Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 godzin temu, stach12 napisał:

Jak masz dobre plony =wysokie dochody to akurat przemawia żeby być na ryczałcie

watowiec powinien  mieć duże koszty , dochody z poza rolnictwa ,  kupować nowe maszyny  wymęczyć na usługach złomować i dalej kupować

Jak ma duży obrót to ma dużo ziemi, więc gdzie ma zarobić na boku

Opublikowano

Bycie na vat to nie taka łatwizna jak samemu chce się wszystko ogarnąć. 

Dlatego niektórzy z tego powodu nie przechodzą na vat, kiedyś rozmawiałem z goscirm i on twierdził że on jako rr dostaje cenę brutto a vatowcy dostają cenę netto i jeszcze od tego muszą zapłacić 5% vat, może to był ktoś z rodziny bogdana lub jego znajomy. 

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

Widzę że nie możesz się pogodzić z tym że jesteś wydojony z kasy... 😁

Vacik nie ma nic na koncie tyko kredyt i tyle... Łon dybie na zwroty i robi koszty których rr nie zrobi bo nie musi... I temu ci na RR mają kasę a vaciki długi... 😁😁😁

  • Haha 1
Opublikowano

Ale o co tu jest w ogóle kłótnia? Każdy chyba umie sobie policzyć czy mu się opłaca być na VAT czy nie. A jak nie umie to lepiej zostać na rr i nie mieć problemów.

Ja na przykład długo byłem na ryczałcie i nawet trochę drobnych maszyn kupiłem w tym czasie ale kiedy chciałem zainwestować większe pieniądze w gospodarstwo przeszedłem na VAT i sobie wszystko odliczyłem. Niedługo kończy mi się okres 5 lat żeby nie zwracać VAT i wracam na rr bo bardziej mi się to opłaca.

  • Like 1
Opublikowano

Teoretycznie Bogdan, teoretycznie, bo w razie jakby co, to synowa swoją ziemię zabierze i maszyny syna wspólne. Chyba że będziesz mu pożyczał, a on nie będzie oddawał, ale to całe życie, gołodupiec zostanie. Z żoną jak z ujem, żartów nie ma🙃ale niech się im szczęßliwie wiedzie. 

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, Bogdan_ja napisał:

Ja ci przekazałem że jestem co najmniej melona do przodu na rr.... 😜

Tylko dlatego że syn jest Vatowcem

Opublikowano
2 godziny temu, bezbarwny napisał:

Teoretycznie Bogdan, teoretycznie, bo w razie jakby co, to synowa swoją ziemię zabierze i maszyny syna wspólne. Chyba że będziesz mu pożyczał, a on nie będzie oddawał, ale to całe życie, gołodupiec zostanie. Z żoną jak z ujem, żartów nie ma🙃ale niech się im szczęßliwie wiedzie. 

Maszyny są nasze/syna  i ziemia która dostał jest opisana imiennie na syna.... ziemi synowej  ja nie kupował to nie moja strata jakby co... 🤷‍♂️

5 minut temu, miwigos napisał:

Tylko dlatego że syn jest Vatowcem

Nie bo syn od 2 lat dopiero ma gospodarstwo... 

A w papierach to dopiero rok. 

Opublikowano

Pewnie już było na forum, ale zapytam jeszcze raz: czy stawka VAT na słomę i sianokiszonkę uległa zmianie czy jest nadal 8%? W rozporządzeniu jest wzmianka o słomie (0%), ale tylko spożywanej przez ludzi.

Opublikowano

Ja 100%, ale komputery sa dwa w domu , na prywtne rozmowy stacjonarny jakby co

Opublikowano
6 godzin temu, Tomasz0611 napisał:

Ja na telefony i laptopy odpisuje 50%

Ja na 1 laptop nie odliczałem ale na drugi już 100% bo teoretycznie to ja tam tylko z rolnictwem związane rzeczy robię. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v