Pomieszczenie za zbiornik

[Bonex157 0]

Witam, czy wejscie do pomieszczenia gdzie jest zbiornik na mleko, musi być zrobione od zewnątrz czy może być bezpośrednio z obory? Jak macie u siebie

[Karol6130 7607]

Mam tak i tak

[radekz200 6840]

36 minut temu, Karol6130 napisał:

Mam tak i tak

Karol czego Ty nie masz 😛

[Karol6130 7607]

Wielu rzeczy 

[ZetorMisio 426]

2 godziny temu, Bonex157 napisał:

Witam, czy wejscie do pomieszczenia gdzie jest zbiornik na mleko, musi być zrobione od zewnątrz czy może być bezpośrednio z obory? Jak macie u siebie

Będziesz zapier....z konwiami czy tam aparatami udojowymi na dwór i dopiero do obory?? Musi być wyjście i do obory i na zewnątrz. Kiedyś nie mogło być wejścia prosto z obory do pomieszczenia ze zbiornikiem i musiał być między obora a chłodnia korytarz z drzwiami, teraz już tego wymogu ( chyba?🤔)nie ma

[Bonex157 0]

No właśnie, gdzie można się dowiedzieć dokładnie?

[ZetorMisio 426]

W powiatowej weterynarii. Bo Polska jak długa i szeroka tak w każdym urzędzie interpretują te same  przepisy tak jak chcą 🤷

Kiedyś jeszcze musiała być odpowiednia wysokość pomieszczenia.

[pedro2 7389]

1 godzinę temu, Bonex157 napisał:

No właśnie, gdzie można się dowiedzieć dokładnie?

Zadzwoń do weterynarii, przedstaw się, podaj adres. Przyjadą i Ci wytłumaczą 😁

[Michal2399 38]

Rób jak Ci pasuję weterynarii nie musisz się tłumaczyć. Ch*j im do tego.

[kris91 3020]

Ludzie boją się tej weterynarii, jakby nie wiem w czym doili. Do mnie przyjechali, powiedzieli to i to dobre, tamto poprawić, to zrobić i to wszystko, tylko nie trzeba się mądrzyć, bo tak samo potraktują Ciebie, jak Ty ich 🤷‍♂️

[slawek74 12243]

można też w mleczarni popytać gdzie będzie się odstawiać lub już odstawia....

[pedro2 7389]

6 godzin temu, kris91 napisał:

Ludzie boją się tej weterynarii, jakby nie wiem w czym doili. Do mnie przyjechali, powiedzieli to i to dobre, tamto poprawić, to zrobić i to wszystko, tylko nie trzeba się mądrzyć, bo tak samo potraktują Ciebie, jak Ty ich 🤷‍♂️

Akurat co powiat to nowina. 

U nas kilka lat temu przyszedł nowy inspektor po 30stce i chciał być bardziej święty od papieża. 

Tak nas yebał przez pierwszy rok, że chłopy już mieli dość, skargi szły, ujow dostał u każdego i się uspokoił bo zaczął się bać jeździć. Groził, że z policją będzie przyjeżdżał. Po 5 razy co tydzień kontrola kontroli