Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)

No niby tak. Ale pracując dodatkowo na etacie lepiej mieć blisko pole. Z drugiej strony pojęcie względne. Mieszkam na styku 3 gmin i 2 powiatów 😅

Edytowane przez STIG13
  • 0
Opublikowano

Jak po wyborach Tusk się zgodzi na podpisanie umowy to po żniwach będzie pełno ofert  proponujących oddanie pola w dzierżawę za sam podatek  ! a w pierwszej kolejności dostaną po du.pie producenci bydła i drobiarze i to oni powinni protestować w pierwszej kolejności  , oni powinni organizować te protesty    !

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
17 minut temu, wilkołak napisał(a):

Powinniśmy w końcu mówić jednym językiem , ze 100 tyś powinno przyjechać , wygwizdać ursule , autokar za darmo i niektórzy nie chca jechać

Po to nawet tu na forum działaja trole, aby rolnicy się nie zjednoczyli. Dziwnym trafem jak jest dyskusja o protestach, aktywują się dziesiątki osób, których posty ograniczają się wyłącznie do siania zamętu i skłócenia wszystkich. Nie cenie GRynia za jego prywatne wypowiedzi, ale w obliczu wspólnego wroga musimy stać razem niezależnie od prywatnych animozji. Bo siła tkwi w ilości ludzi, którzy wyjdą na ulice, a nie w mądrościach, jakie się prywatnie wypisuje. Poza wąskim gronem nikt tego nie zobaczy, a już tłum pod ministerstwem tak.

  • Like 5
  • 0
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Wicherek napisał(a):

Jak po wyborach Tusk się zgodzi na podpisanie umowy to po żniwach będzie pełno ofert  proponujących oddanie pola w dzierżawę za sam podatek  ! a w pierwszej kolejności dostaną po du.pie producenci bydła i drobiarze i to oni powinni protestować w pierwszej kolejności  , oni powinni organizować te protesty    !

On już to podpisał . :D Jajka nie lecą gdzie to hasło ?. Jaka wielka była radość jak wygrali obecni , nie podoba się .

Kto głosował na całą obecną koalicję niech protestuje sami się nie wybrali .

Było jebać PiS niech będzie gorzej byle nie PiS .

Pszenica po 800 zł .

 

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
Wicherek napisał:

Jak po wyborach Tusk się zgodzi na podpisanie umowy to po żniwach będzie pełno ofert  proponujących oddanie pola w dzierżawę za sam podatek  ! a w pierwszej kolejności dostaną po du.pie producenci bydła i drobiarze i to oni powinni protestować w pierwszej kolejności  , oni powinni organizować te protesty    !

oni już się zgodzili na wszystko. Naszą rolą jest nie dopuścić aby ich zgody weszły w życie.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
Godzinę temu, jahooo napisał(a):

Nie cenie GRynia za jego prywatne wypowiedzi, ale w obliczu wspólnego wroga musimy stać razem niezależnie od prywatnych animozji.

Ktoś musi być front manem takiego protestu, ale choć dwu rozsądnych współpracowników mieć by należało. Jednak liczyć się musi z tym, że za chwilę i tak zarzucą mu iż na proteście się dorobił. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
41 minut temu, mirro napisał(a):

Ktoś musi być front manem takiego protestu, ale choć dwu rozsądnych współpracowników mieć by należało. Jednak liczyć się musi z tym, że za chwilę i tak zarzucą mu iż na proteście się dorobił. 

Kołodziejczakowi od początku zarzucali, ze idzie ugrać coś dla siebie prywatnie, a rolników ma w d... i jak widać jest jak jest

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, wilkołak napisał(a):

Powinniśmy w końcu mówić jednym językiem , ze 100 tyś powinno przyjechać , wygwizdać ursule , autokar za darmo i niektórzy nie chca jechać

No tak autokar za darmo ,a to by oznaczało że ktoś rolnika kocha nad życie i  nie jedzie tam protestować przeciwko Cesarzowej tylko po to żeby dobrego następcę wybrać do belwederu 

  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, Wicherek napisał(a):

Jak po wyborach Tusk się zgodzi na podpisanie umowy to po żniwach będzie pełno ofert  proponujących oddanie pola w dzierżawę za sam podatek

A to nie ty dziękowałeś pisowi przy urnie?to teraz Dyktatusek nam dziękuje.

Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.

  • 0
Opublikowano

Jak rolnicy jadą tylko po to żeby popierać jedną z opcji czyli polityczne protesty to ja dziękuję. Jedni PiS drudzy PO. Po co mam stać ramie w ramie z manipulowanymi ludźmi.  Jak

pojedziesz na protest to 99% rolników nie wie dlaczego protestują i co powoduje  niskie ceny zbóż albo wysokie ceny nawozów. Jedyne co sie dowiesz to że złodzieje, każdy olewa krzykaczy i sie z nich śmieje. Naród nie poprze takie strajku, a właśnie dzięki popraciu całego narodu można coś zmienić, ale po co skoro rolnik pluje na nauczycieli, nauczyciele na górników a górnik na rolników, reszta społeczeństwa zgodnie plują na powyższe grupy społeczne.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)

a ten dalej swoje.

nie mierz innych swoją miarą. nie każdy jest zaplutym zazdrośnikiem.

ktoś normalny bierze los w swoje ręce, tylko nieudacznik nic nie robi i ma czas na podburzanie innych.

Edytowane przez rocknrollnik1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, jahooo napisał(a):

 Nie cenie GRynia za jego prywatne wypowiedzi, ale w obliczu wspólnego wroga musimy stać razem niezależnie od prywatnych animozji. Bo siła tkwi w ilości ludzi, którzy wyjdą na ulice, a nie w mądrościach, jakie się prywatnie wypisuje. Poza wąskim gronem nikt tego nie zobaczy, a już tłum pod ministerstwem tak.

Chcesz, żeby Twoim przedstawicielem był ktoś, kto nie ukrywa, że na Ciebie pluje i gardzi Tobą, tylko dlatego, że masz mniej? Ale wolna wola, a i demokracja podobno. W d*pę Cię kopie, to jeszcze karku nadstaw, żeby wspiąć się mógł wyżej. Może Ci co z pańskiego stołu skapnie. 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
Godzinę temu, bezbarwny napisał(a):

Chcesz, żeby Twoim przedstawicielem był ktoś, kto nie ukrywa, że na Ciebie pluje i gardzi Tobą, tylko dlatego, że masz mniej? Ale wolna wola, a i demokracja podobno. W d*pę Cię kopie, to jeszcze karku nadstaw, żeby wspiąć się mógł wyżej. Może Ci co z pańskiego stołu skapnie. 

tacy jak ty niszczą polskie rolnictwo powinieneś oddać ziemie większemu i modlić się żeby mógł konkurować na rynku ;) ;) ;)

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, bezbarwny napisał(a):

Chcesz, żeby Twoim przedstawicielem był ktoś, kto nie ukrywa, że na Ciebie pluje i gardzi Tobą, tylko dlatego, że masz mniej? Ale wolna wola, a i demokracja podobno. W d*pę Cię kopie, to jeszcze karku nadstaw, żeby wspiąć się mógł wyżej. Może Ci co z pańskiego stołu skapnie. 

W jedności siła, widzę, że wolisz nic nie osiągnąć, byle sąsiad złodziej nie był razem z tobą na wiecu, w ten sposób rozgrywa się od lat rolników, divide et empera, metoda stara jak świat

Ufaj ale patrz na ręce - to jest zasada stara jak świat. Po prostu nie wysłałbym Grynia samego do żadnych negosjacji, co nie znaczy, że nie trzymałbym z nim jednego transparentu na demonstracji. Są rzeczy, które zaszkodza tak samo małym, jak i dużym i warto się o nie bić, skorojednak wychodzisz z założenia, że ktoś na ciebie pluje i gardzi tobą, to twoja sprawa. Dla mnie on nie jest żadnym zagrożeniem, bo dopóki mówi prawdę plitykom prosto w oczy, niczego nie osiągnie. Kołodziejczak mówił to, co politykom w danej chwili było na rekę i dlatego wzięli go do swojej bandy. Gryń mówi, jak jest oraz - jak mu się wydaje, że być powinno, Z tym drugim nie zgadzam się osobiście, co nie znaczy, że na mnie pluje. Taki ma punkt widzenia i głośno o nim mówi. Trudno uważać za złodzieja kogoś, kto publicznie mówi to, co myśli. Raczej po prostu guzik z niego nie polityk.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, jahooo napisał(a):

W jedności siła, widzę, że wolisz nic nie osiągnąć, byle sąsiad złodziej nie był razem z tobą na wiecu, w ten sposób rozgrywa się od lat rolników, divide et empera, metoda stara jak świat

Ufaj ale patrz na ręce - to jest zasada stara jak świat. Po prostu nie wysłałbym Grynia samego do żadnych negosjacji, co nie znaczy, że nie trzymałbym z nim jednego transparentu na demonstracji. Są rzeczy, które zaszkodza tak samo małym, jak i dużym i warto się o nie bić, skorojednak wychodzisz z założenia, że ktoś na ciebie pluje i gardzi tobą, to twoja sprawa. Dla mnie on nie jest żadnym zagrożeniem, bo dopóki mówi prawdę plitykom prosto w oczy, niczego nie osiągnie. Kołodziejczak mówił to, co politykom w danej chwili było na rekę i dlatego wzięli go do swojej bandy. Gryń mówi, jak jest oraz - jak mu się wydaje, że być powinno, Z tym drugim nie zgadzam się osobiście, co nie znaczy, że na mnie pluje. Taki ma punkt widzenia i głośno o nim mówi. Trudno uważać za złodzieja kogoś, kto publicznie mówi to, co myśli. Raczej po prostu guzik z niego nie polityk.

Pomyśl teraz w latach 89 /90 ludzie wychodzili na ulice co zdobyli przez te 34 lata Ku....a nic .

Jak wyglądały protesty rolników 1989 roku? Dekady mijają, a problemy rolnictwa wciąż te same .

Rok 2023 upłynął pod hasłem: „Protesty rolników”. Farmerzy stawili czoła ogromnemu kryzysowi rolniczemu, który nie był pierwszym w historii polskiego rolnictwa. Nie inaczej wyglądała sytuacja w roku 1989. Pamiętacie, co działo się wtedy?

Lata minęły, a problemy rolników się nie zmieniły

Nie da się ukryć, że historia zatoczyła koło. Od roku 1989 minęły 34 lata, a w roku 2023 rolnicy ponownie musieli protestować przeciwko niskim cenom zbóż w skupach, wysokim cenom paliw i niesprawiedliwości, która ich spotkała. Rolników sprzed roku 2000 uratowało wejście do Unii Europejskiej, choć nie rozwiązało wszystkich problemów, a co uratuje rolników w roku 2023?

Film za***ali .

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/wiadomosci-rolnicze/rolnictwo-w-polsce/jak-wygladaly-protesty-rolnikow-1989-roku-dekady-mijaja-a-problem-rolnictwa-wciaz-te-same-wideo-2497666

https://www.pismowidok.org/pl/archiwum/2021/31-wizualnosc-klas-spolecznych/populus-to-byl-lud

Jesteśmy tutaj rolnikami spokojnymi, nikomu nie zagrażamy i chociaż wicepremier Balcerowicz powiedział, że to jest niezgodne z przepisami, okupacja budynków państwowych, wobec tego panie premierze ... co 2024 powiecie Tuskowi ?.

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
Teraz, galan99 napisał(a):

Pomyśl teraz w latach 89 /90 ludzie wychodzili na ulice co zdobyli przez te 34 lata Ku....a nic .

Jak wyglądały protesty rolników 1989 roku? Dekady mijają, a problemy rolnictwa wciąż te same .

Rok 2023 upłynął pod hasłem: „Protesty rolników”. Farmerzy stawili czoła ogromnemu kryzysowi rolniczemu, który nie był pierwszym w historii polskiego rolnictwa. Nie inaczej wyglądała sytuacja w roku 1989. Pamiętacie, co działo się wtedy?

Lata minęły, a problemy rolników się nie zmieniły

Nie da się ukryć, że historia zatoczyła koło. Od roku 1989 minęły 34 lata, a w roku 2023 rolnicy ponownie musieli protestować przeciwko niskim cenom zbóż w skupach, wysokim cenom paliw i niesprawiedliwości, która ich spotkała. Rolników sprzed roku 2000 uratowało wejście do Unii Europejskiej, choć nie rozwiązało wszystkich problemów, a co uratuje rolników w roku 2023?

Film za***ali .

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/wiadomosci-rolnicze/rolnictwo-w-polsce/jak-wygladaly-protesty-rolnikow-1989-roku-dekady-mijaja-a-problem-rolnictwa-wciaz-te-same-wideo-2497666

Skoro rolnicy od 30 lat wbierają te same gęby do władzy, to na co mają liczyć ? Przecież w naszych okolicach ciągle do sejmu i senatu te same kreatury zaczne od posła Zawiślaka , ile już kadencji w sejmie  i co osiągnął ? dla mnie - to zupełnie nic, a przecież takich nazwisk jest więcej, wielu już zmarło, byli w Sejmie czy Senacie wiele kadencji i nic nie osiągnęli, a ludzie nadal na nich głosują. Wystarczy ruszyć łepetyną przy urnie, ale to wymaga myślenia.

  • Like 2
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano
5 minut temu, galan99 napisał(a):

Pomyśl teraz w latach 89 /90 ludzie wychodzili na ulice co zdobyli przez te 34 lata Ku....a nic .

Tiaaa...

Najlepiej nic tylko narzekać na swój los...

No można jeszcze zazdrościć zaradnym...

  • 0
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, 12Pafnucy napisał(a):

Tiaaa...

Najlepiej nic tylko narzekać na swój los...

No można jeszcze zazdrościć zaradnym...

Kto narzeka sam to czynisz .

34 lata za mało nikt ci nie broni 3 stycznia tylko uważaj bo czasy się zmieniły teraz jest 

Praworządność ...

Niech jadą co mają po 20 lat obecnie ...

Od 9 min prawdę powiada .

 

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
45 minut temu, jahooo napisał(a):

W jedności siła, widzę, że wolisz nic nie osiągnąć, byle sąsiad złodziej nie był razem z tobą na wiecu, w ten sposób rozgrywa się od lat rolników, divide et empera, metoda stara jak świat

Ufaj ale patrz na ręce - to jest zasada stara jak świat. Po prostu nie wysłałbym Grynia samego do żadnych negosjacji, co nie znaczy, że nie trzymałbym z nim jednego transparentu na demonstracji. Są rzeczy, które zaszkodza tak samo małym, jak i dużym i warto się o nie bić, skorojednak wychodzisz z założenia, że ktoś na ciebie pluje i gardzi tobą, to twoja sprawa. Dla mnie on nie jest żadnym zagrożeniem, bo dopóki mówi prawdę plitykom prosto w oczy, niczego nie osiągnie. Kołodziejczak mówił to, co politykom w danej chwili było na rekę i dlatego wzięli go do swojej bandy. Gryń mówi, jak jest oraz - jak mu się wydaje, że być powinno, Z tym drugim nie zgadzam się osobiście, co nie znaczy, że na mnie pluje. Taki ma punkt widzenia i głośno o nim mówi. Trudno uważać za złodzieja kogoś, kto publicznie mówi to, co myśli. Raczej po prostu guzik z niego nie polityk.

Troszeczkę się zagalopowałeś. Ani nie nazwałem rzeczonego złodziejem, ani nie napisałem, że nie poszedłbym razem z nim na protest. Nie wyobrażam sobie tylko, żeby mógł być moim przedstawicielem. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v