Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, Stach123 napisał(a):

To mi i tym co nie wiedzą np. na przykładzie zboża i soi opisać czego się spodziewać jak umowa wejdzie w życie 

a co tu opisywać chyba to logiczne że jak bez cła będą ciągnąć do nas soję i inne płody to u nas lepiej nie będzie chyba że masz problemy z logicznym myśleniem .... 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
18 minut temu, jan88 napisał(a):

a co tu opisywać chyba to logiczne że jak bez cła będą ciągnąć do nas soję i inne płody to u nas lepiej nie będzie chyba że masz problemy z logicznym myśleniem .... 

O to właśnie mi chodzi , jak wiesz ile tego cła jest to opisz na przykładzie zboża i soi , a nie straszcie ludzi cłami 0 %

  • 0
Opublikowano

no dla zwykłego rolnika jeszcze unia nic ale to podkreślam nic dobrego nie uczyniła jedno wielkie oszustwo polskich rolników którzy dali sie nabrać na dopłaty i dofinasowania wiec i w tym przypadku nie będzie inaczej 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Stach123 napisał(a):

widać te nyndze  na protestach rolniczych haha  

Jak raz wpuszczą to cła będą malały i kontygenty co rok większe, Eropa ma żywności dosyć, pozwolić tylko produkować

Edytowane przez wilkołak
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Stach123 napisał(a):

widać te nyndze  na protestach rolniczych haha  

człowieku gdyby nie ue to nie było by takiego podziału na bardzo bogatych i biednych rolników, wszelkie dofinasowanie to tylko wyrównanie strat wynikający z kosztów jakie ue na nas narzuciła chociażby vat na maszyny rolnicze który wszedł w 2004 roku, i inne koszty dostosowywanie się do durnych unijnych przepisów czy nam to było potrzebne ? myślę ze nie bo więcej na tym straciliśmy jak zyskaliśmy ale wielu dopiero teraz to widzi jak jest coraz bardziej śruba dokręcana szkoda że tak późno 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Podział to zrobił ten mały z żoliborza w społeczeństwie , a   rolnicy o których piszesz  jan 88 dzieki uni wykorzystali szanse i zamiast w gnoju zaczeli grzebać w euro hahha oczywiście są tacy co tej szansy nie wykorzystali i grzebią dalej  . Wat się rozlicza , a płaci  się wtedy jak się  nie potrafi tego robić 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Chopy  czego  wy nierozumieć? Oni po porostu nie chcą żebyście się w gnoju brudzili, chcą was z biedy wycignąć, pójdziecie na kursy programisty bedziecie programy pisać do fendów i takie tam...

  • 0
Opublikowano
18 minut temu, Stach123 napisał(a):

Podział to zrobił ten mały z żoliborza w społeczeństwie , a   rolnicy o których piszesz  jan 88 dzieki uni wykorzystali szanse i zamiast w gnoju zaczeli grzebać w euro hahha oczywiście są tacy co tej szansy nie wykorzystali i grzebią dalej  . Wat się rozlicza , a płaci  się wtedy jak się  nie potrafi tego robić 

Przeceniasz siły dziadka

  • 0
Opublikowano
W dniu 2.12.2024 o 18:52, Agrest napisał(a):

U mnie było 900 ale brutto za paszową.

Ale mam jedno auto jarej to czekam , bo różnie z pogodą może być.

 

Gdzie była taka cena w okolicach Wli? Ja sprzedawałem do Granoby w Zwoleniu to 870zł najwyzsza cena była i chyba nadal zreszta taka jest.

  • 0
Opublikowano
34 minuty temu, wilkołak napisał(a):

Vat i tak by weszedł, kto pomyślał to skorzystał na wejśćiu, do tej pory wychodziliśmy lepiej na wejśćiu , 

nie zgodze się że vat by wszedł jakoś dopóki nie byliśmy w ue to vatu nie było na nic do rolnik kupował i komu to przeszkadzało? a na wejściu skorzystali głównie rolnicy co mieli już w roku 2004 chociaż 50 ha bo głównie takie gospodarstwa brały dofinasowania na maszyny mniejszy rolnik z jednaj strony bał się brać takie dofinasowania bo wiązało sie to z różnymi zobowiązaniami a po drugie to i tak by nie dostał bo dawali przynajmniej na początku tym którzy mieli najwięcej ha wiec skorzystały głownie duże jak na polskie warunki gospodarstwa, a mniejsze na dorobku takie 15 ha i mniej straciły wiec tu zawsze zdania będą podzielone  bo ten kto miał juz te 50 ha i był odważny i miał znajomości to się rozwiał a ten który miał małe gospodarstwo dostawał po d*pie, widać to też w ilości gospodarstw przed wejściem do ue i teraz obecnie 

 

44 minuty temu, Stach123 napisał(a):

Podział to zrobił ten mały z żoliborza w społeczeństwie , 

nie obrażaj prezesa bo to dobry i szlachetny człowiek 

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

 

5 minut temu, wilkołak napisał(a):

I o to chodziło , z 15 ha byś chcił żyć 

nie, chodzi mi o to żeby wszyscy mieli równe warunki rozwoju a ue to zaburzyła i dziś już nie ma szans by ktoś kto nie ma ziemi stworzył gospodarstwo od podstaw z własnej pracy a w latach 90 było to możliwe i to były lata w których każdy był równy a rozwój gospodarstwa zależał tylko od ciebie a nie od dofinasowań tylko od twoje zaradności i pracowitości a po wejściu do ue zależał od tego kto jakie miał znajomości i wielkości gospodarstwa wiec to juz równe warunki nie były 

  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano

Niektórzy nie kumają że merkosul to wdrażanie agendy likwidacji rolnictwa ,Zielony ład zakładał ze produkcja w UE spadnie minimalnie o 40% a jak nikt nie skuma to nawet wyciągnął 60 % a na to miejsce to nawet Merkosul nie pomoże i trzeba otworzyc sie na urynę i Rosję , bo założyli że w drogiej Europie zawsze będzie stać na tanią żywność z poza UE a jednocześnie wiedzą że projekt i tak upadnie więc trzeba będzie racjonować żywność jak za starej komuny , o czym wspominał Lafał no i plus miasto 15 minut by nie było możliwości zwożenia mięsa z odleglejszych miejsc jak było za starej komuny .- no ale to daleka przyszłość . Obecnie Merkosul sprawi to że praktycznie tracimy rynek arabski bo dolanie tylko 1% mięsa z chormonami wzrostu z Brazyli spowoduje to że arabi jak maja kupować syf to sobie kupia taniej bezpośredników , jednak coś ten rynek UE wcześniej znaczył . Tak więc obostrzenia eurokołchozowe dla rolników zostaną ale konkurować będziemy musieli na wolnym rynku. 

Z ukrainy też nie ścięgnięto np. 50 mln ton zbóż , np. pszenicy 0,5 mln ton ale tak syfiastej że niemcy cofneli mąkę z powrotem do Polski i była utrata rynku , potem właściciel tej mąki dosypywał ja do otrąb by jakoś sie tego pozbyć . Tak więc czasem nie chodzi o ilości tylko samo konkurowanie na nierównych rynkach . My niedługo będziemy chodzić po pszenicy z motyką bo nie będzie środków a Niemiec wyśle statek glifosatu do kuzyna w argentynie i tym samym statkiem przywiezie zboże - 

 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
33 minuty temu, arturooo napisał(a):

Gdzie była taka cena w okolicach Wli? Ja sprzedawałem do Granoby w Zwoleniu to 870zł najwyzsza cena była i chyba nadal zreszta taka jest.

Jarecki Stary Kałęczyn, Gołymin ośrodek 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, jan88 napisał(a):

 

nie, chodzi mi o to żeby wszyscy mieli równe warunki rozwoju a ue to zaburzyła i dziś już nie ma szans by ktoś kto nie ma ziemi stworzył gospodarstwo od podstaw z własnej pracy a w latach 90 było to możliwe i to były lata w których każdy był równy a rozwój gospodarstwa zależał tylko od ciebie a nie od dofinasowań tylko od twoje zaradności i pracowitości a po wejściu do ue zależał od tego kto jakie miał znajomości i wielkości gospodarstwa wiec to juz równe warunki nie były 

Co ty typie pierd**isz za głupoty jaki równy rozwój chyba w bezrobociu albo kupowaniu za grosze popegeerowskich ziem po znajomości bo dla zwykłego chłopka bez tego to się mógł oblizać co najwyżej...

1 minutę temu, tomek222 napisał(a):

 

 

Edytowane przez tomek222
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v