Skocz do zawartości

spalanie ściętych gałęzi i wyciętych krzewów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

Jakie macie sposoby na spalenie ściętych gałęzi z drzew rosnących na gruncie rolnym, jak również wyciętych krzewów?

Na terenach zadrzewionych i zakrzewionych, oraz w okolicach takich miejsc, ale także na terenach gdzie jest roślinność, która może ulec zapaleniu, nie można używać otwartego ognia.

Jak więc w prosty i niekosztowny sposób pozbyć się ściętych gałęzi i wyciętych krzewów?

Może ktoś ma jakiś sposób. Może jednak jest jakieś wyjście, jakieś uzasadnienie, jakaś podstawa, że można spalić takie gałęzie.

 

Pozdrowienia

Opublikowano

Najtaniej ogłosić się, może ktoś zechce na opał, lub wywozić gdzieś w pole orne, bezpieczne miejsce, gdzie oczy nie widzą i palić albo masz może ty lub sąsiad jakąś dziurę w ziemi, bagna zasypywane i tam walić lub rębak tarczowy.

Opublikowano

Normalnie i legalnie możesz je spalić.Mam wokół mnóstwo sadów i wszystkie gałęzie po zimowym cięciu są palone a są tego olbrzymie ilości z kilkuhektarowych powierzchni

Opublikowano

Należy postąpić tak jak kolega wyżej napisał.

Potrzebę spalenia niezagospodarowanych krzewów i gałęzi należy zgłosić do dyspozytora Państwowej Straży Pożarnej. Jeśli nie zgłosimy, a ktoś powiadomi o palącym się dużym ognisku, zostanie wszczęty alarm i zostaną zadysponowane jednostki straży pożarnej.

Przyjedzie też policja i nałoży duży mandat, za bezzasadny wyjazd jednostek straży pożarnej.

Opublikowano
15 godzin temu, marcin19071980 napisał:

Normalnie i legalnie możesz je spalić.Mam wokół mnóstwo sadów i wszystkie gałęzie po zimowym cięciu są palone a są tego olbrzymie ilości z kilkuhektarowych powierzchni

Właśnie o legalne pozbycie mi chodzi. Czyli można. To bardzo się cieszę.

Jakie warunki trzeba spełnić?

Czy takie jak piszą poniżej Uczestnicy dyskusji, że zgłosić do Straży Pożarnej, czy jeszcze inne?

13 godzin temu, cinek1808 napisał:

U sąsiada kiedyś palili ciernie w towarzystwie jednostki straży pożarnej . Trzeba zgłosić że zamierzasz palić. Lub rębak wynająć 

Dziękuję bardzo.

Spróbuję w takim razie tak zrobić.

Czy są z tym związane jakieś koszty przyjazdu Straży Pożarnej?

12 godzin temu, wujekk110 napisał:

Należy postąpić tak jak kolega wyżej napisał.

Potrzebę spalenia niezagospodarowanych krzewów i gałęzi należy zgłosić do dyspozytora Państwowej Straży Pożarnej. Jeśli nie zgłosimy, a ktoś powiadomi o palącym się dużym ognisku, zostanie wszczęty alarm i zostaną zadysponowane jednostki straży pożarnej.

Przyjedzie też policja i nałoży duży mandat, za bezzasadny wyjazd jednostek straży pożarnej.

Dziękują bardzo za odpowiedź i wskazówki.

To bardzo dobra wiadomość. Mam nadzieję, że Straż Pożarna wszędzie interpretuje tak samo takie zgłoszenia.

Czy oni przyjeżdżają i uczestniczą w tym paleniu, nadzorują je?

Czy to jest odpłatne wezwanie?

Opublikowano

Ty powiadamiasz dyspozytora Państwowej Straży Pożarnej danego rejonu (powiatu), o tym że będziesz spalał krzewy i gałęzie o danej porze dnia. To on udzieli Ci wskazówek jak to masz zrobić i po rozmowie z Tobą zdecyduje czy potrzebna będzie ochrona w postaci jednostki straży pożarnej. Wówczas nie poniesiesz żadnych kosztów, ani kary.

Opublikowano

Kolego nie wprowadzaj autora postu w błąd !!! Palenie ogniska z kiełbaskami nie równa się spalaniu dużej ilości gałęzi. A za to grozi naprawdę surowa kara. Niejeden taki mądry jak Ty się przekonał. Wzniecanie dużego ogniska obowiązkowo należy zgłosić i to nic nie kosztuje.

Opublikowano

W bezpiecznej odległości od budynków i to wszystko.Wolno ci to spalić i nigdzie nie musisz tego zgłaszać co za bzdury.Po kilka przyczep takiego barachla się pali przy krajówce od kiedy tylko pamiętam.A jak ktoś to zgłosi to jego problem, śmieci nie palisz i wszystko w temacie.

Opublikowano

Nie tak dawno wypalałem u siebie sporą ilość wyciętych tui, mieszkam wśród sąsiadów którzy palą w piecach czym popadnie, dlatego palenie sprawiało mi pewną satysfakcję. Niech i oni poczują smak dymu, oczywiście wypalanie zgłoszone do PSP

Opublikowano

 Zgłoszenie do dyspozytora PSP wzniecania dużego ogniska jest obowiązkowe ponieważ:

po pierwsze, tak jak  w przypadku kolegi ,,rumcia", na pewno dym ze spalanych gałęzi szkodził  sąsiadom. Nikt nie jest pewien że nie dzwonili na numer alarmowy, ale dyspozytor uprzedzony o chęci spalania tui nie wysłał jednostki straży, która być może w tym czasie byłaby potrzebna do udziału w prawdziwym pożarze, tym bardziej że to było w skupisku zabudowań.

Po drugie dyspozytor udzieli wskazówek jak to bezpiecznie wykonać. Wiadomo że nie każda sytuacja jest jednakowa., inaczej będzie to na otwartej przestrzeni, inaczej tam gdzie jest zagrożenie przeniesienia ognia.

Bezpodstawne wezwanie straży pożarne, jak też pogotowia ratunkowego jest karane. W  przypadku straży pożarnej karany jest ten co wzniecił duże ognisko, a nie ten co wezwał - zgłosił że coś się pali, bo to nie on jest od oceny jakie jest zagrożenie tego ogniska. Przy takim zgłoszeniu dyspozytor z automatu wysyła jednostkę straży pożarnej. A jeśli jest powiadomiony ignoruje takie zgłoszenie bo wie że to nie pożar.

Opublikowano

Paliłem gałezie po zrębie sadu, takie nawet spore ognisko sie zrobiło i strażnik leśny prztleciał bo z wieży ktoś wylukał i mnie podpierolił na psy że śmieci jaram. Psiarnia przyjechała i powiedziała że nic nie wolno palić nawet gałęzi ale czołobitkę strzeliłem i na spisie się zakończyło.

  • Confused 1
Opublikowano
4 godziny temu, wujekk110 napisał:

Ty powiadamiasz dyspozytora Państwowej Straży Pożarnej danego rejonu (powiatu), o tym że będziesz spalał krzewy i gałęzie o danej porze dnia. To on udzieli Ci wskazówek jak to masz zrobić i po rozmowie z Tobą zdecyduje czy potrzebna będzie ochrona w postaci jednostki straży pożarnej. Wówczas nie poniesiesz żadnych kosztów, ani kary.

To świetnie. Bardzo dziękuję za dodatkowe wyjaśnienia i wskazówki.

4 godziny temu, marcin19071980 napisał:

W bezpiecznej odległości od budynków i to wszystko.Wolno ci to spalić i nigdzie nie musisz tego zgłaszać co za bzdury.Po kilka przyczep takiego barachla się pali przy krajówce od kiedy tylko pamiętam.A jak ktoś to zgłosi to jego problem, śmieci nie palisz i wszystko w temacie.

Od budynków jest większa odległość niż od lasu, bo za gruntem rolnym jest las.

Sąsiad wycinał drzewa, przyjechali chyba z gminy, żeby zatwierdzić wycinkę i rozmawiał z nimi. Powiedział, że gałęzie, to rzuci na kupę i spali, a oni powiedzieli, że nie wolno, że za to są kary.

Dlatego też się zapytałem tu o opinie i doświadczenia.

Skoro zgłoszenie do Straży Pożarnej nic nie kosztuje, to nie zaszkodzi zgłosić.

Opublikowano

No jasne, zgłoś jak chcesz i pal.Ludzie jeszcze trochę to za stodołe bendą się bali wyjść i o zgodę urzędy bendą pytać.

Opublikowano

Niestety, to chyba nie jest takie proste.

Pisałem do ministerstwa, do Państwowej Straży Pożarnej wojewódzkiej i powiatowej i jest masa ograniczeń.

Praktycznie niewykonalne jest spalenie ściętych gałęzi i wyciętych krzewów na działce.

Zacytowali przepisy z ustaw i rozporządzeń.

Zabronione jest używanie otwartego ognia w odległości mniejszej niż 10 m od miejsc omłotów i miejsc występowania palnych płodów rolnych.

Zabronione jest rozniecanie ognia na obszarze łąk i w odległości do 100 m od granicy lasu.

Niestety od mojej działki jest mniej niż 100 m do lasu, no i na działce oczywiście są palne płody rolne.

  • Thanks 1
Opublikowano

Podziękowałem Ci za odpowiedź, ponieważ rzadko się zdarza aby autor tematu (problemu), po upłynięciu długiego czasu odezwał się i odpowiedział,  jak skorzystał z naszych porad i co udało mu się zrobić.👏👍

Opublikowano

Korespondencja z urzędami o organami trochę trwała. W sumie nadal jestem w punkcie wyjścia.
Przyszedł mi do głowy pomysł, aby skonstruować (chyba nie ma na rynku dostępnych) przenośny/rozkładany prowizoryczny piec polowy.
Dzięki niemu nie paliłbym ognia otwartego i mógłbym spalić gałęzie i wycięte krzewy.
Potrzebne by były do tego elementy ognioodporne: gęsta kratownica 1x1 m, cztery blachy 1x1 m, 4 kątowniki, klapa na górę z dziurą i kominem oraz parę innych elementów. Dzięki temu powstałoby „pudło” z kratownicowym spodem, gdzie spadałby popiół.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v