Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

U nas wiekszosc dzialek ma 5 ha, oraz 2.5 , bo do sprzedazy czasem dziela na pol. Ja mam od 2.5 do 8. Dlugosci to ok 400 m +-. Czasem ktos ma jakis pierdolnik, trzyma go jakby miliony z tego mial,a  sprzedac nie chce ,ehh. Ot chociazby ,sasiad na wciecie w moje pole, ja w sasiada. Mowie mu-wyprostujmy to! Nie ma mowy, nie chce i tyle. Tlumacze ,ze to bedzie proasta granica, nikt nie straci! Ehhh, szkoda slow!

  • Like 1
Opublikowano
12 godzin temu, mysza103 napisał(a):

 Po prawej Lg Optimist , a po lewej Alegoria która niby jest pojedynczego kłosa ale na tą chwilę wydaje się że krzewi się najlepiej , dalej na lewo jest Rgt Technik to krzewi się podobnie jak Optimist

20241102_134435.jpg

20241102_142537.jpg

 

Ładne zboże. Ile sztuk siane  

Opublikowano
12 godzin temu, Grzesiu90209 napisał(a):

O tym mówię. Jak ktoś urodzony w latach 30 czy 40 umarł w wieku 20 czy 30 lat to prawie nikt o nim już nie pamięta, a mówi się o tych którzy jeszcze żyją, że kiedyś byli ludzie mocniejsi. Ale temat nie o tym. Moja najmniejsza działka która uprawiam ma 3 ary.

serio uprwisz ją ?, teraz jak płacą to chyba ugorujesz , wiekszy zysk

Opublikowano
12 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

U nas wiekszosc dzialek ma 5 ha, oraz 2.5 , bo do sprzedazy czasem dziela na pol. Ja mam od 2.5 do 8. Dlugosci to ok 400 m +-. Czasem ktos ma jakis pierdolnik, trzyma go jakby miliony z tego mial,a  sprzedac nie chce ,ehh. Ot chociazby ,sasiad na wciecie w moje pole, ja w sasiada. Mowie mu-wyprostujmy to! Nie ma mowy, nie chce i tyle. Tlumacze ,ze to bedzie proasta granica, nikt nie straci! Ehhh, szkoda slow!

Ile ja bym dał żeby mieć pola po 2 hektary,,,,niestety mam mniejsze- działki średnio to jakieś 1,2 hektara ale najgorsze to te nieregularne kształty,,,mam działke 3ha i obok 3 działki po 1 hektar to wole robić na tych trzech bo prostokąty a ta jedna 3ha to ma 7 uwroć i cała klinowata, żygać się chce jak myśle o robocie tam. Ja z sąsiadem miałem sytuacje odwrotną, sam przyszedł żeby wyrównać sobie granice, było coś w rodzaju litery S i ładnie sobie wyprostowaliśmy.

Opublikowano
3 godziny temu, wilkołak napisał(a):

serio uprwisz ją ?, teraz jak płacą to chyba ugorujesz , wiekszy zysk

Jakbym nie uprawiał działaczek po 30-50 arów to by mi 1/3 gospodarstwa ubyła 😂

  • Like 1
Opublikowano

Moja największa działka w jednym kawałku to 2ha a tak to malutkie do 0.5 ha . Większość działek rozstała podzielona we wcześniejszych pokoleniach w okolicy. Prawie u każdego w gospodarce.  5/6 ha w jednej działce /miejscu to u nas jest sporo . 

Opublikowano
11 minut temu, mf362 napisał(a):

Moja największa działka w jednym kawałku to 2ha a tak to malutkie do 0.5 ha . Większość działek rozstała podzielona we wcześniejszych pokoleniach w okolicy. Prawie u każdego w gospodarce.  5/6 ha w jednej działce /miejscu to u nas jest sporo . 

witaj w klubie, u mnie działka 3ha to już hoho

Opublikowano

I to jeszcze gleba mozaika nie tak że jedna klasa od punktu a do b . Na 500m od Rędziny iłu/ aż cegły można by lepić. Na koniec działki jeszcze sąsiad ma staw 15m od granicy dołek jest . 

Opublikowano

Z tym zdrowym pokoleniem to troche sie nie zgodze. Byl pewien czas ,kiedy ludzie urodzeni przed wojna, wyselekcjonowani pod wzgledem zdrowia, trafili na rozwój medycyny w latach 80 do dzisiaj. To wlasnie pozwolilo im tak dlugo przeżyć, bo normalnie bez wsparcia lekow byloby to niemozliwe. Obecnie nie jest zle, ale dlugosc zycia skraca sie pod wplywem czynnikow cywilizacyjnych. Osiagnelismy jakis pulap w medycynie, ale choroby cywilizacyjne mocno ograniczaja dlugosc zycia: otylosc, cukrzyca, zawaly, zatory, udary i oczywiscie nowotwory. Prawdopodobnie przekroczylismy jakas granice w rozwoju cywilizacji, gdzie medycyna nie jest w stanie sobie z tym poradzic. O ile zakazenia bakteryjno - wirusowe sa dla konwencjonalnej med. Niczym trudnym, to nowotwory sa nie do ruszenia. W niektorych krajach da sie przesunac dlugosc zycia w nieuleczalnej, smiertelnek chorobie, ale nie da sie jej wyeliminowac. Jesli jednak wezmie sie osoby nie chorujace na nowotwor, to one zyja dlugo. Nie ma to nic wspolnego, ze uratujemy dziecko np wczesniaka albo z zoltaczka, lub z jeszcze nierozwinieta nerka, ktora potrzebuje wiecej czasu by zamknac kielichy, lub zoperujemy go zamykajac mu otwor w komorze lub przewod botalla, albo usuniemy orzepukline On bedzie pelnozdrowym czlowiekiem, moze dozyc 100 lat. To co kiedyś ograniczalo dlugosc zycia to byly bakterie, wirusy, pasozyty. Obecnie chemia sprawia, ze jest masa zachorowan na nowotwory, a oprócz tego cukrzyca i otylosc. Cywilizacja poszybowala w strone nieoplacalnosci rolnictwa. To spowodowalo zwiekszanie arealow, gdzie nie da sie opylic, bo sie nie oplaca. Stosujemy chemie w rolnictwie, w konserwacji, w przetworstwie, wszedzie sie oszukujemy. Potrafimy dac fosforan albo azotan by oszukac na kg miesa. Kupujemy banany, ktore zeby tu dojechaly byly opryskane kazdym gownem. Dziwie sie uni, bo jest rolniczo samowystarczalna, moglaby ograniczyc import taniego syfu, na rzecz zdrowszej zywnosci przez nas samych wyprodukowanej. Mozna byloby ograniczyc oszustwa w produkcji zywnosci. Niestety, bogaci sa pazerni, dla bogactwa zrobia wszystko. Nalezy przytoczyc slowa prof gastroenterologii: wszystkie nowotwory ukladu pokarmowego sa tla zywieniowego!!!

  • Thanks 1
Opublikowano

U mnie działek 3 ha jest bardzo mało a powyżej 4 ha nie ma prawie wcale, np w mojej wiosce nie ma żadnej, również mozaika i bardzo duże pagórki, do tego ph 7,8 a 80 metrów dalej jakiś placek 3,9.

Opublikowano
3 godziny temu, jackowski11 napisał(a):

Jak tam przyszczecie jeszcze, czy szkoda juz dobijać zboża w obliczu suszy i coraz częstszych przymrozków?

Czym bo cezaro czy quelex to temperatury nie ma.

Opublikowano
7 godzin temu, wilkołak napisał(a):

serio uprwisz ją ?, teraz jak płacą to chyba ugorujesz , wiekszy zysk

Raczej samej działki nie uprawia, scalona z inna. 3ary to bezsens uprawiać ogród większy u mnie. 

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Wpaw napisał(a):

Widzieliście? Ciekawe czy hakerzy czy ukraincy to wstawili?

Screenshot_2024-11-03-16-47-36-82_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg

Widzieli.

Podobno hakerzy.

Ojciec Mateusz wszczął śledztwo...

Wyjaśnienie w następnym odcinku...

Edytowane przez 12Pafnucy
Opublikowano
47 minut temu, Tomek90 napisał(a):

Raczej samej działki nie uprawia, scalona z inna. 3ary to bezsens uprawiać ogród większy u mnie. 

Mam działkę 8 arów, uprawiam, bo po drugiej stronie drogi do większego kawałka, szkoda zostawić, bo zaraz ludzie wysypisko sobie zrobią, dopłat nie dostanę, bo za mała działka. Taka ojcowizna z dziada pradziada, uprawiam z sentymentu. Może kiedyś córka domek letniskowy postawi, bo widok piękny, las dwa kroki, rzeka trzy kroki, dojazd jest dobry.

Opublikowano

Mnie się wydaje że to przyjaciele z ukry za te migi 29. Morawiecki i Tusk dawali i daja kasę a oni wykupują nasz majątek narodowy i nie chodzi tylko o Ursusa. Nie mogę tego zbolec

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v