Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Leszy napisał:

 

Sam zachorowałem. Najcięższy i najdłużej się utrzymujący kaszel  w swoim życiu przeszedłem akurat przypadkowo  kiedy była pandemia? Nie dawno też chorowałem, ale już łagodniej. Więc nic nie znikło po inwazji na Ukrainę. 

To jeszcze powiedz czym cię leczyli i czy w ogóle? Profesorowie mówili co jest skuteczne, dlaczego tego nie stosowali u chorych, bo brak testów? jakoś ze szczepionką wyprodukowaną na kolanie nie mieli takich obaw.

5 minut temu, Mądrala napisał:

Ja to mam za sobą ale swoich dzieci też nie bedziecie szczepić przeciw np. grużlicy, odry i czego tam jeszcze bo już wyszłem z tematu ale chodzi mi o szczepienia dla niemowlaków i starszych Pszenica w dobrej kondycji czyli cena prognozowana 70 Niech to szlag

Porównujesz tamte szczepionki, których testy trwały latami, ze szczepionką o której sami producenci mało wiedzą i co chwila co innego o niej mówili.

Edytowane przez Desperado
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Desperado napisał:

To jeszcze powiedz czym cię leczyli i czy w ogóle? 

W ogóle można powiedzieć. Neozine mi kazała lekarka brać i Ibuprom. Zaś najlepiej mi pomagało jak rozpuściłem 2 te duże tabletki polopiryny. Po tym mogłem w miarę iść do oprzętu.  Więcej leczenia nie było. Miałem dzwonić jakby się coś pogorszyło. 

16 minut temu, Mądrala napisał:

Ja to mam za sobą ale swoich dzieci też nie bedziecie szczepić przeciw np. grużlicy, odry i czego tam jeszcze bo już wyszłem z tematu ale chodzi mi o szczepienia dla niemowlaków i starszych Pszenica w dobrej kondycji czyli cena prognozowana 70 Niech to szlag

Dzieci idą według kalendarza szczepień.   

  • 0
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, Leszy napisał:

W ogóle można powiedzieć. Neozine mi kazała lekarka brać i Ibuprom. Zaś najlepiej mi pomagało jak rozpuściłem 2 te duże tabletki polopiryny. Po tym mogłem w miarę iść do oprzętu.  Więcej leczenia nie było. Miałem dzwonić jakby się coś pogorszyło. 

I to był ta "śmiertelna zaraza" z powodu której globalisci zamknęli cały świat,a miliony ciemniaków dało się zaszczepić skrzepionka.Skoro faszystom tak dobrze poszło z plandemia,to teraz kolej na likwidację gotówki,samochodów i paliw kopalnych.

 

Edytowane przez pinochet
  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Zaraza nie była śmiertelna dla wszystkich, ale nawet 1% śmiertelności to się trochę może zgonów uzbierać. 

I jak mówię, nigdy wcześniej nie chorowałem tak ciężko, i nigdy tak długo mi się kaszel nie utrzymywał.  Więc nie było ta jakaś wymyślona chińska bajka.   

  • 0
Opublikowano

Tak, to wina rządu i systemu medycznego. Nadal jednak nie ma prawdy w tym, że wirusa Covid nie ma i nigdy nie było. Na coś ludzie chorowali i nie była to grypa. 

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Leszy napisał:

Tak, to wina rządu i systemu medycznego. Nadal jednak nie ma prawdy w tym, że wirusa Covid nie ma i nigdy nie było. Na coś ludzie chorowali i nie była to grypa. 

Poczytaj sobie statystyki.W okresie "panowania śmiertelnego" covida zachorowań grypy nie było notowanych.To była tylko zmasowana,zorganizowana propaganda. Przy świńskiej grypie też próbowali,wyciągnęli wnioski i się udało. Udało się ,bo 90% ludzkości,to ludzie naiwni,delikatnie pisząc,by Cię nie urazić.Operacje polityczne"covid" i "Ukraina " się udały.Teraz kolej na następne : ochrona klimatu ,pieniądz wirtualny.Będziemy goli i weseli.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, Leszy napisał:

Wojna na Ukrainie to też mistyfikacja? Fajny ten pierwszy Marca ;) 

Dwa miesiące walczą na pary km kwadratowych koło Bahmutu,a my w solidarności będziemy bankrutować.Nie widzisz tego?  Podtrzymujesz narrację Kowalczyka i Morawieckiego,że mamy się poświęcić dla Ukrainy?

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Widzisz. Zawsze wierzycie w nie to co trzeba, i nie tam gdzie trzeba upatrujecie wrogów.  PiS spierdolił sytuacje w kraju na całego, a teraz zwala na Putina, wojną, Unię, pandemię, Chińczyków, Żydów, a może i nawet na Aborygenów oraz obfitość plonów w Australii.  Wybraliśmy nieudaczników i ich trzeba się pozbyć, a nie narzekać na złych globalistów i wielkie mistyfikacje. 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

wpisz sobie jeden z drugim  Covid Italy i porównaj wykres z początku czyli około marzec 2020 gdzie " leżały trumny na chodnikach" do okresu pozniejszego gdzie była 5x większa ilośc zgonów i  w mediach  była cisza..... własnie widze że wykresy Covid już nie wyskakują na pierwszym miejscu w przeglądarce i trzeba szukać...

https://www.worldometers.info/coronavirus/country/italy/

pszenica leci

Edytowane przez GABBER85
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
23 godziny temu, nie napisał:

gdzie tu kryzys w rolnictwie jak na maszyny trzeba czekać miesiącami? byłem wczoraj u dealera classa to jakiś kryzysowy :D rolnik odbierał XERIONA 5000 za 2,8mln; wielkie bydle, koło ponad 2m a wysokość całkowita prawie 4m, siedzisz wyżej niż w ciężarówce

 

Raczej zamowil go rok temu gdy perspektywy byly obiecujace, zresztą wszystko kwestia skali produkcji.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Leszy napisał:

W ogóle można powiedzieć. Neozine mi kazała lekarka brać i Ibuprom. Zaś najlepiej mi pomagało jak rozpuściłem 2 te duże tabletki polopiryny. Po tym mogłem w miarę iść do oprzętu.  Więcej leczenia nie było. Miałem dzwonić jakby się coś pogorszyło. 

 

No to masz odpowiedź, leczenie typowe na przeziębienie, powikłania grypowe, powtarzam grypowe, prawdziwej grypy, nie takiej co to jeden dzień ma gorączkę, a na drugi buszuje po marketach, też są nie mniej a może nawet bardziej śmiertelne niż ten covid, że to była pewna odmiana grypy to tego nie neguję, ale napędzanie na psychikę ludzi i zamknięcie się służby zdrowia na pacjenta, wmawianie że nie ma leków tylko szczepionki, zebrało swoje żniwo. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Różne były epidemie grypy, i nigdy tak nie chorowałem i nie widziałem aby ludzie tak chorowali. To coś więcej było, i widzę to po prostu po przypadkach ze swego otoczenia. Wielu przeszło i mówiło Dziwna choroba. Bo objawy naprawdę nie były typowe. 

  • 0
Opublikowano
19 minut temu, Leszy napisał:

Wojna na Ukrainie to też mistyfikacja? Fajny ten pierwszy Kwietnia ;) 

Skoro nie wierzysz w żadne mistyfikacje, to czemu nie wierzysz że zboże z Ukrainy idzie tylko tranzytem, jak to wmawiali nam do tej pory?    :P

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, Desperado napisał:

Skoro nie wierzysz w żadne mistyfikacje, to czemu nie wierzysz że zboże z Ukrainy idzie tylko tranzytem, jak to wmawiali nam do tej pory?    :P

Wierzę też, że kiedyś żyły dinozaury ale nie w smoki(chociaż sam tego nie zweryfikuje, czy mnie paleontolodzy nie robią w konia) . To, że nie będzie szło tranzytem to raczej było pewne. Realnie odczuwamy to, i nawet nikt nie był w stanie tego ukryć. Co do pandemii, to zanim w ogóle się zaczęła, to w Polsce już  były obostrzenia. Bo myśleli, że do wyborów prezydenckich się liczba zachorowań ogarnie. Rząd nam załatwił kryzys, bo miał realny powód polityczny, za który powinniśmy mu podziękować, a nie doszukiwać się spisku Chińsko Amerykańskiego. W szukaniu wytłumaczeń trzeba dążyć do prostoty.   

  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, Leszy napisał:

Różne były epidemie grypy, i nigdy tak nie chorowałem i nie widziałem aby ludzie tak chorowali. To coś więcej było, i widzę to po prostu po przypadkach ze swego otoczenia. Wielu przeszło i mówiło Dziwna choroba. Bo objawy naprawdę nie były typowe. 

Od czasu wojska blisko 40 lat temu po podwójnej Delbecie nie chorowałem na żadne grypy, ale wiem jak wygląda prawdziwa grypa, też da tak popalić że się podnieść nie idzie i to sporo czasu, teraz kto tylko przeziębiony, mówi że ma grypę, a za dzień dwa już po grypie, pandemii grypy prawdziwej już nie było dawno dawno. 

  • 0
Opublikowano

Nie pierwsza epidemia w historii i nie ostatnia. To jest akurat w tym całym świecie najbardziej naturalne. Reakcja zbyt histeryczna. Ja to rozumiem, ale ludzie naprawdę nie widzieli co to będzie. W początku lekarze się bali do ludzi podchodzić, a potem przywykli. Nie znaczy to jednak, że wirusa nie było, albo był jakiś inny. Np. nowego szczepu grypy, tylko to przed nami ukryto i wmówiono, że to z koronawirusów. Na które zresztą od lat szczepie krowy do uodparniania cieląt przez siarę.   

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Nikt nie twierdzi że nie było wirusa tylko o leczenie a praktycznie jego brak i  złe wpływanie na psychikę ludzką. A w imię czego to nie wiem, a jak nie wiadomo, to i wiadomo, skończmy ten wątek w tym temacie, choć to praktycznie wszystko powiązane.

Edytowane przez Desperado
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Leszy napisał:

Nie pierwsza epidemia w historii i nie ostatnia. To jest akurat w tym całym świecie najbardziej naturalne. Reakcja zbyt histeryczna. Ja to rozumiem, ale ludzie naprawdę nie widzieli co to będzie. W początku lekarze się bali do ludzi podchodzić, a potem przywykli. Nie znaczy to jednak, że wirusa nie było, albo był jakiś inny. Np. nowego szczepu grypy, tylko to przed nami ukryto i wmówiono, że to z koronawirusów. Na które zresztą od lat szczepie krowy do uodparniania cieląt przez siarę.   

Widzę ,że powoli mądrzejesz. Co rok pojawiają się nowe szczepy wirusów grypy czy koronawirusów.Dlatego szczepionka na nie to mrzonka.Chyba że polityczna szczepionka,to tak.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

!

Oszukana wieś zaprasza rolników na pikietę protestacyjną  do miejscowości Czerniczyn   ( k Hrubieszowa  )  na skład buraczany  dnia 04,04, 23 , wstępnie ma to być  spotkanie z prasą i telewizją celem przedstawienia obecnej sytuacji i uzgodnienie dalszego    harmonogramu  protestowania ,  wczoraj przez granicę przejechało do Polski 1500 ton pszenicy bez żadnej kontroli  !  godzinę spotkania przekażę  po uzgodnieniach  protestujących z mediami  

Edytowane przez Wicherek
  • Like 3
  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v