Skocz do zawartości

Polityka okiem rolnika 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-07/rekordowe-ceny-warzyw-zaczynamy-placic-za-to-co-zrobilismy-przez-lata/

jak na profesora mógł by być bardziej rozgarnięty bo niezupełnie tak jak twierdzi -"Prof. Szymon Malinowski, fizyk atmosfery z Polskiej Akademii Nauk i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Polsat News przekonuje, że ceny będą tylko wyższe. Na skutek ocieplenia klimatu, a co za tym idzie wyższych średnich temperatur rok do roku, producenci warzyw i owoców muszą zużyć więcej wody do ich wyhodowania."

gość nie ma pojęcia o rynku jeśli tak tłumaczy obecny skok cen warzyw bo susze zdarzały się zawsze dokąd sięga Historia i w minionym roku na pewno nie mogło być mowy o suszy. Można dużo i o kilku powodach obecnej inflacji nie tylko na rynku warzyw ale akurat temat papryki znam z autopsji gdy początkiem września 2020 i 2021 r kupowałem na domowe przetwory wprost od rolników po 2,5zł/kg to nie dziwię się że w 2022-gim żaden z tych rolników w ofercie ani jednej papryczki nie miał ani na polu, szczęściem miałem z własnego ogródka bo spodziewałem się wyższych cen lub nawet braków w minionym roku

zwykłe oscylacje rynkowe potęgowane tylko rabunkowym traktowaniem producentów przez markety czy przetwórstwo a z drugiej strony akceptację takiego stanu przez rabowanych. Powtórzę - zwykłe mechanizmy rynkowe gdy nadprodukcja doprowadza do bankructwa lub w najlepszym wypadku zniechęcenia producentów a to prowadzi do niedoborów i wyższych cen które z kolei stymulują kolejną górę nadprodukcji.
Przykład warzyw jako rynku niesterowanego jest tego klasycznym przykładem i widocznie tytuł profesora to  za mało aby to pojąć

a ocieplenie klimatu póki co spowodowało wzrost globalnej produkcji żywności choć pamiętam podobnych profesorów z lat siedemdziesiątych ub. wieku wieszczących powszechny głód do końca poprzedniego millenium no i jakoś ... się nie sprawdziło a wręcz potroiła się od tego czasu produkcja żywności.

nie ocieplenie klimatu a dyplomowani głupcy mogą do głodu doprowadzić ale to już kolejny temat jako to niewłaściwe osobniki tytuły wszelakie obecnie dostają i wymuszają posłuch  majestacie fikcji przedrostka przed nazwiskiem jak ten łysy rudy (i dyplomowany) co kilka dni temu linkowałem dwa filmy

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
3 minuty temu, dysydent napisał:

jak na profesora mógł by być bardziej rozgarnięty

Gdyby pozostał przy tym stwierdzeniu, to oddałby prawdziwe przyczyny,

"Na półkach sklepowych znajdują się warzywa i owoce z Polski, ale i te importowane. Wyjątkowo niskie temperatury w Hiszpanii, Turcji czy Maroku sprawiły, że w państwach europejskich spadła dostępność warzyw. A te, które się pojawiają w sklepie czy markecie, są znacznie droższe.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-07/rekordowe-ceny-warzyw-zaczynamy-placic-za-to-co-zrobilismy-przez-lata/

Uczepili sie tej papryki jak nie wiem czego. A ona to specyficzne warzywo i ciepłolubne, Poza tym każdy chce czerwonych owoców a nie zielonych a tych wybarwionych jest około 30%. Dwa lata temu zamroziliśmy papryki w ciul z własnej plantacji. Nie szło tego sprzedać, bo była zawsze tańsza na rynku. To se stała na mroźni aż się doczekała. W zasadzie to była licytacja kto da więcej. Poszło wszystko bez względu na kolor, 

Opublikowano (edytowane)

znaczy - w tym roku na ogródku papryką na własne przetwory d..py se nie zawracam
w stosownym czasie z psi grosz się od producenta kupi a towarowym paprykowcem to ja może nie w tym roku, za dobrze się opłaciła w minionym

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Będziemy płacić za błędne decyzje Brukseli i rządów - wygaszanie produkcji, ekologia, ugorowanie, dopłąty do pierdół, które nie mają szans się udać w EU

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Akurat obecne ceny papryki, pomidorów czy ogórka to jest wyłącznie efekt drogiego opału, mniej szklarni zostało obsadzonych + zimna aura na południu Europy i mamy efekty. Z tego samego powodu polskie nowalijki kwietniowo-majowe mogą być w niskich cenach, bo nasza produkcja nałoży się z produkcją z południa Europy. Na przykład taka truskawka z południa Europy się na pewno opóźni, do tego Holendrzy nie ogrzewali swoich szklarni z truskawką , przez co ona też będzie później, a to nie wróży dobrze dla naszych producentów truskawki tunelowo-szklarniowych, bo produkcja z południa Europy i Niderlandów prawdopodobnie nałoży się z produkcją polską. 

A cebula to już inny efekt, przez lata jej producenci byli gnębieni niską ceną, co spowodowało mniejsze jej zasiewy, do tego dołożyła się susza, przez co podaż cebuli zrobiła się rekordowo niska i z tego powodu jej ceny są tak wysokie.

Malina i porzeczka w tym roku będzie raczej tania, chłodnie pełne są maliny kupionej po 20zł/kg, a teraz problem znaleźć jest klienta który za mrożoną malinę zapłaciłby 10zł/kg ...

Ale nie ma co się bać, za rok papryka, pomidory, ogórki i cebula nie powinny być drogie, coś innego będzie w wysokiej cenie, pytanie tylko co xD 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

W związku z otwartą Ukrainą mało co może być w wysokiej cenie.

Porzeczka jest tak samo położona jak malina( w sumie to malina ma gorzej bo sporo z ukry naplywa)koncentrat w ogóle nie schodzi. Jeżeli nie będzie przymrozków i nie zmobilizuje to kupców (podobno w zeszłym roku napędziło to sprzedaż), to po 10zl zostanie złotówka. W następnym latach sporo towaru zostanie na krzakach.

W śliwce może być cena, bo dużo karczuja po zeszłym roku.

W pomidorze zakłady zwiększyły kontraktację, to cena(będę znał za dwa tyg) raczej nie będzie odbiegać od zeszłorocznej, czyli dobra.

Marchew na przemysł też złej ceny może nie mieć.

Opublikowano
15 godzin temu, Roman176 napisał:

 

 

spam ma zawiasa 

a kto ma klamkę i zamek?

7 godzin temu, DTaras napisał:

Pewno chodziło o UA bo przecież w kanale zimna woda ..

 

 

wiem o co chodziło ale chciałem żeby się czegokolwiek nauczył. W skutek nie wierzę ale próbować warto.....

Opublikowano

mialem leczo robic -ale nie dam wiecej za papryke niz za mieso 🤣, chco ostatnio juz potaniala.

we wloszech i hiszpanii zbiorniki retencyjne puste, we francji juz jest sucho. 

dysydent - na wzrost temperatury sredniej o 1 stopien rosliny potrzebuje srednio wiecej 200 mm deszczu. jaka jest srednia opadow w polsce -zaleznie od rejonow zaczyna sie od 400 mm...

ja mieszkam nad wisla, do pola jade kolo wodowskazow- tragedia poglebia sie co roku..w tamtym tygodniu wycinalem wiatrolomy wierzby w miejscu ,gdzie w dziecinstwie o tej porze jezdzilem na lyzwach...

Opublikowano
3 minuty temu, jacus napisał:

wycinalem wiatrolomy wierzby w miejscu ,gdzie w dziecinstwie o tej porze jezdzilem na lyzwach...

w miejscu gdzie jeździłem na łyżwach rośnie kukurydza

Opublikowano
3 minuty temu, jacus napisał:

mialem leczo robic -ale nie dam wiecej za papryke niz za mieso

powinieneś się w końcu ożenić. wtedy miał by kto ci pichcić...

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, galan99 napisał:

Wspomnień czar - pierwsze trzy tygodnie wolnego rynku. Handel, nabiał, chleb, mięso 1989 rok

Posłuchać jak było bo wielu jest za młodych nic nie wiedzą .

https://www.facebook.com/watch?v=596236335884508

A co mnie obchodzi co było 35 lat temu ... Trzeba patrzeć w przyszłość. To co przed nami możemy próbować jakoś zmienić, a to co się wydarzyło to już się nie zmieni.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
Przed chwilą, Tomasz0611 napisał:

a to co się wydarzyło to już się nie zmieni.

No chybna że PiS się za to weźmie, albo napiszą książkę po swojemu.🤣

Opublikowano (edytowane)

Rzeczywiście, nic się od lat 90-tych nie zmieniło, wtedy też każdy miał po 2-3 samochody w garażu ... A każdy choć trochę ambitniejszy rolnik miał kilka ciągników ... Chociaż, w sumie PiS to chyba chce wrócić do tych czasów.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

Nie o samochody tylko produkcję rolną jakie były cena na płody rolne a jakie  były w sklepach .

Teraz jest cudownie ludziom , żyje się jak w bajce i ciągle narzekają .

Opublikowano (edytowane)

2 posty temu piszesz że nic się nie zmieniło, teraz piszesz że jest cudownie, weź ty się zastanów jak to w końcu jest xD 

Sam w latach 90-tych nie gospodarzyłem, bo wtedy wszystko ojciec prowadził, ale jak opowiada jakie były realia gospodarzenia w latach 90-tych, a jakie są teraz, to nawet nie ma co porównywać ...

Edytowane przez Tomasz0611
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Nic się nie  zmieniło co do zysku rolnika .

 Do życia to teraz jest cudownie .

Zmechanizowane maszyny na chwilę obecną dostępne od ręki dla każdego tak samo samochody , telefony , komputery , czy teraz jest źle .

Nie myl pojęć .

Edytowane przez galan99
Opublikowano (edytowane)

Chyba już zapomniałeś jak było w latach 90-tych ... Rodzice wywalali na pryzmę truskawkę bo miała jedną plamkę i już skup nie chciał jej kupić, a teraz jest cała spleśniała i jeszcze za to 3,5zł/kg płacą ... Jeden nietrafiony oprysk i mogłeś sobie towar wywalić ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
9 godzin temu, DTaras napisał:

Niewiem czy wymyśla bo nie mam czasu poczytać tego co znalazłem. Są szkoły górnicze, jak ta przy sponsoracie KGHM, kształcące techników górnictwa czy górników. Tamta definicja jest prosta i z początku informacji o profilu absolwenta brzmi następująco: "Technik podziemnej eksploatacji kopalin innych niż węgiel kamienny (technik górnik) planuje, nadzoruje lub prowadzi procesy produkcyjne oraz przygotowuje dokumentację techniczno-ruchową w zakładach górniczych specjalizujących się w robotach udostępniających, przygotowawczych i eksploatacyjnych górnictwa rud oraz górnictwa solnego. Nadzoruje przestrzegania zasad prawa geologicznego i górniczego, bezpieczeństwa i higieny pracy, ochrony przeciwpożarowej i ochrony środowiska naturalnego." Wszystko wydaje się jasne. Z tego co pobieżnie przejrzałem niema wymagania jak stwierdził Roman a doświadczenie można nabyć w trakcie pracy. Pytanie brzmi: jak to sformalizować? Normalnym zdają się być kursy i takie się odbywają. Z przekazów z takiego kursu nauczyłem się np. szyć linę. Byćmoże jest to forma awansu, takie kursowe technikum, może to forma lojalizowania, uzależniania, indoktrynacji? Chciałem aby mi to wyjaśnił ale widać to UFO albo YETI jakieś..

technik górnictwa podziemnego – symbol 333107 z wyodrębnionymi kwalifikacjami w zawodzie: GIW.02 – Eksploatacja podziemna złóż, [GIW.09] – Organizacja i prowadzenie eksploatacji podziemnej złóż.

wszystko wiebane do jednego wykształcenia geolog i nadzór produkcji 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v