Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kontrolerom z arimr nie należy zbytnio wierzyć bo mówią dla spokoju nic nie będzie a po decyzji zdziwo że 50% potrącenia -tak już miałem i zaczyna się problem 

Opublikowano
2 godziny temu, v11 napisał:

Kontrolerom z arimr nie należy zbytnio wierzyć bo mówią dla spokoju nic nie będzie a po decyzji zdziwo że 50% potrącenia -tak już miałem i zaczyna się problem 

To protokołu nie czytałeś tylko podpisałeś w ciemno,?

Opublikowano

Oczywiście że podpisałem - a było tak lata 2011 użytek raz w roku do chyba 1 lipca ma być skoszony i 31 czerwca koszę 2 ha zostało ok 10 arów pękły paski sprzęt został na łące rano 1szego kontrola i opisali stan zastany -pytałem o konsekwencje a tam kilka stówek czyli nic  (odpowiedz ) i podpisałem  a k**wy potrąciły 15 % wszystkich dopłat łącznie z burakami cukrowymi  nazbierała się kupa kasy .A starczyło być upierdliwym i zażądać  zdjęć  że stoi ciągnik z uszkodzoną kosiarką obmiaru pola nieskoszonego i powołać się na siłę wyższą .Pomijam że dostałem cynk o kontroli a celem tylko ostrzeżenie co robią a jakie mogą być konsekwencje amen 

Opublikowano
9 godzin temu, lukaszkol napisał:

nieważne, nie ma co się kopać z koniem

nieważne jakiej maszyny użyjesz (możesz to nawet ch...jem przerysować)

a i tak WIDZI MI SIĘ kontrolera jest najważniejsze

nieważne ile masy zostało na wierzchu i zabezpiecza glebę przed erozją

także Panowie uważamy z okrywą bo nie wiadomo na jakiego WIDZIMISIA się trafi

pozdrawiam

Do pewnego stopnia, pewnie że tylko interpretacja kontrolera, ale jeżeli sprawa jest oczywista, to nawet jak kontroler będzie miał ciężki dzień, nie potwierdzi brak okrywy jeśli ta okrywa była w 100%, on też musi mieć dowód na potwierdzenie swojej interpretacji.

  • Like 1
Opublikowano

Dostałem telefon z arimr że mam w ekoschematach wpisany obornik przyorany w 12 godzin i że muszę napisać oświadczenie o oborniku mimo wysyłanych zdjęć po kilku minutowej rozmowie okazało się że jednak mają wysyłane zdjęcia których podobno nie mieli. Burdel na kółkach. Dobrze że chociaż zaczeli działać z tymi schematami.

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, lukaszkol napisał:

Panowie odnośnie okrywy jestem po kontroli warunkowości, i takie gdybanie między sobą że można talerzówką,

gruberem czy czymkolwiek innym płytko, delikatnie a może sratnie możecie sobie włożyć między bajki.

To jest tylko i wyłącznie interpretacja osoby kontrolującej.

Wsiewki i chwasty wyrośnięte po pas talerzowane (najzwyklejszą talerzówką także efekt wiadomy)  początkiem pażdziernika,

nie spełniły wymogu okrywy.

zdjęcia do kontroli robione 06 02 24

A to Ciekawe, zobaczymy co doradca na to bo u mnie twierdzili że  można mulczerem lub płytko talerzówką aby resztki były na wierzchu 🤔

18 godzin temu, lukaszkol napisał:

nie masz pojęcia ile tam jest resztek na wierzchu ale WIDZI MI SIĘ inspektora stwierdziło że za mało

I co odrzuci ci ten ekoschemat? 

Rób zdjęcie jak tak i do kierownika arimr,  skoro masz tego dużo to ja bym nie odpuścił. 

1 godzinę temu, jacor73 napisał:

Do pewnego stopnia, pewnie że tylko interpretacja kontrolera, ale jeżeli sprawa jest oczywista, to nawet jak kontroler będzie miał ciężki dzień, nie potwierdzi brak okrywy jeśli ta okrywa była w 100%, on też musi mieć dowód na potwierdzenie swojej interpretacji.

Dokładnie.

Edytowane przez GRZES1545
Opublikowano

Jak zrobiłeś lekko talerzówką gesty wysoki polon to OK , JAK MAŁY TO WYGLĄDA JAK ZAORANE

Opublikowano

Na tych kontrolach to ludzie zobaczą że nie tak hop siup robic robic wały. U nas cała gmine kontrolowali . Sami kontrolujacy mówili o przypadkach że rolnik ma ekoschemat wymieszanie słomy z gleba, wysyła im rejestr zabiegów a oni maja zdjecia jak na tym polu baloty lezą i to nie pojedyncze przypadki. Nawet jak kogos nie ,,złapali,, zdjeciem a słome zebrał i tak sprawidzili ze tam nie jest słoma wymieszana. Zdjecia płyt obornikowych że obornik lezy poza płyta a nie na płycie itd. Oni wiecej wiedzą i widza niż co nie którym tu sie wydaje

Opublikowano

U jednych nie ma kontroli u innych co drugi ma

 U Mnie jesienią chodził gość po polach robił zdjęcia u innych zresztą też. W piątek przyszedł raport z tej kontroli. Sąsiadowi też przyszedł. Z ekoschematow miałem jakąś kontrol administracyjna przez zewnętrzny firmę o ile pamiętam na początku grudnia, dzwonili o brakujące oświadczenia. U sąsiada w zeszłym tygodniu o to samo przyjechali z ARiMR do domu. 

Opublikowano
8 minut temu, Mario81 napisał:

Na tych kontrolach to ludzie zobaczą że nie tak hop siup robic robic wały. U nas cała gmine kontrolowali . Sami kontrolujacy mówili o przypadkach że rolnik ma ekoschemat wymieszanie słomy z gleba, wysyła im rejestr zabiegów a oni maja zdjecia jak na tym polu baloty lezą i to nie pojedyncze przypadki. Nawet jak kogos nie ,,złapali,, zdjeciem a słome zebrał i tak sprawidzili ze tam nie jest słoma wymieszana. Zdjecia płyt obornikowych że obornik lezy poza płyta a nie na płycie itd. Oni wiecej wiedzą i widza niż co nie którym tu sie wydaje

Niby jak sprawdzili ze ktos zebral slome bez zdjec? U mnie po zebraniu slomy przy plonie 8t to z samego scierniska jest wiecej slomy niz u niektorych cala sloma na piachudrach :D

Opublikowano

Rolnicy nie wiem czemu uwielbiają zmyślać i straszyć innych po co -fanastyka psychologiczna kontrole odbywają się na podstawie zdjęć satinel ilandstadt obrobionych przez sztuczną inteligencje a pożyjemy zobaczymy życze powodzenia wszystkim co naciągali i tym co nie naciągali bo to wszystko jest szaleństwo 

Opublikowano
49 minut temu, mds212 napisał:

Niby jak sprawdzili ze ktos zebral slome bez zdjec? U mnie po zebraniu slomy przy plonie 8t to z samego scierniska jest wiecej slomy niz u niektorych cala sloma na piachudrach :D

Satelyta robi foto od górny strony np. w czwartki rano. A chłop prasował w środę po obiedzie, i nie zwiózł. Dzienkujemy.

Opublikowano
2 godziny temu, GRZES1545 napisał:

A to Ciekawe, zobaczymy co doradca na to bo u mnie twierdzili że  można mulczerem lub płytko talerzówką aby resztki były na wierzchu 🤔

I co odrzuci ci ten ekoschemat? 

Rób zdjęcie jak tak i do kierownika arimr,  skoro masz tego dużo to ja bym nie odpuścił. 

Dokładnie.

to nie schemat to warunkowość

zdjęcia oczywiście zrobione

to tylko przekroczenie o 2% w arimr powiedzieli że będzie bez konsekwencji w tym roku

powiedzieli jeszcze że odwołać mogę się też po otrzymaniu decyzji z obszarowych

a złożenie odwołania odsuwa mnie na koniec kolejki do kasy

na pewno nie odpuszczę za dużo grosza do stracenia

2 godziny temu, miwigos napisał:

Jak zrobiłeś lekko talerzówką gesty wysoki polon to OK , JAK MAŁY TO WYGLĄDA JAK ZAORANE

też tak myślałem

a tu jednak zależy kto na to patrzy

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Zero pojęcia- każda uprawa czy ścierń pokos a nawet pocięta słoma w specyficzny sposób odbija światło i to odbicie w różnych długościach fali daje wynik a logarytmy-sztuczna inteligencja to analizuje  .A wynik niepewny wyrusza ekspedycja Baltazara Gąbki  na miejsce 

Edytowane przez v11
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Jaki nomenklatura naukowa, ktos tu próbuje zgrywac mądrego. Odbija swiatlo w roznych dlugosciach fal- a nie mogles normalnie napisac ze poprostu na foto mamy rozne barwy i odcienie xD

Edytowane przez mds212
Opublikowano
21 minut temu, toooomaszewski napisał:

Satelyta robi foto od górny strony np. w czwartki rano. A chłop prasował w środę po obiedzie, i nie zwiózł. Dzienkujemy.

Dlatego teraz w polu robi się w dni pochmurne.

Opublikowano

Akurat mam na tym tle pierdolca od lat -jak rozróżnisz pszenżyto od pszenicy odcieniem ?z satelity ? -może nie ogarniasz tego ale trudno bo tak w rzeczywistości to odbicie widma na danej długości fali myślę że teraz zrozumiesz i nie ma to nic wspólnego z ostrością zdjęć

Opublikowano
5 minut temu, Tigon napisał:

Dlatego teraz w polu robi się w dni pochmurne.

Byłem niedawno na sympozjum w Kamieniu śląskim w podobnym temacie już jest technologia której chmury nie przeszkadzają a z satelity trwają prace nad tworzeniem map zasobności gleby  NPK i do 5ciu lat ma być odpłatnie dostępne 

3 minuty temu, toooomaszewski napisał:

W google maps już w niektórych lokalizacjach jest chyba widok 3d z perspektywy rzutu z góry. Nie chodzi mi o street view.

to akurat zdjęcia lotnicze 

  • Thanks 1
Opublikowano
4 minuty temu, v11 napisał:

Byłem niedawno na sympozjum w Kamieniu śląskim w podobnym temacie już jest technologia której chmury nie przeszkadzają a z satelity trwają prace nad tworzeniem map zasobności gleby  NPK i do 5ciu lat ma być odpłatnie dostępne 

to akurat zdjęcia lotnicze 

Trudno mi w to uwierzyć. Po co mieliby to robić, skoro rolnicy w ekoschematach przynoszą gotowe badania na papierze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v