Pogoda rolnicza i nie tylko 2022

[Chłoporobotnik]

1 godzinę temu, sadownik12 napisał:

@Chłoporobotnik tak jak mówiłem. 5kg z drugiego. Co daje w sumie 15kg z akacji. d*py nie urywa. Dodatkowo nie wiem czy matka się w tym dzisiejszym ulu nie zatraciła. Pociągły miseczki na czerwiu, a nowego czerwiu nie ma. Tak samo jajeczek nie zauważyłem :(.Mialem odkład robić ale chyba w takim wypadku odpuszczę. Cóż, najwyżej się gdzieś kupi. A jak nie to 3 rodzinki na wiosnę będą musiały wystarczyć. Pod warunkiem, że się nie osypia 🤣.

To i dobrze, w moich stronach miodu prawie wcale. Jeśli coś przyniosły to zjadły w czasie deszczy i chłodów.

[szymon09875]

28 minut temu, TheraRolnik napisał:

A bizłom wyjątkowo często 😉 w żniwa więcej stoi jak młóci 

To nie można go przed żniwami zrobić ?

[TheraRolnik]

Szymon to jest bizon, tego nie da się tak zrobić żeby się nie psuł 🤣

Aby tylko swoje jakoś wymłócic a na usługi i tak się nim nie jeździ 

 

Edytowane 17 Czerwca 2022 przez TheraRolnik

[gregor1284]

Jaki piękny kurpiowski deszczyk spadł 😍 krowa na łace się ocielila to cielak trochu zmokl

[bratrolnika]

1 godzinę temu, Krzak napisał:

coś wyrzeźbic. Albo przyspawac albo całkiem nowy piaskownik dać i przykrecac tak jak łapę

 

[6465]

31 minut temu, szymon09875 napisał:

To nie można go przed żniwami zrobić ?

A kiedy on ma go zrobić jak on wstaje z wyra jak kombajny już na polu młócą

Edytowane 17 Czerwca 2022 przez 6465

[szymon09875]

35 minut temu, TheraRolnik napisał:

Szymon to jest bizon, tego nie da się tak zrobić żeby się nie psuł 🤣

Aby tylko swoje jakoś wymłócic a na usługi i tak się nim nie jeździ 

 

Ty pier***isz jak zwykle. Ponad 100 ha kosilismy bizonem i wiadomo nieraz jakieś awarie wychodziły, ale nie gadaj że ciągle się psuje.

[Leszy]

@szymon09875 ja pamiętam jak u nas tym kosili(nigdy kombajnu nie mieliśmy) to się jednak psuło coś często. 

[TheraRolnik]

Kombajn kupiony z SKRów także oni już tam go wyjechali 

Jak jedzie to części gubi 🤣

 

3 minuty temu, szymon09875 napisał:

Ty pier***isz jak zwykle. Ponad 100 ha kosilismy bizonem i wiadomo nieraz jakieś awarie wychodziły, ale nie gadaj że ciągle się psuje.

 

[6465]

Chrzestny miał bizona w latach dziewięćdziesiątych to 3 wsie obkosił. Jak ją z chałupy o 7 wychodziłem to on już w garażu coś przy nim tłukł. Wyjeżdżał przed jedenastą a jak wracał to tylko słyszałem bo już było ciemno.

[Leszy]

Przed chwilą, TheraRolnik napisał:

Jak jedzie to części gubi

a jak z ziarnem? Też? 😜 

[TheraRolnik]

Też się zdążyło jak coś się rozwaliło 🤣

 

7 minut temu, 6465 napisał:

Chrzestny miał bizona w latach dziewięćdziesiątych to 3 wsie obkosił. Jak ją z chałupy o 7 wychodziłem to on już w garażu coś przy nim tłukł. Wyjeżdżał przed jedenastą a jak wracał to tylko słyszałem bo już było ciemno.

Czyli od rana do południa remont i od południa do wieczora młócenie 

Czyli wszystko w normie 🤣

[superfarmer02]

20 minut temu, szymon09875 napisał:

Ty pier***isz jak zwykle. Ponad 100 ha kosilismy bizonem i wiadomo nieraz jakieś awarie wychodziły, ale nie gadaj że ciągle się psuje.

Jak się kupuje wyje.any z ale to tak wychodzi, tanie nigdy nie znaczy dobrze. U nas jak mlicil bizon to trochę wolniej ale jakoś męczył no i nieraz coś walnęło ale z tego co pamiętam to nigdy nie zjeżdżał do domu tylko u nas naprawiali i dalej w pole. Za to Claas jednego roku 3 razy przyjeżdżał na 4 ha 🙄

[szymon09875]

19 minut temu, TheraRolnik napisał:

Kombajn kupiony z SKRów także oni już tam go wyjechali 

Jak jedzie to części gubi 🤣

 

 

Ojciec kupił od gospodarza, 40 czy 50 ha miał, a wcześniej w rsp chodził. Z tym że poprzedni właściciel dbał i na czas wszystko zrobione. Jak go kupiliśmy to była skrzynia do zrobienia, skosil w pierwszym sezonie 150 ha chyba, co roku się jakiś remont zrobiło. Był chyba 7 czy 8 lat u nas. 

[Belaruss820]

W tym roku mialem nie wyciagac bizona,ale jestem zmuszony. Szwagier albo brat przyjedzie to tylko przyczepy bedzie podstawial. Jakos powoli przemęczę te moje 15ha 😀

[6465]

Dzieciaki. Jak byście tyle skosili wiązałką co u nas się kosiło i młóciło całą zimę w stodole. To jak nastał bizon to było jak zbawienie.

[TheraRolnik]

23 minuty temu, szymon09875 napisał:

Ojciec kupił od gospodarza, 40 czy 50 ha miał, a wcześniej w rsp chodził. Z tym że poprzedni właściciel dbał i na czas wszystko zrobione. Jak go kupiliśmy to była skrzynia do zrobienia, skosil w pierwszym sezonie 150 ha chyba, co roku się jakiś remont zrobiło. Był chyba 7 czy 8 lat u nas. 

A ten jest u nas od 2006 roku czyli już 16 lat jak dobrze liczę 🤔

[Belaruss820]

3 minuty temu, 6465 napisał:

Dzieciaki. Jak byście tyle skosili wiązałką co u nas się kosiło i młóciło całą zimę w stodole. To jak nastał bizon to było jak zbawienie.

Takich rzeczy mam prawo nie pamietac. Ale mlociles kiedyś fasole lubelką? Pierwszy raz, a potem sie przemlacalo "słomę" zimą. Przebieranie fasoli dluuga praca w zimowe wieczory. Nie bylo wolnego po szkole,a o feriach tez nie bylo jak marzyc bo trzeba było pieniądze przebierać. W młóceniu najgorsza byla fasola z borowiny ze czlowiek caly czarny wracal do domu. Na bizonie tez męka bo jak miotla jest to wiadomo co sie dzieje

[6465]

3 minuty temu, Belaruss820 napisał:

Takich rzeczy mam prawo nie pamietac. Ale mlociles kiedyś fasole lubelką? Pierwszy raz, a potem sie przemlacalo "słomę" zimą. Przebieranie fasoli dluuga praca w zimowe wieczory. Nie bylo wolnego po szkole,a o feriach tez nie bylo jak marzyc bo trzeba było pieniądze przebierać. W młóceniu najgorsza byla fasola z borowiny ze czlowiek caly czarny wracal do domu. Na bizonie tez męka bo jak miotla jest to wiadomo co sie dzieje

Fasoli nigdy. Lubin  tak zawsze ojciec puszczał w maszynę bo chciało oczy powybijać.

[Strongman]

No burza się się stworzyła ale mało popadało.

[PAN88]

2 godziny temu, TheraRolnik napisał:

Szymon to jest bizon, tego nie da się tak zrobić żeby się nie psuł 🤣

Aby tylko swoje jakoś wymłócic a na usługi i tak się nim nie jeździ 

 

Już nie gadaj. U nas jest od 1993 jeżdzil ojciec kiedyś dużo po usługach i jakoś mocno się nie psuł do tamtego roku

[Gość]

Kurna chyba będzie padać... 

[Leszy]

54 minuty temu, 6465 napisał:

Dzieciaki. Jak byście tyle skosili wiązałką co u nas się kosiło i młóciło całą zimę w stodole. To jak nastał bizon to było jak zbawienie.

Postęp. Wcześniej kosili sierpami i młócili cepami. Jeszcze im było ciężej.  

2 minuty temu, danielursus3p napisał:

Kurna chyba będzie padać... 

Widzę, że jeszcze siła ludzka na gospodarce jest.   

[Karol6130]

16 minut temu, danielursus3p napisał:

Kurna chyba będzie padać... 

Już pada

Miałem wieżdżać z odżywkami w kukurydzę, opryskiwacz skończyłem rozrabiać 

[Gość]

17 minut temu, Leszy napisał:

Postęp. Wcześniej kosili sierpami i młócili cepami. Jeszcze im było ciężej.  

Widzę, że jeszcze siła ludzka na gospodarce jest.   

To dla zabawy, hobbystycznie tylko. Ale dwóch tegich chłopów jest i jeden aby do traktora leniuch😉 

2 minuty temu, Karol6130 napisał:

Już pada

Miałem wieżdżać z odżywkami w kukurydzę, opryskiwacz skończyłem rozrabiać 

Ja zdążyłem do stodoły wcofać i zaczęło popadywac. Grzmi gdzieś daleko ale deszczu to nie będzie.