Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza i nie tylko 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przed chwilą, pawel885 napisał:

kiedyś byłem u jakiegoś "Majgajwera" to zrobił kruszarkę do świeżych kości i daje to kurom zimą - mówił niosą się po tym dużo lepiej 

Wiesz ze na jednego ukrainca mówili macgaywer 😂

Opublikowano
gregor1284 napisał:

cielaka kiedyś do blatu w kuchni uważał w zimę jak jedna krowę mieli. Cielak blat zerwał i wszyscy w zimnie siedzieli

Nie dalej jak wczoraj ojciec opowiadał, że jeden w wiosce kobyłę do blatów wiązał. I tak jak piszesz, pociągnęła i piec rozwalony. Kiedyś na mrozy barany, cielaki i inne wprowadzali do chałupy.

Opublikowano
Przed chwilą, gregor1284 napisał:

Banan ja pomimo że ze wsi pochodzę to jedyne zwierzę które było na podwórku to pies, kur nie było, świń nie pamiętam. O króliki dziadek miał 

Prosiaków to i po 30szt. Po podwórku latało u mnie. A skubane zdrowe były , nic im nie dolegało.

Opublikowano
1 minutę temu, pawel885 napisał:

kiedyś byłem u jakiegoś "Majgajwera" to zrobił kruszarkę do świeżych kości i daje to kurom zimą - mówił niosą się po tym dużo lepiej 

Coś w tym jest. Ja wszystkie kości z obiadu itp. traktuję młotkiem i kury wszystko wyczyszczą. Dziadek tak robił, ojciec tak robił i ja też. Nie mam psa ani kota to choć kury użyją.

Opublikowano
37 minut temu, 6465 napisał:

Mojego bdb.kolege spotkała taka historia jak Ciebie. Teraz ma żonę z Ukrainy dziewczyna pierwej sort, dorobili już się 3 dzieci.

Jak pewnie wiesz mój szwagier też z ukrainką próbował, tyle że on dobrze na tym nie wyszedł

6 minut temu, Bananek napisał:

A co u was nie odchowywali kurczaków w domu? Za gnoja zawsze skrzynia z kurakami w kuchni stała. 100szt.

Tak było, potwierdzam. Matula to i całkiem niedawno tak robiła jeszcze

Opublikowano
Przed chwilą, bratrolnika napisał:

Jak pewnie wiesz mój szwagier też z ukrainką próbował, tyle że on dobrze na tym nie wyszedł

A patrz nie słyszałem. Ten z rodzinnego domu twojej ślubnej?

Opublikowano
1 minutę temu, bratrolnika napisał:

Tak było, potwierdzam. Matula to i całkiem niedawno tak robiła jeszcze

Kurła najgorsza robota, potem jak w miarę ciepło było to w chlewku w stajni się robiło ściany z kostek słomy, narzucało żerdki, nakrywało kufajkami i tak siedziały. Od 5 lat odchowane się kupuje i spokój, a na odchów perliczek mam podobny sposób ale inaczej i prościej zrobione.

Opublikowano
Chłoporobotnik napisał:

Coś w tym jest. Ja wszystkie kości z obiadu itp. traktuję młotkiem i kury wszystko wyczyszczą. Dziadek tak robił, ojciec tak robił i ja też. Nie mam psa ani kota to choć kury użyją.

Muj pies Bolek jest fanem odpadów z kurczaka, on to uwielbia zostawi najlepszą kiełbasę dla kostek i resztek z rosołu.

Opublikowano
Bananek napisał:

A co u was nie odchowywali kurczaków w domu? Za gnoja zawsze skrzynia z kurakami w kuchni stała. 100szt.

A na noc "kwoka" była włączana, jaki to kiedyś prąd był tani 🙆‍♂️ Najgorzej to każdego srelucha było trzeba uczyć pić 👀

Opublikowano
1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

Kurła najgorsza robota, potem jak w miarę ciepło było to w chlewku w stajni się robiło ściany z kostek słomy, narzucało żerdki, nakrywało kufajkami i tak siedziały. Od 5 lat odchowane się kupuje i spokój, a na odchów perliczek mam podobny sposób ale inaczej i prościej zrobione.

A ty w jakim miesiącu kupujesz?

 

1 minutę temu, bratrolnika napisał:

Tomek, a może ty gołębi chcesz??? Bo ojcu się nalęgło tego i pozbyć się musi

O nie nie tego to już nie.

Opublikowano
Przed chwilą, 6465 napisał:

A ty w jakim miesiącu kupujesz?

Kury różnie, 16 tygodni się kupowało, 22 i 24 też, to one nie wymagały żadnego grzania. Kurczaki wcześniej takie po 2kg żywej wagi, teraz wziąłem takie 0,9-1,1kg i mi się super chowają, perliczki 3-4 tygodniówki. Grzania tylko perliczki wymagają.

Opublikowano

Ja mam we wsi gośćia co tak się zauroczył Ukrainką że z dwururki wystrzelił i bliźniaki powstały. Jak żona się dowiedziała to Ukrainka dostała 120tysiecy i odwieziona na Ukrainę została a zakochany już drugi rok przy garażu w letniej kuchni z jamnikiem mieszka. 

Opublikowano
3 minuty temu, bratrolnika napisał:

No tak 

Ta dziewczyna to u kogoś tam niedaleko ciebie do roboty przyjeżdżała ładnych parę lat

To nic na ten temat nie wiedziałem.

Przed chwilą, gregor1284 napisał:

Kura nie taka wymagająca chyba, przyzwyczai się 

Ale to ja nie nawidze tego smrodu. Już bym wolał cielaka pod stołem chodować albo świnie pod łóżkiem tylko nie kury.

  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, kris91 napisał:

A na noc "kwoka" była włączana, jaki to kiedyś prąd był tani 🙆‍♂️ Najgorzej to każdego srelucha było trzeba uczyć pić 👀

Nie wiem czy zauważyliście ale teraz prąd taki drogi że nawet słońce krócej świeci...

@6465 ojciec bierze przełom lutego/marca jednodniowe. 200-300 szt potem sobie z 50 zostawia resztę na handel. Dość ciekawie to wychodzi nawet 

  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v