Koronawirus

[GRZES1545]

Nie jeden chciałby mieć taką wiedzę jak on. Najlepiej słuchać Niedzielskiego i jego podobnych.

[Gość]

Z moich obserwacji jest coraz więcej zastępstw w szkole/rozpiska w dzienniku-niemalże co dziennie nawet zdarza się, ale rzadziej brak jakiegoś przedmiotu. Dzieci frekwencja 25/28osób- Listopad.

 

Owszem jest mały procent osób, które ciężko przechodzą. Dlatego nie wskazane jest 💉 całej populacji, ponieważ za nauką i dowodami wskazano, że ryzyko powikłań po💉 jest większe niż ryzyko ciężkiego zachorowania i zgonu.

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Ywa

[DTaras]

pawel885 napisał:

Trzeba brać polopirynę która rozrzedza krew 

Tylko nie przy trudnym przebiegu. Wówczas dostają płuca a te zalewają się płynami czyli i krwią od burzy cytokinowej

[Gość]

4 godziny temu, daron64 napisał:

W drugiej połowie ubiegłego tygodnia coś trochę mnie gardło bolało, ale w piątek do pozna na wsi robiłem i przemarzlem i na to zwalalem. W sumie jakby nie to, że mieliśmy w gości jechać do rodziców mojej, gdzie matka nieszczepiona, to bym pewnie testu nie robił nawet. Dziś w sumie delikatny kaszel (nie że ciągły, ot raz na jakiś czas), nos zatkany i delikatnie podwyższona temperaturę (max 37.5, teraz 37.1), no i trochę może głową mnie boli, ale to też tak jak potrzasne to czuję. Generalnie jak przeziębienie.

My nic takiego w sumie nie mamy do roboty. Mógłbym co najwyżej odmalować salon i korytarz. Zobaczę, może się zbiore. 

Co do mózgu, to narazie nad córką pracujemy - zdalne nauczanie, dziś próbowaliśmy rozgryźć ten program. A co do młotka, to podałem miejsce izolacji w mieszkaniu, nie na wsi - na wsi nawet zasięgu by nie było, żeby córka zdalnie mogła się uczyć. No i prababcia w domu ponad 90lat, nieszczepiona, to wolałbym nie ryzykować.

Ale szczypniety jesteś ?

 

4 godziny temu, galan99 napisał:

Nowy wariant jest łagodny jak już piszą nie ma takich objawów jak DELTA .

Można poczytać zanosi się że koniec czerwca będzie koniec Covida jak zapowiadano .

A gdzie to mogę o tym końcu przeczytać ? Ale jestem za 👏

[Strongman]

8 godzin temu, GRZES1545 napisał:

PCR czy taki z Lidla?

W przychodni robiłem nie wiem jaki.

[GRZES1545]

I nie miałeś kwarantanna?

[Rogas71]

ws71 napisał:

4 godziny temu, DTaras napisał:

Nowe mutacje powstają u przewlekle chorych lub przy stałej ekspozycji jak np u personelu medycznego.

 

Jak zwykle... Myślimy, debatujemy, zastanawiamy się..

Taka moja obserwacja z życia codziennego  i szczepienia[ dotyczy cirkowirusa u trzody] spróbuj liczące  100szt stado prosiąt zaszczepić 80 szt a 20 pozostawić bez szczepienia, zapewniam Ciebie że wśród tych 20 powstaną takie mutacje że głowa mała, praktycznie bez szans na wyleczenie[5-6 szt idzie do piachu] co ciekawe cirkowirus powoduje identyczne objawy u świń jak covid u ludzi, zauważ że dotychczasowe mutacje[2] powstały w rejonach o dużym zagęszczeniu ludzi, dane z okolicznych gmin 5 ofiar covida wiek od 26 lat do 46 lat

Wybacz kolego ale głupoty piszesz na jakiej podstawie te mutacje miały by powstać często nie szczepień wszystkich bo nie pasuje szczepionka i nic takiego nigdy nie zauważyłem

[daron64]

1 godzinę temu, Ursus932 napisał:

Ale szczypniety jesteś ?

👏

Tak. Ja tam nie jestem ani taki mocno za, ani przeciw. Niech każdy sobie sam decyduje. Pewnie jakbym był z 10lat młodszy to bym się nie szczepił, ale o ile nie chroni przed zakażeniem (jak widać), to może chociaż łagodzi przebieg. Zobaczymy 🤷

Najlepsze, że w styczniu moja Natalia mała covida i siedziałem na kwarantannie z nią w domu i sie nie zaraziłem, s teraz zaszczepiony i zaraziłem się uj wie od kogo. Albo córa że szkoły coś przyniosła, bo że dwa dni gardło jej dokuczało, albo znajomy z pracy, którego żona jest chora.

[DTaras]

Skąd pewność że się w styczniu nie zaraziłeś?

[Luq8989]

No i ja mam Covid. Złapałem go prawdopodobnie w poprzedni poniedziałek, gdy byłem w mieście, ale o tyle dziwne, że ciągle miałem nową maseczkę na twarzy. Od tego czasu już z nikim nie miałem kontaktu. Teraz mam problem. Czuję się coraz gorzej. Gorączka nie schodzi mi ponizej 37,5. Poranne oporządki zajęły mi dwa razy tyle czasu co zazwyczaj. Saturacja dziś po południu spadła mi do 90. Kwalifikuję sie do przejęcia do szpitala pod tlen, a nie mam kompletnie kogo wziąć by ogarnął zwierzęta pod moją nieobecność. Po porstu super 

[cinek1808]

Zdrowia życzę. 

Jak byś miał starą maseczkę to byś nie zachorował. Być może to tylko grypa

[DTaras]

Luq8989 napisał:

No i ja mam Covid. Złapałem go prawdopodobnie w poprzedni poniedziałek, gdy byłem w mieście, ale o tyle dziwne, że ciągle miałem nową maseczkę na twarzy. Od tego czasu już z nikim nie miałem kontaktu. Teraz mam problem. Czuję się coraz gorzej. Gorączka nie schodzi mi ponizej 37,5. Poranne oporządki zajęły mi dwa razy tyle czasu co zazwyczaj. Saturacja dziś po południu spadła mi do 90. Kwalifikuję sie do przejęcia do szpitala pod tlen, a nie mam kompletnie kogo wziąć by ogarnął zwierzęta pod moją nieobecność. Po porstu super 

Możesz próbować zamówić koncentrator. Butle wtedy załatw sobie na wypadek pogorszenia.

[RU68]

Covid to temat na kolejne stulecia i będziecie to tłuc do emerytury -albo śmierci

[Roki212]

Dokładnie i tak jak z grypą pozostanie juz z nami trzeba się przyzwyczaić niestety, jeden przejdzie inny nie. Jeszcze inny ciężko kolejny bezobjawowo...

[GRZES1545]

1 godzinę temu, Luq8989 napisał:

No i ja mam Covid. Złapałem go prawdopodobnie w poprzedni poniedziałek, gdy byłem w mieście, ale o tyle dziwne, że ciągle miałem nową maseczkę na twarzy. Od tego czasu już z nikim nie miałem kontaktu. Teraz mam problem. Czuję się coraz gorzej. Gorączka nie schodzi mi ponizej 37,5. Poranne oporządki zajęły mi dwa razy tyle czasu co zazwyczaj. Saturacja dziś po południu spadła mi do 90. Kwalifikuję sie do przejęcia do szpitala pod tlen, a nie mam kompletnie kogo wziąć by ogarnął zwierzęta pod moją nieobecność. Po porstu super 

Bez leków nie puści, zamawiaj vigeryt K przez teleporadę, lekarz na objawy grypy Ci przepisze, ewentualnie inny antybiotyk, nie czekaj że puści samo bo może być ciężko. Ostatnio szwagier i znajoma tak zwlekali i dziewczyna zeszła bo doszło do sepsy.

15 minut temu, RU68 napisał:

Covid to temat na kolejne stulecia i będziecie to tłuc do emerytury -albo śmierci

Chyba że coś nowego wejdzie.

[DTaras]

amantadyna w VIREGYcie nie zaszkodzi aczkolwiek bez typowej suplementacji to lipa. Jakiś cegrin, wyciągi z malin, czarnego bzu. To przede wszystkim.

[Rogas71]

Ja nic nie brałem i przeszło brat mimo że zaszczepiony ciężko przechodzi

[Gość]

20 minut temu, DTaras napisał:

amantadyna w VIREGYcie nie zaszkodzi aczkolwiek bez typowej suplementacji to lipa. Jakiś cegrin, wyciągi z malin, czarnego bzu. To przede wszystkim.

To taki straszny virus a babcine stare sposoby najlepsze 😛

[DTaras]

Babcine stare sposoby dają paliwo dla układu odpornościowego - ot rewelacja. Bakterię trujesz wprost. Niektóre leki przeciwwirusowe blokują normalne czynności komórkowe i nieźle poniewierają system. Sprawy skomplikowane. Nie mniej zawsze, nawet w przypadku dajmy dziecinnych gilów trzeba chorobie pozwolić zadziałać na organizm z babcinymi sposobami a w gdy choroba się w dwa- trzy dni nie stabilizuje zastanowić się nad podaniem takiej np. inozyny. Profilaktyka lekami przeciwwirusowymi upośledza mechanizm obrony.

[pawel885]

tak jak zbijanie gorączki , poniżej 39 st nie ma co zbijać bo tylko sobie szkodzimy 

[DTaras]

Poniżej 38. Ode 38,5 mierzysz co pół godziny. 39 zaczyna dowalać bebechom od 39,5 przegrzewa się komputer

[Gość]

Właśnie profilaktyka szamańskim preparatem upośledziła system odpornościowy wielu ludzi.

Leczy się u normalnego lekarza a nie przez teleporadę; do pacjenta podchodzi się indywidualnie .

 

U nas gorączka już dawno nie występowała, ostatni raz luty 2020, chyba dziecko wiosną może raz lekki stan podgrączkowy miało;

 Osobiście zbijam  już przy 37,8, bo jak idzie do góry to leci.

Edytowane 30 Listopada 2021 przez Ywa

[daron64]

Wstałem rano i nowy objawy. Jak leżę to oddycha mi się ok, ale jak wstanę, to przy płytkim oddechu jest ok, ale jak chce tak na maxa nabrać powietrza, to tak jakbym miał za małe płuca w porównaniu do możliwości wdechu - pod koniec taki jakby ucisk, jakby już nie było miejsca na więcej powietrza. Do tego jakieś bóle mięśniowe i zawalone zatoki

Edytowane 30 Listopada 2021 przez daron64

[DANDYS]

a osocze już nie pomaga, bo jakoś cicho o tym?

[Gość]

Jeśli sam nie potrafisz się leczyć i nic nie masz to kopa w tyłek i szorujesz do normalnego lekarza Daron64.

Zafiksowanych omijasz.