Koronawirus

[cinek1808]

Jak bym zagranicą w pracy to bym się zamknął w mieszkaniu z zapasem jedzenie. I po prostu to przeczekał. Przecież po drodze do Polski spotka nie jednego człowieka. 

[hubertuss]

Ludzie wracają bo wielu jest tam na czarno, wielu nie ma ubezpieczeń, nie zna języka czy nie wie gdzie się zgłaszać. Nie wiem co w tym dziwnego. Wielu ludzi lubi tez podróżować czy odwiedzało rodzinę to wracają.

[dysydent]

są też tacy którzy mieli i tak zjechać na święta a też tacy którym się zwyczajnie kontrakt kończy tych akurat zapewne najmniej ale są
Piętnowanie wszystkich oprócz tych co bez powodu zwiewają zwyczajnie może być niebezpieczne aby nie wyjść na bydlaka samemu czy ksenofoba
a ojczyzna? nie na tu ani teraz

no i jeszcze są tacy których przemieszczanie się jest specyfiką ich pracy i to niekoniecznie kierowcy choć i kierowcę trzeba teraz na urlop wysłać bo i ruch towarowy osłabnie

 

Edytowane 17 Marca 2020 przez dysydent

[Gość]

dokładnie na czarno zapierdalają a jak przyszłoby płacić za szpital to wszystko by stracili co zarobili

Edytowane 17 Marca 2020 przez racyl

[Gość]

Dla rozrywki tam nie wyjechali , a za chlebem . Ludzie . Co z wami ? jednoczyć , a nie dzielić się trzeba .

Edytowane 17 Marca 2020 przez Pafnucy

[hubertuss]

Ja tam bym nikogo nie piętnował. mają prawo wrócić do kraju. Byle by tylko byli odpowiedzialni i przestrzegali np kwarantanny domowej. Oni i ich rodziny jeśli odbywają ta kwarantannę z domownikami.

[marulekk]

@Pafnucy kwarantanna kwarantanną ale po podwórku chyba pozwolą chodzić ?

[Gość]

1 minutę temu, dysydent napisał:

są też tacy którzy mieli i tak zjechać na święta a też tacy którym się zwyczajnie kontrakt kończy tych akurat zapewne najmniej ale są
Piętnowanie wszystkich oprócz tych co bez powodu zwiewają zwyczajnie może być niebezpieczne aby nie wyjść na bydlaka samemu czy ksenofoba
a ojczyzna? nie na tu ani teraz

moi sąsiedzi mieli się pod koniec miesiąca z irlandii coś po 10 około latach sprowadzić na stałe. zamówili tira na konkretną date jeszcze przed epidemią na dobytek ale zanim go nie załadują nie chcą wracać i tak zostali na czas koronawirusa

[Gość]

A skąd ja wiem ? Nawet i w domu leczyć mogą . Nie można z nikim się spotkać . To najważniejsze w kwarantannie .

1 minutę temu, marulekk napisał:

@Pafnucy kwarantanna kwarantanną ale po podwórku chyba pozwolą chodzić ?

 

[hubertuss]

Możesz chodzić po podwórku. Aby z nikim się nie kontaktować. Mało tego jeśli w domu jest osoba w kwarantannie a ty z nią nie mieszkasz. Możesz przychodzić na podwórko i korzystać z niego byle by się nie kontaktować.

[Gość]

2 minuty temu, marulekk napisał:

@Pafnucy kwarantanna kwarantanną ale po podwórku chyba pozwolą chodzić ?

mimo że masz duże ranczo to masz siedzieć tylko w domu bo ci kieszęń odchudzą o 5 tys

[Gość]

No wiadomo że wszystkich nie można potępiać ale jak oglądam w wiadomościach jak to ubolewają że stoją na granicy 7 godzin i mówią że wracają z wczasów z Hiszpani to aż krew człowieka zalewa. Od 3 miesięcy trąbi się o koronawirusie, u nas od dwóch tygodni tak samo a tacy bezmózgi wyjeżdżają na wczasy i zbulwersowani że na granicy tyle muszą stać. Ja bym każdej osobie po 2 tyś kary na głowę że nie stosują się do wytycznych i zamknął w izolatce. Przeraża brak myślenia takich osób 

[Gość]

z reszta kto będzie latał i narażał swoje zdrowie na powikłania jak wie że jest chory

to z wielu krajów wracają z urlopów i mają pretensje że jedynym kierunkiem powrotu jest ladowanie w niemczech i na kólkach do polski w kilkugodzinnych korkach

[dysydent]

kwarantanna jest dla zdrowych, nie chorych 
zdrowych z podejrzeniem zarażenia zanim brak objawów do 14 dni tego nie potwierdzi
Po sześciu dniach można test bo wtedy już od zakażenia wirus testem wykrywalny ale samo testów robienie ma w sobie ryzyko rozniesienia zarazy

[marulekk]

no ale chodze po podwórku , niewychodze po za płot wiec kogo mam zarazić ?? inni domownicy tez w kwarantannie bedą wiec tez uziemieni

qurła, trzeba chyba łubin i qq posiać bo zamkną w domu i bedzie pole puste

[dysydent]

2 minuty temu, marulekk napisał:

no ale chodze po podwórku , niewychodze po za płot wiec kogo mam zarazić ?? inni domownicy tez w kwarantannie bedą wiec tez uziemieni

będą choć jak wiem w praktyce już/jeszcze  teraz się tego nie stosuje przynajmniej w rzeczywistych przypadkach co najmniej pojedynczych ale i policja nie ma jednoznacznych wytycznych
no bajzel

najciekawsze a dlamnie groteskowe że włochy ... tam policjant ma prawo zapytać przechodnia gdzie zmierza i czy cel sensowny
teraz to wymyślili jak już większość z nich i tak przeszła przechodzi lub zarażona

Edytowane 17 Marca 2020 przez dysydent

[Gość]

5 minut temu, marulekk napisał:

no ale chodze po podwórku , niewychodze po za płot wiec kogo mam zarazić ?? inni domownicy tez w kwarantannie bedą wiec tez uziemieni

qurła, trzeba chyba łubin i qq posiać bo zamkną w domu i bedzie pole puste

 

 u was w białej podlasce jeszcze nic nie wykryli to nie pękaj

[marulekk]

ja wim ale tak na zaś myśle, prędzej czy później zawita 😉 

Edytowane 17 Marca 2020 przez marulekk

[Gość]

4 minuty temu, dysydent napisał:

będą choć jak wiem w praktyce już/jeszcze  teraz się tego nie stosuje przynajmniej w rzeczywistych przypadkach co najmniej pojedynczych ale i policja nie ma jednoznacznych wytycznych
no bajzel

niech ci będzie wieksza liczba do sprawdzenia tych odizolowanych to nie ma szans żeby wszystkich przypilnowali i jeszcze bezpieczeństwo pozostałym zapewnili

[dysydent]

14 minut temu, racyl napisał:

 

 u was w białej podlasce jeszcze nic nie wykryli to nie pękaj

bo może nie było przypadku kwalifikującego się pod leczenie szpitalne
już ja widzę jak lecą wszyscy z gorączką na testy aby ew zaryzykować kwarantannę całego domu
kwarantanny złamanie tak surowo karane tylko wiele z przypadków utajni
no bajzel

nikt niczego nikomu nie zapewnił
a zapewniać musimy sobie teraz sami rozciągnięcie w czasie tylko przejścia tego bo służba zdrowia też nie zapewnia wyleczenia a leczenie objawowe czyli tylko skutków a z przyczyną choroby organizm nasz radzi sobie sam czyli też de facto musimy poradzić sobie sami
nikt niczego nie zapewnił przeciwnie tej epidemii by nie było
tylko akurat nasi najwcześniej spanikowali bo pierwsi zrozumieli to chyba od reszty europy że już jest za późno na "zapewnianie"

Edytowane 17 Marca 2020 przez dysydent

[Gość]

Przed chwilą, marulekk napisał:

ja wim ale tak na zaś myśle 😉 

no ja tęż kartofle musze posadzić czym prędzej bo u mnie syf bliziutko

[Gość]

Tylko żniw nie zacznita z tego pośpiechu .

[Gość]

Przed chwilą, dysydent napisał:

bo może nie było przypadku kwalifikującego się pod leczenie szpitalne
już ja widzę jak lecą wszyscy z gorączką na testy aby ew zaryzykować kwarantannę całego domu
kwarantanna tak surowo karana wiele z przypadków utajni
no bajzel

ja byłem kilka razy w tej słynnej  niedrzwicy i nic mi nie jest, normalnie sprzęt staje i po testy nie latam

 

A na poważnie to w tej niedrzwicy jeszcze z tej swojej typowanki sanepid nie przebadał tylko do końca tygodnia dopiero

[pedro2]

30 minut temu, dsbh napisał:

A musisz się ujawniać, że to Ty ?

Ja nie z takich panie. Sumienie by zagryzło żem konfitura. Nie powiem podjebałem typa,który zniszczył gminny chodnik obok mojej posesji, ale od początku sie ujawniłem i typ dobrze wiedział kto bo sam mu się przyznałem. 

5 minut temu, ramzes10 napisał:

No wiadomo że wszystkich nie można potępiać ale jak oglądam w wiadomościach jak to ubolewają że stoją na granicy 7 godzin i mówią że wracają z wczasów z Hiszpani to aż krew człowieka zalewa. Od 3 miesięcy trąbi się o koronawirusie, u nas od dwóch tygodni tak samo a tacy bezmózgi wyjeżdżają na wczasy i zbulwersowani że na granicy tyle muszą stać. Ja bym każdej osobie po 2 tyś kary na głowę że nie stosują się do wytycznych i zamknął w izolatce. Przeraża brak myślenia takich osób 

Toż niby jest 5tys kary za niestosowanie się do kwarantanny, policja niby jeździ i sprawdza,ale wiadomo jak jest. Policja sprawdzi, odjedzie i hulaj dusza,nikogo nie będą pilnować non stop. 

Dobrze, że myślicie podobnie. Nie będzie mnie sumienie gryzło, którego zobaczę od razu dzwonię. 

Co do powrotów, większość robi sezonowo na czarno. W przypadku choroby jesteś wtedy udupiony. Sąsiad robi legalnie, bierze nawet socjal na dzieci tam. Ale przyjeżdża na święta i od czasu do czasu. Amerykan 3 tyg temu poleciał, się zesrał i teraz wraca. Najgorsze jest to,że bardzo duże prawdopodobieństwo zarażenia będą mieli przez drogę do Polski. 

[Gość]

2 minuty temu, Pafnucy napisał:

Tylko żniw nie zacznita z tego pośpiechu .

regularnie trzeba wybzykać bo jak przyjdzie przerwa na 2 tyg to może być ciężko 🤣