Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

  • Root Admin
Opublikowano
Uziu92 napisał:

po fluroskypyrze ?

nie pamiętam, to już z 10 lat temu było. teraz chabra robiliśmy na flagowce tribenuronem i jestem bardzo ciekawy co się wydarzy

Opublikowano
9 godzin temu, Jarek90 napisał:

Pokazała mi się żółta karłowatość w pszenicy, w poprzednim roku też miałem, na innym polu, zabieg przeciwko mszycy był robiony raz jesienią z herbicydem, zapewne była potrzebna wieksza ilość zabiegów, ale w sumie może ktoś wie jaki może być robiony błąd w sztuce że jest większy nalot mszyc, czy może prxesuszona gleba, jesień była sucha, kilka razy ziemia była mieszana 

Spytaj sąsiadów co robili że nie mają  

Opublikowano

Ja mam konto bezpłatne tutaj https://www.satagro.pl/

mają z 10 lat albo i więcej sumę opadów w obserwacji pola

w bezpłatnej wersji jest tylko jeden kawałek pola o wielkości do 50ha, ale mi to wystarcza do podglądu

  • Root Admin
Opublikowano
jahooo napisał:

Ja mam konto bezpłatne tutaj https://www.satagro.pl/

mają z 10 lat albo i więcej sumę opadów w obserwacji pola

w bezpłatnej wersji jest tylko jeden kawałek pola o wielkości do 50ha, ale mi to wystarcza do podglądu

to co oni pokazują a to co moja stacja to dwa różne światy. bazują na stacji pogodowej z lotniska oddalonej o ok 30km od mojej stacji.

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, masa24 napisał:

Nie ma tu ani słowa o tym ze n3 może palić ziarno

Z dedukcji, posiłkując się artykułem, azot podany późno wchłonie się do rośliny w 1/3 lub mniej, podany wcześnie będzie miał większy udział w płonie. Podczas suszy jeszcze wolniej zadziała bo do tego woda potrzebna to nie oprysk mocznikiem, a granule do rozpuszczenia. Im mniej go się wchłonie, tym większa jego część się ulotni do atmosfery, a opary jakie by nie były mogą parzyć roślinę. Tak samo jak za stosujemy oprysk mocznikiem w 30 stopniach i słońcu- woda odparuje pozostawiając jakąś część azotu nie w roślinie a na liściach jeszcze, to będzie paliło aż do następnego opadu). Tutaj nie chodzi o samo N3, a o jego stosowanie w warunkach suszy.

Tak na chłopski głupi rozum :)

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano (edytowane)

Czy to na foto to pryszczarek? Pryskać na owady czy jak pojawią się larwy? W tamtym roku na przyczepie to na każde 4 tony ziarna to spokojnie  ze 100kg  pomarańczowych larw by się zebrało . To była jakaś plaga. A mówią że pryszczarek to w lata mokre.

11 014.jpg

Edytowane przez rtt77
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, Andpol napisał:

Dodajecie insektycyd do oprysków? W lubelskim są jakieś robale w pszenicy?

Jeżeli Amerykanie nie testowali żadnej broni atomowej w lubelskim to oprócz karaluchów są na pewno jakieś inne robale... 🙃 Ja tam w tym roku w sezonie dawałem raz CyperKill, ale dużej różnicy nie widzę jak rok temu gdzie do każdego wiosennego dodawałem.

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano

A po co wywalać kase i truć srodowisko bo kika szt na hektarze,dwa razy w życiu pryskalem pszenice na mszyce na klos,co innego jesienią trzeba  truć żeby mszyca wirusy nie rozniosła

Opublikowano
ZELKOW napisał:

andrzej1988 napisał:

a u mnie narazie od konca stycznia do teraz jakies 230 l

gdzie mieszkasz że tyle deszczu spadło a styczeń ile ? ladna ilość opadów

W styczniu nie wiem bo zacząlem mierzyc od ostatnich dni stycznia. Mieszkam w lubelskim pow Biłgoraj

Opublikowano
yacenty napisał:

Uziu92 napisał:

po fluroskypyrze ?

nie pamiętam, to już z 10 lat temu było. teraz chabra robiliśmy na flagowce tribenuronem i jestem bardzo ciekawy co się wydarzy

sporo osób tu pisało że pryskali fluroksypyrem w różnych fazach od podflagi poprzez flagę i na kłosy i nic się nie działo , okaże się za jakiś czas co z tego wyjdzie . Może dawałeś mieszanka ? ja w 17 pryskalem 9 czerwca dołki bo wcześniej wejść nie dało mustangiem i kłosy były ale czarne , pszenica na pewno już flagowy miała

Opublikowano
49 minut temu, Andpol napisał:

Ja żadnego owadobójczego jeszcze nie dawałem i zastanawiam się czy dolać śmierdziucha bo nic nie zauważyłem?

Tydzień temu zauważyłem skrzypionki formy latające i jak robiłem oprysk T2 to dodałem coś taniego na robala, wczoraj nie znalazłem żadnego robala w pszenicy. 

Opublikowano (edytowane)

raz nie dałem śmierdziela na t2 bo niby nic nie była i za 1,5 tygodnia trzeba było jechać specjalnie teraz daje zawsze, potem wjazd jest droższy od środka  

Edytowane przez Tigon
Opublikowano

Ja dawałem perytrioid z 3 tygodnie temu, na liściach zauważyłem ślady żerowania i znalazłem taką mszycę pomarańczową. 

Co do N3 to tylko dwa razy  w życiu dawałem, Fakt stosuję RSM więc N 3 raczej mija się z  celem. Pryskam mocznikiem i ppotasem. 

Szwagier ma dużo lepsze pola  praktycznie koło mnie  zawsze daje N3 i parametry ma nie wiele lepsze przeważnie połowa pszenicy na paszę sprzedaję, podobnie jak ja.

Opublikowano
15 minut temu, Tigon napisał:

raz nie dałem śmierdziela na t2 bo niby nic nie była i za 1,5 tygodnia trzeba było jechać specjalnie teraz daje zawsze, potem wjazd jest droższy od środka  

U mnie było podobnie, tylko że okno pogodowe do oprysku trafiło w niedzielę, przez to naraziłem się księdzu, który wykorzystał to w swoim kazaniu

Opublikowano

Z tym N3 to trochę przesadzacie co niektórzy. Zawsze daje N3 w fazie liścia podflagowego, w tym roku dałem nawet wcześniej bo bałem się, że pożniej już nie przyjdą deszcze, a 180 musiałem co najmniej dać. Zawsze sypałem, nawet w susze, aby spadło po tym chodź kilka litrów deszczu, niegdy nie miałem problemu ze ,,spaleniem,, czy ,,zasuszeniem,,. Owszem, jeśli mamy łan w którym widać miedzyrzędzia, kiedy pszenica jest na prawdę słaba, porażona grzybem i do tego gospodarujemy na słebej glebie to można ją ,,przypalić,,. Osobiście widziałem takie coś ale na piachu, wtedy rośliny przyspieszają wegetację i jest kicha. Ale żeby nie sypać trzeciej dawki na pszenice bo spadło tylko 10 -30 l w czasie kiedy mamy okres na N3 ? dla mnie to nonsens. 

Opublikowano (edytowane)

Nie, w normalnych warunkach N3 zastosowałbym wtedy kiedy trzeba, nie przyspieszałbym, ale pogoda była jaka była. Teraz się zastanawiam czy nie dosypać około 30 kg N bo potencjał i warunki są bardzo dobre. 

20200523_124852.jpg

Edytowane przez kamil2963
Opublikowano
5 minut temu, jahooo napisał:

W takim razie zastosowałeś klasyczne N2 bez N3, czyli tak jak ja. Gdybyś poczekał 2 tygodnie, pewnie efekt byłby odwrotny i o tym piszemy.

nie byłby, przez ostatnie 2-3 tygodnie spadło u mnie okoł 70 l. Spokojnie można byłoby poczekać. Ale w tym roku nie ryzykowałem. Zmierzam do tego, że uważam, że jeśli damy na podflagowy N3 i spadnie choćby 5 l to nie będzie problemu z tym o czym piszecie. Bynajmniej u mnie. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v