Gospodarstwo jak dobrze zagospodarować.

[DANDYS]

też jestem tego zdania że jedna hodowla bo nie ma tyle pasz żeby ciągnąć dwie hodowlę

[RolnikzPodkarpacia]

MateuszStaczyk. Budynki to obora 10x8m. Stodołe zmierze i podam wymiary później. Ale jeśli bydło luzem to chyba trzeba by też jakiś wybieg przemyslec na czas brania obornika. Mam też małą chlewnie wymiary też podam później. Szczerze wolałbym uwiązowo. A od koni sprzedajemy źrebaki całkiem dobry pieniadz.

[DANDYS]

nie myśl o uwięzi bo to meczarnia dla Ciebie i bydła. miałem i nigdy więcej,

[RolnikzPodkarpacia]

Ja mam cały czas mam uwiązowo nie ma zadnych problemów. Jakie są najwieksze wady wg Ciebie uwiązu?

[KAROLEK7211]

Mam Pytanie do Autora tego tematu, czy przy tej hodowli będzie miał kogoś kto przypilnuje stada pod jego nieobecność. Gdy codziennie po kilkanaście godzin będzie zajmował się budowlanką?  Branża budowlana licząc z dojazdem do klientów to ponad 10 godzin dziennie. Czy jest realne codziennie zostawić hodowlę tak długi czas? 

[RolnikzPodkarpacia]

Jeszcze nic nie jest przesądzone. Ojciec by doglądał. Ale nie jest też powiedziane że bede Pracował w branży budowlanej.

[Buszmen11]

Jak nie ma kto dopilnować to szkoda zachodu. A dopilnować hodowli i robić budowlankę nie dasz rady. Wiem, przerabiałem to. Tu by było dobrze robić robotę, tu kiszonka/siano, nie przyjdziesz do roboty klient wkurwiony, nie pojedziesz w pole o czasie paszę ch*j strzeli... Przyjdziesz zmęczony bydło ryczy, gnój do wywalania... Na budowie wypłata co tydzień/miesiąc, na byku za półtora roku...  na czysto tysiaka na sztuce może zarobisz...

[RolnikzPodkarpacia]

Wiem że tego nie pogodzę ale dopóki gospodarstwo nie bedzie przepisane na mnie to bede pracował i potem myśle że dopóki bede sie rozwijał to też bede pracował, tata i bracia pomogą mi to ogarnąć. A później jak już rozwinę to czas pokaże.

[Gość]

2 minuty temu, RolnikzPodkarpacia napisał:

Wiem że tego nie pogodzę ale dopuki gospodarstwo nie bedzie przepisane na mnie to bede pracował i potem myśle że dopuki bede sie rozwijał to też bede pracował, tata i bracia pomogą mi to ogarnąć. A później jak już rozwinę to czas pokaże.

Póki co , to w edukację zainwestuj .     *dopóki*

[RolnikzPodkarpacia]

Przepraszam błąd na telefonie.

[Gość]

To zainwestuj w telefon .

[RolnikzPodkarpacia]

Dzięki za propozycje ale wole odłożyć na gospodarstwo.

[Buszmen11]

Powiem Ci z doświadczenia że póki nie masz nic na siebie inwestuj ostrożnie. Kupisz ciągnik czy maszynę, zawsze zdążysz sprzedac, gdyby czasem gospodarstwo poszło w inne ręce. Wpakujesz w budynki, nikt Ci nie odda. Mamy z bratem osobne gospodarstwa ale robimy razem, wspólne mamy maszyny, razem inwestujemy, zyski i koszta na pół. Jeżeli w miarę się da dogadać i jeden nie próbuje orznac drugiego to taka "spółka" jest całkiem spoko

[RolnikzPodkarpacia]

Wiadomo narazie o budynkach nie myślałem. A co do spółek to u mnie też nie byłoby problemów

[DANDYS]

dla mnie spolka to nie interes , z bratem mialem ,wiecej klotni niz to warte, lepiej pogadac sobie posmiac , niz robiac na jedno konto , chociaz sobie pomagamy i wgl  ,ale kazdy swoje ma ,

[Buszmen11]

Myślę że jakby było bydło to pewnie byśmy się poróżnili na amen. Gospodarstwo to raczej u nas jest hobby połączone z dodatkowym zyskiem a nie główne źródło dochodu. 

[matisz]

Powiem Ci ze swojego doswiadczenia bo sam mam ok 15 ha i tez pracuje, chłopie pracuj w bydowlance, a pole obrobisz sobie popoludniami. Klase ziemi masz nie najgorsze z tego co piszesz, na III i IV klasie w dobrej kulturze mozna wyciagnac 6+ tony pszenicy i nie najgorsze plony rzepaku a ty chcesz gnoj przewalac.

Masz zone i dzieci, albo dziewczyne? Ja dopoki nie miałem tez myslałem ze bede wracał z pracy i do wieczora sobie na spokojnie pracował w polu brał kazda dzierzawe i dazył do jak najwiekszej ilosci ha... Dziewczyna juz mi zapowiedziła ze to na pewno tak nie bedzie wygladac ze wracam z pracy i wieczorami siedze w polu :D No i w tym roku musiałem kupic wiekszy ciagnik zeby sie szybciej wyrabiac i miec czas dla niej :)

 

[KAROLEK7211]

Nie martw się że za dużo czasu w polu spędzasz, jak już jej to nie pasuje to po ślubie każe Ci sprzedać gospodarstwo.

Edytowane 6 Lutego 2019 przez KAROLEK7211

[daron64]

Bzdury piszesz. Jak sobie weźmiesz tepego szona to tak będzie. Kazda normalna dziewczyna chciałaby żebyś spędzał z nią czas. Niby po co jest się razem? Tylko dzieciaka zrobić i potem pęd za kasa? 

Wiadomo, że jak z gospodarki będzie dziewczyna to będzie pod tym względem bardziej wyrozumiala , ale na cuda nie licz. No chyba, że związek już długi, to wtedy może i by wolała żebyś jak najdłużej na tym polu siedział. 

[RolnikzPodkarpacia]

Troche Panowie odbiegacie od tematu. Nie prosiłem o porady w sprawie kobiet tylko gospodarstwa.:-D

[daron64]

Jest to że sobą nierozerwalnie związane jak nie będzie wsparcia w drugiej polowce, jak będziesz wracał do domu i słyszał tylko wyrzuty to robota nie będzie sprawiała żadnej przyjemności

22 godziny temu, RolnikzPodkarpacia napisał:

Wiem że tego nie pogodzę ale dopóki gospodarstwo nie bedzie przepisane na mnie to bede pracował i potem myśle że dopóki bede sie rozwijał to też bede pracował, tata i bracia pomogą mi to ogarnąć. A później jak już rozwinę to czas pokaże.

A jakiej Ty w ogóle rady potrzebujesz, bo po tym poście widać, że masz już cały plan ułożony 

[RolnikzPodkarpacia]

Chciałem się poradzić jak dobrze wykorzystać posiadaną ziemie. Jak rozplanować zasiewy aby zapewniały wszystkie potrzeby żywieniowe stada.