RolnikzPodkarpacia

Chciałem się poradzić jak dobrze wykorzystać posiadaną ziemie. Jak rozplanować zasiewy aby zapewniały wszystkie potrzeby żywieniowe stada.

Troche Panowie odbiegacie od tematu. Nie prosiłem o porady w sprawie kobiet tylko gospodarstwa.:-D

Wiadomo narazie o budynkach nie myślałem. A co do spółek to u mnie też nie byłoby problemów

Dzięki za propozycje ale wole odłożyć na gospodarstwo.

Przepraszam błąd na telefonie.

Wiem że tego nie pogodzę ale dopóki gospodarstwo nie bedzie przepisane na mnie to bede pracował i potem myśle że dopóki bede sie rozwijał to też bede pracował, tata i bracia pomogą mi to ogarnąć. A później jak już rozwinę to czas pokaże.

Jeszcze nic nie jest przesądzone. Ojciec by doglądał. Ale nie jest też powiedziane że bede Pracował w branży budowlanej.

Ja mam cały czas mam uwiązowo nie ma zadnych problemów. Jakie są najwieksze wady wg Ciebie uwiązu?

MateuszStaczyk. Budynki to obora 10x8m. Stodołe zmierze i podam wymiary później. Ale jeśli bydło luzem to chyba trzeba by też jakiś wybieg przemyslec na czas brania obornika. Mam też małą chlewnie wymiary też podam później. Szczerze wolałbym uwiązowo. A od koni sprzedajemy źrebaki całkiem dobry pieniadz.

Czas pokaże z rolnictwa nie zrezygnuje.

RU68 Rozumiem wszystko co piszesz ale zawsze trzeba próbować aby robic to co się chce. Chcę pracować i będę ile bedzie trzeba przy hodowli pracuję 7 dni w tygodniu. Ale będę próbował jak tylko się da aby osiągnąć swój cel. Jeśli będę miał możliwości to będę sie rozwijał i gospodarstwo też.

wojtal24 Pracował narazie będę bo narazie gospodarstwo jest jeszcze na tatę.A później życie wszystko zweryfikuje. RU68 Nie marzę ani o milionach ani Fendtach. Myślę tylko o tym jak doprowadzać to do takiego stanu abym w przyszłości mógł się z tego utrzymać. Nikt mnie w nic nie pcha bo sam chcę to robić. I szukam mądrych porad które mogą mi w tym pomóc a nie odsówać mnie od tego co lubię.

Mam wszystkie kwalfikacje jakie wypisałeś. Ale gospodarstwo jest dla mnie najważniejsze. Myśle że dobrze prosperując będę mógł obrabiać wiele wiecej niż 20ha. A jak kolega wyzej napisał daje rade na 25ha. Ja też myśle że sobie poradzę. I będę do tego dążyć w każdy możliwy sposób.

AleksanderX za takie podpowiedzi dziękuję. Interesują mnie porady odnośnie bydła i rozwoju gospodarstwa.

jacek3773. Strasznej rozbieżności w hodowli koni i bydła nie ma. Słoma, siano, sianokiszonka. Potrzebne i opasom i koniom. Potrzeba tylko owsa. Ziarno dla koni i cielaków. Słoma na ściółke. Konie trzymane z zamiłowania i będą zawsze. Da sie pogodzić. Bycek1234 dzięki za pozytywną odp. Mógłbyś podpowiedzieć jakie kiszonki stosujesz ogl żywienie u Ciebie? Jaką śrótę robisz? RU68 kury i itp nie wchodzą w grę. A jedyne co troche zniechęca do pracy to dziki ale z tym sobie poradzimy.

rocknrollnik1. Zawód już mam budowlanka. A od września ide na kurs kwalfikacyjny rolniczy. Większość ludzi mówi to samo co Ty. I większość z nich oddaje swoją ziemie w dzierżawe a u nas nie ma zbyt wielu chętnych, więc jest to jakaś szansa na rozwój? wojtal24 u nas narazie nic strasznego z bydłem sie nie dzieje.

Witam chciałbym się Was poradzić w sprawie zagospodarowania dobrze ziemią. Za niedługo przejmę gospodarstwo po rodzicach na chwile obecną mamy ok 15ha ziemi. Hodujemy ok 35 sztuk swiń, 7 byków, 2 krowy, 2 konie plus źrebaki. Ja chciałbym zostawić tylko konie i bydło opasowe. W oborze zmieszcze konie i 10 sztuk bydła. W chlewni po przeróbkach mógłbym trzymać cielaki. A później w miarę zarobków chciałbym przerobić stodołe na bydło ( wejdzie tam 20 sztuk uwiązowo) . Czy takie coś ma szanse wypalić? I jak zagospodarować dobrze ziemie które mam? (ziemia III i IV klasa) łąki ok 5ha. W grę wchodzi też dzierżawa ziemi ok 5ha i łąk 2ha w przyszłości.

Jeśli Ci na niej zależy to lecz i chowaj, ale jeśli przeszła zastrzyki i dalej nic to nigdy nie masz pewności że się unormuje. Więc można poprostu sprzedać.