Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Krowy nie chcą żreć sianokiszonki, nie jest zbyt sucha, nie jest zapleśniała ani zgrzana, dodana do tmr z kiszonką z kukurydzy, soją i mielonym ziarnem kukurydzy. Nie chcą tego żreć. Może ktoś podpowie co może być nie tak i co zrobić? 

Opublikowano

Coś w niej musi być że nie chcą , to na pewno, ale to jest kiszonka z pryzmy, pomieszana z wszystkich łąk: pastwisk, sianej trawy, koniczyny, z torfowej łąki,  pryzmę robioną w zeszłym roku z tych samych łąk pożerały i to ze smakiem, a tegorocznej nie chcą.  Nic nowego na tych łąkach nie było widać

 

Opublikowano

Trawy z torfowych łąk w nich jest problem bo na sianokiszonkę się nie nadają. 

Opublikowano
38 minut temu, PRIMO napisał:

Trawy z torfowych łąk w nich jest problem bo na sianokiszonkę się nie nadają. 

Dokładnie jak piszesz ten zapach je zniechęca z torfowych tylko siano

Opublikowano

Wiem, że to możliwe. Tylko że w pryzmach z zeszłego roku były trawy z dokładnie tych samych łąk i żarły.

 

Pytanie jest takie co zrobić żeby zaczęły to żreć, nie mam innej kiszonki 

Opublikowano

Nie wiem jak u Ciebie ale ten rok był bardzo upalny i suchy. Być może przy takich warunkach zapach torfu jest bardziej intensywny w paszy z takich łąk.

Dostałeś tu kilka rad i może po prostu wypróbuj każdą przez kilka dni na 2-3 sztukach i zobaczysz co będzie najbardziej skuteczne. Z tym piwem to nie żartowałem tylko najlepiej jak ma jak najmniej alkoholu ale wysoki procent extraktu chmielu bo to właśnie ta goryczka pasuje bydłu. Weź puszkę piwa, porządnie wstrząśnij i otwieraj tak żeby spryskało kiszonkę przed tymi 2-3 krowami. Powinno Ci zostać tak z pół puszki to możesz sobie wypić czekając na efekt.

Przyczyną może być też jakiś brak mikroelementów co powoduje osłabienie apetytu. Podejrzewam,że raczej do wody i lizawek krowy mają u Ciebie dostęp non-stop ale może zmiana lizawki na inną też może coś dać w tym temacie.

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli lałeś szambo na łąki to też nie będą jadły , obecnie u mnie wypasam krowy na poplonach , szambo rozlewałem przed uprawą pożniwną a w miejscach gdzie poszło więcej szamba to nawet nie tkną poplonu a taki piękny owies

Edytowane przez Marecki2922
Opublikowano (edytowane)

Bez urazy ale pieprzycie glupoty, sam mam ponad 3 ha łąk torfowych i jak sam nic nie zepsuje to krowy zjedzą sianokiszonkę co do źdźbła. Pierwszy warunek to grabienie. Tak by nie nagarnąć ziemi. Mam wrażenie że gwiadówka dużo bardziej zbierała ziemię niż karuzela. Ale wiadomo że nie zależnie torf czy czarnoziem sianokiszonki z ziemią jeść nie będą. Druga sprawa w moim przypadku, muszę omijać niektóre miejsca nad rowem melioracyjnym, ponieważ woda w nim śmierdzi szmben. Trawę z tych miejsc muszę zbierać oddzielnie. Najlepiej wysuszyć wtedy wrzucam cielakom do końca pod nogi, coś tan przebiorą reszte przemielą i pójdzie jako obornik. Tylko należy poczekać by dobrze się przerobił bo trawa strasznie się nawija na wałki w rozrzutniku.

Tyle tylko że u mnie niezależnie torf czy grunty orne 5 lat i przesiew.   

 

 

Edytowane przez Skoczek1994
Opublikowano

no tak ale ty masz przesiane torfy to co innego jak naturalne... 

 

Dnia 13.10.2018 o 08:52, kreda79 napisał:

Krowy nie chcą żreć sianokiszonki, nie jest zbyt sucha, nie jest zapleśniała ani zgrzana, dodana do tmr z kiszonką z kukurydzy, soją i mielonym ziarnem kukurydzy. Nie chcą tego żreć. Może ktoś podpowie co może być nie tak i co zrobić? 

a zapach zapach też musi być dobry przyjemny i dla człowieka , druga sprawa próbowałeś samą dać bez tmr , może jeszcze inne składniki są złe , a kukurydza , albo spróbuj dobrej jakości siano , sianokiszonkę oddzielnie dać czy będą jadły , 

Tmr nie mam ale kiedyś też miałem problem z sianokiszonką nie chciały jeść dałem im kare  , dwa -trzy dni siana zamiast sianokiszonki , potem jak dałem spowrotem sianokiszonkę wpieprzały już bez grymaszenia 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez gregory-5000
      Sprzedam pompę próżniową Fullwood AMBASSADOR. 2szt.
      Pompy pochodzą ze zlikwidowanego gospodarstwa rolnego. Posiadam 2 szt. Jedna była używana rok czasu. Druga używana około 10 lat , ale też jest sprawna - została wymieniona profilaktycznie. Świebodzin, woj lubuskie , tel. 602554693.  3900PLN za 2 szt.

    • Przez Radek65
      Dzień dobry, czy można krzyżować miedzy sobą Czerwonego i Czarnego Angusa? Chodzi mi o to czy należąc do związku hodowców bydła można krzyżować te 2 rodzaje bydła i czy nadal będzie to bydło czysto rasowe? Czy lepiej mieć jałówki Angusa a byka np. Simentala?
    • Przez DANDYS
      Witam , znowu musze zaczerpać porady , troche  pisałem z ludzmi na af ale dalej nie wiem co i jak , 
       
      Mam 15 ha ziemi ornej 6 ha łąk i 4ha w dzierzawie, Dostałem propozycje  dzierzawy  łak 32 ha na 10 lat , dziadek bierze dopłaty a ja  mogłbym  to obrabiać , tylko ze łąki sie znajdują 8km od domu ,na uboczach ,  na łakach rosnie trawa ale tez jest trzcina po czoło , dlatego myśle ze jak bedzie mokra wiosna to bedzie tam mokro , ale nie koniecznie dlatego chcialbym tam trzymać krowy a u siebie robić im siano i sianokisoznke,  a zboze sprzedawać . Myślicie ze jest sens w tym ?  Czy lepiej zaryzkować i chować byki ? Za to do skoszenia 40 ha łak trzeba juz niezły  park maszynowy . Do tego przychodzi skad zakupić cielaki  , i  jakie koszty paliwa , W krowy czy opasy trzeba troche zainwestować ,  ale nie wiem co najlepiej wybrać dzien w dzien bije sie z mysla a nie  umiem wybrać  dobrze . 
      mam nadzieje ze podejdziecie do tematu z rozwaga i zapraszam do wypowiedzenia swoich myśli . Pozdrawiam 
    • Przez thomas015
      Witam, ile średnio wyszło Wam sianokiszonki z hektara z pierwszego pokosu w tym roku?
       
       
    • Przez Rolnik551
      Otóż jak nie podoje krowy na następny dzień mają zapalenie a mam tego za dużo ręce opadają w oborze jest gdzieś około 27 czasem w południe 29 stopni są dwa wiatraki mieszające powietrze jak sprawdzam mleko u niektórych jest przypadek że z rana jest źle na wieczór już dobre albo na odwrót w zimę mam ten sam problem tylko że mniej krów tak ma. 
      Much nie jest za wiele jest pryskane wiadomo że całkiem nie wyginą 
      Może coś da sypanie wapnem pod wymie czy lepiej nie ryzykować? 
      Doradzicie coś. 
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v