Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najczęściej wybieranym rozwiązaniem jest połączenie metrybuzyny (Tuberon 70 WG/Mistral 70 WG) z rimsulfuronem (Rim 25 WG). Wtedy odchwaszczanie można wykonać w jednym zabiegu, stosując wyższe dawki (0,4–0,5 kg/ha metrybuzyny i 40–60 g/ha rimsulfuronu), lub w dwóch – w systemie dawek dzielonych (w każdym zabiegu odpowied­nio po 0,2–0,25 kg/ha + 20–30 g/ha), w odstępie kilku dni

dysydent co Ty na to? Takie dawki w łączonym zabiegu ?

Czyżby to był sposób na pozbycie się w pakiecie z chwastami zarówno stonki jak i zarazy, a nawet dzików czy pracy przy wykopkach? 😉

Opublikowano (edytowane)

zależy od odmiany kartofli i nieco od pogody (wykresu wilgotności i temperatury w okolicach zabiegu w skali tak z 6 godzin przed do 24 po) no ale dawki metrybuzyny rzeczywiście maksymalnie wysokie i trzeba mieć na prawdę powód aby w jednym zabiegu takie walić czyli dużo i przerośniętego chwastu co jak przeżyje to i tak skasuje plon. Odmiany ziemniaka średnio odporne i odporne jak najbardziej na średnio wrażliwych bodaj te dwa zabiegi a na wrażliwych to już loteria i to taka przez oszusta prowadzona bo czasem się nawet uda częściej podpali kartofle i zwykle nie wiadomo dlaczego bo n sąsiad zrobił identycznie a wyszło skrajnie różnie.

sadzenie odmian wrażliwych na metrybuzynę to z góry wykluczenie jej z zabiegów powschodowych i a że komuś coś tam nie wyszło i ma np komosę w winecie to co najwyżej szyderczy śmiech może być poradą - a no ty pryskaj a ja się zajmę bukmacherką co ci z tego wyjdzie bo tu już zasady kasyna obowiązują :D

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano
11 godzin temu, dysydent napisał:

 

no i sam się "somsiad" napatoczył i po jednym oprysku Spintor-em drugi raz tym samym poprawił ale w/g Niego ten drugi zabieg jak by pominął to szkód by wiele nie wyrządziła bo długo pierwszy trzymał i tylko nieliczne stonki były gdy kartofle już naturalnie zaczynały żółknąć gdzieś w sierpniu a że Mu został oprysk.... No całkiem możliwe bo miał Bellarosę i ona tak gdzieś wychodzi jeśli w przyzwoity czas posadzona
jak pamiętam to stosunkowo późno ten pierwszy raz pryskał jak były już pąki kwiatów no jakoś tak późno stonka się zebrała pewnie dla tego że rok wcześniej w promieniu kilkuset metrów nie było żadnych kartofli

@livebird ten Boa Pro (aż szukałem w necie) to zwykła chamska podróba Commanda i ten tylko przedwschodowo. już bardziej kretyńskiej nazwy trudno.. n co podrabiacz to głupsze wymyśla

a pozostałe to podróba Titusa jak najbardziej w czas na Twoje kartofle tylko Sencor to se musisz sprawdzić, popytać jak Twoja odmiana kartofli na metrybuzynę a reszta w ulotce Titusa choćby i z neta to tam i opcja obu mieszania i dawki bo nie wiem jak na tym rimelu napisali o łącznym stosowaniu z sencorem
Titus trawy popali a tylko od odmiany kartofli zależy czy śmiało możesz czy ryzykowne albo wręcz niewskazane sencor dodać na te komosy
Im suszej tym mniej jadowita dla kartofli metrybuzyna i bodaj przy doborze dawki warto tę wiedzę uwzględnić ale i tak od żadnym pozorem nie pryskać na mokre liście lub tuż przed deszczem dowolnej odmiany kartofli a najlepiej tak z jeden dzień pogodny przed przy czym wilgotność względna powietrza też ma znaczenie

Odmiany odporne bo co roku te same a zazwyczaj metrybuzyną pryskam u nas popaduje to ziemia mokra teoretycznie na mokrą glebe powinno sie pryskac? 

Opublikowano

Ziemniaki bryza, niska wrażliwość,  mają 15-20 cm, sporo komosy wyszło mimo arcade, można teraz zastosować jeszcze Sencor i w jakiej dawce ? 0,2l/ha ?  Trzeba go łączyć z titusem? 

w etykiecie sencoru czytamy:

Do jednoczesnego zwalczania chwastów prosowatych i dwuliściennych środek Sencor Liquid 600 SC stosować łącznie lub przemiennie ze środkiem Titus 25 WG.

a) zabieg jednorazowy po wschodach ziemniaka, chwasty jednoliścienne w fazie 1-3 liści, chwasty dwuliścienne w fazie 2-4 liści, ziemniaki do 15 cm wysokości. Sencor Liquid 600 SC 0,3 l/ha + Titus 25 WG 50 g/ha + Trend 90 EC w stężeniu 0,1%

Opublikowano
4 minuty temu, ZYLA napisał:

Sadzić plenniejsze odmiany i modlić się o wilgoc podczas zawiązywania. 

Mam Ignacego, w tamtym roku dał naprawdę fajne ziemniaki i dużo i smaczna odmiana. Uprawiam można powiedzieć hobbystycznie bo dla siebie i znajomych.

Opublikowano
24 minuty temu, livebird napisał:

A co zrobić żeby ziemniaki zawiązały jak najwięcej bulw zazwyczaj nie mam wiele bulw pod krzakiem zależy jeszcze od roku ale nieraz w bellarosie było po 5 bulw.... 

Susza to zawiązują mniej stolonow. Czy sprawdzaliscie w tym roku ile zawiązały dane odmiany ?

Opublikowano (edytowane)

najbardziej zależy to od odmiany, sporo od ilości oczek na sadzeniaku czyli też odmiana oaz wielkość sadzeniaka mniej od stanowiska i rzeczywiście już więcej od wody. po za wpływem plantatora też temperatua sporo wpływa i w tym roku nie jest jak na razie źle (przynajmniej w moim - pd wschodnim regionie) bo w upały nowych bulw nie tworzą
Bellarosa to przykład skrajnie mało - jak wyżej - "plennej" pod tym kątem odmiany i ta wymaga mniejszego rozstawu dla wysokiego plonu z powierzchni pola.
W sumie to jest najmniej plenna odmiana na ilość nowych bulw z - powiedzmy - kilograma sadzeniaka jakie znam a i tak jest parę rządków u nas posadzone bo to jedna również z najsmaczniejszych jakie znam i mało wymagająca co do gleby. W/g mnie o wiele smaczniejsza od winety

w jakiejś tam fazie niszczenie stożków wzrostu podziemnych pędów (stolony to nazywają czy jakoś tak) zmusza je do rozkrzewień a to z tych stożków wzrostu tworzą się bulwy stąd nawet w oficjalnych opracowaniach opinia że obsypnik po wschodach ziemniaków stymuluje tworzenie się bulw ale tu też zależy to od odmiany bo te co głębiej tworzą bulwy schodzą w głąb gleby pod ostrzejszym kątem i może dopiero jaki pielnik przed obsypnikiem... jakie łapki ponadrywają. Tylko takie zabiegi uszkadzają już zawiązane bulwy i później rosną takie pokraki co w odpad czy jaką "dwójkę" trzeba odrzucać.
Zaletą odmian takich jak Bellarosa jest uzyskanie plonu handlowego nawet na słabych stanowiskach bo mało pod krzakiem to dorosną do wielkości "handlowej" a problemem trudność w uzyskaniu wielkości sadzeniaka ze zwykłej uprawy polowej i na sadzeniaka trzeba by na posnym polu i gęsto sadzić a jak posnym i jak gęsto to już "tajemnice" producentów sadzeniaków w specyfice innej dla różnych odmian bo ze zbyt posnego z kolei pędy z takich sadzeniaków mają mniejszą energię wschodów i wzrostu i dopiero po jakimś czasie gdy się ukorzenią 'normalnieją" ale opóźnia to ogólną wegetację. Zapewne wynika to z niedożywienia sadzeniaka i nie wiem czy i jak sobie producenci sadzeniak profesjonalni z tym radzą ale na pewno uprawa na sadzeniaka to zupełnie inne standardy i nawożenia, rozstawu, stanowiska i ochrony. Próbowałem dla siebie ze dwa razy i Bellarosę i inne odmiany to wiem i nawet - powiem Wam - warto jeśli ktoś lubi i rozumie Botanikę jako całość bo ciekawe doświadczenie ale na prawdę tu już bez pasji nie ma mowy o dobrym producencie materiału nasiennego a dlaczego to tak szeroki temat, że nawet go tu nie rozpocznę

jedno co tylko jeszcze dopiszę - niedokalibraż co z sortowania z towarowej plantacji "mniejszą dziurą" z sortownika leci nie ma nic wspólnego z sadzeniakiem nie ważne w jakim stopniu klasy tzw potocznie "lat po centrali". To zwykły odpad już z samego założenia selekcjonowany na negatywne cechy czy stopień porażenia głownie wirusami i nazywanie tego sadzeniakiem urąga jakiejkolwiek rzetelności; to zwykły odpad, wysort, "paszowe" , ogólnie i z niemiecka - "szajs"!

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

U mnie dziś zapobiegawczo poszedł cymoksanil + azoksystrobina i do tego kristanol pomarańczowy, siarczan magnezu, mangan i bor. Macie jakieś sprawdzone dolistne odżywki fosforowe?

Opublikowano (edytowane)

Zakwaszałeś czymś wodę czy wlałeś bor, pH wywaliło na zasadowe 8-9 i do tego dodałeś fungicyd? 😎


 

Zacytuje dla potomnych trochę literatury:

 

Bez wsparcia systemów decyzyjnych standardem jest (z wyjątkiem odmian bardzo wczesnych, zabieranych na młode ziemniaki) wykonanie pierwszego zabiegu ochronnego w ok. 55–65 dni od posadzenia ziemniaków.”


 

Polecam tez podglądać czasami monitoring. 
 

http://www.ipm.iung.pulawy.pl/NegProg/NegProg.asp 

Edytowane przez tobago
Opublikowano

Dodałem jakieś resztki kwasku cytrynowego, ale szczerze? Robię takie mixy od wielu lat, przy ziemniakach, rzepaku i nigdy nie miałem problemów ze skutecznością działania środków czy robieniem się papki w opryskiwaczu czy zapchanymi filtrami. Zabieg zapobiegawczy w skrobiowym ziemniaku zawsze robię jak rośliny mają 10-15 cm. Raczej nie mam problemów z zaraza.

Opublikowano
1 godzinę temu, Fugeo napisał:

Dodałem jakieś resztki kwasku cytrynowego, ale szczerze? Robię takie mixy od wielu lat, przy ziemniakach, rzepaku i nigdy nie miałem problemów ze skutecznością działania środków czy robieniem się papki w opryskiwaczu czy zapchanymi filtrami. Zabieg zapobiegawczy w skrobiowym ziemniaku zawsze robię jak rośliny mają 10-15 cm. Raczej nie mam problemów z zaraza.

Nie masz problemu ze skutecznością bo pierwszy zabieg na ziemniaki wysokości 10cm jest zupełnie nieuzasadniony i niepotrzebny wiec nawet jeśli całkowicie nie zadziała to tego nie zauważysz. 🤣

  • Like 1
Opublikowano

Niech Ci będzie. Ty wiesz swoje a ja swoje. 10 cm mają jakieś pojedyncze krzaki większość 15 cm lub więcej. Robię tak od kilku lat, na plon nie narzekam, na zawartość skrobii również.

Opublikowano

Polećcie dla laika  dobry niedrogi środek fungicydowy na mój 6 arowy ogródek. Jeden albo dwa środki dostępne w niedużych opakowaniach - max 0,5 ha. Rada czym, kiedy i w jakiej kolejności pryskać mile widziana. Z góry dzięki.

Opublikowano (edytowane)

infinito i revus zdaje mi się widziałem w małych opakowaniach i jednocześnie są to sprawdzone w skuteczności i względnej niezawodności środki w wymienionej kolejności stosowania chyba i cabrio duo widziałem w małych buteleczkach ale z praktyki nie mogę potwierdzić porównywalnej z poprzednimi skuteczności i może na piewszy zabieg było by to dobre bo strobiluryna i od alternarii trochę ochroni tylko na zarazę to taka trochę słabizna choć - nie powiem - działa ale krotko i może jak by co 5 dni pryskał?; cena krótkiej arencji ale na tak małe powierzchnie nikt takiego wachlarza środków nie będzie kupował bo drożej mu wyjdzie jak wartość nakopanych kartofli. Złodziejstwo marżowe na małych opakowaniach w zasadzie wyklucza sens ich kupowania w ogóle a tym bardziej kilku dla rotacji przeciw odporności patogenów a na kilkuletni zapas  większe ilości to znów spadek skuteczności i jeszcze mniejszy sens tak że trudno coś doradzić sensownie po za możliwie najwcześniejszym sadzeniem odmian odpornych na zarazę i nie przenaważanie zbytnie azotem a nawet organicznymi a ustawienie średniego potasu i wysokiego fosforu a i bez chemii plon sensowny urośnie. Z wymienionych jak dotychczas najlepsze infinito ale jeśli w regionie było często stosowane to revus  i na ten moment nic sensowniejszego mi do głowy nie przychodzi

i jeszcze o małych opakowaniach to cholera wie kto to rozlewa i co tak na prawdę nalał i z iloma sakramentami tzn czym ochrzcił a może od razu i pożenił i ile zim poślubnych ma dana partia środka;) bo te daty ważności na małych opakowaniach tyczą bardziej farby drukarskiej a nie rzeczywistej z większego opakowania z którego to zostało rozlane

bo kto będzie reklamował ew nieskuteczność za jakieś kilkanaście zł czy kilkadziesiąt

a jeszcze było pytanie kiedy pryskać - etykiety wszystko w opisach zawierają i w necie do wyszukania

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez topfarmer
      Cześć
      Mam problem z moim kombajnem grimme lk650 i nie wiem jak go rozwiązać.
      Podczas kopania ziemniaków i przejechaniu dosłownie kilku metrów pod plastikową rolkę podchodzi kamień ( około 3 cm) i blokuje całą taśmę boczną podajnikową. Sprawdzałem w katalogu wszytko jest na swoim miejscu , rolki praktycznie nowe. W załączniku przesyłam zdjęcia.
      Czy ktoś z posiadaczy tego modelu spotkał się z takim problemem?
      Dodam że ogólnie w tamtym miejscu gromadzi się bardzo dużo łęcin, ziemi itp. Czy jest to normalne?
       



    • Przez farmer1111
      Mam zamiar zasadzic ziemniaki czy w woj.lubelskim jakieś firmy  godne polecenia do kontraktacji
    • Przez PiotrUrbaniak
      Witam planuje postawić przechowalnie na ziemniaka i mam pytanie z czego stawiać i jakie to są koszty może wy budowaliście i wiecie jaki jest koszt budowy m2 gotowego budynku
    • Przez Darozioom
      Witam uprawiał ktoś z was odmiany Red Anna albo Red Sonia? Co sądzicie o tych odmianach? Warto w nie zainwestować?
    • Przez adamek1942
      Witam Was mam pytanie jak to jest z tym ocynkiem w tym cynkomecie ? Jak to się sprawuje wszystko w ogóle ? Czy nie jest łatwo ścieralny ten ocynk ?? czytałem kilka tematów ale nie doczytałem się nic sensownego, mam dylemat czy z uni czy właśnie cynkometu rozrzutnik kupować ?? dodam ze w tych starszych cynkometach aparat nie był ocynkowany w tych nowych już jest. Niby ocynkowany a tańszy od np. metal fach a już na pewno uni grudziądz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v