Ochrona ziemniaka

[GABBER85 1427]

Popadało, ziemniaki mają 15cm jedno pole i 5-7cm drugie . i sie waham jak pryskać żeby nie spalic, te wieksze Soraya....

[19seba 15]

U mnie tak wyglądały ziemniaki które wyszły i poszedł Bandur, Mistral, command i do tego glifosat , było już z 10% na wierzchu i teraz po dwóch tygodniach wszystkie zielone 

[GABBER85 1427]

@19seba wzystko na raz zmieszałeś?

[19seba 15]

Tak , bandur 1.2l, mistral 0,35kg command 0,21l wyszło i glifosatu 2l , w tamtym roku spóźniłem i ciężko było poradzić sobie z chwastami , w tym było na granicy ale przynajmniej czysto , na jednym kawałku będzie poprawka bo wyszła komosa , wtedy deszcz był rano wiał wiatr potem słońce i wieczorem już sucho było ale jednak podziałało 

[GABBER85 1427]

moje są takie jak te przypalone Twoje tylko że zielone... i stad pytanie czy  prosulfokarb+metrybuzyna nie upali mocno

(chce umieszać Arcade), może dodam Rimmela

Edytowano 23 Maj przez GABBER85

[19seba 15]

Raczej je przypali , miałem w jednym roku takie i też arcade poszło to mocno je trzymało ale to było tylko raz to większego doświadczenia nie mam 

[GABBER85 1427]

 

 

 Takie są

[19seba 15]

To raczej już za późno na arcade, może coś innego wybierz , nawet gdzieś było zdjęcie w jakiej fazie można pryskać do 5 cm ale te już duże są , u mnie tak jak pisze przypaliło raz i potem nie mogły ruszyć , musiał byś spróbować tak dla siebie na małym kawałku opryskać 

Edytowano 23 Maj przez 19seba

[GABBER85 1427]

@dysydent przypali jak krzaki takie jak wyżej na zdj? Soraya, boxer+metrybuzyna

[dysydent 3322]

nie wiem wrażliwości tej "Soraya"

w fasolowym temacie.. albo zlinkuję

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/47878-fasola/?do=findComment&comment=4384636

no może jeszcze ten
https://www.agrofoto.pl/forum/topic/47878-fasola/?do=findComment&comment=4384262tam więcej wprawdzie obok ale blisko tego tematu

 

Jurka też na tym samym polu nie uszkodziło a były uciekiniery nawet większe niż ... i jeśli podobna wrażliwość na metrybuzynę Jurek jak ta Soraya to .. w sumie po przeczytaniu tamtego posta tyle samo będziesz wiedzieć co ja

nie mniej Jurek jak by nieco pojaśniał ale tylko na parę dni i "wyrósł"

Edytowano 23 Maj przez dysydent

[GABBER85 1427]

@dysydent ładować? zakładam że jest odporna na metrybuzyne nie wiem jak z prosulfokarb

[dysydent 3322]

powtarzam - tyle samo już teraz wiem co Ty i równie dobrze mógł bym się Ciebie pytać gdyby było odwrotnie,

oczywiście prosulfokarb to nie chlomazon czy aklonifen które wręcz dają gwarancję że wszystko na co spadna na liście to poparzą/pobielą (no może za wyjątkiem aklonifen baldaszkowatych niektórych i liliowatych np cebuli) to jednak duże te Twoje kartofle i najzwyczajniej nie wiem tak samo jak Ty

Edytowano 23 Maj przez dysydent

[GABBER85 1427]

jak by był 1 rozgałęzie liści mniej to bym sie nie wahał ... sucho było

[dysydent 3322]

teraz już przepadło ale sucho nie sucho jedzie się doglebówkami zanim lub gdy pierwsze wylazły i najlepiej jeszcze przed obsypać co pozornie wydaje się owo obsypanie nie mieć w suszę sensu to kilkakrotnie już się przekonałem o nieporównywalnie wyższej aż zaskakującej skuteczności metrybuzyny mimo suszy danej zaraz za obsypnikiem niż bez

tylko danej w skali półlitrowej i większej bo przed wschodami można a nie jakaś setkowa homeopatia powschodowa

oczywiście psianki przytulie i co tam w odpornych puści ale po to są właśnie mieszaniny

przypomniało mi się - jeszcze Marabell i jakieś czerwone pryskałem ale już samym prosulfokarbem na krzaki wys tak no do 7cm już po pełnych wschodach i zero fito choć szarłaty przed kopaniem sztangówką już kosiłem, rzadko ale tak ze dwa na mb rzędu powyskakiwały albo ocalały jeśli dostały nalistnie sam prosulfokarb, no ale i nać tej marabell była mizerna to i nie zagłuszyła, plon był jak zwykle a te czerwone nawet aż za duże później porosły po ty,m pogłównym prosufokarbie

dobra - spadam pryskać fasolę bo "ustaje" a jeszcze siarczan magnezu muszę rozbełtać bo nieco przed oparzeniami przynajmniej niektórymi herbicydami chroni

Edytowano 23 Maj przez dysydent

[piszpunt2 4]

Czy mogę zmieszać Titus z boxerem jeśli tak to w jakich dawkach chodzi głównie o komosę  dlatego chcę dodać boxera bo po Titusie rośnie dalej odmiana to irga i innovator wrażliwe na metrybuzyne ziemniaki mają do 10 cm 

[GABBER85 1427]

można , rimel można do późnej fazy stosować

[GABBER85 1427]

No właśnie sąsiad przyebał pełną dawkę mistral na nawet ciut większe jak na zdj. wyżej... 😆 , efekty poznamy  za 3 dni

Edytowano 23 Maj przez GABBER85

[Daro20 531]

13 godzin temu, 19seba napisał:

Tak , bandur 1.2l, mistral 0,35kg command 0,21l wyszło i glifosatu 2l , w tamtym roku spóźniłem i ciężko było poradzić sobie z chwastami , w tym było na granicy ale przynajmniej czysto , na jednym kawałku będzie poprawka bo wyszła komosa , wtedy deszcz był rano wiał wiatr potem słońce i wieczorem już sucho było ale jednak podziałało 

Coś kręcisz że po comandzie i glifo  nie spaliło tych ziemniaków.

Dzisiaj jedno pole 5,5ha ogrodziłem od jeleni bo już mam nauczkę po zeszłym roku że pod lasem trzeba ogrodzić.

Edytowano 23 Maj przez Daro20

[tobago 362]

Pany a wielkim błędem będzie zrobienie doglebówki wczesnym ranem, godz 5-6, kiedy w ciągu dnia ma być słońce przez chmury i jakieś 15-18st? 
 

Plan był jechać dziś na wieczór ale w dzień dolało i nie da się wjechać. Wilgotność gleby na zabieg idealna. Nie chce czekać kolejnego dnia bo zaraz owieje i obeschnie. Poza tym ziemniaki zaraz mogą wychodzić a chce wrzucić chlomazonu. 

Edytowano 23 Maj przez tobago

[kagitaar 98]

rob śmiało. jeśli nie będzie prażyło przez południe jakoś mocno to wszystko będzie git. 

[pedro2 7530]

No pewnie. 

Jak jest taka wilgoć to pora dnia nie ma znaczenia aby nie w słońce i palnik.

Zazdro

[dysydent 3322]

20 minut temu, tobago napisał:

Pany a wielkim błędem będzie zrobienie doglebówki wczesnym ranem, godz 5-6, kiedy w ciągu dnia ma być słońce przez chmury i jakieś 15-18st? 
 

Plan był jechać dziś na wieczór ale w dzień dolało i nie da się wjechać. Wilgotność gleby na zabieg idealna. Nie chce czekać kolejnego dnia bo zaraz owieje i obeschnie. Poza tym ziemniaki zaraz mogą wychodzić a chce wrzucić chlomazonu. 

nie ma znaczenia kiedy pojedziesz i doglebówką może być w samo południe o północy; no kiedy bądź i jedyne na co możesz się narazić to na jakiegoś służbistę jeśli w "nieprzepisowych" godzinach Cię złapie na polu to nawet za pryskanie czystą wodą jaka urzędowa menda ma prawo mandat wystawić. Dla skuteczności czy to metrybuzyny czy chlomazonu czy prosulfok... w sumie to nawet nie wiem czym zamierzasz pryskać i tylko jedna pendimetalina to związek fotochemiczny i lepiej go z rana nie a po południu by nie był wystawiony na ultrafiolet zanim cokolwiek w glebę wsiąknie, w pochmurny czas i to nie ma znaczenia

Edytowano 23 Maj przez dysydent

[tobago 362]

Klasycznie jak co roku 5l Arcade i setka Commandu. Może trochę na bogato, zwłaszcza że warunki są dobre ale nie będę zmniejszać. Może uda się bez późniejszego Titusowania. 
 

[dysydent 3322]

jeśli wieloletnich nie ma to jest po tym zestawie taka szansa zwłaszcza że tużprzedwschodowo dane, no tylko "atrakcyjne kolory" może mieć plantacja po wschodach po tym commandzie bo na tego no ciut spóźniało skoro lada moment wschody ale na plon to nie ma wpływu zwłaszcza setkowa dawka

Edytowano 23 Maj przez dysydent

[19seba 15]

10 godzin temu, Daro20 napisał:

Coś kręcisz że po comandzie i glifo  nie spaliło tych ziemniaków.

Dzisiaj jedno pole 5,5ha ogrodziłem od jeleni bo już mam nauczkę po zeszłym roku że pod lasem trzeba ogrodzić.

 No nie spaliło , jak pojadę na pole to zrobię zdjęcie , było biało na polu