czas spędzony dzieckiem ojciec Pytanie do ojca: Ile czasu spędzasz z dzieckiem?

[panmino]

47 minut temu, Tomasz78 napisał:

hehe jak najmłodsze ma 8 m-cy  to powinno byc przy cycku ,a facet nawet na dwa etaty by godnie wszystkim sie żyło ,bez urazy ale z Twoją żona cos nie halo ,macierzyństwo to dla kobiet najpiękniejszy okres wiec dziwi mnie że u ciebie jest inaczej

Karmi cały czas, a jak znika do pracy, to mleko ściągnięte ja podaję. Macierzyństwo to piękny okres ale też koszmarna monotonia, życie w izolacji i ciężka praca. 

[Gość]

zetorki daj se siana ośle.

[panmino]

A to do tamtego miało być intruza

Edytowane 5 Stycznia 2018 przez panmino

[Gość]

A co takiego @zetorki12  napisał żebyś go wyzywał co?

[tommmek]

To przez pogodę będzie lepiej jak bym mógł to chciałbym być cały czas przy dzieciakach . Teraz są większe to idą ze mną w podwórek tylko to błoto bardzo im się podoba hehe.

[panmino]

8 minut temu, zetorki12 napisał:

A weź i mi zabroń . Kto Ci wtedy uświadomi że coś z Tobą nie tak ?

Ani pytanie, ani ankieta nie jest skierowana do Ciebie, więc nie marnuj swojego cennego czasu i zajmij się czymś innym.

[Gość]

Taa , nie do mnie , bo tylko Ty dzieci masz .

Kali - osioł to z Ciebie niezły , bo się babie w bambuko dajesz robić . Musi upłynąć parę lat , żebyś zrozumiał że to z życzliwości napisałem , a nie dla kłótni .

[Gość]

dobra dobra. ta życzliwość to zachowaj dla swoich.

[Gość]

Co ja będę was uświadamiał . Zapytajcie swoich matek , czy teściowych , czy jak miały małe dzieci , to nie zajmowały się kompletnie niczym innym . Myślę że to niektórym może da coś do myślenia . NARA

[Gość]

No niestety moja mama kupe dzieci miała, kupe roboty w odejściu a pranie się w rzece plukało, chebek piekło, ampersów nie było. Teraz pralki suszarki dwoje dzieci i nie wie w co jedna z drugą ręce ma włożyć, a tylko krowę kupić, prąd odłączyć zaraz zrozumi!

[Gość]

1 godzinę temu, panmino napisał:

 idź sobie i wytrzasaj się gdzieś

Namawiasz kolegę do grzechu ?? Żeby trzepną pindola ??

A co dopiero tak wielkie święta były Bożego Narodzenia a Tobie takie w głowie

[pawel885]

Kiedyś - lata 50-60-te rodziny wielodzietne były normą 8-10 letnia dziewczynka pomagała matce przy 2 i 4 letnim bracie bo mama świeżo po porodzie z łóżka wstać nie mogła, lata 90-te to już wygodnisie, często jedynaczki - studia, kariera, nasłuchają się wyposzczonych feministek w tv i  udają równe póki węgla wrzucić nie trzeba do kotłowni 

[Gość ZosiaSamosia]

Same chłopy a tak mądrze gadają. hehe :)

[Sadek]

Dziś część społeczeństwa ciąże traktuje jak chorobę, najlepiej nic nie robić. Żona przy pierwszej jak i drugiej ciąży pomagała w gospodarstwie  prawie do kilku dni przed porodem.

[Gość]

37 minut temu, ZosiaSamosia napisał:

Same chłopy a tak mądrze gadają. hehe

No jest nas kilku .

[Sadek]

My zawsze mądrze.

 

[Gość]

42 minuty temu, Sadek napisał:

Dziś część społeczeństwa ciąże traktuje jak chorobę, najlepiej nic nie robić. Żona przy pierwszej jak i drugiej ciąży pomagała w gospodarstwie  prawie do kilku dni przed porodem.

Podpisuje się obiema rękami, u mnie podobnie prócz jednej ciąży /z czterech/ kiedy naprawdę było strachu o dziecko i odpuściła pracę

 "DAMY" jak się dowiedzą że zaszły to jak byś przycisk włączył, nagle wszystko nie, a godzinę wcześniej normalnie było.

Zaznaczam nie wszystkie kobiety, ale przyznać trzeba że czasem kobieta zle znosi ciąże.

[Uziu92]

dla przykładu jak na fejsie przepier*oli cały dzień to się nie ma co dziwić ze nie ma na nic czasu

[Chromek]

@Uziu92 a dziecko jest potrzebne tylko do sweetfoci z dziubkiem

[Uziu92]

wiesz, jeszcze sobie zrobić normalne zdjęcie z dzieckiem, zawsze to jakaś pamiątka, ale ile jest że dzidziuś ledwo z brzucha wyskoczy i już mu mama profil na FB zakłada i wstawia zdjęcia jak leci, nie wiem czy ktoś by chciał się za kilkanascie lat zobaczyć na fejsbuku z gołym ptaszkiem lub piczką

[Gość ZosiaSamosia]

15 godzin temu, Tomasz78 napisał:

macierzyństwo to dla kobiet najpiękniejszy okres wiec dziwi mnie że u ciebie jest inaczej

taaa szczególnie jego początki.....

 

3 godziny temu, Sadek napisał:

Dziś część społeczeństwa ciąże traktuje jak chorobę, najlepiej nic nie robić. Żona przy pierwszej jak i drugiej ciąży pomagała w gospodarstwie  prawie do kilku dni przed porodem.

Weeeeeź, bo ja też już traktuję ciążę jako chorobę... wolę nie chorować

13 godzin temu, zetorki12 napisał:

 Zapytajcie swoich matek , czy teściowych , czy jak miały małe dzieci , to nie zajmowały się kompletnie niczym innym .

Zapier... od rana do nocy i nikt im nóżek nie masował

 

1 godzinę temu, Uziu92 napisał:

dla przykładu jak na fejsie przepier*oli cały dzień to się nie ma co dziwić ze nie ma na nic czasu

Rachunku za internet nie zapłacić to i czas na wszystko się znajdzie.

 

A tak na serio to malutkim dzieciom potrzebna jest tylko mama, nikt więcej, a tata jest potrzebny mamie żeby ją wesprzeć. I nikogo tutaj nie chcę urazić i absolutnie nie chodzi mi o to, że tata  dziecku nie jest potrzebny.  Taty rola zaczyna się gdzieś mniej więcej około 4-5 roku życia (zależy czy dziewczynka czy chłopiec). To wtedy dzieciaki zaczynają kształtować swoją osobowość, potrzebują wzorów do naśladowania i tu wiadomo, że potrzebują tego od dwojga rodziców. Więc wracając do ankiety która właściwie mnie nie dotyczy bo jestem mamą  to w tak młodym wieku taty rola powinna ograniczać się do sporadycznej opieki nad dzieckiem, takie moje zdanie.

[slawek74]

a ja spytam się ojca czym on się zajmuje ? czy ma możliwość zajmować się dzieckiem ? bo żadna ankieta tu nie pomoże każdy przypadek jest inny choć zostawienie 8miesięcznego dziecka i pójście do pracy przez matkę uważam za nie odpowiedzialne chociaż ze dwa latka i wtedy jak nie ma kogoś jak babcia to opiekunka po trzech pszedszkole ale piszę jeszcze raz każdy przpadek jest inny pozdawiam szczęśliwych ojców co nie mają tego problemu i ugodowe mamy .

[bezbarwny]

18 godzin temu, panmino napisał:

Karmi cały czas, a jak znika do pracy, to mleko ściągnięte ja podaję. Macierzyństwo to piękny okres ale też koszmarna monotonia, życie w izolacji i ciężka praca. 

...to jeszcze tylko to zrozumieć i z Żoną na ankiety licytował się nie będziesz...bo zwyczajnie nie wypada.

Kolega który napisał, ze jego Żona na kilka dni przed porodem w gospodarstwie jeszcze pracowała, ze wstydu raczej spalić się powinien, niźli szczycić się tym faktem.

Rozumiem również, że kolega Paweł od węgla, obiad gotuje, kiedy jego szczęśliwa wybranka, ów węgiel do kotłowni szufluje?

W nowym projekcie budżetu PROW, powinny być przewidziane środki, na trzebienie zaściankowych poglądów chłopa polskiego...chociaż jak z wpisów co niektórych wynika, część z Was, niereformowalna do grobowej deski pozostanie

[Gość]

Nie błysnąłeś . Nawet kobiety się śmieją z pantoflarzy . Ciąża to nie choroba , a macierzyństwo tym bardziej . Wiadomo że każdy facet pomoże żonie , ale po co zaraz popadać w skrajności ?

Edytowane 6 Stycznia 2018 przez zetorki12

[Gość]

3 minuty temu, bezbarwny napisał:

 

Kolega który napisał, ze jego Żona na kilka dni przed porodem w gospodarstwie jeszcze pracowała, ze wstydu raczej spalić się powinien, niźli szczycić się tym faktem

Jeśli się bdobrze czuła to jaka to ujma ?? ruch przed takim wyzwaniem jest wskazany,

przysiady na piłce nakazane przez położne na samej porodówce to po co są ??