Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja pieprze jakie wy dyrdymały wymyślacie to mała głowa , te traktory mają mało biegów raptem osiem do przodu a 16-stki jeszcze mniej bo sześć a Wy je jeszcze kastrujecie zabierając wzmacniacz kup se białoruśkę nie będzie wzmacniacza nie będzie awaryjnych układów w stylu hydraulicznie włączany przedni napęd to co że można go wlączyć podczas jazdy jest awaryjny wyrzucić , hydrauliczne sprzęgło WOM wyrzucić tarczki skręcić na śrubki , wzmacniacz zaspawać a jak nie daj Boże ma hydrauliczną blokadę przedniego mostu ( z czym się nie spotkałem ) to nie wiem jak sobie poradzić .

Tylko nie zapominajcie że ciężka seria URSUSA może i paliwożerna jest , może i części marchew ale to ostatnie normalne traktory które jeszcze samemu idzie naprawić .

Z drugiej strony włos się jeży na głowie co to będzie jak te nówki traktory pobrane na sapard zaczną się żenić czy też da radę wyrzucać po kolei uszkodzone podzespoły i dalej nimi pracować .

Opublikowano

Ale na tym polega nowoczesność.Takie hydrauliczne włączanie napędu,blokada,sprzęgło wom było wtedy szałem! Teraz też takie są w nowych tylko załączane na guzik.

Opublikowano (edytowane)

Czytam i tez nie wieżę żeby ktoś jak kolega wcześniej pisał wzmacniacz wywalać! Te ciągniki mają stanowczo za mało biegów a 16 to już katastrofa. Bez tego wzmacniacza to nie ciągnik!!. Ja używam go jak pół biegów zawsze i wszędzie, nawet przy orce cały dzień przy podorywce na 2-ce żółwiu. i chodzi. Pewnie kędyś też się popsuje, ale ten ciągnik ma już 16lat to ma prawo. W nowych pół biegi przy deutzach i innych wysiadają to dlaczego nie przy ursusie? Jak czytam każdy koncentruje się przy naprawie, a nie bada przyczyn! Przy naprawie trzeba sprawdzić wszystko gdzie jest Mikropompka podłączona mało kto wymienia tarczki i uszczelnienia przedniego napędu, WOM, Blokady napędów itp. wszędzie tam gdzie może spadać ciśnienie oleju, a najlepiej wszystko wymienić. Wszyscy wymieniają bęben wzmacniacz i ewentualnie pompe, ale mało kto zagląda do przedniego napędu itd. Skoro nowy ciągnik pracował ze wzmacniaczem 15lat a później po na prawie 2 lata to nawet na niski pozom części nie da się tego usprawiedliwić. Jak naprawa to wszystko, co z układem związane Pompa rozdzielacz bęben wzmacniacza z uszczelkami, przedni napęd tłoki i tarcze, WOM i blokady jak są używane i Kontrola przez podłączenie silnika elektrycznego do walka i sprawdzenie szczelności i poprawnego działania a też wyregulowania taśmy. Tak zrobiony powinien następne 15lat działać. Odnośnie działania Wzmacniacza korzystajcie z niego Ila chcecie nawet cały dzień na żółwiu nie patrzcie na to co polska instrukcja mowi, bo Polacy nie skonstruowali tych ursusów tylko Czesi a skrzynie skonstruowali niemcy, czyli ZF dla Czechow. polski jedyny ciągnik to chyba c328 i pochodne. Jak ktoś pisze ze instrukcja mówi ze Zająca można używać przy od 1200 obr/min to jest mit instrukcji Polskiej jak układ sprawny zawsze można go przełączać. Przeanalizujcie budowę na żółwiu jak działa, to nie ma szans żeby się rozwalił satelity nie słyszałem takiego przypadku żeby się popsuły a tarcze z powodu braku ciśnienia się rozsuwają, sprężyny tłok pchają z powrotem i się na pewno nie grzeją to mit, chyba ze zawór nieszczelny i część oleju idzie na tłok od zająca. Tarcze się tylko wtedy zurzywaja, gdy przy dużym obciążeniu przełączamy na zająca i tylko w momencie pslizgu, zanim sprzęgło nie załapie.

Ale to tez się zadko zdarza najczęściej wzmacniacz pada, gdy całość ma 10-15lat eksploatacji i całość traci ciśnienie na zajacu, czyli napęd, pompa, zawór, WOM i blokady, czyli układ z ogólnego zużycia pada. reanimacja Bębna to za mało lub pompy itp.

Od ursusa 355 do ursusa 1934 itd. To czeke ciagniki a skrzynie ZF niemiecke to nie Polskie ciagniki talko w polsce byly skladane. Przeanalizujcie dzialanie a nie cytujcie instrukcje bo ona w blad wprowadza.

Badanie ciśnienia w układzie (nie zawsze) tez nic nie da! Bo jak przez zawór ciśnieniowy nie przeleci odpowiedniej ilości oleju żeby go schłodzić przez chłodnicę a później smarowanie innych części to skrzynia sypie się. Poza tym jakość oleju ma tez durze znaczenie i okresowa ich wymiana. O czym wszyscy zapomnieli, najlepiej zwalać na słabą jakość części byle nie na siebie. Każdy z nas powinien się cieszyć że takie ciągniki i części są, bo w zachodnich raz że nic nie zrobimy a jeżeli już to każda część nawet podobna do ursusowskiej będzie kosztować 100x tyle i więcej + serwis 50x tyle, co nasza praca!!!!!. Najczęściej wzmacniacz pada, gdy całość ma 10-15lat eksploatacji i całość traci ciśnienie na zajacu, czyli napęd, pompa, zawór, WOM i blokady, czyli układ z ogólnego zużycia pada. Reanimacja Bębna to za mało lub pompy itp.


Od ursusa 355 do ursusa 1934 itd.
To czeskie ciągniki a skrzynie ZF niemieckie! To nie Polskie ciągniki talko w Polsce były składane, skręcane skrzynia z silnikiem a polska była maska i to nie zawsze!. Przeanalizujcie działanie, a nie cytujcie instrukcji, bo w błąd wprowadza. Ale to tylko moje zdanie!!

Edytowane przez 1734
Opublikowano

Ok, ale jak komuś niepotrzebny żółw to co zrobić ? Opiszcie to dokładnie jak pospawać ten wzmacniacz, co zaślepić lub co założyć zamiast wzmacniacza, podobno jakieś wałki zakładają. Można je kupić ? Jutro podjadę do sklepu rolniczego to się popytam o te wałki, ale może wy coś wiecie więcej na temat rozwiązań zastępczych. Na Ursusie jest zwyżka zamontowana i wzmacniacz niepotrzebny zwłaszcza, że się psuje co 2 lata i teraz prawdopodobnie też padł. Chce żeby został tylko zając przełożenie 1:1 na tym wzmacniaczu, albo go całkiem wyrzucić. Jak komuś jest potrzebny niech naprawia.

Opublikowano

Mechanik zrobił, wstawił wałek zamiast wzmacniacza. Wzmacniacz się rozleciał. Rozleciało się koło koronowe. Miejmy nadzieję, że teraz będzie święty spokój. Koszt przeróbki około 1200 zł.

Opublikowano

Witam mam pytanie dotyczące wymontowania wzmacniacza momentu ze skrzyni biegów tzn co trzeba odkręcić i wyjmować jaką kolejność i na co zwrócić uwagę proszę o odpowiedz 

Opublikowano (edytowane)

Ja wspawałem poprzeczkę z otworem i wyciągnąłem śrubą, ale wybić też można.

 

 

Tak jak myślałem zdjęcie było w galerii: [galleryimg=397488]

Edytowane przez Sadek
Opublikowano

Pytanie do tych co wymienili wzmacniacz momentu na stałe wałki.

Czy wymiana polega na wyjęciu jednego i włożeniu drugiego,?

Które elementy trzeba wyjąć ze skrzyni, bęben, koło koronowe, satelity, taśma. Niektórzy piszą zaślepiać otwory w  żeliwnej obudowie na imbusy ? Trafiłem na info, że coś docinać?

Proszę o wyjaśnienie w miarę dokładnie co i jak.

Opublikowano
Dnia 19.11.2015 o 21:03, 1734 napisał:

Czytam i tez nie wieżę żeby ktoś jak kolega wcześniej pisał wzmacniacz wywalać! Te ciągniki mają stanowczo za mało biegów a 16 to już katastrofa. Bez tego wzmacniacza to nie ciągnik!!. Ja używam go jak pół biegów zawsze i wszędzie, nawet przy orce cały dzień przy podorywce na 2-ce żółwiu. i chodzi. Pewnie kędyś też się popsuje, ale ten ciągnik ma już 16lat to ma prawo. W nowych pół biegi przy deutzach i innych wysiadają to dlaczego nie przy ursusie? Jak czytam każdy koncentruje się przy naprawie, a nie bada przyczyn! Przy naprawie trzeba sprawdzić wszystko gdzie jest Mikropompka podłączona mało kto wymienia tarczki i uszczelnienia przedniego napędu, WOM, Blokady napędów itp. wszędzie tam gdzie może spadać ciśnienie oleju, a najlepiej wszystko wymienić. Wszyscy wymieniają bęben wzmacniacz i ewentualnie pompe, ale mało kto zagląda do przedniego napędu itd. Skoro nowy ciągnik pracował ze wzmacniaczem 15lat a później po na prawie 2 lata to nawet na niski pozom części nie da się tego usprawiedliwić. Jak naprawa to wszystko, co z układem związane Pompa rozdzielacz bęben wzmacniacza z uszczelkami, przedni napęd tłoki i tarcze, WOM i blokady jak są używane i Kontrola przez podłączenie silnika elektrycznego do walka i sprawdzenie szczelności i poprawnego działania a też wyregulowania taśmy. Tak zrobiony powinien następne 15lat działać. Odnośnie działania Wzmacniacza korzystajcie z niego Ila chcecie nawet cały dzień na żółwiu nie patrzcie na to co polska instrukcja mowi, bo Polacy nie skonstruowali tych ursusów tylko Czesi a skrzynie skonstruowali niemcy, czyli ZF dla Czechow. polski jedyny ciągnik to chyba c328 i pochodne. Jak ktoś pisze ze instrukcja mówi ze Zająca można używać przy od 1200 obr/min to jest mit instrukcji Polskiej jak układ sprawny zawsze można go przełączać. Przeanalizujcie budowę na żółwiu jak działa, to nie ma szans żeby się rozwalił satelity nie słyszałem takiego przypadku żeby się popsuły a tarcze z powodu braku ciśnienia się rozsuwają, sprężyny tłok pchają z powrotem i się na pewno nie grzeją to mit, chyba ze zawór nieszczelny i część oleju idzie na tłok od zająca. Tarcze się tylko wtedy zurzywaja, gdy przy dużym obciążeniu przełączamy na zająca i tylko w momencie pslizgu, zanim sprzęgło nie załapie.

Ale to tez się zadko zdarza najczęściej wzmacniacz pada, gdy całość ma 10-15lat eksploatacji i całość traci ciśnienie na zajacu, czyli napęd, pompa, zawór, WOM i blokady, czyli układ z ogólnego zużycia pada. reanimacja Bębna to za mało lub pompy itp.

Od ursusa 355 do ursusa 1934 itd. To czeke ciagniki a skrzynie ZF niemiecke to nie Polskie ciagniki talko w polsce byly skladane. Przeanalizujcie dzialanie a nie cytujcie instrukcje bo ona w blad wprowadza.

Badanie ciśnienia w układzie (nie zawsze) tez nic nie da! Bo jak przez zawór ciśnieniowy nie przeleci odpowiedniej ilości oleju żeby go schłodzić przez chłodnicę a później smarowanie innych części to skrzynia sypie się. Poza tym jakość oleju ma tez durze znaczenie i okresowa ich wymiana. O czym wszyscy zapomnieli, najlepiej zwalać na słabą jakość części byle nie na siebie. Każdy z nas powinien się cieszyć że takie ciągniki i części są, bo w zachodnich raz że nic nie zrobimy a jeżeli już to każda część nawet podobna do ursusowskiej będzie kosztować 100x tyle i więcej + serwis 50x tyle, co nasza praca!!!!!. Najczęściej wzmacniacz pada, gdy całość ma 10-15lat eksploatacji i całość traci ciśnienie na zajacu, czyli napęd, pompa, zawór, WOM i blokady, czyli układ z ogólnego zużycia pada. Reanimacja Bębna to za mało lub pompy itp.


Od ursusa 355 do ursusa 1934 itd.
To czeskie ciągniki a skrzynie ZF niemieckie! To nie Polskie ciągniki talko w Polsce były składane, skręcane skrzynia z silnikiem a polska była maska i to nie zawsze!. Przeanalizujcie działanie, a nie cytujcie instrukcji, bo w błąd wprowadza. Ale to tylko moje zdanie!!

Jakoś dziwnym trafem nawet w Zetorze na pokrywie podnośnika jest dumny napis Ursus. Cała hydraulika , wspomaganie kierownicy( Pilmet Wrocław), podnośnik(Archimedes) , tylny most i zwolnice ,przednia oś nienapedzana była produkowana w Polsce . Każda ze stron robiła kabiny ( w Polsce Agromet Kunów). Przedni most napędzany był wprost z Rumunii z firmy UTB .

To co piszesz to nie jest do końca prawdą. Proszę sobie przeczytać książkę : 

A. Rummel: Polskie Konstrukcje i Licencje Motoryzacyjne 
w latach 1922 – 1980, Warszawa WkiŁ 1985

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v