Ceny robotów udojowych

[MiCro 0]

te chwalenie się* jest do zachęcenia innych w to inwestycję długo terminowo*. Westfalia po połączeniu się z GEA Farm Technologies stworzyli T!tana który zapoczątkował nowoczesną technologie robotów udojowych oraz mam szybki serwis 30 min czekam na serwisanta!(zależy jaka sprawa).Ja pojadę. Mi by się przydała, ZŁOTA WIECHA 2004<<< się nie chwale 'P

[JoHnyDD 0]

Serwisanta do robota? W sensie że jesteś na dzień dzisiejszy użytkownikiem automatu udojowego firmy Westfalia? To z jakiego kraju pochodzisz? Bo w tamtym tygodniu miałem przyjemność rozmawiać z przedstawicielem firmy Westfalia i z naszej rozmowy jasno wynikało, że w Polsce jak dotąd jeszcze nie mają żadnego użytkownika robota udojowego...czyli jak to wreszcie jest?? :lol: :lol:

[damian1992 102]

w niedziele będzie dzięń otwartych dni w oborze której pracuje robot lely, w miejscowości olszewo koło śniadowa, wybiera się ktoś???:lol:

 

Właściciel tego gospodarstwa to mój kuzyn, może się wybiore...

[MiCro 0]

JoHnDD przeczytaj uważnie to co napisałem! "Mi by się przydał" to znaczy że do nie mam.Rozmawiałem z moim serwisantem, znalezienie nowej części zajmuje 15min razem z wyjazdem i +15 min zajmuje mu przyjazd(mowie tu o usterkach małych jak bezpieczniki!)i jeszcze powiedział że jak ktoś u niego zamówi robota udojowego to będzie miał części zamienne. Wiec jest ok.

[Jasiupila 1]

To ile tych robotów Lely jest w Polsce? O Westfalii gdzieś czytałem że na Podlasiu ktoś ma. Delavalów to w Polsce pewnie z 10 już jest. W sąsiedniej wsi jeden buduje oborę ale roboty już ma. Odpoczywają w stodole.

[JoHnyDD 0]

ok, sory za niedoczytanie, ale przydałyby się jakieś przecinki, bo zrozumiałem że przydała by ci się złota wiecha :lol: Micro Wiesz coś odnośnie ceny robota westfalii? Jak dla mnie to ramię tego robota nie wydaje się zbyt trwałe, praktycznie nic nie jest zabezpieczone przed uszkodzeniem mechanicznym. Ciekawym rozwiązaniem jest obsługa dwóch boksów przez jedno ramię, szkoda że SAC nie ma jeszcze w Polsce serwisu bo chyba ich robot najciekawiej wygląda i również może obsługiwać dwa boksy.

[Jasiupila 1]

A widziałeś robot firmy Fanuc? Na karuzeli doi. A SAC to prawda fajny jest bo te ramię jest jak człowiek na hali Autotandem. Stoi po środku i obsługuje stanowiska po bokach. Według mnie jest to lepsze rozwiązanie niż Westfalia.

[MiCro 0]

spoko. Miałem gdzieś ulotkę, pierwszy boks kosztuje gdzieś 500 000zł a następne są tańsze, ponieważ w pierwszym boksie jest cały system(stara cena,po wejściu na rynek). Moje krowy troszkę nie mają uczuć do maszyn wiec trochę będą kopać :lol:, bodli mi stację pasową :lol:, znalazłem sposób B)

[Jasiupila 1]

Ja dziś dzwoniłem pytać się o robota Lely. Powiedzieli mi za niego 115 tyś Euro w takim wyposażeniu że można już doić. Mówi że czy Simentale czy HF to nie ma znaczenia. Juto ma do mnie przyjechać ich przedstawiciel.

[MiCro 0]

To napisz co on powiedział. Westfalowskie roboty są gdzieś też około takiej ceny(pisze z producentem) .Zaleto jest to że system jest jeden a nie tak jak w Lely że w każdym masz system oddzielnie , oraz masz 1 ramie.Na większą ilość boksów jest to opłacalne. Ponieważ do westfalii dokupujemy tylko czysty boks systemu już nie i są opłaca, firmy Lely kupujesz oddzielny boks.

 

 

jutro na pokazie robota udojowego firmy lely będzie moja ładowarka teleskopowa JCB 531 70

[Lely 0]

Witam wszystkich

Napiszcie jak podobał się dzień otwartych drzwi robota Lely w Olszeie?

[Viper 6]

Zaskoczyła mnie ilosc ludzi, jak na to poptrzylem to wydalo mi sie bez sensu taki pokaz, chodzi o organizacje, tyle co tam ludzie zobaczyli to na youtube można poogladac, robot działa sparawnie, krowy wchodzą itp. Dla mnie osobiscie wazne byly sprawy zwiazane z wadami tego systemu, a o tym raczej dobrze jest porozmawaiac z wlaścicielem, a wiadomo ze przy takiej ilosci widowni to nie mozliwe;] Pozatym wiekszosc chodowców nie do konca mowi prawde, i cos w tym jest. Miałem okazje posluchac komentarzy będąc w tej oborze, można je podsumowac tak ze są o niczym i nic nie wnoszą do tematu, w wiekszosci to zachwyt, super super:)Jedno jest pewne przy robocie trzeba miec troszke pojecia o technice, urzadzenie trzeba nadzorowac.

Myśle że dobrym sposobem na prezentowanie takiego urzadzenia dla szerszego grona osób była by transmisja online z zamontowanej kamery która była by skierowana na robota i to co się przed nim dzieje, osoba zaiteresowana mogła by poobserwowac co sie dzieje w dłuższym przedziale czasu, a nie 10 min popatrzec jak dwie krowy sie wydoją...

Gdzies czytałem że na forum ktos sie wypowiadał że jest mała różnica w kosztach miedzy halą a robotem, cieżko sie z tym zgodzic, biorąc pod uwagę chociażby opłaty na serwis robota który ustala się z góry przynajmniej przy lely.

[andrzeju1 0]

To napisz co on powiedział. Westfalowskie roboty są gdzieś też około takiej ceny(pisze z producentem) .Zaleto jest to że system jest jeden a nie tak jak w Lely że w każdym masz system oddzielnie , oraz masz 1 ramie.Na większą ilość boksów jest to opłacalne. Ponieważ do westfalii dokupujemy tylko czysty boks systemu już nie i są opłaca, firmy Lely kupujesz oddzielny boks.

 

 

jutro na pokazie robota udojowego firmy lely będzie moja ładowarka teleskopowa JCB 531 70

 

Czy zaletą jest to że w Westfalii mozesz mieć kilka boksów a jedno ramie to bym nie powiedział, to tak jak byś miał w supermarkecie kilka kas i jedną kasjerkę - klienci podchodzą gdzie chcą a ona biega zeby ich obsłuzyć - jeszcze do tego musi wracać dość często do klienów już obsłużonych bo ci mają reklamacje. Podobnie jest z robotem Westfalii, krowa wchodzi do boksu którego chce, ramie zakłada odjeżdza, krowa moze zrzucić kubek/kubki a ramie akurat obsługuje inny boks. A jak Ci to jedno ramie padnie cały system leży.

[andrzeju1 0]

Zaskoczyła mnie ilosc ludzi, jak na to poptrzylem to wydalo mi sie bez sensu taki pokaz, chodzi o organizacje, tyle co tam ludzie zobaczyli to na youtube można poogladac, robot działa sparawnie, krowy wchodzą itp. Dla mnie osobiscie wazne byly sprawy zwiazane z wadami tego systemu, a o tym raczej dobrze jest porozmawaiac z wlaścicielem, a wiadomo ze przy takiej ilosci widowni to nie mozliwe;] Pozatym wiekszosc chodowców nie do konca mowi prawde, i cos w tym jest. Miałem okazje posluchac komentarzy będąc w tej oborze, można je podsumowac tak ze są o niczym i nic nie wnoszą do tematu, w wiekszosci to zachwyt, super super:)Jedno jest pewne przy robocie trzeba miec troszke pojecia o technice, urzadzenie trzeba nadzorowac.

Myśle że dobrym sposobem na prezentowanie takiego urzadzenia dla szerszego grona osób była by transmisja online z zamontowanej kamery która była by skierowana na robota i to co się przed nim dzieje, osoba zaiteresowana mogła by poobserwowac co sie dzieje w dłuższym przedziale czasu, a nie 10 min popatrzec jak dwie krowy sie wydoją...

Gdzies czytałem że na forum ktos sie wypowiadał że jest mała różnica w kosztach miedzy halą a robotem, cieżko sie z tym zgodzic, biorąc pod uwagę chociażby opłaty na serwis robota który ustala się z góry przynajmniej przy lely.

 

Jak chcesz pogadać o wadach/ zaletach lub masz szczegółowe techniczne pytania to pisz śmiało. Napewno dobrze jest mieć pojecie o technice żeby dobrze obsługiwać robota, ale jeśli komuś nie sprawia wielkiego kłopotu obsługa świeżego telefonu komórkowego to z robotem też sobie poradzi - o resztę zadba serwis, wierz mi na słowo.

 

Na otwarciu obór z Lely Astronautem jak do tej pory zawsze był monitor z pokazem doju na żywo, transmisj trwała kilka godzin.

 

Opłate za serwis ustala się z góry ale jest ona elastyczna bo naliczana od liczby udanych udojów w wersji tanszej lub droższej sam wybierasz co chcesz mieć w pakiecie serwisowym. Mało doisz mało płacisz - dużo doisz to i serwis droższy. Koszty utrzymania hali i robota są przyblizone jeżeli weżmiesz pod uwage trzy razy dzienne dojenie/mycie przyrost mleka, zmniejszenie chorób wymienia, pensje dla dojarza itp.

[Viper 6]

Koszty utrzymania hali i robota są przyblizone jeżeli weżmiesz pod uwage trzy razy dzienne dojenie/mycie przyrost mleka, zmniejszenie chorób wymienia, pensje dla dojarza itp.

 

 

Bez obrazy kolego, ale mówisz jak marketingowiec który sprzedaje te urządzenia, przyrost mleka i choroby wymienia zgadzam sie z tym, ale z tą pensją dojarza to raczej jest to pusta gatka, tylko duże kombinaty zatrudniają ludzi do dojenia, gospodarstwa do ok 200 sztuk bydła zatrudniają ludzi którzy robią inne rzeczy przy obsłudze bydła i przy tym też dojenie, gdzie zazwyczaj przy udoju jest obecny właściciel niestety. Nawet przy użyciu robota w produkcji zazwyczaj jest ktoś zatrudniony do pomocy przy obsłudze, tak że sytuacja się nie zmienia.

Dobrze że poruszacie ten temat, myślę że każdy się zastanawia ile kosztuje eksploatacja robota.

Nie robiłem porównania kosztów hali do robota, ale po rozmowie z handlowcem i wstępnej orientacji jakie są roczne koszty, tylko na oko mogę stwierdzic że różnica jest znaczna w porównaniu z halą (niestety).

Może się ktoś pokusi o zrobienie zestawienia kosztów, wraz z poborem prądu wody itp...

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

[statek 140]

Jest bardzo fajny artykuł w topagrar ktory ukazuje plusy i minusy robotow. Zamieszczono kilka przykladow, w jednym gosciu musial 50 szt z 200 sprzedac aby pasowaly pod robot, i sam przyznaje ze jest problem z jalowkami.

 

Kolejna kwestia jest oplata serwisowa, 900zł miesiecznie to nie jest mała kwota i znacznie podnosi koszt utrzymania i amortyzacji.

[FarmerF10244C1 20]

Znajomy mówił, ze właśnie Niemcy sprzedają pierwiastki z tego powodu, iż jeden strzyk ma przepustowość np 800ml na minutę a inny 1500ml i już jest przestój, tam nadają się takie, które się równo i szybko doją.

 

Przeciwnik robotów. B)

[UrsusikC360 0]

tam wszystkich

Ja ostro przymierzam sie do zakupu robota udojowego i jak na razie najbardziej mi przypadl do gustu robot Lely Astronaut . Bylem na dniach otwartych w Olszewie i zaczepilem ten temat do ekspertow z Lely . Oni powiedzieli mi ze ten problem nie ma miejsca w przypadku Astronauta . Uzyskalem informacje ze ok 1-2 % stada bede musial wymienic . Mam kontakt z Adamem wlascicielem tej obory i wyciagnelem od niego sporo praktycznych informacji od niego . W Astronaucie doj zaczyna sie od najdluzej poprzednio dojonego strzyku w zwiazku z tym nie ma mowy o przestoju .

[statek 140]

co z tego ze Ci zaczyna sie doic od najdluzej dojonego, ile trwa zalozenie na reszte, oszczedza to gora pol minuty.

U mnie w stadzie sa 4 szt ktore doja sie po 20 minut, az szlak czlowieka trafia ale daja po 11 tys l w laktacji, w moim przypadku bylaby spora strata gdybym musial je sprzedac, a zawsze trafi sie taka ktora bedzie sie dlugo doila

[UrsusikC360 0]

A widzisz bo w hali doisz dwa razy na dobe , pytalem w Lely to krowa doi sie srednio 3 razy na dobe , ta krowa bedaca w szczycie laktacji moze byc dojona nawet 5 razy na dobe . Wtedy nie sadze ze ta twoja krowa bylaby dojona przez 20 minut , tylko o wiele krocej .

Pozdrawaim

[statek 140]

tylko ile szt wydoi Ci robot jesli bedzie doil po 5 razy? jaka bedzie jego przepustowosc?

[andrzeju1 0]

Witam, dawno mnie nie było na forum, ostatnio sporo się dzieje w branży. Przedstawię kilka faktów i moich spostrzeżeń, jeżeli ktoś chce zweryfikować przedstwaione dane mogę zamieścić zrzut ekranowy z programu obsługującego stado i robota, raport itp.

 

Czerwony robot jest w stanie spokojnie obsłużyć 65 krów, i jest to najbardziej odpowiednia liczba dla tego robota jeżeli bieżemy pod uwage maksymalizację zysku. Da się sporo więcej ale wydajność spada i nie ma czasu na serwis (co 13 tyg.)

Średnia doju jednej krowy na dzień 2,8 czyli niektóre doją się 2x a niektóre np 4x, zależy od wydajności - rekord widziałem 3,8.

Średnio krowa w robocie spędza 5min 31sec podczas 1 wizyty. 25-28 litrów dzień, prędkość doju 2,6 litra na minute.

Jedno mycie robota trwa 12 min, rekomendowana liczba to 3 na dzień.

Po przejściu z hali na czerwonego robota na stado 70 krów około 2szt nie nadają się, i rolnicy nie mogą się z tym pogodzić.

Wg oficjalnych danych czerwony robot psuje się 2,6 razy na rok, usterka nie zawsze przerywa proces doju, czesto jest spowodowana przez niewłaściwą eksploatacje. średnia ta dotyczy wszystkich czerwonych robotów wyprodukowanych od 1992 roku.

Niektórzy użytkownicy robotów nie są w stanie zrozumieć i zaakceptować przedstawionych wyżej danych, bo tylko niektórzy są użytkownikami czerwonych robotów przekonałem się o tym na Agro Show w Bednarach.

[jenot60 0]

Czy zaletą jest to że w Westfalii mozesz mieć kilka boksów a jedno ramie to bym nie powiedział, to tak jak byś miał w supermarkecie kilka kas i jedną kasjerkę - klienci podchodzą gdzie chcą a ona biega zeby ich obsłuzyć - jeszcze do tego musi wracać dość często do klienów już obsłużonych bo ci mają reklamacje. Podobnie jest z robotem Westfalii, krowa wchodzi do boksu którego chce, ramie zakłada odjeżdza, krowa moze zrzucić kubek/kubki a ramie akurat obsługuje inny boks. A jak Ci to jedno ramie padnie cały system leży.

andrzeju1, czy według Ciebie halę udojową rybia ość 2x5 powinno obsługiwać 2 czy 10 dojarzy? jakie jest zadanie przypisywane dla ramienia w robocie udojowym? czy ramię odpowiada za udój czy za podłączenie kubków udojowych?

a co się dzieje w robotach lely gdy pada ramię? w przypadku dwóch robotów lely i uszkodzonym jednym ramieniu system funkcjonuje prawidłowo? no chyba nie powiesz, że jeden robot wydoi 130 krów?? tutaj też więc pojawiają się zakłócenia w funkcjonowaniu stada..

[andrzeju1 0]

Wielki szacun dla Westfali - hale udojowe pierwsza klasa, sprzęt nie do zajeżdzenia - olej, paski i lata bezaawaryjności.

Nad Titanem wiele tęgich głow myślalo, naprade kawał mózgu trzeba mieć żeby to stworzyć - wielki szacun. Ale w porównaniu z konkurencją - tak jak rynek to pokazuje - rewelacji nie ma. Osobiście nie podoba mi się kilka rzeczy: mechanizm zakładania, ostre krawędzie bez osłon, zanieczyszczenia mogą zablokować mechanizmy, nerwowa krowa moze się pokaleczyć i uszkodzić sprzęt, tymi samymi kubkami są "myte" strzyki i tymi samymi dojone czyli brud i mleko tym samym. Dysza dezynfekująca umieszczona w podłodze - wygląda jakby mogła byc pokryta odchodami i nie podąża za strzykami.

 

Sposób dojania przez Astronauta nie można porównywać z halą, wyniki osiągnięte owszem. Na hali zakładasz i czekasz do ściągnięcia albo automat kończy czyli jest to trochę na ślepo - zależy jaki masz sprzęt i dojarza. Astronaut zakłada i czuwa czy mleko leci czy dobrze założył jak żle to się poprawia, albo krowa zrzuca i musi poprawić.

W astronaucie ramie odpowiada za masaż, szczotkowanie, podłączanie, udany udój, zdejmowanie, dezynfekowanie. W ramieniu zaraz za kubkami udojowymi znajdują się indywidualne pulsatory i zespół kontrolujący. Czujniki oddzielnie dla ćwiartki badają temperaturę, przepływ mleka, kolor mleka - naświetlanie przy użyciu 3 kolorów oraz refleksji, tłusz, białko, konduktywność. Umieszczenie ich zaraz za kubkami a nie około 4 metrów dalej nie jest bez znaczenia gdyż szybciej i wiarygodniej można wychwycić ważne wskazniki doju np. koniec przepływu mleka, szybka reakcja gdy kubek spadnie.

Jedno ramie na boks skutkuje tym że krowa w boksie spędza mniej czasu, więcej sztuk moze obsłużyć jedno stanowisko, niewielka selekcja stada 1-2%. Serwis tak nie obciąża stada.

[jenot60 0]

Z twojej wypowiedzi wynika .... no w sumie niewiele, chyba jedynie to że lubisz rzucać ogólnikami. W robocie MIone, (bo tak się nazywa obecnie oferowany model przez Westfalię), ale i w poprzedniku Titanie, ramię odpowiada za założenie kubków udojowych. Wszystko pozostałe odbywa się niezależnie dla każdego boksu, także czujniki nie znajdują się ani 4 metry od krowy ani 15 metrów ; Ostre krawędzie czego? ; "zanieczyszczenia mogą zablokować mechanizmy" - no nie wiem jak to rozumieć?

Tak więc twoje twierdzenia nie są słuszne i wynikają albo z niedostatecznej znajomości rynku robotów udojowych, na który się powołujesz, albo w pewien sposób próbują wprowadzać w błąd pozostałych forumowiczów.

Sposób dojenia w halach udojowych jest taki sam. Założenie aparatu, udój, minimalny przepływ mleka = zdjęcie aparatu. Z tym że na hali rutynowe czynności (ponowne nałożenie aparatu, dezynfekcja, itp.)wykonuje dojarz wspierany przez technikę, a przy robocie za całość odpowiada technika i naturalne jest że musi posiadać także więcej elementów kontroli nad procesem.

Można by długo się rozpisywać i porównywać r oboty różnych firm, ale trzeba uświadomić sobie, że r obot to jedynie pewien element całego systemu automatycznego zarządzania stadem. Tu wszystko musi grać aby odnieść sukces, wszystko ma znaczenie, a dyskusje nt ile kto ma lampek a ile kto migaczy są tak naprawdę odwracaniem uwagi od najistotniejszych rzeczy. 99% problemów w oborach z robotem nie wynika z techniki udojowej, a właśnie z błędów przy tworzeniu tego automatycznego systemu. Bardzo chętnie podzielę się właśnie wiedzą z zakresu automatycznego systemu zarządzania stadem, również z Tobą andrzeju1, bo widzę że jak na razie przykładasz bardzo duża wagę do migaczy i lampeczek.

Edytowano Grudzień 19, 2010 przez Balzak
Cytowanie poprzedniego posta