Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Masz rację że nawozy zawierające siarkę zakwaszaja najbardziej. Jednak jeśli chodzi o saletre i mocznik to dalej będę przy swoim bo na studiach Pani profesor nam to dobitnie tlumaczyla. Postaram sie poszukaj jakiś wiarygodnych publikacji bo tak jak kolega wyżej mówi Internet to jeden wielki śmietnik i czasami znajdę takie głupoty że ręce opadają... Albo różne chwyty marketingowe sprzedawców tylko aby sprzedać...

 

Ja bym to co mówił "fachowcy" typu wykładowcy na studiach puszczał czasem mimo uszu sam studiuje i wiem jakich bzdur sie można dowiedzieć od takich ludzi, Wiarygodne źródło informacji to jakaś literatura ewentualnie jakieś artykuły profesionalne rolnicze ale nie wykładowcy bo często maja przedawnioną wiedzę. Niektórzy to jeszcze bronowanie wczesna wiosną zalecaja wiec o czym tu rozmawiać.

Knoro93 ile nasion na m2 ty siejesz w terminie optymalnym

Aby dobrze ustalić dokładną normę wysiewu optymalna obsadę na m2 po pierwsze trzeba znać dobrze swoja glebe i jej zasobność ph wziaść pod uwage warunki polowe wilgotnościowe i termin siewu. Na lepszej ziemi inna obsada będzie optymalna na słabszej inna. Na lepszej ziemi pszenica lepiej sie krzewi i szybciej rośnie dlatego trzeba zmniejszac obsade i to znacznie. Na słabszej a na dodatek zakwaszonej trzeba sporo zwiekszać bo sie bardzo słabo krzewi dlatego wydaje mi sie że kazdy metoda prób i błędów indywidualnie powinien podejsc do tego tematu i dobrac odpowiednia obsadę do danego pola i gleby oczywiście po uprzednim założeniu ile na koniec chce się mieć źdźbeł kłosonośnych. W tamtym roku siałem do 350 roślin na m2 w optymalnym terminie i warunkach. Okazało się troche za żadko w tym roku posiałem koło 380 we wcześniejszym terminie i pszenica ma aktualnie od 1 do 3 rozkrzewien także zobaczymy jak to będzie wiosna wygladało o ile nie wymarzło. Wczesniej nie prowadziłem takich prób.

Ja na jesień pod rzepak i pszenice na stanowisku po rzepaku, sypie NPK na zerwane ściernisko potem idzie gruber na głębokość ok 20-30cm i siew. Moim zdaniem w ten sposób nawóz jest chyba najlepiej wymieszany z glebą na całej głębokości i roślina dzięki temu nie rozleniwi systemu korzeniowego na płytkiej głębokości, bo będzie miała go pod dostatkiem w tym obszarze (jak to jest w przypadku stosowania na orke), tylko w miarę wzrostu i pobierania składników pokarmowych będzie sięgać coraz głębiej - taka moja mała teoria nie wiem czy słuszna :)

 

Znowu na stanowisku po kukurydzy NPK idzie pod pług, u mnie ma to dwie zalety, jedną że nie trzeba skakać na glinie po bryłach, a druga to równomierność wysiewu, tu też jest plan wprowadzeni metody bezorkowej lecz niestety brak sprzętu narazie :(

 

Na wiosnę tak jak u Ciebie NPK na orke i uprawa agregatem z tym że do 10cm maks. lub pod QQ dawka dzielona 50% na orke i 50% w podsiewacz :)

 

W głowie mam kilka planów co do zmiany sposobu nawożenia, jeden który chodzi mi po głowie od dawna to zamiast sypania całej dawki PK wiosną, to podzielić to dawke np na 75% PK jesienią pod pług i 25% PK wiosną w podsiewacz, gleby mam zwięzłe więc składniki łatwo się nie wypłuczą, a będą szybciej dostępne dla roślin. Co o tym sądzicie?

 

Ja bym powiedział że sypanie na ściernisko NPK pod rzepak jest troche lepsze od Twojej metody bo w Twoim przypadku roślina mimo wszystko ma podany nawóz praktycznie pod korzen. Siejąć po ścierni i wykonujac orke rzepak rozwija korzen coraz głębiej szukając pokarmu.

Ponawiam swoje pytanie trzecia dawka jest potrzebna aby poprawić jakość zboże więc to bez różnicy czy zastosuje saletrę amonową lub mocznik w trzeciej dawce ? :)  

Mocznik będzie dość długo działał i pszenica nie koniecznie wykorzysta cały azot z mocznika chyba ze wysiejesz go odpowiednio wczesnie przy takich temp jak sa w czerwcu będzie to jakis tydzien. W tym okresie moga byc deficyty wody jak trafisz w takie warunki mocznik będzie miał problemy z hydrolizą a jego część pójdzie w powietrze także ja bym tutaj proponował jednak saletre która rozpuszcza sie juz dzięki rosie.

Opublikowano

straty o raz a druga sprawa jest taka że pszenica powinna zakończyć pobieranie azotu do końca kwitnienia. Później musi przerabiać zgromadzony składnik w białko. Teraz jeżeli po wysianiu mocznika spadną np. temperatury lub będzie sucho, hydroliza zajdzie później i azot będzie za późno dostepny i pszenica będzie pobierać dalej azot zamiast "produkowac" białko, w takim wypadku można się pożegnać z jakością

 

To ja zadam inne pytanie:

Jak siejecie nawozy ?

 

Ja na jesieni robię orkę siewną na 18-20cm. Czekam około 5-6dni. Potem sieję nawóz NPK i tego samego dnia mieszam go z glebą agregatem na głębokość około 10cm. Agregat z przednim wałem na łapkach. Siew tego samego lub następnego dnia.

 

Na wiosnę - nawóz NPK , potem agregat na 12-15cm i siew.

Wiosną staram się cały zabieg wykonać jednego dnia.

 

Czy coś robię z definicji źle ? Nie mam agregatu aktywnego ani zestawu uprawowo-siewnego, jakby ktoś pytał.

Nie daję nawozów "pod pług" i nie zauważyłem negatywnego wpływu na plon w zbożach. Dziennie jednoosobowo mogę w ten sposób zasiać od 4 do 5 ha.

 

Jeśli zapytasz, będziesz głupi przez 5 minut, jak nie zapytasz, to do końca życia, jak to powiadają.

PK zawsze daje pod plug, nawet na ściernie pod agregat (dobrze siać po ścieżkach) chyba że wypada wapnowanie na danym polu to wapno idzie na ścierń a PK po orce pod agregat.

Pod jare PK zawsze jesienią

Opublikowano

To będzie 4 rok jak stosujemy Korn-Kali. Pod pszenicę jesienią dajemy 350kg Polifoski 6 i wiosną jeszcze ok 200kg K-K.

Zastanawiałem się ile ni kiedy stosujecie sól potasową, jeżeli właśnie wogole to robicie.

Naszym zdanie efekty są widoczne.

Opublikowano

zboże przez "ż" i o jakie zboże pytasz? domyślam się że o pszenice

takie nawożenie może być, z mocznikiem śmiało można zejść do 150 kg a za to podciagnąć saletre w 3 dawce do 150

 

ja bym tu wysiał max 50 kg N, i to najlepiej w postaci 200 kg saletrosanu (sądząc po zdjeciach w galerii) nawet do 180 można śmiało zejść

Pamiętaj że zwiększając normę wysiewu nie polepszasz zimotrwałości...

ale im więcej nasion wysieje to więcej roślin może przetrwać zimę czy to nie prawda
Opublikowano

Nie zawsze.
Wszystko zależy od warunków jakie panują jesienią. Im mniej nasion jest wysianych tym mają one lepsze warunki do wzrostu, co za tym idzie większe prawdopodobieństwo że rośliny, które z nich urosną będą silne i przetrwają niekorzystne warunki panujące podczas zimy. W przeciwieństwie do gęsto wysianych przez co słabszych roślin.

Opublikowano

Tylko z tego Korn Kali to najbardziej efekt nie daje potas który jest jegi głównym składnikiem, a reszta składników czyli przedewszyskim magnez i siarka. Potas wiosną dużo nie da, a i tak dostarczyłeś go w sporej ilości już jesienią. Osobiście wolałbym kizeryt zastosować, a K-K jak już to jesienia przedsiewnie :)

Opublikowano

Na UWM studiujesz? Jeżeli tak i słuchasz tych profesorów z minionej epoki, a nie daj Boże wierzysz we wszystko co mówią to "olaboga!"

 

Mam takie Pytanie, czy w związku z dość suchą wiosną, która nam ostatnio towarzyszyła planujecie jakoś wcześniej wjechać z azotem? Ewentualnie w jakim terminie i jakiej ilości stosujecie sól potasową (Korn-Kali)?

 

Pozdrawiam

 

Tak studiuje na UWM. Jak widać nie ma to jak rozmowa z praktykami a nie tylko z osobą która rolnictwo zna z książek :)

Opublikowano

Na UWM studiujesz? Jeżeli tak i słuchasz tych profesorów z minionej epoki, a nie daj Boże wierzysz we wszystko co mówią to "olaboga!"

 

Mam takie Pytanie, czy w związku z dość suchą wiosną, która nam ostatnio towarzyszyła planujecie jakoś wcześniej wjechać z azotem? Ewentualnie w jakim terminie i jakiej ilości stosujecie sól potasową (Korn-Kali)?

 

Pozdrawiam

Witam kolegę ze studiów. ;)

Jeżeli chcesz zamienić korn kali na sól potasową to nie warto, to zupełnie inna liga.

Niemcy już od jakiegoś czasu polecają potas dzielić na II dawki. I nie chodzi tu o to że zawsze przyniesie to efekt plonotwórczy. Po prostu licząc na bardzo wysokie plony, dawki K też muszą być wysokie. Przy jednorazowej wysokiej dawce soli potasowej dochodzi do ogromnego zasolenia gleby z czym nie zawsze rośliny młode o słabym systemie korzeniowym sobie poradzą i nawet w naszych warunkach nie jeden się przejechał próbując w jednym roku wyciągnąć ekstra plon i w dodatku uzupełnić niedobory K w glebie.

 

Tak studiuje na UWM. Jak widać nie ma to jak rozmowa z praktykami a nie tylko z osobą która rolnictwo zna z książek :)

Który prof. z UWM twierdził że mocznik zakwasza słabiej od saletry?

Każdy nawóz azotowy zakwasza, kiedyś jak dokładnie zacząłem liczyć to rzeczywiście mocznik zakwasza bardziej od saletry ale tylko o kilka %, podobnie jest w różnicy zakwaszenia między saletrzakiem i saletrą. Nie są to duże różnice, wiec jeżeli uznajemy że w naszych warunkach mocznik będzie najlepszym nawozem to go stosować. Na studiach o tym nie mówią ale mocznik robi spore spustoszenie, a dokładniej mówiąc po rozpuszczeniu podnosi pH i potem gwałtownie spada, dla roślin przyjemne to nie jest. I nie zapominać o wydzielaniu się toksycznego amoniaku bez wystarczającej ilości wody.

Opublikowano

Jeśli wykorzystuje się nawozy oparte na związkach chloru, to dochodzi do suszy chemicznej w glebie przy dużych stężeniach. Są nawozy bezchlorowe, odpowiednio droższe. Ja takie stosowałem np. pod tytoń.

 

Stosowałem polidap plus sól potasowa na jesieni. Nie zauważyłem wielkich różnic w stosunku do polifoski. Być może z powodu ograniczonego nawożenia (nie nastawiałem się na wielki plon, chodziło raczej o wzbogacenie gleby w P i K).

 

Przy intensywnym nawożeniu N, P i K wazne stają się też inne pierwiaski, np siarka , magnez, bor, mangan, cynk, bo wówczas uwidaczniają się najbardziej ich niedobory.  Nie jestem wielkim teoretykiem nawożenia, ale w tytoniu w celu osiągnięcia surowca najwyższej jakości i wydajności, konieczne było stosowanie drogich nawozów z mikroelementami w celu uzupełnienia ich niedoboru. Pewnie tak samo jest w zbożu. Do 5-6t/ha ważne jest głównie NPK, przy spodziewanych wiekszych plonach niestety trzeba zainwestować w mikroelementy, siarkę itp. Inaczej szybko dojdzie do wyjałowienia gleby.

 

Czy to jest prawidłowy tok rozumowania ?

Opublikowano

Na stronie producenta pszenicy oxal pisze żeby w pierwszej dawce dać 60-80 kg N druga taka sama ja pierwsza a trzecia 50 do 60 kgN więc ja tak myślę dać 1 dawka 80 kg N 2 dawka 80 kg N a trzecia 60 kg N bedzie to dobre

Opublikowano

A co dajecie pod rzepak na wiosnę? Jak z siarką to co proponujecie? Saletrosanu sypnąć czy np. Prosan dać bo azot zawsze daję w RSMie?

 

Tu wszystko znajdziesz

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/3395-rzepak-i-nawo%C5%BCenie-po%C5%82%C4%85czone/page-438?do=findComment&comment=1704317

 

Na stronie producenta pszenicy oxal pisze żeby w pierwszej dawce dać 60-80 kg N druga taka sama ja pierwsza a trzecia 50 do 60 kgN więc ja tak myślę dać 1 dawka 80 kg N 2 dawka 80 kg N a trzecia 60 kg N bedzie to dobre

 

Będzie bardzo dobre, ale  ja osobiście na trzecią dawke dał bym max 40kg

Opublikowano

Na stronie producenta pszenicy oxal pisze żeby w pierwszej dawce dać 60-80 kg N druga taka sama ja pierwsza a trzecia 50 do 60 kgN więc ja tak myślę dać 1 dawka 80 kg N 2 dawka 80 kg N a trzecia 60 kg N bedzie to dobre

Daj na dobrze rozkrzewiona pszenica 80 kg azotu to będziesz miał więcej biedy jak czego. Zalecenia zaleceniami ale nawozenie trzeba dobierać do sytuacji panującej w polu nie ma sztywnej recepty ze trzeba tyle a tyle. Zrób tak jak Radziłem Ci ją i koledzy.
Opublikowano

Na stronie producenta pszenicy oxal pisze żeby w pierwszej dawce dać 60-80 kg N druga taka sama ja pierwsza a trzecia 50 do 60 kgN więc ja tak myślę dać 1 dawka 80 kg N 2 dawka 80 kg N a trzecia 60 kg N bedzie to dobre

 

To co piszą na tych stronach nie trzeba brać już tak na serio i tak wszystko pogoda zweryfikuj a zresztą jak umiesz troche liczyć to 80+80+60=220  sporo nie wiem jaką ziemię masz ale przy takim nawożeniu to trzeba dać dobrą grzybówke ciekawe jeszcze jaki przedplon bo jak plon nie będzie rewelacyjny to przy tych nakładach żeby coś zostało na tym interesie zresztą sam azot to nie wszystko bo jak zbraknie P i K to i azot nie pomoże !!! tyle azotu to na rzepak !!!

 

Opublikowano

to dlaczego firmy tak piszą żeby takie dawki stosować? takie firmy prowadzą doświadczenia i myślę ze takie nawożenie jest sprawdzone i to jest przełożone na polon

Opublikowano

Nie musisz narzekać możesz dać i ponad 100 N i nie będziesz narzekał ale tu nie o to chodzi. Sęk w tym żeby dać tyle ile potrzebuje tego roślina i plantacja a nie najpierw przenawozić potem roślina redukuje pędy z powodu dużej pierwszej dawki a małej 2 i azot idzie w pidu.

Opublikowano

Ja od jakiegoś czasu stosuje 60-65 kg N na pierwsza dawke i na drugą 65-70 kg N i na plony nie narzekam a na bardzo gestą pszenice  - 50 kg N na pierwszy rzut chyba że była by mocno uszkodzona i rzadka to wtedy warto zastosowac i 80 kg N na pierwszy rzut

Opublikowano

O tym piszę od paru postów żadnej nowości nie napisałeś. Po za tym juz na pamięć znam Twoje plony przedplony nawozenie i odmiany jakie siejesz trochę za dużo się tym chwalisz nikomu to nie potrzebne.

Opublikowano (edytowane)

Po to jest forum zeby pisac ale jesli Ty jestes taki mądry to po co tu jesteś? Może i Tobie niepotrzebne ale są tez inni na forum, cały czas nowi dochodzą i tez może chcą się czegoś nowego dowiedzieć. Ty to nie wszyscy...

Edytowane przez andrzej1988
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v