Przez
PawelMohawke
Witam,
kupiłem sprowadzonego John Deera 7200R(2013r) z Belgii. Traktor na początku działał dobrze lecz po kilkudziesięciu motogodzinach pod obciążeniem komputer zaczął wywalać błędy...
Na początku po ok 5 godzinach ciężkiej pracy z bezorkowcem wyskakiwał błąd, że jest za niskie ciśnienie w układzie chłodzenia. Z tego błędu wynikały następne min. że turbina nie działa w pełnym zakresie i ograniczona praca silnika. Serwis wymienił korek od zbiornika na płyn chłodniczy i czujnik (xD) i zasugerował, że po dmuchaniu chłodnicy należy każde plastiki dokładnie podomykać bo maszyna bardzo wrażliwa... Dalej lipa... Potem diagnoza była, że trzeba wymienić pasek od pompy wody - wszystko wymienione i cyk... zima... i nie było jak później sprawdzić maszyny.
Wiosną zostało zaaktualizowane nowe oprogramowanie poszedł w robote i po dwóch godzinach znowu ten sam błąd, że za niskie ciśnienie w układzie chłodzenia. Maszyne zgasiłem, poczekałem 10min odpaliłem i bez żadnego błędu zrobiłem 10 hektarów... aż tu nagle... kolejny błąd, że za wysoka temperatura w układzie wydechowym... Zostały do zrobienia 3 hektary do końca... No ale cóż, agregat w góre i hop hop hop na baze, dmucham, przeglądam, domykam wszystkie plastiki i następnego dnia wjeżdżam na pole jade 5 minut i kur... to samo... błąd komputera... tym razem dostaje informacje, że mam sprawdzić chłodnice i filtry czy są czyste, że DPF jest zapchany i mam zrobić czyszczenie z pozycji komputera. W komputerze mam zaznaczoną funkcję automatycznego dopalania no ale cóż wchodzę w ustawienia wybieram opcje manualną dopalenia DPFa i chuuuu... nie idzie...
Nadmieniam, że przed każdą robotą robie kontrole maszyny i głaszcze ją po masce szczepcząc czułe słówka. Jak co to płyn chłodniczy oraz olej silnikowy cały czas w tej samej pozycji.
Czy ktoś miał podobny problem ?
Pozdrawiam