Ceny pszenicy 2017-2018

[nie]

a ropa wygląda jakby chciała być jeszcze tańsza

[gen]

Jak rolnicy się wstrzymają ze sprzedażą to będzie 700 netto ,ja czekam do Maja 2018 r

[ukaszProcho]

Tylko ze jeszcze trochę i będziemy płacić 25 gr więcej na litre paliwa...

[ws71]

Też mnie zaintrygowało to 770netto,Agrolok p.pasz 630 netto,wczoraj tak twierdził przedstawiciel,obrót między rolnikami 700-740
 

[JozB]

Mieli dobrą cenę, nawet 780 netto za dobrą pszenicę. Może wypełniali kontrakt. Nie wiem. U mnie pełna konsumpcja, więc i dobra cena, bo i transport w obie strony mieli po drodze. Cena wynegocjowana jakieś 2 tygodnie temu. Napisze co za firma, jak pieniążki wpłyną na konto. A i termin 30 dni. Także na tym uszczypnęli i na tamtym, stąd jako taka cena.

Wcześniej, jakieś 3-4 tygodnie temu jeden gość popychał po 750 netto do młyna, więc różnice nie są duże, ale zważywszy że was chcą wycyckać do 100 zł na tonie przy nadchodzących podwyżkach, to mnie bardziej intryguje, a nawet denerwuje, że brać chłopską chcą dalej doić bez ograniczeń.

Trzymajcie niech się nie dorobią choćby parę miesięcy po żniwach, to i więcej zapłacą, jak pisze jahooo

[gen]

święte słowa !

[ws71]

Mieli dobrą cenę, nawet 780 netto za dobrą pszenicę. Może wypełniali kontrakt. Nie wiem. U mnie pełna konsumpcja, więc i dobra cena, bo i transport w obie strony mieli po drodze. Cena wynegocjowana jakieś 2 tygodnie temu. Napisze co za firma, jak pieniążki wpłyną na konto. A i termin 30 dni. Także na tym uszczypnęli i na tamtym, stąd jako taka cena.

Wcześniej, jakieś 3-4 tygodnie temu jeden gość popychał po 750 netto do młyna, więc różnice nie są duże, ale zważywszy że was chcą wycyckać do 100 zł na tonie przy nadchodzących podwyżkach, to mnie bardziej intryguje, a nawet denerwuje, że brać chłopską chcą dalej doić bez ograniczeń.

Trzymajcie niech się nie dorobią choćby parę miesięcy po żniwach, to i więcej zapłacą, jak pisze jahooo

 

Pier..lenie kotka przy pomocy młotka

 

[BENNY82]

a słyszeliście jaka sytuacja w kanadzie? powodzie i podtopienia w lipcu więc i w stanach nie jest różowo a tam się sieje pszenice jarą a  kanada to największy eksporter rzepaku wraz z australią ceny mogą być dobre co najmniej dwa lata

[pawelek98]

tych cen to nikt nie przewidzi więcej, mniej. jak ktoś przetrzyma i sprzeda w dobrej cenie to mądry ale jak przetrzyma i straci to siedzi cicho. moim zdaniem sprzedawać partie zboża przez cały rok i uśredniać cenę. i jeszcze jedno jak ktoś ma kredyty a myśle że sporo gospodarstw ma, to czasem może lepiej parę groszy taniej sprzedać a oddać raty wcześniej niż płacić odsetki.

na razie na giełdach zielono i oby tak zostało ale nikt mi nie powie że w połowie sierpnia cena na giełdzie będzie taka czy taka bo to wróżenie z fusów , można przewidywać spekulować i mieć nadzieje

[ukaszProcho]

Ja będę miał po żniwach do sprzedania pszenice ale jak słucham was to chyba wsypę w bigi i poczekam chociaż do grudnia

[Vshaman]

Wspominano tutaj, że kontaktował się pan Grzegorz Haraf (firma Eco Truck albo Mar Trans). Ma ktoś na niego namiar? Próbuję się dodzwonić i nic. Może ma jakiś inny numer.

[Gość lukejro]

 

Do lakajro- pszenica zaraz po zbiorze nie nadaje się na przemiał. Musi trochę odleżeć,

 

Nic nie musi leżeć. Idzie od razu na przemiał. Jestem tego w 100% pewien bo moja żona sporo czasu pracowała w laboratorium dużego młyna. Jak mówi świeżą pszenicę sypali wg parametrów do silosów na starą pszenicę. Leżała tylko tyle ile stara pszenica schodziła z silosu, czyli przy ich przemiale jakieś 2-3 dni....

[marks50]

Dlaczego już nie pracuje w laboratorium ? Bo młyn splajtował skoro robił ze świeżego zboża . Sprawa jest wielce dyskusyjna bo świeża pszenica z końca lipca to nie to samo co świeża pszenica z końca sierpnia do tego jak sam zauważasz była mieszana ze starą i jeśli proporcja była 80do 20 % to jest to dopuszczalne ale natomiast musi wtedy leżeć mąka by jak to mówią "dopalić " się . W żadnym innym wypadku nie zrobi się mąki ze świeżego nawet na najlepszych walcach , nawet dla zwierząt na pasze się nie nadaje samo bo efekty są opłakane .

[jahooo]

Ja nie jestem technologiem od młynarstwa, ale od dawna była taka tradycja, że zboże do młyna po żniwach wiozło się conajmniej po 3 tygodniach od omłotu, czyli najwcześniej koło 10 września i co roku mniej więcej o tej porze młyn u mnie rozpoczyna pracę po wakacyjnej przerwie. Może też dlatego, że kiedyś młocka odbywała się w stodole po zwiezieniu snopków i po prostu technicznie nikt wcześniej nie miał zboża w  garści, aby wieźć do młyna.

[marks50]

To nie tradycja a zwykła konieczność bo otręba się nie oddziela od bielma .

[piotr30piotr]

na Cbot czy MATIF nikt nie handluje zbożem tylko kontraktami . jak była niby nadwyżka to zarabiali na spadkach cen ale mimo rekordowych plonów okazuje sie że konsumpcja też jest rekordowa i rośnie szybciej niż plony . Ale można też zarabiać na wzrostach cen i być może spekulanci zaczną grać na zwyżki . Deszczowa pogoda w europie w żniwa i pszenica będzie po 800

[jahooo]

I na to po cichu liczymy, że po 800, niekoniecznie z deszczem u nas

Edytowane 4 Lipca 2017 przez jahooo

[Gość lukejro]

Dlaczego już nie pracuje w laboratorium ? Bo młyn splajtował skoro robił ze świeżego zboża . Sprawa jest wielce dyskusyjna bo świeża pszenica z końca lipca to nie to samo co świeża pszenica z końca sierpnia do tego jak sam zauważasz była mieszana ze starą i jeśli proporcja była 80do 20 % to jest to dopuszczalne ale natomiast musi wtedy leżeć mąka by jak to mówią "dopalić " się . W żadnym innym wypadku nie zrobi się mąki ze świeżego nawet na najlepszych walcach , nawet dla zwierząt na pasze się nie nadaje samo bo efekty są opłakane .

 

Nie pracuje bo po urodzeniu dziecka zmieniła pracę na lepszą (bez pyłu i na jedną zmianę) Nic nie było mieszane tylko sypie się na starą pszenicę w silosy lejowe. Wiadomo coś się tam wymiesza ale nikt nie sprawdza proporcji. Zresztą, żniwa trwają nawet do września i nikt nikogo nie pyta kiedy było koszone i jaka to odmiana(wczesna czy późna). Kiedyś jak były młyny gospodarcze to też w żniwa wszyscy wieźli świeże zboże żeby zrobić mąkę. Dzisiaj kiedy młyny są skomputeryzowane, maszyny nowoczesne a do mąki dosypuje się różnych "uszlachetniaczy" nikt nie patrzy na jakieś przesądy.... Idzie prosto z kosza na młyn i nikt nie robi zapasów starego zboża tylko wszyscy czekają na tańsze i w dodatku świeże zboże.

Co roku w tym temacie przed żniwami wszyscy się napalają na super ceny, bo to susza, bo powodzie nieurodzaj itd... A prawda jest taka że ceny zależą tylko od białych kołnierzyków i od tego czy w tym roku będą spekulować na rynku zboża... Dwa lata temu, przy fali rekordowych upałów i suszy w całej Europie jakoś nie było ceny na pszenicę czy kukurydzę....

 

[Taurus83]

Z tego co czytałem w połowie maja to czerwiec miał być upalny a lipiec i sierpień z dużą ilością deszczu. Po części przepowiednia na czerwiec się sprawdziła. Zobaczymy co będzie dalej.

Podobno ZSUE ma zwiększyć kontyngent Ukrainie...

Edytowane 4 Lipca 2017 przez Taurus83

[jahooo]

Ciekawe skąd Ukraina tego zboż nabierze, jak u nich tez sytuacja nie za bardzo

[ws71]

Dlaczego już nie pracuje w laboratorium ? Bo młyn splajtował skoro robił ze świeżego zboża . Sprawa jest wielce dyskusyjna bo świeża pszenica z końca lipca to nie to samo co świeża pszenica z końca sierpnia do tego jak sam zauważasz była mieszana ze starą i jeśli proporcja była 80do 20 % to jest to dopuszczalne ale natomiast musi wtedy leżeć mąka by jak to mówią "dopalić " się . W żadnym innym wypadku nie zrobi się mąki ze świeżego nawet na najlepszych walcach , nawet dla zwierząt na pasze się nie nadaje samo bo efekty są opłakane .

 

Zatrzymałeś się widzę w latach 80-90,dla zwierząt dajemy prosto z kombajnu kupę lat i nic się nie dzieje zresztą wszyscy tak robią,kogo byłoby stać na przetrzymywaniu starego zboża przy dziennym zużyciu 1,5tony zboża i więcej,obecnie jest kwestią jakiej użyjesz chemii

 

[marks50]

U krów wiem że od razu była kwasica od świeżego zboża , u świń przebiałkowanie i inne nieżyty dziś oczywiście laboratoria szybko bilansują dawki i różnymi odczynnikami ale oczywiście to kosztuje i na taki komfort mogą sobie pozwolić najwięksi ale podejrzewam że jeśli mieli by dostępne zboże to by nie kombinowali więc skarmianie świeżym to raczej konieczność niż zaleta .

Nie rozumiem takiego stwierdzenia że "kogo byłoby stać na przetrzymywaniu starego zboża" tak jakby żniwa były co miesiąc ? Jak ktoś ma hodowle to musi się liczyć że zboże młóci się raz na rok więc przechowywanie lub dostawy trzeba planować przez rok , chyba mi nie wmówisz że w maju prosto z pod kombajnu robisz paszę   . Jak ktoś ma hodowlę to na pewno ma magazyny lub dostawy więc dwa tygodnie to nie jest koszt w skali roku .

[XTRO]

co się dzieje z moderatami, że zdjęć nie akceptują a minęło już 26h?

[iron]

są na wakacjach a gimbusy uginają się za malolatami bo ich kućki swędzą. co do cen to uj wie jak na to wszystko patrzeć jedno wiem ze jeśli jazdy mógł sobie pozwolić znagazynowac zboże to cieniutko bym widział cwaniaczków co handlują zbożem

[jahooo]

U mnie prawie każdy stawia silos z większych gospodarzy. Małych już prawie nie ma, a przyczepę zboża każdy jakoś tam sobie wciśnie do komórki.