yacenty

Uprawa ogórków - ogolnie jarzyn

Polecane posty

czpat99    1
22 godziny temu, cinek1808 napisał:

Ten krzywy to wina zmiennika . Nie łatwo go zwalczyć. Zabieg wykonać późno wieczorem lub rano gdy jest najmniej ruchliwy. Ewentualnie masz mączlika

A czym to potraktowac? Kupilem wczoraj mospilan ale to ma 7 dni karencji, a babeczka w sklepie mi wczoraj powiedziala, ze nic z mniejsz okresem karencji nie ma :/

Jeszcze pytanie do producentow kiszeniaka, ile soli na litr wody dajecie, ile kopru, chrzanu i czosnku na beczke 120l wrzucic? Plus czy warto sie bawic w jakies liscie porzeczki, liscie debu i inne dzikie dodatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

@tess i tak na końcu zapłaci rolnik przecież trzeba za coś sponsorować nowy ład. Dadzą marne grosze do paliwa a zabiorą 10 razy tyle. 

Pyretroidy mają krótki okres karencji np Buldog dobrze go czyści. Ale musi być w miarę chłodno bo tylko do 20 st działają. Krótki okres karencji ma też kohinor ma 3 dni

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ippon    46

Mi się wydaje, że to bardzo dobry pomysl. Rolnicy strasznie dużo stosują tych środków różnych, a potem koszty leczenia chorób przewyższają potencjonalne zyski. Jesli to wejdzie w życie, za co trzymam kciuki to rolnik nim zdecyduje się coś opryskac dwa razy się zastanowi, czy warto, a nie tak jak teraz czytam na forum ile dawek na jedno robactwo ile na innego szkodnika, to głowa boli. Podobnie z folią rolniczą. można siano wysuszyć zbelować, a nie owijać i owijać, Więcej szkody dla środowiśka niiż zysku z takiej beli. Tu też trzeba by nałożyć na producenta podatek, albo zmusić do odbierania folii od hodowcy a nie żeby wfoś musial to finansować. Takie moje przemyślenia, myślę , że większość się z tym zgodzi stawiając się w pozycji konsumenta, a nie producenta dążącego po trupach do celu.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

Widać że nie masz za wiele wspólnego z rolnictwem. Jak by każdy przeszedł na eko to ziemniak nie kosztował by 2 zł tylko 5zl. Jak się nie opryska to nic nie będzie. Ja pryskam odpowiedzialnie Czyli minimalna ilość zabiegów oraz przestrzegam środków karencji. Stosując rotację substancji czynnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czpat99    1
10 minut temu, cinek1808 napisał:

Widać że nie masz za wiele wspólnego z rolnictwem. Jak by każdy przeszedł na eko to ziemniak nie kosztował by 2 zł tylko 5zl. Jak się nie opryska to nic nie będzie. Ja pryskam odpowiedzialnie Czyli minimalna ilość zabiegów oraz przestrzegam środków karencji. Stosując rotację substancji czynnych. 

Jak przeczytalem pierwsze zdanie to juz dalej nie czytalem bo tylko sie wkur.... zdenerwowac idzie. Ludzie nie maja pojecia o czym pisza, a pozniej takie glupoty wychodza. Odbiegajac mocniej od tematu ostatnio czytalem artykul gdzie jakis "ekspert" stwierdzil ze dojenie krow to gwalt.... Rece opadaja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andpol    953
55 minut temu, czpat99 napisał:

 jakis "ekspert" stwierdzil ze dojenie krow to gwalt.... Rece opadaja 

Zjebanych takich ekspertów coraz więcej się pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek84pl    41
4 godziny temu, ippon napisał:

Mi się wydaje, że to bardzo dobry pomysl. Rolnicy strasznie dużo stosują tych środków różnych, a potem koszty leczenia chorób przewyższają potencjonalne zyski. Jesli to wejdzie w życie, za co trzymam kciuki to rolnik nim zdecyduje się coś opryskac dwa razy się zastanowi, czy warto, a nie tak jak teraz czytam na forum ile dawek na jedno robactwo ile na innego szkodnika, to głowa boli. Podobnie z folią rolniczą. można siano wysuszyć zbelować, a nie owijać i owijać, Więcej szkody dla środowiśka niiż zysku z takiej beli. Tu też trzeba by nałożyć na producenta podatek, albo zmusić do odbierania folii od hodowcy a nie żeby wfoś musial to finansować. Takie moje przemyślenia, myślę , że większość się z tym zgodzi stawiając się w pozycji konsumenta, a nie producenta dążącego po trupach do celu.

faktycznie podwyzka o 1% sprawi ze ktos sie zastanowi nad zabiegiem, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139
Dnia 14.07.2021 o 12:08, czpat99 napisał:

Jak przeczytalem pierwsze zdanie to juz dalej nie czytalem bo tylko sie wkur.... zdenerwowac idzie. Ludzie nie maja pojecia o czym pisza, a pozniej takie glupoty wychodza. Odbiegajac mocniej od tematu ostatnio czytalem artykul gdzie jakis "ekspert" stwierdzil ze dojenie krow to gwalt.... Rece opadaja 

z punktu widzenia cielaka to pewnie i gwałt na jego zapleczu żywieniowym
czyli nie ma wątpliwości -  cielaki już nauczyły się artykuły w necie pisać a ten "ekspert" to jeden z nich (u mnie kursywy służą do "zgrywy")

jaki najskuteczniejszy na ten sezon fungicyd na mączniaka w ogórkach? bo jeszcze jedna plantacja się uchowała i jeszcze zdrowe bez chemii no ale już są pierwsze plamki na obrzeżu plantacji...`
mam Cabrio duo z kartofli
bedzie? :)

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139
Dnia 14.07.2021 o 10:36, czpat99 napisał:

A czym to potraktowac? Kupilem wczoraj mospilan ale to ma 7 dni karencji, a babeczka w sklepie mi wczoraj powiedziala, ze nic z mniejsz okresem karencji nie ma :/

Jeszcze pytanie do producentow kiszeniaka, ile soli na litr wody dajecie, ile kopru, chrzanu i czosnku na beczke 120l wrzucic? Plus czy warto sie bawic w jakies liscie porzeczki, liscie debu i inne dzikie dodatki?

ja gdy jeszcze chciało mi się chlapać z kiszeniem ogórków polegałem jedynie na koprze i czosnku a i jeszcze chrzan a liście np dębu co prawda zawierają naturalne garbniki podobnie wiśni i te jeszcze jakiś tam aromat swój specyficzny maja a le tego nie eksperymentowałem.
wodę do ogórków najlepiej przegotowana lub taką z dobrej głebinówki gdzie małe prawdopodobieństwo jakich gnilnych grzybów, bakterii a soli? do kapusty 2% masy kiszonej wagowo a nawet nieco mniej tylko tu by warto liczyć nie na ilość wody a na masę z ogórkami bo wiadomo - w drobniejsze mniej tej wody w grubsze więcej i te grubsze mogą wyjść za słone .... tylko jest jeden problem aby nie przekisły bo się zbyt kwaśne robią i pasteryzacja gdy osiągną pożądany poziom kwasu. Pasteryzacja zabija bakterie kwasu mlekowego i wszelkie inne a to wystarczy aby ... później sam kwas mlekowy je konserwuje plus fitocydy z czosnku, chrzanu i ew z tych "dzikich dodatków" ale ja z dodatkami nie mam doświadczenia.
Po ukiszeniu żadnego dostępu tlenu bo kwas mlekowy zmienia w masłowy a to smród ... no buraczynie z wierzchu pryzmy nieokrytej taki ma kto pamięta czasy takich kiszonek :P
W pięciolitrowych butelkach po wodzie mineralnej sobie kisły z tymi dodatkami i w odpowiednim momencie w parnik te piątki to trzy lata były dobre a dłużej nie wiem bo zjadłem tudzież sprzedałem:D czasem gdy za wysoka temperatura lub materiał (polimer tych piątek) nie nazbyt termicznie wytrzymały to się pokurcza a le byle zakrątka trzymała to po dokręceniu na gorąco i już nie ruszaniu jak wystygnie aby nie naszczepić nowych drobnoustrojów które nawet w beztlenowych warunkach rozłożą wszelka masę organiczną...

co to? grzmi? (patrz datę posta bo może przejść do Historii nawałnic w zamojskim bo po takich upałach...)

no to napryskałem już ogórki

weracajac do tematu kiszenia i soli to woda ma być za s,łona aby po rozcienczeniu soli w masie ogórków wyszła git a jak i ile to można samemu ... o ile kto ma wyobraźnię smakową jako tako rozwiniętą. Ja chyba mam bo bez ważenia utrafiałem tąd nie bardzo pamiętam ile tej soli na ile wody akurat dla ogórków bo dla kapusty zalecane 3% w różnych poradnikach to jak dla mnie za dużo a ile zalecaja do ogórków jesli to te same poradniki to nawet nie wiem czy je warto czytać

19 minut temu, cinek1808 napisał:

Podejdzie. 

no ale czy wyróżnia się jakąś lepszą skutecznością czy Ty tylko tak po przeczytaniu zaleceń co ja o "poradnikach" i ich wiarygodności wyżej już ...
(no burza zasuwa jak nic a na radarze że to dopiero forpoczta całego systemu burz :o)
no akurat ogórki po deszczu odpornieją nieco na infekcje i najzdrowsze bywały jak je siałem w półcieniu i intensywny ultrafiolet jak by je uwrażliwiał na wszelkie infekcje
z tych fotek jeszcze we wrześniu miałem ogórki i to bez specjalnej chemii i nie wiem czy to półcień , jakaś allelopatia z tytoniem, fasolą czy taki rok no i odmiana - Akord F!
2015 09 11-036.jpg2015 09 11-044.jpg2015 09 11-043.jpg
to - o ile dobrze pomnę 2017-y rok

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

Teraz to już musisz z czymś z krótki okresem karencji stosować. Ja ci zostało z ziemniaka to warto zastosować . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139

z dawnych lat pamiętam że dimetomorf był mniej skuteczny na mączniaka rzekomego ogórka od np cymoksanilu i niekoniecznie te skuteczne na zarazę ziemniaka są takowe na ... w ogórku no i co najwyżej ta strobiluryna z cabrio... nie wiem czy nie ma czegoś skuteczniejszego stąd pytałem bo ziemniaki i tak jeszcze nie koniec ochrony i się nie zmarnuje  a może by ktoś coś z czystej praktyki np z ub r. czy do trzech wstecz kiedy to ja już praktyki z ogórkami nie miałem bo za te ceny jakie ostatnimi laty to się wziąłem i "kantem stanąłem"  - u mnie po tyle ogórków nie ma
no i wypadłem z aktualnego nurtu - co i kiedy w ogórkach najlepsze na obecne czasy.
No nic, pójdzie to cabrio bo rzeczywiście nie znajduje bodaj teoretycznie na obecny czas jednoznacznie lepszego. co najwyżej takie same

teraz deszcze maja byc a strobiluryny relatywnie najmniej zmywalne z samej natury mechanizmu ich działania i ... może rzeczywiscie na juz nie ma lepszej alternatywy?
zobaczymy.
_______________________________
trzy godziny później
 ano opryskałem a deszczu było ułamek milimetra czyli akurat tyle aby zarodniki chorób lepiej kiełkowały a na glebie nic nie znać aby cokolwiek padało.
ruski wyż się jednak broni i odepchnął burze spowrotem nad Kotlinę Sandomierską i może dopiero za dwa dni co u nas poleje na kiedy to obiecują w końcu przejście na zachodnią cyrkulacje już nad całą Polską.
jednak chcesz ogórki gruntowe towarowo to koniecznością jest sztuczne nawadnianie
formy dzikie ogórka to rodzaj pnączy a te z natury w półcieniu i pewnie ostre słońce im liście parzy ułatwiając infekcje.
Ten rok nie ale na przyszły może pokuszę się o jaką większą plantację tylko ostatnio jak miałem tego na tony to trafiłem w rok ze sławetną "aferą ogórkową" i co z tego że szkopy pos..ały się od jakowychś ekologicznych kiełków (i to chyba z Egiptu) gdy wyjaśniło się to dopiero po sezonie ogórkowym w którym trudno było ogórka rozdać za darmo :D
 

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czpat99    1

@dysydent chyba troche przesadzilem jak tak, bo na beczke mi ok 2.5-3kg soli wyszlo, a wg. tego co pisales powinno wyjsc 1.3-2kg. Zobaczymy za pare dni co z tego wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139

ee, ta ilość mieści się jeszcze w zaleceniach i kto lubi bardziej słono to powie że w sam raz a i powinny ... mniejsze ryzyko jakichś niepożądanych procesów gnilnych bo właśnie owe 2,5-3% jest najoptymalniejsze dla Lactobacillus tak że jeszcze nie powinno być tak źle

tyle powiem że szykuję się do obiadu i tylko mi "smaka" narobiłeś bo ja jeszcze nie mam nawet małosolnych bo jakoś tak zeszło i tylko utwierdza mnie to w zamiarze... na przyszły sezon powoli kombinuję na którym polu bodaj ze 20 arów wygospodarować.

Jednak ma to swój urok już pomijając czy opłacalne czy nie tylko koniecznie muszę postarać się aby to było z doniczkowanej rozsady i z nawadnianiem. no i jakiego "samolota " do zbioru może by sklecił bodaj na elektryczny silnik ( a od bidy to i na jakie ręcznie kręcone pedały) i koniecznie z baldachimem od słońca :D
u mnie w regionie w tym roku pomidorów gruntowych ponasadzali hektarami i może i wolę pomidory do obiadu to teraz ... albo zaraz parę słoików nastawię bo akurat mam wiadro z wczorajszego przedopryskowego jeszcze zbioru
no ale ja tylko małosolne i ew pasteryzuję jak ukisną już "po całości" no bo mniej soli to i przekisnąć lobią no i gorzej się przechowują niepasteryzowane.
Beczkki to tylko na szybkie zużycie po otwarciu czyli na handel bo jeśli się im kwas zruszy czyli natleni to szybko nabierają octowego albo i jeszcze gorszego posmaku/zapachu i po "zruszeniu beczki do góra dwu dni zachowują swój najwartościowszy smak i zapach i albo opracować , podpatrzeć u kogo sposób na ich pasteryzację albo szybko sprzedać. Przekładanioe w słoiki czy woreczkowanie do konfekcji detalicznej samo w sobie jest trudne bez natlenienia kwasu i przez to mało które z detalu maja ten niepowtarzalny smak jak prosto z beczki ale tylko zaraz po jej pierwszym otwarciu.
Kto potrafi tak przepakować aby nie zepsuć tego ten może liczyć na dobre ceny i zbyt i - muszę przyznać - że są już fachowcy nawet zaopatrujący hurtowo markety których kwaszeniaki są prima sort nawet po przepakowaniu i kilkudniowym rezydowaniu na półkach sklepowych.
No ja tego jeszcze nie potrafię albo nie znam jakichś metod sztucznego konserwowania no ale tych raczej stosować nie zamierzam choć warto by poznać o ile takowe są to można ocenić czy jednak nie lepiej zrezygnować z tego "rarytasu" a doskonalić metody czy to pasteryzacji czy metod beztlenowego konfekcjonowania nie tylko ogórków ale kiszonek w ogóle

czasem aż mnie korci kupić w jakim markecie ogórki o podejrzanie klarownym kwasie i zlecić badanie na zawartość fungicydów i jest wysoce prawdopodobne ze to kiedyś zrobię.
Oczywiście nie z altruizmu a walki rynkowej gdy będę miał swój lub innego ale pewnego producenta towar; pewnego pd względem nie stosowania chemicznych wynalazków ;)

 



 

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek84pl    41

Ogorek malosolny roztwor 5-6%

Ogorek na zimowe kiszenie 8-10%

Przy 10% wychodza juz mocno slone ale zawsze mozna "wyciagnac" nadmiar soli dolewajac wody do zalewy, przed sprzedaza czy podaniem na stol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139

oczywiście to ilości soli do samej wody anie wody z ogórkami

sól sama w sobie w nadmiarze spożywana w czymkolwiek jest... bywa bardziej szkodliwa niż większość pestycydów w pozostałościach nawet tych nieco ponadnormatywnych i ja już wole w occie konserwowe niż przesolone kwaszeniaki.
a że moczyć jak solone śledzie przed spożyciem? chm.
no zawsze to też jakiś sposób

(żeby nie było iż zostawiłem bez komentarza)

a i jeszcze jedno i tu bardzie zapytam by ew potwierdzić swoje podejrzenia
Ogórek z krzaków o silnym porażeniu mączniakiem tzn zebrany z resztek zdrowych jeszcze końcówek pędów w czasie kiszenia nabiera posmaku jak by piór czy coś podobnego i te im później w sezonie zbierane tym mniej przydatne do kiszenia i ew tylko na sałatki lub konserwowe.

co do soli to w necie do wyczytania najróżniejsze proporcje i ja natrafiłem na np 18g soli na litr zalewy dla małosolnych
co i tak polegam na swoim smaku no ale dla jakiejś większej skali i tak musiałbym "ustandaryzować" nawet własne subiektywne normy

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek84pl    41

Tak oczywiscie podalem proporcje dla samej wody.

Przy 1,8% ogorek zrobi sie bardzo szybko mieciutki, chyba ze ktos chce zrobic takiego na w pol zielonego do szybkiej konsumpcji.

Kwestia jest jeszcze tego jak ciasno bedzie ogorek ulozony w pojemniku, 

Nie tyle moczyc jak sledzie, wystarczy orginalna zalewe rozcienczyc woda np 30/70 czy 40/60 i zostawic ogorka na jakis czas, smaku nie straci stezenie soli wyrowna sie z ogorka do zalewy.

Edytowano przez tomek84pl
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139

no ale to rozcienczanie gdy konieczne to tylko na krótko przed spożyciem bo jednak ten tlen w dodatkowej wodzie a w obecności tlenu kwas mlekowy przechodzi w octowy a w obecności "odpowiednich" już tlenowych bakterii (bo Lactobacillus to beztlenowce i tlen je wręcz zabija) nawet pojawić się może kwas masłowy a tym szybciej te procesy im wyższa temperatura.
Zatem owa dodatkowa wode jakoś odgazować ... nie wiem - podgrzać, przegotować i ostudzoną.."?
no ale zawsze jest ratunek jak by za słone wyszły tylkio przy masowej produkcji kazda zbedna procedura to koszt i w tym przypadku jednak utrata nieco parametrów produktu.
Idealnie było by przygotować dla klienta gotowe trwale opakowane i w opakowaniach na jednorazowe użycie.
Raz zapisane optymqalne procedury i rzetelnie odtwarzane  to mniejsze ryzyko nieprzewidzianych zjawisk. Tylko - no własnie - w jednostkowych np słoikach czy innych plastikach opakowanie po otwarciu dopiero można ocenic czy handlowe czy reklamacyjne i może rzeczywiście owe metody kiszenia w silosach, beczkach i konfekcjonowanie tuż przed spożyciem daje lepsza gwarancje kontroli parametrów dla klienta.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aezakmi666    21

Pany a czy ogórek gruntowy można dać do chłodni i np czy wytrzyma 4 dni tam ? Mam polne ogórki na ryneczki 2 razy w tygodniu i akurat jest tak że mam zawsze przerośnięty na jeden targ i pasowało by przesunąć zbiór ale wtedy te 3.5 dnia to mi zmięknie a mam stałych klientów. Mam u kolegi wolną mała chłodnie . I czy to nie zepsuję ogórka ? Czy lepiej do jakiejś piwnicy znieść to ?Jaka temperatura jest dobra do przechowania żeby nie stracił wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3139

nie niższa od zera a grzyby (w tym pleśnie) potrafią już rosnąć przy plus dwa no i jeszcze naturalne procesy fizjologiczne owoców które pchają w nasiona co tam mają w miąższu i tu też tym szybsze im wyższa temperatura Z kolei aby ogórki nie więdły potrzebna wysoka wilgotność powietrza względna tzn nie mniej niż te 90% czyli zakres +3-+,0,5 stopnia i wilgotność 87 -95% a i do 98 na czas schładzania  a powinny i ponad tydzień poleżeć co najmniej.
Ja w wilgotnej piwnicy i przy temperaturach ponad 10 stopni do max 15 trzy dni standardowo wytrzymywały i korniszony i sałatkowe. no ale wprawne oko po czwartym już mogło rozpoznać że nie świeżo zerwane.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aezakmi666    21

O dziękuję dobry człowieku czyli optymalnie zerwać pozniej w piwnice dać i będzie bez kombinowania

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aezakmi666    21

Jak u was plony i ceny ? U mnie lipa z plonem słabo rosną. Mam 4a nawadniane tyle że bez nawozu i lipa na polu . Noce ciepłe woda  idzie codziennie ale nie ma co zbierać.  Zaraza się wdarła ale w miarę wczesno ja traktowałem opryskami i co zsechlo się to zsechlo ale młode liście zdrowe. Cena za małego ogórka na rynku w Zamościu dziś 7 8 zł ale taki jasny polny ciemny 3zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

Masz nawodnienie to daj im nawozu w linię. U mnie cena na bazarku 3-2-1 zł. U ciebie lepsza się trzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thor1984    685

u mnie tez plon pupy nie urywa ale wszystko idzie po 4 zł za kg tylko jakieś większe teraz puszczam taniej. Ogólnie u mnie słaby rok z ogórkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aezakmi666    21

Te 7 i 8 to takie korniszonki małe jak bateryjki AAA a takie do słoika do kwaszenia 4zl . Nawozu staram się nie szprycowac dużo bo mam stałych klientów na ogórki i coraz nowych i wiadomo żeby się nie zrazili . Dziś poszła wapniowka 1l na 1000litry wody na 2 ary tak podzieliłem i oprysk florowitem i asashi może coś pomoże bo lipa jest. U ludzi w plantacjach eko już zaraza kończy jeść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez hodowca98
      Witam serdecznie, :rolleyes:
      ostatnio zainteresowałem się uprawą ogórków gruntowych.
      Mam do was kilka pytań w związku z tym:
       
      1. ile potrzeba ziemi, żeby zacząć na tym zarabiać? (mam 3 ha)
       
      2. jakie podstawowe maszyny są do tego potrzebne? (mam: t25, przyczepę, pług, brony, kultywator)
       
      3. ile kosztują nasiona w przeliczeniu na 1 ha?
       
      4. ile można zebrać ton z 1 ha?
       
      5. czy to prawda, że wystarczy przygotować ziemię i tylko potem pryskać?
       
      6. czy to jakoś trzeba rejestrować itp. ?
       
      7. no i najważniejsze gdzie to sprzedać bo nie mam zielonego pojęcia, dodam że 20 km od mojej wsi jest hurtownia warzyw i owoców morze jakoś tam?
       
      Z GÓRY DZIĘKUJE ZA ODP. :D
    • Przez TJStorm
      Opis
      Witam.
      W związku z zbliżającym się sezonem na warzywa i owoce postanowiłem dodać moja pracę wykonana w zeszłym roku tj. 2013 (lato).
      Konstrukcja była skończona dawno temu ale brakuje folii a nie było sensu na jesień-zimę kupować po to aby stała pusta. Teraz czekamy na odpowiednia pogodę i folie się założy ;]
      Folia u mnie to będzie na opcje nr 2 czyli owoce (winogron, arbuz, truskawki), gdyż na pomidory mam już inną (nie widać jej ale stoi na górce za tą malutka folią i żywopłotem)
       
      Wymiary:
      Szerokość: 3000mm (3m)
      Długość: 9000mm (9m)
      Wysokość: 2200mm (2.2m) w szczycie, 1500mm (1.5m) na bocznych gięciach
       
      Ta konstrukcja jest masywna (założenia winogron który jak kiedy mieliśmy był dość obfity w takiej folii ale z rurek plastikowych).
      Wcześniejsza była robiona z:
      pałąki 1/2"
      poprzeczki wzdłużne 3/4"
      ucho ze śrubą 1 1/4".
       
      Spis Elementów i cen:
      Jak wymodeluje folie w 3d to dam wszystkie elementy co i jak. Nie pamiętam ile metrów rurek było dokładnie
       
      ale coś mi się tam przypomina:
       
      Materiał: rury (ocynk), śruby nakrętki to kwota 1450zł
       
      Rura 22mm:
      -100mm - 20 szt
       
      Rura 1 1/4":
      -150mm - 4 szt
       
      Rura 1":
      -7000mm - 5 szt
      -2000mm - 5 szt
      -3000mm - 2 szt
       
      Rura 1 1/2"
      -50mm - 24szt
       
      Rura 3/4"
      -6000mm - 10-12szt (poprawie jak wymodeluje)
       
      Farba biała:
      -1L puszka - 4 szt
       
      rozcieńczalnik Nitro:
      -1L - 2 szt
       
      Śruby M8:
      -50mm
       
      Nakrętki M8:
      -28szt
       
      Słupki dębowe:
      -12-14szt (w zależności od posiadanych, osobiście użyłem 14)
       
      Narzędzia używane do tworzenia:
      -giętarka do rur
      -ukośnica do ciecia rur na wymiar (można" flex'em" jak się nie posiada takiego sprzętu)
      -mały "flex" 1100W szlifowanie ostrych krawędzi rur
      -spawarka Mig/Mag
      -wiertarka (można w kolumnowej/stołowej)
      -pilnik okrągły
      -młotek
      -punktak
      -kompresor do pomalowania (można i pędzelkiem)
       
       
      Jak to jest zrobione:
      Postaram się w miarę w poszczególnych krokach/punktach opisać co i jak się robi.
       
      Poprzeczki wzdłużne:
      1. Przygotować rury 1" o długościach 7000mmm i 2000mm lub 6000 i 3000mm zależy jaki kto ma dostęp do rur. (5 sztuk każdego wymiaru)
      2. Zespawać do czoła te rury ale przed spawaniem polecam w środek wstawić jakiś kawałek rurki pasującej w 1" (czyli 1/2") ze 200mm aby nie wzmocnić łączenie.
      3. Zespawane rury oszlifować flex'em (połączenie spawane +10cm po obu stronach) i przemalować ten kawałek emalia ftalową (podkład antykorozyjny). Zostawić aż wyschnie.
       
      Rama dolna:
      1. Przygotować sobie rurę 1" o długości 3000mm. (2 sztuki)
      2. Przygotować sobie rurę 1 1/4" o długości 150mm (4 sztuki takich kawałków). (4 sztuki)
      3. Na końcach rury 3000mm przyspawać rurę 150mm (wcześniej lekko oszlifować na końcach rurę 3000mm (porobić takie wklęśnięcia) aby lepiej było spawać)
      Widać to w miarę na 14 zdjęciu http://www.opisiarz....lia/folia14.jpg
      4. Po przyspawaniu lekko oszlifować spawy i przemalować ten kawałek emalia ftalową (podkład antykorozyjny).Zostawić aż wyschnie.
       
      Pałąki:
      1. Przygotować sobie rury 3/4" o długości 6000mm. (10 sztuk)
      2. Przygotować sobie rury 1 1/2" o długości 50mm. (24 sztuki)
      3. W rurach 1 1/2" wywiercić otwory na śrubę M8 (polecam wywiercić większym wiertłem np. M10 lepiej aby
       
      luźno było przy spawaniu nakrętek do tych rurek)
      4. Przyspawać nakrętki M8 do tych rurek 50mm (dość dobrze przyspawać aby później nie odpadły przy kręceniu)
      5. Wcześniej przygotowane rury z pkt 1 ułożyć na równej powierzchni. Odmierzać po 1500mm i zaznaczyć (namalować kredka jakaś kolorowa).
      (Dobra rada: niby rury maja 6000mm jak kupujemy w hurtowni, ale warto je dociąć na te 6000mm bo różnice są do 5cm na długościach (np 6050, 6040). Najważniejsze aby te rury były jednakowych długości bo później wychodzą cuda)
      6. Tak przygotowane rury można giąć. Giece to lekka metoda prób i błędów ( u mnie polegało to na włożeniu w giętarkę i lekko dociśnięciu i od tego momentu było zero na tłoku giętarki i mierzyliśmy 85mm wysuwu tłoka od zera zaznaczonego wcześniej.) Nie muszę mówić aby przy każdym gięciu rura była w pozycji poziomej ;] bo będą wychodzić sprężyny zamiast pałąków.
      Przymierzać sobie do "Ramy dolnej" (powinno być na środku rur z każdej strony (prawej i lewej) wyjaśnia to 14 zdjęcie http://www.opisiarz....lia/folia14.jpg Rurę powinno się lekko odginać jak się wciska w te kawałki widoczne na zdjęciu.
      7. Po udanym gięciu wcześniej przygotowane kawałki (50mm) z punktu 2-4 przyspawać solidnie w wewnętrznej stronie gięcia, w miarę na środku w obu stronach. Wyjaśnia to 23 zdjęcie http://www.opisiarz....lia/folia23.jpg i 22 zdjęcie http://www.opisiarz....lia/folia22.jpg (w miarę potrzeby oszlifować: dotyczy głównie spoin wystających i ostrych poza obrys rury 3/4" bo później będą dziurawić folię, radzę dobrze obejrzeć każdą spoinę).
      Spawania trochę jest w sumie 8 pałąków po 3 spawy także cierpliwość jest wymagana
      Byłbym zapomniał 2 pałąki nie spawać na środku! Pałąk pierwszy i ostatni spawać w sposób pokazany na zdjęciu 20 http://www.opisiarz....lia/folia20.jpg
      Co do spawania ocynku oczywiście rękawy spawalnicze wymagane i na bezdechu spawać ;] (chyba że ktoś posiada wyciąg oparów spawalniczych.
      6. Po takich zabiega przemalować wszelakie gięcia i spawane kawałki emalia ftalową (podkład antykorozyjny).
       
      Zostawić aż wyschnie.
      Wyjaśnia to zdjęcie 22 http://www.opisiarz....lia/folia22.jpg
       
      Ustawienie i wkopanie słupków dębowych:
      1. Przygotować sobie słupki dębowe średnicy 80-100mm, odcinki 600-800mm (mogą być 10000mm w zależności od "równości terenu".
      2. Okorować (polecam jak świeże czyli prosto z lasu od razu to zrobić, jeżeli już wyschnięte to zlać je woda konkretnie aby kora łatwiej odchodziła.
      3. Rozłożyć sobie je wzdłuż i w poprzek tunelu czyli naszej ramy dolnej: wyjaśnia to 11 i 12 zdjęcie: http://www.opisiarz....lia/folia11.jpg i http://www.opisiarz....lia/folia12.jpg
      Są to wzdłuż krótkiego boku 3 sztuki na końcach i w środku (czyli 1500mm). Wzdłuż dłuższego boku to w zależności od posiadanej ilości słupków (12-14): Co 1800mm(12 słupków) lub 2250mm (14 słupków)
      4. Wykopać wszystkie dołki pod słupki.
      5. Wstawić 4 słupki narożne lekko przysypując ziemią. Nie na gotowo !!
      6. Wbić 4 gwoździe na tych słupkach i rozciągnąć sznurek "budowlany" w celu wyłapania poziomu całości.
      7. Po wyłapaniu poziomu można wstawiać pozostałe.
      Uwaga przy wstawianiu słupków bocznych pamiętać aby ostrą krawędź zewnętrzna (wychodzącą poza obrys ramy dolnej) lekko ściąć i zaokrąglić (aby nie kaleczyła folii, później i tak owijać będziemy biała szmatą)
      8. Można wstawić ramę dolna w celu ustawienia na gotowo słupków
      9. Po ustawieniu ubić ziemie wokół słupków jakimś kijem polewając woda wokół słupków.
      10. Powinno to wygladać jak na zdjeciu 12 i 13 http://www.opisiarz....lia/folia12.jpg i http://www.opisiarz....lia/folia13.jpg
       
      Na dziś t.j 25.02 wystarczy jutro kolejna porcja opisu jak to zrobić ;]
      min: Ustawienie i wkopanie słupków dębowych
      Rama dolna i "kotwy" (rurki fi 22mm o długości 100mm) i mocowanie do słupków dębowych
      Etapy składania całości
       
      cdn...
       
      Galeria:
       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       





       



       
      [EDIT]
      Drzwiczki z innej folii (na pomidory, ogórki, paprykę itp):
      Na dniach postaram się pokazać jak to będzie na tej nowej folii ;] (przykręcę je chociaż na 2 śruby i jakiś filmik pokaże)
       
      [EDIT2]
      Dodałem kilka fotek z założonej już płachty folii ;]
      Jeszcze drzwiczki ale to na dniach jak pogoda pozwoli na zgrzewanie najlepiej jak słońce pali na max ;]
      Najlepsze efekty z naciągania jak i z zgrzewania ;]
       





       


       
      Krótki filmik z malowania:
      http://www.youtube.com/watch?v=JfZo00yfd7Y
    • Przez zdzichu124
      Witam, planuje na tegoroczne zniwa zakup kombajnu John Deere 1188, planowalem zakup 1177 ale ze wzgledu ze mam do objechania duzo usług a jesli zmienie sprzet to pewnie klientów przybedzie , dlatego zdecydowalem sie na model z 6 wytrzasaczami i wieksza powierzchnia separacji ziarna oraz mocniejszym silnikiem. Budżet jaki planuje wydac to 80tys zł , na aukcjach są modele za okolo 50-60tys ale sa tez takie w okolicach 100tys zł i nie wiem dlaczego ceny sa tak zroznicowane, co ma ten za ponad 100tys czego nie ma ten za 60tys i jest warte tą roznice w cenie. Mam pytanie do osob mających pojecie o tym modelu , szczegolnie użytkownikow oraz serwisatnow tych maszyn , na co zwrócic uwage przy kupnie, co sprawdzic , co jest ich slabym punktem itp. dzieki za odpowiedzi. pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj