Jakie silniki już zatarliście??

[Karol5211 0]

u nas sieczkarnia sie zatarła dwa razy:/ teraz drugi silnik kupilismy B) no i raz zetor w belarce pasek pękł i chyba jeszcze ze 2 belki zrobił B) no i na koniec sezonu trzeba było remontowac bo juz słąby był

[zetor10045 13]

Co prawda nie ja tylko ojcu się przydarzyło ale jednak Bizona z 056 B) wszystko było ok i w pewnym momencie zaczęło stukać B)

[piterror 0]

ze 2 lata temu mój tata prasował ursusem c 360 3p z prasą z 224 czyli nawet dla niego to obciążenie całe nic :mellow: zawsze sprawdzamy poziom oleju i płynu tak i tym razem więc wszystko ok i pojechaliśmy w pole okazało się że wysiadł symering na tym kole co napędza chłodnicę <zapomniałem jak się to nazywa może szajba???> i olej uciekał to się perszing lekko przytarł i piszczał ale zalaliśmy olej to nic poważnego ale teraz to jesteśmy bardzo ostrożni :lol:

[saj 0]

Ja z bratem zatarliśmy silnik trabanta, fiata 125p i vw golof II he he to była jazda

[prometeusz 3]

u mnie w bizonie przy 2 tyś mtg obróciło panewkę na 6 korbowodowym, silnik nie ruszany od nowego

ale przy rozbieraniu okazało się, że w wale za nakrętką koła pasowego była karteczka z jakimś napisem , że z 6 korbowym coś było nie mogłem rozczytać co

w andrychowie też odstawiali lipę?

[danielhaker 6901]

Jak na razie to tylko skutera dwa razy. Raz go zatarłem sam a drugi raz ponieważ mechanik nie dość że zrobił go na chińskich częściach to filtra od powietrza nie przeczyścił (pod spodem schowany jest) no i pociągnął piachu

[hubertuss 4653]

U mnie troche tego było w latach 90 za małolata jeździłem gokartami braciak na motokrosie. Z racji małej dostepnosci zagranicznego sprzetu oraz niezbyt grubego portwela małolata kupowało sie krosowe cz i ulepszało co tylko można to samo tyczy się gokarta. największe problemy stwarzało odprowadzenie ciepła to też często pierścienie się zapiekały i tłoki zacierały. Z czasem wykombinowaliśmy jak z tym sobie radzić. Gokart bardzo nie lubił kręcenia bączków a ja tak.

Był tez motorower który jeździł 50 km/h po dorobieniu układu wydechowego z komorą rezonansowa i układu dolotowego z filtrem powietrza o określonej pojemności iśrednicy wolotu motorower zaczoł jeździć 80km/h jednak korbowód zrobił się granatowy. w planach było zrobienie chłodzenia cieczą ale zabawa się znudziła.

Zdarzyło się też zatrzeć syrenkę w euforii zimowego szaleństwa zapomnieliśmy z kumplami nalać wody jeździłem chyba z 30 min zanim silnik stanowł. generalni syrenka z racji chłodnicy umieszczonej za silnikiem czesto się przegżewała przy katacji polowej. Po kilku godzinach następnego dnia syrenka jeździła jak nowa oczywiście tu tez były plany zrobienia membran na dolocie oddzielnych gaźników skończyło się na splantowaniu głowici i chyba potem z tego wyrosliśmy.

[Wojtek1693 44]

Ja zatarłem silnik w Jawie 50 , Rozsypało się łożysko igiełkowe na wale. Jechałem wtedy około 40 km/h i nagle pisk tylnej opony i koniec , pare dni później dalej jeździłem :lol:

[ZUCH1234 93]

dwa razy simsona i teraz yamahe yzf400