Zaloguj się, aby obserwować  
rolnik2928

pług zawieszany czy pólzawieszany

Polecane posty

tomu    5

Napisz coś więcej jakiej wielkości masz kawałki pól, jakie ziemie, jakim ciągnikiem masz zamiar go ciągnąć i ile chcesz wydać na niego??


Kopiowanie, używanie i rozpowszechnianie zdjęć jedynie za zgodą autora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luki93    1

Ja proponował bym ci pług półzawiszany bo pompa mniej dostaje ,a przy zawieszany to trochę waży


Zetor 7011 + tur
Ursus C-360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomu    5

Również polecam półzawieszany, podniśnik nie będzie miał tak ciężko, a planujesz kupić obrotowy czy zagonowy??


Kopiowanie, używanie i rozpowszechnianie zdjęć jedynie za zgodą autora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginter    1

Jak masz duże kawalki to pólzawieszany bo podnosnik nie dostaje po d*pie i bedzie dłuzej chodził a jesli male to zawieszany mniej straty na te nawroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomu    5

Jeśli chodzi o zabespieczenia to raczej hydrauliczne.


Kopiowanie, używanie i rozpowszechnianie zdjęć jedynie za zgodą autora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oFsik    138

Zależy ile masz kamieni jak sporadycznie to kołkowe wystarczy ;)




 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazi    61

To jak to jest z tymi pługami półzawieszanymi, jak to wygląda na zawrotach, da się z takim pługiem cofać jak np z przyczepą 1 osiową??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Ja mam pół zawieszany B-200 naprawdę dobry.Owszem trzeba trochę kombinować ale lepszy od zawieszanego.Bardzo fajnie się cofa nia ma większych problemów.Szwagier rok nim orał a później kupił Lemkena 5 skib odwrotka to stwierdził że B-200 szybciej orał bo sprawniej mu to szło.Zabiera ponad 2 metry ale na lemieszach z PHX z dłutami.Jak bym miał teraz kupować to B-201 lub PHX.Kolega teraz kupił PHX 5 do JD 6800 i sobie chwali a obracanym to sporadycznie jakiś kliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

Ja jestem zwolennikiem półzawieszanych maszyn rolniczych. Mam już bronę talerzową oraz kupiłem ostatnio zestaw uprawowo siewny (oczywiście półzawieszane). Przymierzam się do kupna pługu obrotowego i chciałbym żeby to była wersja półzawieszana. Moim zdaniem owszem jest może maleńki kłopot w manewrowaniu takimi maszynami (tylko na początku, trzeba dojść do wprawy), lecz najważniejsze jest to, że ciągnik nie dostaje tak po d*upie jak maszyna zawieszana (oczywiście mowa o jakich cięższych maszynach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

To zalezy czy masz duże pola jeśli najmniejsze to 2.5 ha to wydaje mi sie że pół zawieszany będzie dobry , sam mam raczej małe pola i jeśli bym kupował obrotke to zawieszaną ale na kółku transportowo kopjującym. Pozdro


O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kufcio    2

Witam

Mam dylemat a właściwie mały spór z ojcem co do wyboru pługa 5 skibowego bezzagonowego... Ciągnik Agrotron m620 160PS.

 

Argumentacja jest w tej chwili nastepujaca:

 

Zawieszany:

- ojciec: kompaktowy czyt. krótki. Sprytny czyt. łatwiejszy w manewrach, i najważniejsze TAŃSZY

- ja: zgadzam sie z w/w lecz! 5 skib (ok 1,7tony) na ciągniku, na nawrotach na nierównościach itp to MASAKRA dla tylnego zawieszenia. Sąsiedzi kiedys kupili agregat UG do ursusa 160konnego, zeby nie przeważł kładli podczas siewu worki ze zbożem z przodu aż któregoś razu traktor pękł na polu! Widziałem jak TURem zwozili go do domu.

 

Jak Wy do tego podchodzicie? czy nie lepiej dopłacic te 10-15tys do półzawieszanego i mieć spokój z ewentualnymi awariami ciągnika? jednak 5 sikb w bezzagonowym pługu to waży.

 

Dzieki za sugestie

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

w grubnie kiedys byl 6skibowy czy chyba nawet 7 skibowy przy JD 8300 lub 8310 jak dobrze pamietam .. i fakt troche nim bujalo ale nie bylo zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenas    11
:D bez obaw 160KM spoko sobie poradzi z 5-tką zawieszną,i jeszcze będzie zapas :P

Ciągnik powinien być jak koń-prosty w budowie i nie zawodny w pracy.
www.youtube.com/watch?v=N--TWYKpbYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macieja910    0

Wiesz no moim zdaniem zależy to też od tego czy masz na polach miejsce do manewrowania półzawieszanym pługiem :) Fakt, że zawieszany jest bardziej praktyczny w takim wypadku ale jeżeli masz na to warunki na polach to ja bym brał półzawieszany śmiało, zawsze to mniejsze obciążenie dla ciągnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam dylemat a właściwie mały spór z ojcem co do wyboru pługa 5 skibowego bezzagonowego... Ciągnik Agrotron m620 160PS.

 

Argumentacja jest w tej chwili nastepujaca:

 

Zawieszany:

- ojciec: kompaktowy czyt. krótki. Sprytny czyt. łatwiejszy w manewrach, i najważniejsze TAŃSZY

- ja: zgadzam sie z w/w lecz! 5 skib (ok 1,7tony) na ciągniku, na nawrotach na nierównościach itp to MASAKRA dla tylnego zawieszenia. Sąsiedzi kiedys kupili agregat UG do ursusa 160konnego, zeby nie przeważł kładli podczas siewu worki ze zbożem z przodu aż któregoś razu traktor pękł na polu! Widziałem jak TURem zwozili go do domu.

 

Jak Wy do tego podchodzicie? czy nie lepiej dopłacic te 10-15tys do półzawieszanego i mieć spokój z ewentualnymi awariami ciągnika? jednak 5 sikb w bezzagonowym pługu to waży.

 

Dzieki za sugestie

pozdrawiam

Do Deutza to spokojnie zawieszany, to ciągnik zachodni inna wytrzymałość materiałów. Bez obaw możesz czepiać zawieszany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiek84    2

Z ciężkimi ursusami niestety tak jest że czasem się łamią jeśli za dużo maja na podnośniku.

Co do pługa to jeszcze zależy czy to ma być z zabezpieczeniem przeciw kamieniom czy bez bo jednak to też daje masę i długość.

Osobiście wolałbym półzawieszany trochę bardziej oporny w manewrowaniu ale po pewnym czasie w ogóle to nie przeszkadza, do tego prawie z każdego bagna da się wyjechać bo zawsze wyjmiesz go z ziemi.

choć jeśli nie jest to pług który można wykręcić z ziemi obrotem a trzeba najpierw kółkiem i podnośnikiem to bym się zastanowił ponieważ wydłuża to czas manewrów na końcach pola, najwygodniej wtedy zawraca się na raz praktycznie bez zwalniania tępa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregory7    1

a masz jakieś konkretne typy pługów na oku? od tego zacznij...ja mam porównanie w KUHN vari-master 5+1 zawieszany i multimaster 4+1 zawieszany ten mniejszy multimaster pójdzie juz z TTV 620 chociaż często niebo ogląda a ten większy viri maser przy 5 korpusach potrafi postawić 210 ale rzadko jak sie przypcha a 2 lata temu w kompletacji 5+1 rozerwali w tej 210 obudowę tylnego mostu wiec nawet zachodnia technologia nie jest niezniszczalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawell18    13

jak dla mie przy tej ilosci skib to tylko zawieszany, deutz fahr to nie ursus


Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

A ja jeśli 5- skibowy wziąłbym wersję półzawieszaną. W sąsiedztwie mają 5 Kvernelanda współpracującą z Same 150 KM i strasznie buja tym ciągnikiem (ma oczywiście na przednim TUZ`ie obciążnik). W sumie ja zastanawiam się czy nie brać 4 obrotowej półzawieszanej, a co dopiero 5. Osobiście stawiam na maszyny w wersji półzawieszanej (mam już takową bronę talerzową i agregat uprawowo- siewny), które w znacznym stopniu odciążają ciągnik. Kto nie miał do czynienia z takimi maszynami pewnie pomyśli, że są ogromne trudności w manewrowaniu z nimi. Nic bardziej mylnego, kwestia przyzwyczajenia i wprawy. Owszem pierwszy rok był trudny ale teraz... bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
    • Przez krzysiek323i
      Witam. Przychodzę z pytaniem czy tą wierzyczkę można jakoś ustawic "pochylić" żeby pług bardziej wchodził dłutami? Obecnie podczas orki jest bardzo pochylony na odkładnie. 

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj