Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak piszecie o tych 6 bez przedniego że oracie nimi 5x35 to az mi szczęka opada.. u nas nawet nie ma co marzyć o 4 skibach w takim ciagniku... ale fakt góry glinaste 2-4 klasa gleby, a to ściąga po zboczu, a to ledwo co się wdrapuje na górkę więc bez 4x4 w moich warunkach taki ciągnik jest zupełnie bezwartościowy, tak samo jak 912, juz nie te czasy kiedy paliwo mozna było tankowac 2 razy dziennie do ciagnika... więc nie oszukujmy się że taki ciągnik nie jest wykozystany i na równych terenach , gdzie gleby są lekkie a przy skrętach robią się bruzdy... ani przy górzystych gdzie przy wieszchołku wzniesienia brakuje tych pazurów aby się wdrapać... ale... do sianokosów , do transportu uważam ,że to ciągnik idealny:) ale ja mówię że dla mnie to pracy w polu to stanowcze nie.. no ale pole polu nie równe... więc kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ja mówię jak by to u mnie wyglądało, ale sam z chęcią bym sobie kupił 912 do sianoksów oczywiście na miękkim przodzie:)

co do spalania to nie wiem ile moga palic ciągniki bez przodu, ale widząc jak u mnie oraja 360 na 2 skiby i jeszcze mozna poznac gdzie jest ciagnik za górką po czarnej chmurze to raczej sadze że sporo.. ;)

ja swoją 1224 i KV 4x40 to ma co rabować w głębokiej orce, ale do 1222 bym musiał odpiąc jedna skibę a co za tym idze zmniejszy się wydajnośc, a zwiększy zużycie paliwa na ha, bo dłużej bedziemy orać ten ha. ja mam spalanie ok 15l na godzine zegarową... na ha to powinien się mieścić w tych 20 bo wiadomo hektar w kawałku 1ha nie jest równy w orce gdzie jest ich 20 w jednym kawałku a pole ma długośc conajmniej 300m to wtedy spokojnie można zrobić ten hektar w godzinę...

 

ale to zalezy do czego komu bedzie potrzebny... ;) więc mogą być zdania podzielone... ale proponowałbym na twoim miejscu kupic go bez namysłu i dołozyć te 10 tyś na napęd w przyszłości ti wyjdzie ciebie za 20 tyś 1224 i wiesz co masz, więc się opłaca..

Opublikowano

kolego @FINN ja nie mówię, że przedni napęd by się nie przydał bo po gorę grzebie się prze okropnie ale wyjeżdża innego nie mam pola dużo też nie jest więc daje rade, przedni napęd bym dokupił, ale nie czarujmy się 12 tys to za napęd nie dam bo trochę ON to za to sobie kupie, no i to prawie wartość całego ciągnika pozdrawiam

Opublikowano

Chciałem trochę odświeżyć jestem z mazowsza klasa 3/4 czy podoła ten ursusik w 5x40 zagonówce i jakiej szer. agregat można podczepiać a i czy są jakieś różnice w skrzyni przy 1222 albo 1212 ? bo jest do kupna 1212 z 82r za 13 tys. i czy jak coś padnie nie daj Boże to czy bd problem z dostaniem jakieś d*pereli ?

Opublikowano

Witam!

 

Mam pytanie odnośnie przykręcenia korbowodów. Czy podkładka pod śruby korbowodowe jest potrzebna? Mechanik powiedział żeby jej nie zakładać, wydaje mi się to trochę dziwne. Proszę o szybką odpowiedź.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Jedynie może się korbowód rozkręcić i zrobić małą dziure w bloku, niekiedy większą, czasami potrafi pokrzywić wał itd :D mam kilka zdjęć w telefonie takich cudów ale wyrwałem przypadkiem wtyczkę z telefonu z kablem i nie wstawię przynajmniej narazie :D

Opublikowano

Witam mogę kupić ciągnik ursus 914 ale jest w złej kondycji rok prod 1989 ale praktycznie wszystko do remontu

Jaki jest koszt remontu poszczególnych podzespołów i silnika itp

cena jaką mam dać za niego to 10000 tys z papierami dzięki za odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki ale ciągnik ma silnik do remontu sprzęgło przedni napęd i blacharkę i nie wiem jak skrzynia

zastanawiam się czy nie kupic zrobionego bo za 15000 zrobię wszystko dzięki za odpowiedz

Opublikowano

Za 15tys. możesz zrobić wszystko i nic ;) W sam silnik można czasem 10tys włożyć. Napęd też może okazać się skarbonką (np: jak skończą się zwolnice :) ) Ale nie zawsze musi być tragicznie i boleśnie dla kieszeni :)

Może też się okazać, że ciągnik nie nadaje się nawet do naprawy, tj.: ma uszkodzone obudowy, np: gniazda łożysk, od kilkukrotnej wymiany łożysk za pomocą przecinaka i młotka. Albo ma zniszczone gładzie na łączeniach obudów, bo ktoś zapomniał odkręcić jednej śruby i postanowił że rozdzieli elementy za pomocą młota i śrubokręta, itp. :) Nie wspominając o klasycznym rozerwaniu ciągnika podczas wyciągania z bajora (to akurat widać bez rozbierania :) )

 

Ale wszystko wyjdzie podczas sekcji zwłok po zakupie- nawet jeśli okaże się, że nie ma co naprawiać, to na 914 z papierami w cenie 10tys. na pewno nie stracisz- bo to bardzo chodliwy towar. Czasem można spotkać c385-A lub 904 w stanie totalnej padliny, w cenie 20tys. - i nawet takie trupy nigdy długo nie stoją w ogłoszeniach- ba maja napęd i papiery.

Opublikowano

W Silnik 10 tys? Człowieku... Naprawiałeś kiedyś silnik? Tak sie składa ze robiłem kilka i nikt w przypadku pęknięcia bloku (gdzie wymagane było kołkowanie) czyli najdroższa sprawa tego nie robił. Jeśli ktoś miałby w silnik włożyć 10 tys to byłby zdrowo niedoładowany umysłowo bo za 5 tys można kupić silnik z ciągników na części. Sprzęgło i Przedni naped to wcale nie takie wielkie koszty jeżeli nie są uszkodzone obudowy. Moim zdaniem warto kupić ten traktor. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Obrób blok w dobrym zakładzie, kup całą nową "górę" i "dół", pompę olejową, wałek i koła rozrządu, zrób głowicę, cały układ paliwowy. Do tego kubeł uszczelek i jakieś pierdoły i się 10tys. uzbiera. Równie dobrze można połatać taki silnik kosztem +/- 1tys. zł i tłuc kilka sezonów, aż się całkowicie rozpadnie. To są skrajności, mało kto ma dość środków finansowych na wersję pierwszą i dość wiedzy na drugą. Więc w zupełności się z tobą zgadzam. Mimo wszystko, mam ciągotki do bycia "niedoładowanym umysłowo"- nie uznaje półśrodków.

 

Poza tym:

W sam silnik MOŻNA czasem 10tys włożyć.

 

 

http://sjp.pwn.pl/sl...k/2484884/można

Edytowane przez Stefano1
Opublikowano

stefano

Jak zwykle mądrze prawi , a najgorsze że naprawisz motor rozlatuje się skrzynia albo coś innego wieczna niekończąca się skarbonka .

Pociecha jest tylko taka że na razie są do tych klamotów części , ale ich jakość woła o pomstę do nieba .

A i jakość napraw w wyspecjalizowanych serwisach też nie powala w zeszłym roku u mnie w robocie poszedł do naprawy motor od 1604 no ja prosiłem o to by pozbyć się dziada ale skąd taki szarak jak ja na niczym się nie zna naładowali 12 albo 16 tysiecy i nie wiem czy wał wymienili a był w katastrofalnym stanie ale nic zapalał od początku jak motor turboodrzutowy tzn.starter kręcił jak szalony a motor powoli łapał na kolejne cylindry normalnie kosmos oczywiście ekipa była na pierwszym uruchomieniu ale wszyscy byli happy w d*pie to mam potem dopiero lament bo się okazało że głupi rozrzutnik go zdusił na polu wyobrazacie sobie 156 kony zdusza gnojarka 6 ton :):):)

Niby firma dała na to gwarancję ale co oni z Łodzi będą jechać specjalnie weź wyjmij im pompę zawieź itd. itd. przy okazji okazało się że na skutek wadliwego montażu łożysk na przystawce pompy one się prawie rozleciały zaś subiekcja trza odjeżdżać przodkiem .

W tym roku do remontu poszła 912 już się dopatrzyłem że pompę wtryskową podmienili bo była z centralnym smarowaniem a jest rodem z 385 z rurka przelewową zobaczę jakie kwiatki wyjdą jak przyjadą na uruchomienie .

A tam szkoda gadać , pozdrawiam WP.

Opublikowano

Ludzie naprawde mnie zadziwiają... Oddają silnik do zakładu i płacą 10-13 tys i tak nie chodzi. Po moim remoncie gdzie naprawa wynosi ok 60-70% tej ceny(mówie o 4-6 cylindrowym ursusie, zetorze) każdy silnik chodzi wzorcowo. I też nie jestem zwolennikiem szlifowania wału korbowego. Za naprawe silnika przykładowo od 914 biore 700-800zł a w takim zakładzie nie starczy 2 tys za robocizne. Zgadzam sie ze to skarbonka tylko pytanie w jaki używany traktor nie trzeba wkładać pieniędzy?

Opublikowano

Pomocy .. Witam Silnik trochę bieże olej Ciśnienie na ciepłym 1'5 at Na zimnym silniku w agregacie 3 m dałem pełen gaz .Po 3 minutach przy cofaniu zaczeło coś trzeć w silniku i jagby się zatarł .Nie zakręcił już Po 20 minutach zapalił jakby nuc się nie stało Jaka przyczyna ?

Opublikowano

Szkoda, że umyłem już kubek po kawie- powróżyłbym Ci z fusów ^^  Ale coś mi świta-  przed myciem kubka, kiedy patrzyłem na te fusy ,  ułożyły się jakby na kształt , wykonanych z gównolitu, puchnących tłoków   :)   

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez 3sparrow
      po wyłamaniu rozrusznika drży ciągnik, czy możliwe zwichrowanie koła zamachowego?
    • Przez Snuff
      Witam mam problem przy złożeniu tłoków z korbowodem w zetorze 8011 ponieważ zrobiłem sobie trochę liche zdjęcie mianowicie pytanie jest 
      Czy tłok grubsza częścią od denka ma być skierowany do zamka na korbowodzie ? 
      Pytanie drugie czy przy wkładaniu tłoków do silnika korbowody mają być skierowane zamkami do walka rozrządu czy w drugą stronę ?

    • Przez Snuff
      Witam mam problem przy złożeniu tłoków z korbowodem w zetorze 8011 ponieważ zrobiłem sobie trochę liche zdjęcie mianowicie pytanie jest 
      Czy tłok grubsza częścią od denka ma być skierowany do zamka na korbowodzie ? 
      Pytanie drugie czy przy wkładaniu tłoków do silnika korbowody mają być skierowane zamkami do walka rozrządu czy w drugą stronę ?
    • Przez rafal88
      Jest problem tego typu ze.....z pompy paliwowej zostaly wyciagniete sekcje. Da sie we wlasnym zakresie wlozyc je z powrotem tak aby dobrze ustawic je na listwie ktora dawkuje sie paliwo?? Jesli ktos juz to robil to moze bedzie tak mily i podzieli sie wiedza
    • Przez krycha2000
      Drodzy użytkownicy URSUSÓW mam pytanie czy olej w URSUS 1014 mierzy się na bagnecie wkręconym czy na bagnecie wykręconym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v