czy ktoś w polsce uprawial już soję

[dysydent]

tiff też pojęcia nie mam bo w fasolach to chyba raczej nieprzydatne bo kręci, no właśnie, on kręci a nie pali nawet chwasty tak że nie "dosumuje" się do tego parzydła co tę soję pognębiło a czy sens ekonomiczny ryzykować wylanie środka w plantację która może plonem kosztów zbioru nie zwrócić to już nie moja loteria i ja skreślać typów w niej się nie podejmuję.
Nie wiem ani ile ten tiff kosztuje i czy można sobie na wszelki wypadek co by bodaj chwasty dobił?..
z fasolowej praktyki wiem że w ciągu tygodnia do dziesięciu dni okaże się co przeżyje a co uschło i jeśli byś musiał decydować o przesianiu plantacji to czy ten tiff nie zawezi opcji wyboru ew roślin zastępczych bo soi w czerwcu? raczej tego już nie zbierze nawet jeśli... chociaż jakiedys na próbę trzeciego odm Progres posiałem i wyszła do końca września

nie wiem i tyle wszak swoje fasole wzdłuż i wszerz obeszłem i też nie wiem czy ... chociażnie, ja żadnych chwastów nie muszę dobijać bo jednk ta doglebówka je załatwiła a siarczan magnezu jakie 6-7 kilo/ha nie majątek a może odważę się tylko 5 to tym bardziej a co mi z tego wyjdzie też nie wiem

[Grzechooo]

1993michal napisał:

3l boxer 0.25 buzzin (metrybuzyna 700g) 0,2 Command. Przedplon to jęczmień ozimy pryskany expert+ legato. Tak dzieje się na jednym kawałku narazie tylko niewielki plac taki spalony. możliwe jest że doglebówka zaczęła działać? po 3 tygodniach od siewu spadł deszcz i to dość obfity. część chwastów żółknie część zielona w najlepsze.

wg mnie to metrybuzyna paruje, dostała wody a teraz gorąc i parzy rośliny. Tego to nie wiem czy utratuje ale jak masz na innych roślinach zaczątki to polecam algi mi w ubiegłym roku pomogło w fito w grochu. https://allegro.pl/oferta/agrarius-naturalny-plon-xm-nawoz-dolistny-1l-15559969671

[jahooo]

paruje raczej command, deszcz wybija go z gleby

[Siedzacybyk]

po metrybuzynie nie mialem nigdy klopotow, oprócz nadmiaru chwastow😀 chlomazon za to potrafi mocno wplynac na mlode rosliny. zrobia sie takie karlowate, a loscie sciagniete. w 2022 roku dalem 280 g metrybuzyny+1 li pendimetaliny +0.25 commanda 460. wczesniej dawalem go nawet z prosulfolarbem i metrybuzyna, ale mniej i nic nie bylo. wracajac do feralnego roku, soja wzeszla, ale dlugo stala, taka zmeczona, pomarszczona.dopiero w lipcu odzyla i zaczela rosnac. 2-3 tyg opoznienia miala. chlomazon mozna dawac,ale malo.

[STIG13]

Soja to nie jest fasola. O ile odmiana nie jest wrażliwa ( tym akurat firmy nie chcą się chwalić, trzeba męczyć ) to metrybuzyna jej nie szkodzi. O wiele wiele prędzej pendimetalina. Tak jak nie rusza jej imazamox, ale bentazon już działa hamująco.

Ja daję 0,2 480tki commandu i jest ok. Co prawda było by o wiele lepiej gdyby był dostępny w formulacji CS ale na Polskę idzie zwykła tylko. Tak to dostępny jest tylko mocno wątpliwej jakości boa cs.

23 godziny temu, witejus napisał:

Ktoś wie dlaczego jedna roślina taka zdeformowana a drugie obok rosną normalnie?Czy to może być efekt działania mezotrionu, który był stosowany w kukurydzy ostatnie trzy lata?czy też doglebówki Plateen w dawce 20% niższej od zalecanej?czy też jest to efekt suszy trzytygodniowej? Dodam że wyrwałem kilka takich zdeformowanych i nie widać  żadnych oznak choroby, robaków

Możliwe że jest nagromadzone w glebie. Ja na próbę posiałem kawałek po rzepaku. Raz żeby zobaczyć jak to wyjdzie po rzepaku. Dwa jak reaguje na stanowisko po aminopyralidzie. Według etykiety Belkar i Kliper ( zawartość aminopyralidu i tak dużo mniejsza niż np navigator) rozkłada się w trakcie okresu i nie stwarza zagrożenia na dla roślin następczych. Ale soja też się tam trochę męczy. 

Edytowane 27 Maja 2024 przez STIG13

[andrzej1988]

pracuje w sklepie chemicznym i mieliśmy w tym roku dostęp do boa 360 CS. litrówki się sprzedały. Mamy jeszcze sporo 0.25l.

boa 360 cs jak dla mnie bardzo dobrze się sprawdza.

[STIG13]

Dla mnie nie. Mieszanina ze stompem i sencorem mi się ważyła. To samo z kalifem bo akurat jeszcze była jakaś resztka na stanie i wszystko ok.

[dysydent]

no cokolwiek za późno na chlomazony nawet jeśli i rajskimi ptakami bełty na nich se ponazywają gdy soja już powschodziła i teraz taki boa może co najwyżej na biało ją zrobić w końcowym efekcie na szaro i soję i plantatora a siewy soi dopiero pod koniec maja to w polskim klimacie cokolwiek słaby pomysł no chyba żeby komu zdarzyła się konieczność przesiewki. a i tak w jednym sezonie tej samej substancji czynnej a zwłaszcza tak trwałej w glebie jak chlomazon na tym samym polu wolał bym nie dublować nie ważne czy formulacje na niej mają setkę różnych nazw przecież tego samego
akurat chlomazon jest typowo zaraz posiewny i o ile inne doglebówki i tużprzedwschodsowo bywają nawet skuteczniejsze to nie tyczy to chlomazonu, jedynie fitotoksyczność jego wzrasta im bliżej wschodów a zatem później po siewie zaaplikowany
no i jest w miarę dobrze działający i w suszę oczywiście tylko na to na co ma zadziałać, szarłatu wcale a komosy ledwie co ruszy i sam to za mało, trzeba uzupełniać innymi czy w doglebowych tankmiksach czy w nalistnych  osobnych zabiegach typowo powschodowymi bo po samym akurat soja najczęściej przepadnie w chwastach ciepłolubnych zanim nawet zakwitnie

 jedno co jeśli w sklepie został to i pięcioletni podziała bo trwałe to jak diabli i chyba że jaki nośnik fatalny i się ... nie wiem; zgalarecieje, zaschnie czy skrystalizuje ale to nośnik nie chlomazon decyduje o terminach przydatności

Edytowane 27 Maja 2024 przez dysydent

[Grzechooo]

jahooo napisał:

paruje raczej command, deszcz wybija go z gleby

po chromazonie inne objawy, na pewno nie spalenie tak dużej rośliny w dwa dni, pierwsze zaczęłaby żółknąć, np tak samo jak przytulia (chromazon stosujemy głównie żeby ją zwalczyć) jak jest już większa to pierwsze od końcówek zaczyna żółknąć następnie obumiera.

[Siedzacybyk]

chlomazon powoduje bielenie poprzez hamowanie powstawania karotenoidow. w mojej soi objawy jego nadmiaru inaczej wygladaly, tak jak wyzej opisywalem.

[jahooo]

10 godzin temu, Siedzacybyk napisał:

po metrybuzynie nie mialem nigdy klopotow, oprócz nadmiaru chwastow😀 chlomazon za to potrafi mocno wplynac na mlode rosliny. zrobia sie takie karlowate, a loscie sciagniete. w 2022 roku dalem 280 g metrybuzyny+1 li pendimetaliny +0.25 commanda 460. wczesniej dawalem go nawet z prosulfolarbem i metrybuzyna, ale mniej i nic nie bylo. wracajac do feralnego roku, soja wzeszla, ale dlugo stala, taka zmeczona, pomarszczona.dopiero w lipcu odzyla i zaczela rosnac. 2-3 tyg opoznienia miala. chlomazon mozna dawac,ale malo.

Nigdy nie dawałem więcej jak 0,15 command i 200g metrybuzyny, za to pendimetaliny 1,5l

[witejus]

10 godzin temu, STIG13 napisał:

O wiele wiele prędzej pendimetalina. Tak jak nie rusza jej imazamox, ale bentazon już działa hamująco.

W ,,instrukcji obsługi" odmiany Comandor pisze żeby nie stosować pendimetaliny.

Jeśli bentazon działa hamująco, to po co co go mieszają z imazamoksem, np Corum?

10 godzin temu, STIG13 napisał:

Możliwe że jest nagromadzone w glebie.

Na pewno są w glebie resztki mezotrionu i nikosulfuronu i jeszcze pewnie terbucośtam z trzech lat, tylko dziwne bo jedna jest pokręcona karłowata a obok w miarę zdrowa, normalna. A myślę że powinno równo palić na całym polu, anie punktowo, pasami czy placami.

[Hubert10624]

Od jakiej fazy soji można stosować tifensulfuron? Doglebówka ze względu suszy, puściła trochę rzepaku i rumianu, i chciałem to poprawić tiffem niż od razu stosowac Corum

[dysydent]

3 godziny temu, witejus napisał:

Na pewno są w glebie resztki mezotrionu i nikosulfuronu i jeszcze pewnie terbucośtam z trzech lat, tylko dziwne bo jedna jest pokręcona karłowata a obok w miarę zdrowa, normalna. A myślę że powinno równo palić na całym polu, anie punktowo, pasami czy placami.

o masz
jeszcze ma pretensje że Mu nierówno i nie wszystko zniszczyło

a i terbutyloazyna jest z tych trzech wymienionych najmniej toksyczna dla motylkowych i nawet kiedyś z terbutryną była zalecana do ich odchwaszczania w środku Topogard.

Nie chce mi się kopać w opisach szczegółowych działania, wnikania i kumulacji substanczi czynnych w różnych organach roślin bo wiele substancji czynnych bezpośrednio w glebie się rozkłada tak jak piszą na tych etykietach a nawet zawsze jest owo sakramentalne - "w glebie" tylko jakoś nikt nie pisze jak zanikają substancje czynne w resztkach pożniwnych bo nawet w pięć siedem dni zanikający w glebie glifosat w słomie i rok toksyczność dla roślin zachowa a amino czy chlopyralid zanim ta słoma się całkiem nie rozłoży do form mineralnych.

powiem tak - być może jak byś słomę (czy jak to zwać) z kukurydzy zmielił na trociny i równo wymieszał z glebą to by równiej i tę soję poniewierało

tak - wiem - nie ma się z czego śmiać i głównie po to jeszcze raz się odezwałem tutaj by powtórzyć co wszędzie gdzie się da powtarzam - rolnictwo to nie eksces jednoroczny; to rodzaj układanki rodzaju Kostki Rubika gdzie jeden rok to tylko jedno przesunięcie i układając płodozmian trzeba uwzględniać też i środki ochrony pod kątem roślin następczych i roślin motylkowych oraz psiankowatych co do zasady nie umieszczać bezpośrednio po odchwaszczanych amino i chlopyralidem a Twój przypadek pokazuje że motylkowych i mezotrionem i z wielu skutecznych, być może najskuteczniejszych z możliwych substancji w jednej plantacji trzeba zrezygnować jeśli po niej planowana jest jakaś roślina szczególnie na nie wrażliwa.

Mam przypadek u znajomych gdzie w trzy lata ten czwarty po dwukrotnie danym Lontrelu w dawce 0,4l/ha nadal na pasie tak potraktowanym kręci fasolę i aż się kiedy przejadę choć daleko by to zobaczyć z bliska czy rzeczywiście pokrywa się to z tym paskiem kiedyś cebuli w której tak usiłowano walczyć z jakimś chwastem z rodziny krzyżowych
inna sprawa że nie chce mi się wierzyć czy to tylko owe 0,4l tego Lontrelu tam było zwłaszcza w poprawce skoro pierwsza próba nic nie dała   tego chwastu był dywan zwarty na jakieś pół metra wysoki i nawet nie wiem co to było bo nigdy wcześniej ani później tej rośliny nie widziałem ale jednoznacznie była z rodziny krzyżowych i zapewne przyorane te chwaściory jeszcze do tej pory się w pełni nie rozłożyły a przy tych stężeniach to....

Edytowane 28 Maja 2024 przez dysydent

[Decx]

Część. Jestem świeży w uprawie soi. Czy stosował ktoś w soi mieszaninę Corum 0.7l, plus Benz 0.5l, plus kemiron 0.25l. tak doradzili w sklepie na szarłat. Stosował ktoś? Nie przypali soi? Pozdrawiam.

[Grzechooo]

Hubert10624 napisał:

Od jakiej fazy soji można stosować tifensulfuron? Doglebówka ze względu suszy, puściła trochę rzepaku i rumianu, i chciałem to poprawić tiffem niż od razu stosowac Corum

jechać jak tylko się da 0.12 -0.15 tiff.

[Siedzacybyk]

doszliśmy do stwierdzenia, że bentazon hamuje soję. U kolegi soja po bentazonie zawsze wyraźnie niższa, tifensulfuron nie robił takich numerów. Jaki dodatni efekt byłby, po dodaniu do tifensulfuronu zamiast bentazonu, imazoksymu?

[Grzechooo]

8 minut temu, Decx napisał:

Część. Jestem świeży w uprawie soi. Czy stosował ktoś w soi mieszaninę Corum 0.7l, plus Benz 0.5l, plus kemiron 0.25l. tak doradzili w sklepie na szarłat. Stosował ktoś? Nie przypali soi? Pozdrawiam.

Efekt po 0.12 tiff+1l benz to jest to samo miejsce 10dni od zabiegu, szarłat wyczyszczony.

Nawet ostrożeń podpalony, co wydawało mi się niemożliwe.

[dysydent]

a gdzie on tam

47 minut temu, Grzechooo napisał:

ostrożeń podpalony

to tylko bentazon z benza trochę go "zawstydził" za jakie dziesięć dni puści
to się nazywa ostrożeń bentazonem popalony

ale soja nie ma szans takich dawek i ilości zabiegów bentazonem wytrzymać co fasola

no chyba że tiff jako sulfonamid podobnie zadziała jak rimsulfuron w ziemniakach czy kukurydzy i pokręci jeszcze bodziactwo to co innego, już nie będzie rosło a na pewno nie tak szybko jak soja tylko jakieś za sztywne liście i proste mają aby co tifensulfuron tu tam coś od siebie dołożył

Edytowane 28 Maja 2024 przez dysydent

[witejus]

17 minut temu, Grzechooo napisał:

Nawet ostrożeń podpalony, co wydawało mi się niemożliwe.

No rewelacja, a ta mikstura da radę chwastnicy i komosie,powojom wszelkich odmian?

 

1 godzinę temu, dysydent napisał:

jeszcze ma pretensje że Mu nierówno i nie wszystko zniszczyło

No nie, nie pretensje tylko mnie to zastanawia dlaczego.

 

1 godzinę temu, dysydent napisał:

układając płodozmian trzeba uwzględniać też i środki ochrony pod kątem roślin następczych i roślin motylkowych

Otóż szanowny kolego do kwietnia nawet nie myślałem o soi bo nie wiedziałem że blisko jest skup i można zawrzeć kontrakt, decyzja o sianiu soi zapadła w ostatniej chwili z powodu że dołożyłem do interesu, tzn kukurydzy.

[dysydent]

oj to fatum tej kukurydzy jeszcze nie odpuściło

przesadny refleks bez rozpoznania w rolnictwie szkodzi i można się o własny cień rozbić

bez urazy bo i ja mam pełno szram i siniaków na wspomnieniach nie takich jeszcze błędów

13 minut temu, witejus napisał:

No rewelacja, a ta mikstura da radę chwastnicy i komosie,powojom wszelkich odmian?

za wyjątkiem komosy - nie

Edytowane 28 Maja 2024 przez dysydent

[Hubert10624]

59 minut temu, Grzechooo napisał:

jechać jak tylko się da 0.12 -0.15 tiff.

Tylko jest taka sytuacja, że niektóre rośliny dopiero wychodzą, nie zaszkodzi im? Wschody nie rozpieszczają

[STIG13]

4 godziny temu, witejus napisał:

W ,,instrukcji obsługi" odmiany Comandor pisze żeby nie stosować pendimetaliny.

Jeśli bentazon działa hamująco, to po co co go mieszają z imazamoksem, np Corum?

Bo jako rynek mamy ograniczone środki. Czysty imazamox dopiero drugi rok. W Niemczech wcale nie proponują bentazonu o ile nie trzeba. Tylko pulsar, harmony lub ich mieszanina.

[witejus]

9 minut temu, dysydent napisał:

bez urazy

Nie mam do ciebie żadnej urazy ani do nikogo,  bo teraz pluję sobie w brodę że zbytnio się pospieszyłem z tą soją, pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, bo chyba wyjdę na tym jeszcze gorzej niż na kukurydzy w ub roku.

Może jakbym wcześniej , przed siewem wiedział to co wiem teraz, tzn że mezotrion, nikosulfuron zabije soję w następnym roku to pewnie bym zasiał kukurydzę.To takie usprawiedliwianie przed samym sobą.

 Jeszcze na koniec, powiedz czy pokropić Corumem tą pogiętą soję i dobiję ją do reszty czy czym innym co nie zawiera bentazonu, chwasty to głównie chwastnica, komosa, trochę różnych odmian powojów, szarłatu i pojedyncze innych gatunków.

6 minut temu, STIG13 napisał:

Bo jako rynek mamy ograniczone środki. Czysty imazamox dopiero drugi rok. W Niemczech wcale nie proponują bentazonu o ile nie trzeba. Tylko pulsar, harmony lub ich mieszanina.

To powinno być ostrzeżenie że bentazon hamuje wzrost, jest fitotoksyczny dla soi, a ja nie znalazłem słowa ostrzeżenia na etykiecie.

[dysydent]

15 minut temu, witejus napisał:

odmian powojów

powój polny na polach uprawnych nie ma odmian i zapewne mylisz go z rdestem powojowatym a ten i owszem corum czy nawet co.. szlag mnie trafi na tym windowsie, muł nie komputer na tym syfie, czekaj, zaraz przełaczę się na linuksa i dokończę

tenże tifensulfuron metylowy ma rdestówkę powojowatą (za moich czasów z męska rdestem powojowatym zwaną) e średnio wrażliwych a bentazon z benza toto nawet nieźle pali i najczęściej po jednym zabiegu litrową dawką w fasolach wyczyścił sam bentazon.
Jeśli tifensulfuron tak szarłaty u @grzechoo załatwił pospołu z benzem to Jego ja sam bym pytał czy jakie co mniejsze soje , później wzeszłe (zawsze się jakiś maruder trafi) czy odczuły te dawki co podał czy nic na soi nie widać z oparzeń/pokręceń?
 chwastów wieloletnich dwuliściennych i skrzypów zarówno w fasoli jak i soi liczyć na zwalczenie pełne to naiwność i płonna nadzieja a codo progów fitotksyczności dla soi substancji używanych w fasoli nie do mnie bo ja mogę jakich durnot nadoradzać bo jednak całkiem różnie się to rozkłada w tych dwu roślinach i ja fasolę mam praktykę soi - zero

a trawy wszelakie akurat ani tiff ani benz nie rusza i od tego jest grupa środków osobna do wyszukania z hasła - graminicydy i nic tylko przebierać bo jest ich od groma i soja chyba nawet mniej podatna na chlorozy po graminicydach niż fasola co i te chlorozy niczym groźnym nie są bo i fasola szybko z nich wyrasta. bardzo duża bariera selektywności aby udało się graminicydem uszkodzić rośliny dwuliścienne byle ich zbyt młodych nie oparzyć samym faktem zabiegu bo i czysta woda może no i taka plamka chlorozy na jedynym z dwu liścieni jakie ma maleńka siewka o połowę szanse przeżywalności obniża i tylko nazbyt młodych dwuliściennych unikać graminicydami to i perz zero problem, nawet na nieco podrośnięte trawy lepiej działają

Edytowane 28 Maja 2024 przez dysydent