Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
5 godzin temu, Sylwesteer22 napisał:

Po dokładnym sprawdzeniu konta okazało się ze  dostałem już dwie zaliczki oto pierwsza a o drugiej  pisałem kilka postów wyżej  , nie wiem czy się śmiać czy płakać . Jutro dzwonie do agencji , a Wy Koledzy co byście zrobili na moim miejscu  ???

fortis_logo_pdf.gif
Potwierdzenie realizacji przelewu
Bank BGŻ BNP Paribas S.A.
ul. Kasprzaka 10/16, 01-211 Warszawa
www.bgzbnpparibas.pl
tel. 801 321 123
Informacje o transakcji: 723_PRZELEW OTRZYMANY ELIXIR
Nadawca przelewu:
Nr Rachunku: 69 1010 1010 0088 2014 9130 0000
Nazwa Banku: NBP O/Okr./W-wa
Nadawca: EFRG_ARIMR
Odbiorca przelewu:
   
Szczegóły płatności:
KODP1015655343KODK 0065-2017-015664 
Decyzja z fakt.doręczeniem Nal. 0 
1/Potr. 3 EFRG-Obszarowe
Kwota:
0,01 PLN
Data realizacji:
02.11.2017
Numer referencyjny transakcji:
CEN17110205
Numer referencyjny klienta:

112 2017

 

Nie wiem kolego czy Cię to pocieszy ale dzięki temu,że dostałeś przelew w kwocie 1 grosz właśnie wygrałeś "konkurs", który ogłosiłem pisząc o tych groszowych przelewach...niestety nagrody nie otrzymasz gdyż za te 20 groszy, które ja dostałem nic Ci nie kupię :S

Tak serio to strasznie dziwna sprawa z tymi groszówkami. Coraz więcej osób takie przelewy dostaje. Żadnej informacji z agencji co to i za co to...czeski film. Do tej pory to tylko ZUS i KRUS wykazywały się takim poczuciem humoru a teraz ARIMR dołączył do tej czcigodnej elity...a Jurgiel dalej dumny ze swych osiągnięć...w TVPis chwalił się,że z rządu nikt go nie ruszy bo on ma ogromne poparcie na wsi...u mnie on poparcia nie ma ale któryś z moich byków może by i go poparł...rogiem w d*pę xD

Opublikowano

Taką śmieszną firmą jest również Enea. Ostatnio zapłaciłem rachunek za prąd w ostatni dzień terminu płatności, oni go zaksięgowali na swoim koncie następnego dnia i naliczyli mi 6 gr odsetek karnych... heheh

U mnie na wsi na razie nikt ze znajomych nie dostał zaliczki.

Opublikowano

Ja też wczoraj dostałem, mniej więcej tyle co rok temu.

Co do tych groszowych przelewów to ktoś powinien za to beknąć bo to jest poniesiony sam koszt przelewu większy jak ta kwota plus czas armii urzędasów którzy te przelewy generują i ogólnie się przy tym krzątają za pieniądze bądź co bądź podatnika czyli nas wszystkich... nóż się w kieszeni otwiera.

A minister Jurgiel hmm, jak ten śpiący rycerz ma pilnować naszych spraw? Co on takiego dla nas zrobił? Rytualny znowu nam zieloni zablokują a on dalej będzie spał spokojnie...

Opublikowano

On to wygląda na takiego co budzi się tylko po to żeby coś łyknąć xD a jak w międzyczasie dorwie go ktoś z kamerą i mikrofonem to jest tym tak zaskoczony,że albo nie wie co powiedzieć albo jakieś bajki opowiada.

Z tymi przelewami groszowymi jest jeszcze jeden problem. Otóż wielu ma kredyty w różnych bankach gdzie dopłaty były zabezpieczeniem kredytu. Kolega mówił, że z banku do niego zadzwonili z zapytaniem czy ma jakieś problemy,że dostał taki przelew i czy w związku z tym nie będzie problemów ze spłatą lub dalszym zabezpieczeniem kredytu. Nie wiem czy ktoś jeszcze ale skoro on tak miał to pewnie do innych też już dzwonili z banku. Pewnie dużo zależy od tego co to za kredyt i w jakim banku ale tak czy inaczej nerwy i stres dla rolnika po takim telefonie na 100% a chłop nawet nie ma pojęcia co powiedzieć bo żadnej informacji z ARMIR na ten temat nie dostał a nigdy wcześniej takich przelewów nie było więc jest to zupełnie nowa i dziwna sytuacja.

Opublikowano

Ale te groszowe przelewy są potrzebne Jurgielowi do informowania opinii publicznej, że 90% rolników dostała już zaliczki. Nieważne, ile kasy, ważne jaka populacja. Statystyka i PijaR się liczy:-)

Południowy wschód mazowsza, zaliczka w poniedziałek na koncie.

  • Like 1
Gość marekfarmer
Opublikowano
19 godzin temu, extrabyk napisał:

On to wygląda na takiego co budzi się tylko po to żeby coś łyknąć xD a jak w międzyczasie dorwie go ktoś z kamerą i mikrofonem to jest tym tak zaskoczony,że albo nie wie co powiedzieć albo jakieś bajki opowiada.

Z tymi przelewami groszowymi jest jeszcze jeden problem. Otóż wielu ma kredyty w różnych bankach gdzie dopłaty były zabezpieczeniem kredytu. Kolega mówił, że z banku do niego zadzwonili z zapytaniem czy ma jakieś problemy,że dostał taki przelew i czy w związku z tym nie będzie problemów ze spłatą lub dalszym zabezpieczeniem kredytu. Nie wiem czy ktoś jeszcze ale skoro on tak miał to pewnie do innych też już dzwonili z banku. Pewnie dużo zależy od tego co to za kredyt i w jakim banku ale tak czy inaczej nerwy i stres dla rolnika po takim telefonie na 100% a chłop nawet nie ma pojęcia co powiedzieć bo żadnej informacji z ARMIR na ten temat nie dostał a nigdy wcześniej takich przelewów nie było więc jest to zupełnie nowa i dziwna sytuacja.

A  w ogóle  dzwoniłeś do  MRIRW  z informacją  o przelewie  czy  choćby  napisałeś  E-maila ???  Skąd  ma Minister  wiedzieć  co  robią  pracownicy  jak nikt z Rolników nie raczy zadzwonić  tylko do Krytyki w internecie  pierwsi.    W  Arimr  Byłeś  wyjaśniać  sprawę  czy  siedzisz  tylko na d*pie  w domu  i   wypisujesz  swoje  filozoficzne mądrości .

Co to  za bank  co sprawdza  ludziom  co  do nich na Konto  wpada ???  Aber  Gold ???.   Koledze  musisz  powiedzieć   Złotą  radę  Gajowego ,, Musi  zmienić  Pracę  i  wziąć   Kredyt,, :D   :D   :D  

Gość ZosiaSamosia
Opublikowano
1 godzinę temu, marekfarmer napisał:

 

Co to  za bank  co sprawdza  ludziom  co  do nich na Konto  wpada ???  Aber  Gold ???.   Koledze  musisz  powiedzieć   Złotą  radę  Gajowego ,, Musi  zmienić  Pracę  i  wziąć   Kredyt,, :D   :D   :D  

Tak się składa że każdy bank sprawdza konta klientów którzy mają kredyty. Wyrażasz na to zgodę przy podpisaniu umowy. Rachunek jest pewnego rodzaju zabezpieczeniem, a raczej to co na niego wpływa w tym dopłaty też. Więc nie pitol..... 

 

Jednak przyznam rację że te groszowe wypłaty powinny być wyjasnione, do tego nagłośnienie też byłoby mile widziane bo to kpina z nas wszystkich. ;)

Gość marekfarmer
Opublikowano

Nie wierzę  w takie  bajki  że  pracownicy  banku  siedzą  i  przeglądają  co komu na konto  wpływa  z Kredytobiorców  i  dzwonią  że za mało. Chyba że ktoś  mam problemy  ze  spłatą  Kredytów  to może.  Będę  w moim banku  to się  spytam z ciekawości  czy  takie  rzeczy  robią.

 

Wracając do tematu  to zaliczki nie mam.

Opublikowano
3 godziny temu, marekfarmer napisał:

Nie wierzę  w takie  bajki  że  pracownicy  banku  siedzą  i  przeglądają  co komu na konto  wpływa  z Kredytobiorców  i  dzwonią  że za mało. Chyba że ktoś  mam problemy  ze  spłatą  Kredytów  to może.  Będę  w moim banku  to się  spytam z ciekawości  czy  takie  rzeczy  robią.

 

Wracając do tematu  to zaliczki nie mam.

Widzę kolego,że czegoś nie rozumiesz. Otóż wielu z nas ma różne kredyty w różnych bankach. Bardzo często zabezpieczeniem kredytu jest tak zwana cesja dopłat bezpośrednich. Jeśli rolnik dostaje przelew z agencji w wysokości kilku czy kilkudziesięciu groszy to osoba odpowiedzialna za kredyt udzielony takiemu rolnikowi wszczyna coś w rodzaju alarmu bo jeśli rolnik dostawał do tej pory kilkadziesiąt tysięcy a teraz dostał kilka groszy to być może ma jakieś problemy z agencją i tym samym spada jego zdolność kredytowa więc pracownik banku dzwoni by wyjaśnić tą sytuację...tylko,że rolnik jest tym zaskoczony jeszcze bardziej i jak ma to niby wyjaśnić. Gdyby tak jak kiedyś były decyzje to daje rolnik decyzję do banku i sprawa wyjaśniona. Teraz by dostać decyzję to trzeba o nią poprosić a agencja bez problemu przysyła ją rolnikowi za kilka dni...pod warunkiem,że decyzja już jest. W tym roku podobnie jak rok temu w większości przypadków zaliczki są wypłacane bez aktualnej decyzji a na podstawie dopłat z roku minionego. Dzieje się tak z powodu tego,że jest nacisk polityczny by wypłacać zaliczki i pracownicy agencji nie wyrabiają się z naliczaniem dopłat więc przelewają na pałę a dopiero później będą liczyć i wyrównywać.

Jeśli myślisz,że w banku nikt nie monitoruje wpływów i wypływów z kont klientów to albo jesteś naiwny albo delikatnie mówiąc mało wiesz.

Co do Twojego ukochanego Jurgiela to on jest ministrem rolnictwa i ma wokół siebie stado doradców i przydupasów jak każdy inny polityk bez względu na partię z której jest więc z jakiej paczki ja mam wydzwaniać do ministerstwa czy słać korespondencję zwłaszcza,że oni mają w d*pie sytuację rolników i nikt tego nawet nie będzie czytał. Jeśli masz wątpliwości to zadzwoń do jakiegokolwiek ministerstwa w jakiejś sprawie to szybko się dowiesz kim i czym jesteś w tej machinie.

Opublikowano

Jak masz oddawać dopłaty to niech sam gospodarz sobie składa i buja się z agencją. Coś do wiosny dokupisz powyżej  15 ha i będziesz dodatkowo bujał się z dywersyfikacją i zazielenianiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez ludwik1977
      Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje traktor  Lamborghini w przedziale mocy 110 do 130km i jakie są różnice w cenie między wielkościami i ile kosztuje przedni TUZ i WOM do takiego traktora proszę o możliwie szybką odpowiedź. Pozdrawiam
    • Przez livebird
      Ile maksymalnie można uzyskać dopłat do 1ha łąki ?
    • Przez rafmax
      Witam,
       
      Mam takie pytanie: Czy na łąkach z których nie chce zbierać siana mogę wykonać zabieg koszenia trawy kosiarką bijakową i masę zieloną pozostawić rozdrobnioną? Czy w takiej sytuacji przysługują dopłaty bezpośrednie? Co w razie kontroli? Ktoś wie na 100% jak to jest?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v