Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a orientujesz się jak to wygląda cenowo bo frigo w najwyższej klasie to widziałem w granicach 1,20 zł chyba a jak zielona ze szkółki cenowo? A i wiesz może jaka byłaby dobra odmiana która by była jak rumba jest w połowie sezonu ?

Opublikowano (edytowane)
Dnia 11.04.2023 o 21:42, maro12 napisał:

W ostatnim tygodniu sierpnia posadziłem marmoladę z multiplatu, przyjęły się pięknie, przezimowały tez bardzo ładnie i tak samo ładnie ruszyły teraz na wiosnę. Zauważyłem tylko ze niektóre krzaki maja już widoczne wychodzące kwiaty, a jest to uprawa w gruncie bez żadnego przykrywania. Nie ukrywam ze wolalbym żeby najpierw złapały masę liściowa. Myślicie ze to przez ciepłą zimę i nie zatrzymanie wegetacji?

Podpowie ktoś panowie? Będą z tego normalne truskawki czy wypuszczą teraz po kilka kwiatków i później już nic? Mam nadzieje ze zostały im jakieś wybryki z jesieni i później się to uspokoi 

Dnia 11.04.2023 o 21:42, maro12 napisał:
Edytowane przez maro12
Opublikowano

@maro12 nie wiem jak ci odpowiedzieć, bo nigdy nie miałem takiego przypadku. Na to zachwianie terminu kwitnienia pewnie miała wpływ zima, a raczej jej brak, wegetacja cały czas postępowała, już dawno nie pamiętam, żeby truskawki tak z wiosny ruszały, ostatnio chyba tak w 2018 było jak dobrze pamiętam, to wtedy pierwszy zbiór spod folii 14 maja robiłem, gdzie u mnie zazwyczaj to jakiś 23-25 maja.

Opublikowano

Nie było wystarczającej zimy w grudniu i styczniu gdzie te liście z poprzedniego sezonu były cały czas zielone.

Przyszedł luty,  marzec i te liście jak zwykle mróz skosił. Może nie całkiem ale skosił.

Bez przesady nie ma nic nadzwyczajnego w tym roku na nie okrywanych. Kolega zapomniał że przykrył albo mieszka w rejonie gdzie nie było mrozów

Pod przykryciem owszem zaczynają kwitnąć ale normalnie, dajcie spokój z tymi żartami 😄

Opublikowano
19 godzin temu, stempos1980 napisał:

Na zarazę lux działa cabrio Duo ale zrobił się drogi teraz 🤔

Cabrio dobre, jeszcze mnie nie zawiodło, ale okrutnie śmierdzi, chyba gorzej niż fosforoorganiczne.

Na zarazę jest sporo dobrych środków, tylko gorzej, że 1/4 ma tylko rejestrację w pomidorze.

Ja jestem zadowolony z carial star, dobrze ogarnia alternarioze, nie trzeba robić dolewki azoksy/dagonis.

Większość środków okrutnie poszło z ceną do góry. Movento na litrze ponad 100 zł, to chyba największy strzał.Ponad połowę zapotrzebowania kupiłem w zeszłym roku. Heh przynajmniej na tym trochę do przodu, bo na nawozie i paliwie to kiepsko.

 

14 godzin temu, Tomasz0611 napisał:

Oprysk, w żyłę lepiej działają fosforyny i IonBlue. 

Ionblue w oprysk dajesz? Jeżeli tak to ile dawkujesz? Leje 0,5l na ha, ale nie wiem czy nie za mało.

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, damian303 napisał:

Cabrio dobre, jeszcze mnie nie zawiodło, ale okrutnie śmierdzi, chyba gorzej niż fosforoorganiczne.

Na zarazę jest sporo dobrych środków, tylko gorzej, że 1/4 ma tylko rejestrację w pomidorze.

Ja jestem zadowolony z carial star, dobrze ogarnia alternarioze, nie trzeba robić dolewki azoksy/dagonis.

Większość środków okrutnie poszło z ceną do góry. Movento na litrze ponad 100 zł, to chyba największy strzał.Ponad połowę zapotrzebowania kupiłem w zeszłym roku. Heh przynajmniej na tym trochę do przodu, bo na nawozie i paliwie to kiepsko.

 

Ionblue w oprysk dajesz? Jeżeli tak to ile dawkujesz? Leje 0,5l na ha, ale nie wiem czy nie za mało.

Na polu śmierdzi a ja cabrio używam w tunelach i trzeba pryskać .

Zbiegiem czasu idzie się przyzwyczaić  do zapachu😁

  • Like 1
Opublikowano

W tamtym roku tez walczyłem ze skorzysta w grandarosie, wyjątkowo podatna odmiana. Scorpion, switch, luna pryskane z nadmuchem ale bez efektów. Podpowiecie jaka dawka tego cabrio duo i w jakim terminie stosować?

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, racyl napisał:

 

Przyszedł luty,  marzec i te liście jak zwykle mróz skosił. Może nie całkiem ale skosił.

Bez przesady nie ma nic nadzwyczajnego w tym roku na nie okrywanych. Kolega zapomniał że przykrył albo mieszka w rejonie gdzie nie było mrozów 

Moze i u Ciebie to w lutym i marcu coś zmroziło, u mnie praktycznie po zimie są rośliny zielone... Na 1 maja Rumba gruntowa powinna już ładnie kwitnąć, tak, że na 1 czerwca na pewno będzie owocować, gdy w normalnym roku jest to 5-6 czerwca. Na razie w tym roku wszystko wcześnie ruszylo, i pewnie bardzo nie zwolni, chyba że druga połowa kwietnia będzie zimna jak rok temu... 

1 minutę temu, maro12 napisał:

W tamtym roku tez walczyłem ze skorzysta w grandarosie, wyjątkowo podatna odmiana. Scorpion, switch, luna pryskane z nadmuchem ale bez efektów. Podpowiecie jaka dawka tego cabrio duo i w jakim terminie stosować?

2.5l/ha , najlepiej dopiero po zbiorach, a jak nie boisz się pozostałości, to próbuj przed kwitnieniem, na pewno nie próbuj w czasie kwitnienia i owocowania ;)

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
20 godzin temu, thor1984 napisał:

a orientujesz się jak to wygląda cenowo bo frigo w najwyższej klasie to widziałem w granicach 1,20 zł chyba a jak zielona ze szkółki cenowo? A i wiesz może jaka byłaby dobra odmiana która by była jak rumba jest w połowie sezonu ?

A tray jak cenowo ?

5 godzin temu, Tomasz0611 napisał:

Moze i u Ciebie to w lutym i marcu coś zmroziło, u mnie praktycznie po zimie są rośliny zielone... Na 1 maja Rumba gruntowa powinna już ładnie kwitnąć, tak, że na 1 czerwca na pewno będzie owocować, gdy w normalnym roku jest to 5-6 czerwca. Na razie w tym roku wszystko wcześnie ruszylo, i pewnie bardzo nie zwolni, chyba że druga połowa kwietnia będzie zimna jak rok temu... 

2.5l/ha , najlepiej dopiero po zbiorach, a jak nie boisz się pozostałości, to próbuj przed kwitnieniem, na pewno nie próbuj w czasie kwitnienia i owocowania ;)

wrzut fotę tych z liściami z tamtego roku .

zakładasz pogodę na miesiąc patrząc w prognozę długo terminową  a do połowy maja jeszcze może być różnie

Opublikowano

Mysle nad tym jak zaplanować ochronę przed szarą pleśnią. Doradcy mocno polecają polyversum, na grupach facebookowych tez zbiera dobre opinie ale zastanawiam się czy nie wciskają kitu. 
Wstępnie myślałem żeby poleciec tak:

przed kwitnieniem:

- polyversum 200g

- polyversum 100g 

- vaxiplant 

kwitnienie:

- switch 

- kaptan z pyrusem 

- switch 

- signum

- switch

- geoxe lub kenja  

Taki zestaw zapewni dobrą ochronę czy coś byście zmienili/poprawili? 

Opublikowano

I te na jesieni sadzone chcesz tyle razy pryskać od ?.

Truskawka wymaga ochrony nie tylko od pleśni. Mączniak, antraknoza, szara pleśń, przędziorki, kwieciak to jest podstawa

Jeśli to młode to trzeba się skupić bardziej na pozostałych chorobach niż na szarej pleśni ale też z umiarem jak nie jest starsza plantacja

Polyversum to nakładanie jednego gdzyba na drugiego i jak kiepsko pokryjesz rośliny ,to i skutek będzie słaby

Opublikowano

Przecież to się tak nie da zaplanować programu ochrony ;) W szafce powinno leżeć z 4-5 srodków opartych na różnych substancjach z różną karencja i w zależnosci od sytuacji pogodowej się kombinuje ;) Polyversum dobre, jak nadają tydzień deszczowo-mgłowy, ale jak słońce w południe a wieczorem burza to chemia lepiej wychodzi, tu nie ma reguły na program ochrony, to raczej ten program sam nam się układa w trakcie sezonu... 

Opublikowano (edytowane)
Dnia 13.04.2023 o 23:11, maro12 napisał:

Mysle nad tym jak zaplanować ochronę przed szarą pleśnią. Doradcy mocno polecają polyversum, na grupach facebookowych tez zbiera dobre opinie ale zastanawiam się czy nie wciskają kitu. 
Wstępnie myślałem żeby poleciec tak:

przed kwitnieniem:

- polyversum 200g

- polyversum 100g 

- vaxiplant 

kwitnienie:

- switch 

- kaptan z pyrusem 

- switch 

- signum

- switch

- geoxe lub kenja  

Taki zestaw zapewni dobrą ochronę czy coś byście zmienili/poprawili? 

Moim zdaniem trochę mało tej chemi. Dołożyłbym jeszcze z 3 oprsyki w kwitnieniu i z 4 w trakcie zbioru, ale takie z krótką karencją żeby nie było....

I że to jest tylko na samą szarą pytasz? Człowieku! Przy tej ilości oprysków to ty chyba ciagnik na polu zostawiasz. Aż dziwne że nie świecą twoje owoce po takim programie.

Trzymam kciuki za zdrowie twoich klientów 😁

Edytowane przez Grippen
Opublikowano

Co do ilości zabiegów na kwitnienie, to bym powiedział, że jest ich normalna ilość, kwitnienie trwa około 3 tygodnie, policz zabieg co 5 dni i już na samo kwitnienie masz 4-5 zabiegów, a i na początek owocowania by coś się przydało, więc mnie ta ilość zabiegów nie szokuje, chyba, że ktoś produkuje jakość kistenową a nie deserową, to wystarczą 2 zabiegi na szarą podczas kwitnienia xD 

Opublikowano (edytowane)

Tomek którędy ma przebiegać ta s50. Dziś jechałem do Sochaczewa to na płotach między kozłowem a dachową wywieszone banery "nie dla s50"

Edytowane przez 6465
Opublikowano

Jak mieszkasz na wiosce oddalonej od ludzi i masz poletko za płotem, a truskawke wywozisz na gielde to mozna sie i tak bawic. U mnie plantacje znajduja sie przy drodze do miasta, wszyscy mnie znaja i wiedza ze sprzedaje towarek lokalnie na wielu straganach wiec takie praktyki bylyby jak strzal w kolano. Ogolnie nie mowie nie chemi, ale ograniczam ją do minimum, no chyba ze jest wyjatkowo niesprzyjaca aura. U mnie podstawa fungicydowa to na poczatek przed kwitnieniem: domark i w trakcie kwitnienia raz w tygodniu lub co 10 dni luna / switch / i znow luna lub signum. Jak masz ludzi do zbioru i przelatujesz poletka co 2 dni to nie ma problemu z chorobami. Nie zauwazylem nigdy jakis mega strasznych problemow z plesnia, antraknoza czy maczniakiem. Wiekszym problemem to jest znalezienie wystarczajacej ilosci Polaczkow by przelatywac na biezaco 4 ha owocow. Tak czy inaczej to co kolega zaprezentował to istne wariactwo moim zdaniem.

Opublikowano (edytowane)

A moim zdaniem nic nadzwyczajnego, tylko zmieniłbym 1-2 Switche na coś z inną subastancją czynną, niż do tej pory wybrane przez kolegę. Co 10 dni, to sobie można pryskać jak od miesiąca nie pada xD A jak spadnie tylko więcej niż 5mm to trzeba robić zabieg, jak od ostatniego jest 5 dni. Uwierz mi, miałem w chłodni takie pryskane co 5-6 dni, a miałem i takie co w zeszłym roku potraktowałem lekko po macoszemu i pryskałem co 10 dni, różnica była bardzo duża następnego dnia na dnie łubianki xD 

Walisz Lunę i Signum, czyli SDHI, coś co jest skuteczne, ale grzyb na to łatwo się uodparnia, u mnie Luna i Signum maksymalnie po 1 zabiegu w sezonie ;) 

@Grippen to twoi klienci ode mnie by nic nie kupili, bo zabieg na szarą mam średnio co 6-7 dni, a w międzyczasie jakiś wapń, a to bor, a to inne zabiegi dokarmiania, to średnio opryskiwacz na polu jest co 2-3 dni xD 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano (edytowane)

Jesli jestes nastawiony na przetrzymywanie i odbior z podworka dla handlarza ktory chce to opylic dalej to masz inne podejscie. U mnie zbiera sie zdrowe, dorodne owoce na handel ktore juz po max 4-5h trafiaja do koncowego klienta, natomiast cala nadwyzka z dnia jest zbierana bez szypulki i wywozona do wieczora na zaklad. Tu nie ma kiedy i co się zepsuc 😉 

Tomasz, no mysle ze raczej bysmy nie pohandlowali 🙂  Takiej chemiozy to bym bał sie sprzedawać 😂 Klient smak truskawki prosto z krzaka, a truskawki wczorajszej szybciutko wyniucha 🍓🙃

Edytowane przez Grippen
Opublikowano

Wszystko się komplikuje gdy z ilości bazarkowej robią się 3-4 tony dziennie. Wtedy nie można sobie pozwolić na braki w ochronie bo jednak ta truskawka musi wytrzymać do następnego dnia żeby handlarz mógł ją sprzedać. Ja tez jestem zdania ze lepiej stosować jak najmniej środków ale czasami nie ma innego wyjścia 

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Dokładnie, tak jak @maro12 mówi, u mnie w szczycie sezonu zbieram do tych 3-4 ton dziennie, taka ilość musi być dobrej jakości, żeby pojechać np na Poznań czy Olsztyn albo na Litwę i następnego dnia rano nadal wyglądać świeżo i zachęcić klienta do zakupu ;) A co takiego chemicznego jest w borze, wapniu, magnezie czy krzemie ?? Głowny problem jest tego typu, że wapnia i krzemu nie wymieszasz z ŚOR ze względu na pH i z jednego przejazdu w tygodniu już ci się robią trzy ...

I u mnie nie ma czegoś takiego jak szypułkowanie nadwyżki, pracownik rwie na dwie łubianki i wszystko co trafi do drewnianej łubianki jest odbierane przez klientów, a ewentualna nadwyżka nie jedzie na skup tylko jest ładowana na busa który jedzie na Bronisze ;) Skup ode mnie dostaje w kistenie tylko to co za drobne lub porażone przez choroby ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

Nawet nie wiecie co ludzie potrafią zrobić z truskawką, np taką kupioną w piątek spożywają w niedziele. Sporo jest ludzi co przynajmniej trzyma truskawkę z dnia na dzień albo i 2 dni w lodówce a potem przychodzą i mówią że albo im się zepsuło albo dobre truskawki. Mojej sąsiadce co tylko w soboty jeździ to kobieta przyniosła malinę a raczej kożuch w nastepną  sobotę z pretensjami że spleśniała. Ludzie potrafią kupić truskawkę do siatki połazić po sklepach rynku a potem pogniecioną odnieść bo im się błoto zrobiło

Ja zbieram od 16-17 do 20-21 i ta truskawka też jak jest nie zabezpieczona to potrafi pleśnieć. Jeśli truskawka nie jest trwała i nie ma wyjścia to się zbiera rano od 5-10. Rano to zawsze problem z ludźmi bo to zimno a to rosa .

Każdy chciałby najlepiej ekologiczną bo to nic nie kosztuje ale tak sie nie da i nawet ludzie co się pytają czy dużo pryskana to nawet nie mają pojęcia jak ta truskawka ich by wyglądała bez chemii. Jeśli ktoś miał przygodę ze skórzastą zgnilizną czy antraknozą to nie powie że nic mu się nie zepsuje zbierając pół zieloną 😄. Przy tych kosztach produkcji to nie oszukujmy się kto będzie ryzykował i zastanawiał sie czy  mu spleśnieją czy nie.

Tak samo pracownicy uciekną jak będzie trzeba przebierać truskawki . Nie wyobrażam sobie człowiekowi kazać latać z dwoma łubiankami albo latać i wybierać największe a resztę zostawiać na szypułkowanie 😄. Każda truskawka się sprzeda a mniejszy kaliber na danej odmianie i tak będzie sie trafiał po 3-4 rwaniu i nikt od tego nie ucieknie a truskawkę musi sprzedać

 

@maro12 wiedzę że jesteś fanem switch😄. i walisz ile tylko kasy w portfelu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kamila79
      Witam! mam pytanie czy mogę teraz opryskac truskawki(sa po zbiorze skoszone i przejechane opielaczem miedzy rzedami)ale nie stety to nic nie dało. Jest bardzo , duzo tych chwastów(m.in. mam oste. trawe, i takie żółte kwiaty korzeń jak piertuszka).
      Tak pomyslalam, ze teraz bym je opryskala(pogoda dopisuje)i na wiosne poprawka. Ale czy mozna?
      jeżeli tak to podajcie dobry oprysk? pozdrawiam
    • Przez danu1234
      Witam Wszystkich!
      Mam około 8ha matecznika sadzonek truskawek.
      Na wiosnę chcę kupić kombajn do sadzonek truskawek.
      Ale nie mam pojęcia gdzię się o taką maszyne pytać i jaka jest cena nowej i używanej.
      Jaki ciągnik i o jakiej mocy jest do niej potrzebny???
      Chyba ze macie jakies inne tansze rozwiązanie!
      Wykopywanie sadzonek przez ludzi wychodzi bardzo drogo.
      Prosze o pomoc.
      Pozdrawiam
      danu1234
      Po co 2 te same tematy?
    • Przez dami21
      mam pytanie czym nawozić i w jakim terminie truskawki wiosną by uzyskać duży plon i dobrej jakości owoce ( truskwaki bez osłon oraz bez nawadniania )
    • Przez waldemaros
      witam wszystkich mam takie pytanie gdzie mozna kupic opakowania na truskawki tzw platony.prosilbym o informacje.moga byc urzywane.
    • Przez grucha2701
      witam panowie dziś zostałem nabywcą 1h zaniedbanej ziemi na której na dzień dziś jest zasiane słabe żyto jutro już to będzie za orane 4kl ziemi lecz strasznie zaniedbana brak tam nawozu i oprysków , mam zamiar uszykować tą ziemie pod truskawki możecie mi napisać co ta ziemia potrzebuje ?? w pewnym kawałku jest jakas szlaka pomieszana z ziemią nie dużo ale jest , napiszcie jak ją doprowadzić do ładu i składu .
      moje drugie pytanie co dać za nawóz przed zasadzeniem truskawek i po zasadzeniu z góry dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v