Właśnie przeczytałem cały dzień. Tak w skrócie: Bananek ma mieć jakieś rżnięcie na parafii, Kurpiok z jakimś Konradem jałówki w malowanym żuku kryją, pół forum radzi jak kryć, a drugie pół chce pomóc kryć Marcinowi (ja jestem w tym drugim pół). Darek przygotowuje się na drogi prąd więc wybiera się do Czarnobyla aby tam podpatrzeć, a następnie coś podobnego uspawać. I uwaga okazuje się że stary Thera rolnika wcale nie jest stary.