nunu85

legato plus 1,3l/ha i do zniw spokój

rzepakowi nic nie bedzie. najwyżej nieco słabiej zadziałą. JA dałbym 1,2-1,3 litra na ha i mysle, ze zadziała.

tak udaje sie. trzeba tylko siac zamiast 70kg jakies 110 i jest git. Ja do niedawna stosowałem strategie, zeby kupowac tylko na powiedzy hektar świezego materiału, a reszte siałem z zeszlorocznego. W kolejnym sezonie równiez wiekszosc zasiewów szła z plonu tego hektarowego poletka plus jakis świezy kawałek, zeby było na przyszły rok. Inaczej mówiac, mozna siac własny siew, ale tylko raz. Drugi raz juz jest wyraźny spadek plonu.

wg nowoczesnej uprawy z sierpnia perforer jest jedną z najlepiej plonujacych odmian (82,4dt dla a1 i 97dt dla a2)- rekordzista nasri ma (83,3 i 98,5). Odpornosc na choroby- bez cudów, praktycznie same 5 w skali 9 stopniowej, a rdza źdźbłowa nawet 4. (wsród inych odmian zdarzaja sie oceny 6, 7, ale tez tych 5 jest sporo, wiec w gruncie rzeczy nie jest z tym performerem jakos słabo. Ot taki przecietniak jesli idzie o zdrowotnosc.) Sam chciałem to kupic, ale juz nie było dostepne w moich stronach wiec wziałem bono.

mi w zeszłym roku pszenice siana 18-20 wrzesnia jesiene choroby spowodowane długą wegetacja tak załatwiły, ze z wiosny myslalem, czy by tego nie zaorac i nie posiac jarym. w tym roku za siewy pszenicy biore sie nie predzej, niz od poniedziałku 27 wrzesnia. Nic prędzej. A kolega icek sporo ryzykuje. No ale cóż- jego decyzje.

A co w tych jego zyskach dziwnego? Ot, dobrze sypało, cena była niczego sobie, to i zysk dobry. Ale na to nie mozna patrzec z perspektywy 1 roku, tylko trzeba wziac średnią wieloletnią, gdzie zdarzaja sie lata z plonami 3t albo i mniej i cena niewiele wieksza niz 1000 i wtedy sa straty. PS a ty @icek nie masz jeszcze lepszych zysków, skoro sie na poprzedniej stronie chwaliłeś plonami >5,5t?

uszkodzony smok (gdzies nadpękniety i wciaga powietrze) bo zakładam, ze taka rzecz jak wykrecony i lezacy na dnie misku korek z otworu technologicznego wału korbowego to byś zauwazył.

Alister 4,5t Konkret 3,6t (badziewna odmiana, nie polecam nikomu). Pieknie rosła, jeszcze piekniej kwitła, a strączki zawiązała króciótkie i ostro zadarte do góry. Az sie bałem czy 2 tony umłóce, ale na szczescie dało te 3,6 (na to co wyglądało to i tak sie ciesze) (nawozy sypane jak należy, odzywki i bor były, dane)

to trzeba brac rzepak, ktory rosnie na słąbych ziemiach i znosi okresowe niedobory wody. Mi sie na piachach (50% IVb, 50% V) sprawdzał forza (niski, mało zielone masy, a sypał łądnie ponad 4 tony) W tym roku zasiałem SY Samoa, bo niby tez toleruje słabe stanowiska, a forze juz miałem 4 lata pod rzad wiec pora na zmiany)

ja testowo zasiałem dzis pół hektara rzepaku (tak z czystej ciekawosci co to z niego bedzie). Zwolniła sie działka po ziemniakach tuż obok rzepaku (sianego 29 sierpnia i juz od kilku dni dość dobrze wzeszłego) i stwierdziłem, ze zrobię eksperyment. Skad pomysł? W zeszłym roku była u nas na jesieni duza susza i od zasiewów rzepaku do pierwszego deszczu trzeba było czekac do października. Na moim polu kilka gliniastych górek wzeszło właśnie dopiero po tym pazdziernikowym deszczu, a mimo to przed zimą zdazyło wykształcic 4 liscie, całkiem przyzwoicie przezimowało i, co ciekawe, dojrzało niemal równo z pozostały rzepakiem (choc zakwitło dobre 10 dni póxniej).

Wg ulotki cruisera po przeliczeniu składu mozna powiedziec, ze tak plus minus 11-12g actary na 1kg nasion rzepaku.

dziwne, ze taka różnica (ty bardziej, ze ja tez mam BB z Anvilu). Moze w moich stronach maja wieksza konkurencje to ceny niskie a u Ciebie moga sobie pozwolic drozej sprzedawac. Albo sie nie targowałeś.

Czesc. Czy badał ktos z kolegów/czytał jakies badania apropos skutecznosci tebukonazolu od róznych producentów? otóz mozna kupic taki powiedzmy Horizon 250ec po stówce za litr, a mozna jakis Domnic, Tarcza łan czy Orius ponizej 50zł/l czy one beda podobnie skuteczne? zwykle brałem co tańsze (wazne zeby składnik główny sie zgadzał), a tu mi teraz handlowiec nagadał, ze to sie płaci za lepsze nosniki, rozpuszczalniki, itp i ze po takim powiedzy horizonie jest zdecydowanie lepszy efekt niz po jakims tanim tebu w tej samej dawce. Prawda to czy bajki zeby wyciagnac kase?

gonello tez drogo, ale nie bardzo drogo. w ampol merolu żyta kws sa za 205 bodajze ale brutto.

saletre kupiłem w ampol merolu po 1080* netto. Ponoc zaczyna drozec wiec na nizsze ceny nie czekałem i wziałem. tzn 1166 brutto

z agrolokiem, pomimo ze uczciwie i terminowo, juz jakis czas temu przestałem handlowac, bo przeginali z cenami. po poście kolegi Kapcia widzę, ze nic sie u nich nie poprawiło a wręcz pogorszyło z cennikami. u mnie lukullus po 190 brutto, a od niego zażądali 2050 netto. przeginka. A z tą hondią to już w ogóle.

jeżeli to była hybryda to zostawienie jej bedzie wielkim głupstwem. Jesli populacyjny, to plonu jakiegos mozesz sie spodziewac przy odrobinie szczescia, ale strasznie niepzdrowo siac rzepak po rzepaku. Nie dosc, ze robactwo w ziemi zostaje to i presja kiły jak i innych chorób mocno wzrasta.

piisałem juz wyzej. Rzepak sieje na podobnych ziemiach (IVab, oraz nawet V) i pryszcze juz od kilku lat 1,6 metazanexu i 0,3 Navigatora. Pole czysciutkie, toksycznosci zadnej na rzepaku nie widac.

w moich stronach zalezy od firmy Pszenice w ampol merolu chca 175 brutto za juliusa, i koło 190brutto za lukullusa (oscisty) Nie pytałem czym zaprawione. w procam emilio (ościsty )jest za 196 netto (zaprawiony clestem trio i jakimis cudownymi granulkami co to sie ich daje 1 gram na 100kg nasion- ot taka homeopatia), oraz sax za 175 netto (zaprawiony celestem trio) Za żyto hybryde w ampol lerolu załem 202brutto za worek kws bono.

poczekac az wszystkie samosiewy wzejda, bo jak sie pospieszysz, a za pare dni wyjda na powierzchnie kolejne, to bedziesz drugi raz pryskał.

co to za dylemat? worek na 3 hektary Patrzysz na te niebieska kartke wszytą na szyciu worka, szukasz tam wagi nasion (powiedzmy 13,5kg). Dzielisz to na 3 i wychodzi Ci 4,5kg/ha. prosciej sie nie da. Bo chodzi o to, zebys wysiał konkretna ilosc nasion kiełkujacych na metr kwadratowy. A to z kolei zalezy od tego jak grube sa nasiona (1000 nasion moze wazyc od 4 gram do nawet 7) i jaki procent z tych nasion ma odpowiednia siłe kiełkowania. Dlatego włąsnie jedna paczka monolita moze miec 13 kg, a inna powiedzy 10 i obie sa do wysiania na 3 hektary

20l to na 2 godziny orki a nie klekotania bez obciązenia. Ewidentnie cos nie tak z paliwem. jak u1014 robie cos lekkiego, typu opryski czy praca z turem, to mi pali 5l/motogodzine nie dziwie sie, ze ci sie paliwo az wylewało z kolektora. moze cos niedobrze złozyłes z kołąmi rozrzadu i pompa w nieodpowiednim momencie podaje paliwo? bo zakładam ze wtryski masz ustawione ok.

Kolego @kissmy, z PZU to jak najdalej. Mnie w zeszłym roku podobnie załatwili Również był u mnie grad tuż przed zbiorami 2014. Umowe miałem podpisaną na 4t po 1500zł, a oni mi przyjęłi do odszkodowania cenę bodajże 1180, bo niby taka była obecnie cena rynkowa i nic ich nie obchodziło, ze ja ten rzepak chciałem przechowac i sprzedac zima drożej. Ba, to jeszcze nie wszystko. Moja plantacja sasiadowała z rzepakiem sasiada, na obu szkody były jednakowe (nawet mielismy te same odmiany zasiane, wiec rzepak wygladał identycznie), z tym, ze sasiad ubezpieczył w concordii a ja w nieszczęsnym PZU. I jak przyszedł rzeczoznawca do niego, to szkode wycenił na 70% (i zapłacili wg cen z umowy ubezpieczenia, a nie rynkowych), natomiast jak rzeczoznawca przyszedł do mnie, zaczał liczyc straczki, odrzucac te niby zniszczone przez przymrozki, kombinowac, to wyszło mu 30% Az mi sie nóż w kieszeni otwiera jak jeszcze o tym mysle.

Co ty kolego robisz z zaoszczędzonym czasem stosując takie skróty? a tak na serio wiosene zwalczanie chwastów w rzepaku jest małoefektywne i, którko mówiac, zdecydowanie lepiej zrobić to jesienią raz a dobrze. ps tak, wiem, zacytowałem posta pod postem, ale myśle, ze w słusznej sprawie. Taki gimnazjalny język na forum dla dorosłych ludzi jest nieco irytujący.

ja nauczony zeszłym rokiem oram i od razu w ciagu 24 godzin obsiewam. Nie ma co dawac ziemi sie jeszcze bardziej przesuszyc. jesli natomiast zaorasz i bedziesz czekał na deszcz, to przy odrobinie pecha mozesz sie do połowy wrzesnia nie doczekac.