nunu85
Members-
Postów
3638 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nunu85
-
No to cena bardzo ok, skoro nie wymaga remontu. JA kupiłem taki 2tonowy używany za 600, Wytrzymał na sporej fermie, gdzie mieszał przez 8 lat dzień w dzień po 3 razy i mu się właśnie te płaskowniki mocujące rure wyrwały, nikt tego nei poprawił w pore, co poskutkowało tym, ze ślimak zjadł dolna część rury. Ot właściciel stwierdził, e juz sie dawno spłacił, nie bedzi enaprawiał, tylko weźmie kolejny nowy, a ten miał isc na złom. Wymagało ode mnie dobre pół dnia roboty, wymieniłem 130cm rury, wspawałem nowe wzmocnienia i na moje obecne potrzeby mam mieszalnik na 100 lat w cenie poniżej 1000zł. teraz tylko musze kupic śrutownik ssaco tłoczący, a tego juz uzywek za wiele nie ma, a jak cos sie trafi to nie w takiej zachęcajcej cenie.
-
-
-
-
-
-
-
panowie, jak napisałem, nie wiem co ten cały Wodziński przedstawia za jakość, jeszcze go na zywo nie widzialem- może w Ostródzie będą to zobaczę. piszę tylko, że jest najtańszy praktycznie i dość dobrze się sprzedaje, bo wg rejestracji za 2019 rok zajmuje 6 miejsce w pl. panowie, jak napisałem, nie wiem co ten cały Wodziński przedstawia za jakość, jeszcze go na zywo nie widzialem- może w Ostródzie będą to zobaczę. piszę tylko, że jest najtańszy praktycznie i dość dobrze się sprzedaje, bo wg rejestracji za 2019 rok zajmuje 6 miejsce w pl.
-
-
panowie, miałem przyczepę d50 na 8,25-20, parę lat temu przerobiłem na wywrotkę i przy okazji założyłem koła tirówki 385/55r22,5. jakie wnioski? różnica jest kolosalna i to na plus. minusów nie widzę żadnych. - na polu wyraźnie ciężej utopić - lżej idzie zarówno na asfalcie jak i na miękkim. - ryzyko pęknięcia i wybuchu praktycznie zerowe. - opony jak nowe ( jak kupowałem to były 2 czy 3 letnie). zero pęknięć etc. przynajmniej na kilkanaście lat bezproblemowego używania. i kosztowały mnie łącznie z felgami 5 stów za sztukę. podczas gdy na tamte czasy nowa 20 o podwyższonej nośności ( bo te podstawowe za słabe) kosztowała coś koło 800zl. wybór był oczywisty i z perspektywy czasu bardzo się cieszę że go dokonalem
-
Kubota M5091 + Metaltechnik MT02
nunu85 skomentował(a) UlizanyZetor7745 grafika w Albumy użytkowników
- 3 komentarze
-
- ciagnik rolniczy
- traktor
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Az sie przeszedłem do garazu i zmierzyłem. Całe koło będzie ci wystawało 8cm poza dekielek-osłone łozyska. Z resztą to łatwo sobie uzmysłowic jak bedzi wyglądało- weź miare w reke, przejdz sie do przyczpey i popatrz. te wszystkie koła tirowskie 385/55 z olx przeznaczone do d50 mają 37-38cm szerokości i idealnie w połowie tej szerokosci jest wspawana tarcza. Noto sobie popatrz na swoja przyczepe, zobacz gdzie teraz jest tarcza, dodaj po 19cm w jedna i w druga i bedziesz widział w myslach jak wygląda. Owszem, bedzie szeroko rozstawiona, ale nie jakos tragicznie. Druga opcja to znaleźć naa złomie ori felgi od tira, wyciąc z nich tarcze i wspawac jak szeroko sie chce tarcze ze starych felg 20-tek. Ale to juz trzeba troche czssu, umiejetnosci i maszyn. Po mojemu, jak za 5 stów mam nówki felgi ze zdrowymi oponami- średnio sie opłaca.
-
NIkt jeszcze tego nie napisał, ale zegar moze być wadliwy. I to nie jest jakieś bardzo małe prawdopodobieństwo. JA robiłem w ciężkim ursusie rempnt kapitalny w zakładzie zewnętrznym za gruba kase. Przyjechał silnik, zamontowąłem go do traktora, odpalamy z serwisantem z IZRS (po złozeniu na odpalenie miał przyjechać, zeby gwarancja działałą) a na zegarze 3 bari i nic wiecej nie chce pojazac. PO rozgrzaniu 2,5. Mówie coś tu nie gra, jak żeście mi naprawili,z e takie słabe ciśnienie. GOść mówi, ze nie jest bardzo małe, jeździć, a na pierwszy przegląd przyjedzie z zegarem zewnętrznym to sprawdzi. W między czasie pozyczyłem od sasiada (bo akurat miał) stary wskaźnik z 80tki i on również pokazywał podobnie jak mój, wiec juz byłem praktycznie pewien, ze ciśnienie jest małe. Prawie bym sobie dał rękę obciąć. I co? I teraz bym k**** ręki nie miał. Przyjechał gość na serwis, podłączył swój zegar i było ładnie 4,5. POszedłem do sklepu, kupiłem nowy i też tyle pokazywał.
-
-
-
ja na takiej szóstke przerobionej na wywrotke mam załozone podwójne burty, wchodzi 9 ton pszenicy i to jeszczze jest w miare bezpieczny ładunek. Wiecej bym nie kładł, w obawie, ze cos nei wytrzyma. Sama przyczepa na pusto wazy 3200, wiec łacznie i tak jest ponad 12 ton. Robiłem tylko całą górną rame. DOlna została jedynie po bokach zaspawana odpowiednio wyciętą blachą bodajze 4 w celu wzmocnienia. NO i przy resorach zrobiłem podwójne bałwanki, bo pojezyncze sie spłaszczały niemal do zera. Opony balonówki z tira załozyłem i to był bardzo dobry krok. Zero ryzyka ze jakas stara 20-tka wybuchnie. To wyszło na tamte czasy (jakies 5 lat temu) koło 2 tysi za nowe felgi plus zdrowe świeze opony nacinane (muszą byc 385/55r22,5, te 385/65 nie mieszczą sie w skręcie)
-
