Alamo

@UlmanOwszem jest rozwój,niestety Twoją pracą jest klepanie bzdur przed komputerem każdego dnia, więc nie wiesz co piszesz,m arnujesz czas który inni wykorzystują z pożytkiem dla poprawy funkcjonowania gospodarstwa.Najlepiej wam na tym "spokoju" przez 25 lat wyszedł Kulczyk, Krauze, Balcerowicz, Baksik, Gudzowaty, Gąsiorowski, Walter, Kwaśniewski, Urban, Morel, Wolińska, Michnik, Kiszczak,Kania, resortowe dzieci, tajne kapusie, volksdeushe,beneficjenci okrągłego stołu pełnego kantów i im podobni "zaradni" cwaniacy którzy przez morze czerwone krwi, na plecach Solidarności i krzywdzie ludzkiej suchą nogą przeszli do gospodarki wolnorynkowej w której profity były zarezerwowane tylko dla postkomunistycznych złodziei. Kto kupował willę po prefercncyjnej cenie z 99%!! bonifikatą..Kto kupował grunty w Konstancinie okzyjnie za 6 US$ od gminy? Kwaśniewski. Towarzysze utrzymali przywileje bezkarności, stanowiska w mediach, i dostęp do kręcenia lodów. Złote myśli powinni wypisać na pomniku ku czci PO+PSL "To był ch*** d*** i kamieni kupa". Rozdzielali pieniądze wg klucza partyjnego a za PO&PSL

Jenox jest szajs,cele się przepalają.Jak komuś pewien model 5 lat wytrzymał powinien brać to samo.Silnik stara konstrukcja,nie wytrzyma 9 zim..Dla mnie 5 lat wytrzymuje,przy intęsywnym urzytkowaniu ciągnika z turem,drugi raz został zakupiony ten sam. Centra dobre aku,w aucie 2,5 tdi 7 lat,pierwsze ładowanie prostownikiem w 5 roku. 200 zł? Nie użytkuje ale myślę ile pożałowano materiału żeby się zmieścić w tych pieniądzach.Weź z sobą do sklepu wagę zważ go i zważ taki za 400 zł,a zobaczysz w czym tkwi różnica

Od razu?Z tego co pamiętam uszczelka nie opasuje łącznika na około. EDIT; Dopiszę z własnych doświadczeń jedną kwestię,kupiłem dekadę temu ciągnik,od początku podnosił wolno,wszystko inne było w porządku,podnośnik trzymał z maszynami.W zeszłym roku rozebrałem całkowicie rozdzielacz,wszystkie uszczelnienia wymieniłem,nic nie pomogło.Rozdzielacz ma zaworek na iglicy i delikatnej sprężynce jak w długopisie,zaworek znajduje się po przeciwnej stronie dzwigienek,pod korkiem na klucz 22mm. Raczej nikt z was napewno nie rozpozna w czym tkwi problem ze tak wolno podnosi..czy w tym?

Nie usprawiedliwiaj swojej wypowiedzi bananami,nie do tego zmierza poruszony temat.Zgadzam się z przedmówcami,po wejściu do Unii ceny poszybowały w górę,sępy wyczuły dopłaty,gdyby nie dopłaty teraz szlag by rolnictwo trafił z tymi cenami,w latach 90 dało się żyć bez dopłat ,starczało na wszystko,za 10 opasów mogłeś wybudować oborę,stodołę,nieomal dom w stanie surowym,gospodarstwa tak się nie likwidowały,krowy ciągało się za cycki,mięso kupowałeś na targu i wszystko inne obecnie zabronione też "bo fee" ludzie nie chorowali, jak dziś.

ŚwDźwignia regulacji siłowej powinna być stale do tyłu jeżeli ciągnik nie pracuje z maszyną na zawieszeniu hydraulicznym,która np stawia opory. Łącznik most-rozdzielacz,napewno był założony przy składaniu?może wypadł.. Skoro podnośnik trzyma dużo godzin..Wycieki oleju-wolne podnoszenie,jakby problem z podawaniem oleju przed rozdzielaczem

To? http://allegro.pl/tuleja-nosna-do-rozdzielacz-ursus-c-360-46482041-i4998929221.html

Czemu miałoby go nie być,stare oringi nie wypadną same, na łączniku osadzone są w rowkach,nawet jeśli ktoś x lat temu rozbierał plecak i zdjął je świadomie,m usiał założyć drugie. Przed remontem mógło na chwilę złapać opiłek pod iglicę zaworu pompy lub cylindra.Rozdzielacz był rozbierany całkowicie.Co było robione w rozdzielaczu?

Nie realne by przez stare oringi łącznika tak puszczał olej,raczej musiało by ich nie być wcale aby tak było, przy starych orongach ten wyciek nie byłyby słyszalny.Przed remontem też wolno podnosił? Rozdzielacz rozbierałeś?

Nie masz moralnych podstaw żeby budować negatywny wizerunek osób które nie idą w parze z ideologią przez Ciebie wyznawaną.W wyborach poparłeś Różę Tun und Hohensztain.To jest wystarczająco wymowne.

Jak to się mogło stać, po 8 latach wdrażania postępowych programów wolnościowo równościowych ludzie nie chcą już na nich patrzeć. Jedyne na co stać koryfeuszy życia publicznego to rzucanie obelg w rodzaju że każdy kto ma inny światopogląd to faszysta.Oczywiście, elementy tego dyskursu rozsiane są od dawna po licznych wypowiedziach polityków i liderów opinii obozu „okrągłostołowego”Takie definiowanie wyborców PiS jako chamów to jednak wymarzony świąteczny prezent dla obecnej władzy. Przy takim podzieleniu Polaków na „sorty” PiS może rządzić, aż mu się znudzi.

Tzw. III RP będąca postkomunistyczną oligarchią, była we władaniu anty rozwojowych grup interesu - kompradorów. To samo jest na Ukrainie - tylko, że tam patologia była jeszcze głębsza, a wpływy Rosji większe. "Partie" takie jak PO czy .N są organizacjami tego samego rodzaju, PZPR - służyć zagranicznej sile, gnębić tubylców, mieć władzę czerpać z tego profity, a w zamian pozwalać na eksploatację tego obszaru, elyta to kopia nomenklatury PRL, zresztą w dużej mierze z niej się wywodzi

PO N i Wyborcza nienawidzi tego kraju. To jest ich odruch, to ich rajcuje.To jest wylewanie nienawiści do Polski, nazywane ojkofobią. Czy mówimy o politycznych strukturach PO, czy o Nowoczesnej czy o tzw. dziennikarzach bądź rozmaitych „autorytetach artystycznych”. Oni po prostu mają taki odruch: jak usłyszą że biją naszych, to lecą pomóc bić. To ich tak rajcuje, oni tak nienawidzą tego kraju, to ich tak wkurza, że nie urodzili się jakimiś Francuzami, Senegalczykami czy kimkolwiek innym.Włosy dęba stają, gdy się czyta, co wypisują ludzie z obywatelstwem polskim. Jak się przejrzy prasę zagraniczną, okaże się, że wszystkie najbardziej krytyczne artykuły o Polsce, są pisane przez samych Polaków. Nawet jak nazwiska brzmią zagranicznie, to się później okazuje, że to publicysta „Krytyki Politycznej”, Lisa, albo „Gazety Wyborczej”Jak ktoś chce się do tego towarzystwa dołączyć to ma okazję, gdyż „Gazeta Wyborcza” publikuje list otwarty „do przyjaciół Żydów”. Wiernopoddańczy, przebłagalny list za „fatalną ustawę o IPN”to tylko jeden z wielu pretekstów do toczenia wojny polsko-polskiej.To jest problem z naszą rodzimą ojkofobią, z naszą rodzimą targowicą

Raczej był nie z tego gniazda,szkodził jedynie słusznej narracji,może nie miał wielkich uprawnień ale medialnie wytykał jej działania,środowisko to dąży do zakneblowania ust wszystkim inaczej myślącym,aby w mediach sączył się czysty przekaz,ma powstać super państwo,coś na wzór Eurorzeszy,z Putinistycznymi rządami Dwóch krajów

Ktokolwiek z was jest człowiekiem honoru,i czci pamięć wielu żyć poświęconych na wielu frontach,aby Polska była wolną,niech zapamięta, że dzięki sumiennej narracji tych ludzi w PE,Polacy w dzień 11 listopada czczący pamięć przodków zostali nazwani faszystami.Nigdy więcej u władzy ludzi przez których kraj jest tak opluwany

W takiej sytuacji skręca się cięgło zostawiając "aptekarski Luz" łożyska oporowego.

Towarzysz Lenin mawiał: "kapitaliści sami sprzedadzą nam sznur, na którym ich powiesimy". Proroctwo nie do końca się spełniło: kapitalizm, którego ostateczną śmierć ogłaszał Lenin sto lat temu, wciąż żyje i ma się nieźle, a ZSSR wręcz przeciwnie.Nie wyleczyło to w najmniejszym stopniu Zachodu z nawyku ochoczego podkładania się najeźdźcom, gorliwego plecenia sznura na własny kark i z przekonania, że najlepszym sposobem na agresora jest mu ustępować i przymilać się.Bo obecne zachowanie Europy wobec inwazji islamskiej jest dokładną powtórką tego, jak ochoczo rozkładała się przed nazizmem i komunizmem, marząc, że uległość i poddanie przyniesie jej upragniony "pokój naszych czasów" a potem powtarzając sobie, że "better red, than dead" - lepiej się poddać czerwonym, niż zostać przez nich zabitym. Przed osiemdziesięciu laty przymilał się tak do Hitlera, pozwalając mu na wszystko, aż narodowosocjalistyczny bandzior z drobnego opryszka wyrósł na potężnego dyktatora, którego ujarzmienie wymagało pięciu lat wojny, śmierci milionów i ogromnych poświęceń materialnych. Niemniej, wtedy jeszcze Zachód był dość silny, by w końcu z wyhodowanym przez siebie zbrodniarzem wygrać. Jego dzisiejsze umizgi do wojującego islamu prawdopodobnie będą ostatnim..Wystarczało przecież swego czasu przeczytać dzieła Lenina czy "Mein Kampf" Hitlera.Dziś Zachód wmawia sobie, że Islam to religia pokoju, że jego wyznawcy przybywają do Europy po to, by się z nami "zintegrować", podzielają nasze wartości i są z natury tolerancyjni.A przecież wystarczyłoby przeczytać Koran i przyjąć do wiadomości elementarną wiedzę o islamie. To nie jest religia stworzona przez męczennika, jak Chrystus, czy filozofa, jak Budda, czy proroka wyprowadzającego swój lud z niewoli, jak Mojżesz.. Islam stworzony został przez wodza, podbijającego świat - i stworzony został na użytek tego podboju. Po to, by podbite ludy scalić, poddać swojej władzy i pchać do dalszych podbojów. Mahomet nie był ani trochę Chrystusem, Lao-Tse czy Buddą, był raczej Aleksandrem Macedońskim, Hitlerem i Stalinem - z tą różnicą, że odkąd tamci gryzą ziemię, ich armie się rozeszły, a armie Mahometa, mimo upływu wieków, dzięki stworzonej przez niego religii walczą o jego panowanie nad światem nadal.Wystarczyłoby posłuchać samych "uchodźców"Uchodźcy? Gdybym musiał kiedykolwiek uchodzić przed prześladowaniami czy wojną, uciekałbym do współbraci, rodaków, współwyznawców. To przecież oczywiste. Ale rzekomo "uchodzący" muzułmanie jakoś nie uciekają do krajów muzułmańskich, arabskich, choć tam mają najbliżej, a i dostatek Emiratów Arabskich czy Arabii Saudyjskiej jest legendarny.Ale Zachód nie chce wiedzieć. Zachód nie widzi. Zachód nie myśli.Oni wcale nie ukrywają, że mają głęboko w de europejskie "wartości" i prawa, że w żadnym wypadku nie zamierzają się do nich dostosowywać ani z nami integrować - przeciwnie, patrzą na świat "demokracji liberalnej" z tą samą pogardą, jaką dla "zgniłego kapitalizmu" i "dekadenckich upadłych imperiów" czuli komuniści i naziści. Uważają nas za ludzi zdegenerowanych, krańcowo zdeprawowanych, bezbożnych, nie znających żadnych wartości poza dogadzaniem sobie, ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci, którzy starych rodziców odsyłają do państwowych umieralni albo dobijają - jednym słowem, mamy im oddać swoje bogactwa (ukradzione, jak są o tym przekonani, przodkom dzisiejszych imigrantów) i zdychać. A jeśli nie chcemy zdychać wystarczająco szybko, to oni nam w tym pomogą.Zachód sobie opowiada bajki i gniewnie karze tych, którzy nie chcą wierzyć w oczywiste bzdury. Zachód po raz kolejny sądzi, jak dziecko, że kiedy się schowa głowę pod kołdrę, to zagrożenie zniknie.

Kupiłem do auta silnikiem 2,5tdi aku centre plus 71ah, samochód intensywnie użytkowany na krótkich odcinkach,pierwsze ładowanie po 5 latach,ogólnie 7.Samochód mam nadal,kupiłem taki sam, tamten oddałem koledze do mniejszego silnika

Robiłeś remont?

Nie ma sensu dla mnie przetaczanie wałka skrzyni który kosztuje niecałe cztery stówy,gdzie wyjęcie go wiąże się z rozbiórka "pół ciągnika" mało tego,włącz sobie grafikę w Google i obejrzyj go,wałek jest na stałe wytoczony trybem i z ząbkami wielowpustu,pamietaj że po kilkudziesięciu latach ulega to zużyciu i ich ścięciu,ciągnik nie jedzie na zającu.Sprawdz reduktor i zadaj sobie pytanie czy warto go regenerować. Na poprzedniej stronie opisane jak wyjąć wałek Jak chcesz tanio to tak jak pisał Tomek,wstaw tulejkę,najlepiej,bez żadnego przetaczania czopu,rok wytrzyma,wystarczająco czasu by odłożyć parę stów

Korek należy nabić prętem i młotkiem,należy obejrzeć wszystkie korki po odpaleniu a najlepiej kontrolować kilkukrotnie w różnym czasie pracy.Należy przez jakiś czas kontrolować miarkę oleju,czy nie zmienia on zabarwienia na szary.I jak koledzy piszą sprawdzać blok za pompą,w tym miejscu pęka

On jest lementem wielkiej zmowy europejskich lewaków oraz opcji zjednoczenia Europy pod auspicjami Francji i Niemiec...reszta to niewolnicy... To wszytko do tego zmierza... POni zaprzedali się tej idei za różne obietnice i korzyści

Wymieniałem Górny wał skrzyni ponieważ ścieło wielowpust reduktora,po 40 latach,za nowy dałem 350 zł,po 10ciu latach nie mam zastrzeżeń.Nie wiem jak wiekowy masz ciągnik,warto sprawdzić wielowpust,i zadać sobie pytanie czy warto staczać czop

Igiełki pokrzywiło i mle...z plastikiem nie spotkałem się..rozbierać tylko po to by tulejkę wstawić? sporo roboty a wiosną znów rozbierać,wał jeden i drugi i tak do wymiany,bym jeździł niech się wycierają dalej,aż się wytrą i ucichnie

Ambasador Azari, ta sama, która gwałtownie zaatakowała Polskę podczas uroczystości rocznicowych w Auschwitz, osobiście i więcej niż raz rozmawiała o przygotowywanym polskim prawie antydefamacyjnym z ministrem Jakim, przedstawiała mu punkt widzenia swego rządu i jej uwagi zostały uwzględnione.Te spotkania i konsultacje miały miejsce prawie rok temu, później już żadnych sygnałów ze strony Izraela nie było.Nie dziwi więc szok, niedowierzanie i dezorientacja po stronie polskiej, gdy nagle pani Azari wykorzystała skupienie uwagi wszystkich światowych mediów na Auschwitz, by w ostrych słowach oskarżyć Polskę o współodpowiedzialność za holocaust i potępić próby "zrzucania z siebie" tej odpowiedzialności za pomocą ustawy (nota bene, skopiowanej z prawa izraelskiego).Cokolwiek chciał rząd Izraela w ten sposób osiągnąć, jedno jest oczywiste - na pewno nie chodziło mu to, aby polska ustawa coś zawierała albo czegoś nie zawierała, bo to swobodnie mógł osiągnąć wcześniej. Teoretycznie istniała jeszcze alternatywa,Polska mogła paść na kolana, przeprosić i wycofać się z ustawy, względnie ją "poprawić". Sądzę, że na to liczono. Ale to już, chwalić Boga, zupełnie inna Polska.. Oczywiście, izraelski atak ożywił nadzieję w środowisku "totalnych", od dawna marzących o jakimś obcym najeździe, czy co najmniej sankcjach, które pozwolą powrócić przegranym politykom do władzy, a odrzuconym elitom do znaczenia.. Netanjahu spełnił marzenie pijarowców rządzącej partii - ostatecznie już podzielił polską politykę pomiędzy partię polską i partię antypolską. Przy czym do tej pierwszej oprócz PiS załapał się tylko Kukiz, a do drugiej ochoczo zapisała się cała reszta parlamentu i tych, którym sondaże dają szansę się do niego dostać.

Oczywiście