Armand

Members
  • Ilość treści

    493
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Armand


  1. Rozumiem, że pewnie pytasz o superfosfat... ale tak ogólnie:

    Najszybciej zadziała nam fosforan amonu, stąd warto go zastosować wiosną (zwłaszcza na użytkach zielonych, swoją drogą też stosuję go czasem siejąc trawy w okresie jesiennym, czyli po prostu przedsiewnie dzięki czemu dostarczam trochę azotu). Fajną opcją, którą wkrótce będę testował na UZ jest APP czyli fosfor w płynie, mieszalny z RSM.

    Później mamy superfosfat wzbogacony, z którego część zadziała szybko, a część wolniej tj. później.

    Na końcu mamy opcję najgorszą, wg mnie zupełnie bez sensu czyli superfosfat prosty. Rozpuszcza się wolno, przyswajanie kiepskie. Ogólnie kiepska inwestycja "dla dzieci" (żeby nie powiedzieć "we wnuki").

    Pomijając nawet lepszą jakość fosforu (+dodatki w Fosdarze) to na prawdę nie mam ochoty przerzucać tony prostego jak mogę dać 0,5t wzbogaconego :)

     

     

     


  2. Jeśli użytek jest w dobrym stanie to brona lekka / średnia - tj. tak żeby nie narobić więcej szkód jak korzyści.

    Ja gdy mam dużo krecich kopców i przede wszystkim wertepów po dzikach to jadę podwójnymi ciężkimi i leci podsiew rzutowo z nawozem. Oczywiście polecam profesjonalny podsiew ale jak się nie ma czym to zawsze można prostym sposobem :)

     

    Co do zapytania o nawożenie...

    Zdecydowanie jak najwcześniej fosfor (najlepiej jesienią), później potas. Albo jak nie ma czasu to oczywiście razem PK. Jak jest późno to NPK.

    Z fosforowych polecam fosforan amonu (na wiosnę) lub superfosfat wzbogacony (żaden prosty jak tu chyba ktoś pisał wyżej).

    Z potasowych sól albo Korn-Kali / Kalium.

    Razem PK to po prostu mieszanka soli i FA lub Fosdaru (coś od nas).

    Pamiętaj, że potas najlepiej dzielić, zwłaszcza na glebach organicznych. Ja stosuję po każdym pokosie, nawet jesienią.

    Azot najlepiej z siarką.

     

    Co do nawożenia pomiotem to nie mam zdania, bo nie stosuję. Kwestia najważniejsza czy nie będzie resztek później w paszy (piór?) albo nie będzie śmierdzieć krowom podczas wypasu. Jak już to na pewno jesienią i na wiosnę zbronować.


  3. Włóka może być oczywiście. Ja robię tak że wapno daję wcześniej (o ile nie dałem jesienią, a teraz zbyt wiele nie dałem bo pogoda uniemożliwiła), a NPK'a przed ruszeniem wegetacji i mieszam z glebą bronując. Oczywiście można też wykonać podsiew przy okazji zastosowania nawozów.


  4. Dlaczego jak najpóźniej? Im wcześniej tym lepiej. Jak wjedziesz to syp wcześnie.

    Natomiast w praktyce to najlepiej rozrzucić w momencie startu / ciut przed startem wegetacji i wtedy przebronować użytek. Lekko wymiesza wapno z glebą i pobudzi rośliny.


  5. Porównując Subito i Ułana na słabej glebie - nie znam nikogo kto powie że Ułan lepiej wypadł. 

    Jeśli nawet ktoś powie, że nie ma różnicy to warto się jeszcze zastanowić nad jakością kiszonki - i już warto dorzucić kilka złotych do Subito :)

     

    Co do Rosomaka, na skrajnie słabych glebach nie widziałem więc nie będę wciskał ale na "słabych" daje sobie bardzo dobrze radę. Polecam.

     

    Fajnie kolega wyżej napisał, że za sieczkarnię, siew itd. płaci się od hektara. Warto więc wybrać dobrą odmianę i solidnie zadbać.

     

    PS Polecam Sudrixa - następce Subito z lepszą kolbą. Ale... tutaj akurat na skrajnie słabe gleby jednak stare, dobre Subito wyjdzie lepiej.


  6. Zależy w jakim stanie masz użytek.

    Najprostszy sposób to bronowanie x razy przed siewem i raz po siewie (lżejsze brony) i wał.

    Wysiew nasion siewnikiem nawozowym z nawozem.

    Dokładność zależy od praktyki.

     


  7. Źródeł jest wiele. 

    A Twoje są podejrzanie ciekawe. No ale bywa i tak. Z punktu widzenia kupującego trzeba się cieszyć jeśli dobry towar ma dobrą cenę.

    Tak czy siak to jak już ktoś prosił wyżej - piszcie konkretne ceny netto lub brutto przy określonej ilości i terminie płatności oraz dostawcę. Wtedy to ma sens na tym forum.


  8. Country 2055 jest to intensywna mieszanka przeznaczona bardziej na grunty orne - użytkowanie kośne przez 3-4 lata*. Ja uprawiam ją na gruntach 4a/b z powodzeniem. Nasze zdjęcia tej mieszanki, które możesz znaleźć "gdzieś w internecie" :) pochodzą właśnie z tych pól. Jakość oczywiście bardzo wysoka. Świetnie się zakisza jak na mieszankę z dużą ilością koniczyny. W ubiegłym roku osiągnąłem z niej najlepsze plony i praktycznie całą zimę skarmiamy krowy dojne tą mieszanką. Załączam zdjęcie sianokiszonki.

    Na jakość oczywiście warto stawiać, a raczej jest to wręcz konieczne. Dziwię się ludziom wysiewającym szajs i marudzącym później że nie ma wydajności... Mieszanki DSV to połączenie najwyższej jakości paszy i wielkości plonu. Testowałem wiele producentów i postawiłem na DSV. Jeśli zadba się chociaż minimalnie to efekty są znakomite.

    Jeśli potrzebujesz intensywną mieszankę bez motylkowych to polecam C2052.

    Jeśli wieloletnie to 2013,2006, 2401 itd. Ciekawą sprawą jest również C2027 - mleczny index. Są to najlepsze odmiany życicy trwałej o szczególnie wysokiej wartości paszowej.

    Jeśli potrzebujesz mieszankę do podsiewu to polecam C2001 lub C2004 (z koniczyną białą). One dają bardzo dobre efekty.

    *w 2055 jest bardzo trwała i odporna koniczyna, zostawiłem jedno pole nawet na 5 rok teraz i zobaczymy jak będzie plonować w nim. Planuję zebrać dwa pokosy i wyrobić się z solidną uprawą pod rzepak na tym polu.

    IMG_0789.jpg

     

     

     


  9. Z mojej praktyki... mieszanki DSV:

     

    Na dobre stanowisko (+białko) - Country 2055 (moja ulubiona mieszanka, rewelacyjne plony)  / 2026

    Na lekką glebę / stanowisko suche - Country 2013 (z kupkówką miękkolistną, wysoce strawną i koniczyną białą - znana i ceniona, trzeba szybko zamawiać bo bywa, że jej brakuje) / 2014 (z kostrzewą trzcinową miękkolistną, wysoce strawną - świetne plony, siew max w sierpniu) / 2401 (moja ulubiona bez motylkowych, super plon itd., bardzo efektywna przy nawożeniu organicznym / 2025

    Na obniżeniu terenu / gleba organiczna / mozaika - 2014 / 2015 / 2401 / 2025 (praktycznie wszystkie dają sobie radę przy okresowym zalewaniu, świetne na mozaiki),

    Jako lucernę polecam Planet (albo Perfectę / Legend) - będziesz jeszcze bardziej zadowolony :)


  10. Krótko mówiąc... zależy to od:

    1. Jaka gleba / stanowisko,

    2. Jaki masz sprzęt (chyba, że wszystko wynajmujesz ale tu też w sumie rzepak to większe wydatki na uprawę/zabiegi),

    3. Rzepak wymaga zdecydowanie większej precyzji, bardzo istotne są terminy zabiegów ŚOR. Większe ryzyko itd.

     

    Natomiast jeśli pytasz o kukurydzę a rzepak jary. To raczej kukurydza.

     

    Istotny jest też płodozmian więc nie wykluczaj uprawy obydwu roślin (o ile mówimy o stosunkowo dobrych glebach).


  11. Też mam takie ziemie w okolicach Reszla, piach i kamień na kamieniu. W normalnym roku kosi się to BEZ nawozu azotowego max 15 czerwca a z nawozem max 5tego.

    Oczywiście moje "wywody" nie mają racji na skrajnych przypadkach i słabych mieszankach albo inaczej na dobrych mieszankach... bo nie ma co się oszukiwać, im trzeba dać dobre nawożenie żeby osiągnąć "maxa" z ich potencjału. Tutaj akurat Ktoś pytał o łąki torfowe. Są to stanowiska trudne tj. zimne więc teoretycznie też może ktoś powiedzieć, że jednak tak szybko nie startują no ale nie zmienia to faktu, że danie tam azotu na I pokos żeby skosić po 15 czerwca to bezsens pod względem ekonomicznym ogólnie i biorąc pod uwagę jakość paszy jaką uzyskamy. Nie mówiąc o tym, że (zwłaszcza na takich terenach) może wystąpić kilka dni deszczu i z 15 czerwca zrobi się lipiec...


  12. "Siano" można zrobić nawet w sierpniu co również robię na powierzchniach objętych dopłatą z możliwością koszenia wtedy... i co z tego? To że można to wrzucić do paśnika i następnego dnia 70-90% wyrzucić jako kiepskiej jakości ściółkę. Wartość paszowa żadna. No ale ludzie tak robią... tylko po co o tym mówić skoro to totalny bezsens.

    Podsumowując - nie ma żadnego sensu rozsiania nawozu azotowego na łąkę gdzie pierwszy pokos robimy po połowie czerwca.

    No chyba, że jest to pustynia / rok z długą zimą czy zimną wiosną / no albo nie mówimy o żadnym regionie Polski.

    Mam dość sporo UZ i nawóz azotowy (preferuję NKS) idzie na I pokos tylko na intensywniejsze użytki na gruntach ornych, z których koszeniem wyrobimy się (w normalnym roku) do końca maja / może 5 czerwca. Późniejsze tematy to głównie siano bez azotu.

     


  13. Zobacz go najpierw, a najlepiej chociaż przesyp jakiegoś bagsa. Źródeł tego towaru jest wiele więc jakość (zawartość N, granulacja, zbrylenie, waga) potrafi znacznie się różnić... Zaufany dostawca to podstawa, a "okazje" źle się kończą... Cena 1200 brutto jest taką hmm minimalną w tej chwili dla w miarę dobrej jakości mocznika...


  14. Wsiewki w kukurydzę z DSV to inna bajka.

    Dla siewu mieszanek wieloletnich polecam jako roślinę ochronną (zamiast zbóż) - Futtertrio, czyli mieszankę życic westerwoldzkich (jednorocznych). Osobiście praktykuję dodawanie 7-8 kg/ha. Oczywiście mówię o siewach wiosennych do wczesnoletnich max.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj