-
Postów
493 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Armand
-
80 tys nasion
-
To jest bardzo szeroki temat. I przede wszystkim mega ważny. Ogólnie w glebie to zakres N-S powinien wynosić 6/10-1. Optymalne działanie obu składników jest zależne od ich obecności... Jest to mieszanka Saletrosanu i soli potasowej. Handluję tym i używam u siebie. Coraz więcej ludzi się przekonuje, że krótko mówiąc warto dawać N z S oraz dzielić potas. Doszedłem to pewnej optymalnej receptury i wkrótce więcej info na ten temat
-
Nie taką wczesną. Krótko mówiąc jest to nawóz, który działa szybciej jak sypkie więc na użytkach zielonych nie ma co szaleć zbyt wcześnie. Jeśli masz intensywne mieszanki etc. to ciut wcześniej. Na zwykłych łąkach po prostu jak rusza wegetacja, bo jak dasz za wcześnie to nie będzie czym/w co pobrać i więcej stracisz jak zyskasz
-
A ja na Mazurach gdzie chyba bywa jeszcze gorzej więc jeszcze trzeba poczekać na siewy
-
Stabilność jest rewelacyjna. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku ale na prawdę ciężko przewrócić AVANT'a. Jak widać na zdjęciu my mamy nieoryginalny krokody, który jest dosłownie 2x większy (albo i lepiej) jak oryginał przewidziany do tej maszyny. Zdarzyło mi się ze 2 razy stanąć na jednym kole ale wywrotka nie miała jeszcze miejsca, a przerzuciliśmy już tysiące ton obornika, nawozy itd. Mam pod oborą rowek odprowadzający i przed zakupem Avanta i ogólnie sprzedażą tych maszyn, miałem na testach kilka ładowarek i pierwszy test z balotem na tym rowku kończył się na boku. Avant przejechał bez problemu tj. nawet bez strachu Nam AVANT pomógł bardzo. Trochę przeróbek aby wjazdy były wszędzie i teraz dosłownie w jeden dzień robimy robotę co wcześniej w miesiąc 3 ludzi ręcznie. Spalanie... minimalne. Nawet tego nie liczę.
-
To zależy jak wygląda teraz użytek i czy jest okresowo zalewany wodą. Zakładając że jest to najlepszym wyjściem jest kostrzewa trzcinowa (gatunek) tyle tylko, że ona stosunkowo wolno wschodzi więc jeśli jest roślinność która ją zagłuszy to może być średnio. Chyba, że zrobi się to stosunkowo wcześnie i po wschodach podsianej trawy skosi to powinno być OK. Jeśli jest dużo gołej ziemi to jak najbardziej kostrzewa trzcinowa. Gatunek ten dobrze radzi sobie z okresowym zalewaniem (lub suszą), zakwaszeniem i intensywnym użytkowaniem. Polecam też w takim przypadku gotową mieszankę na takie trudne stanowiska - Country 2014. W niej jest dużo miękkolistnej i wysoce strawnej kostrzewy trzcinowej. Inne gatunki na taką glebę to np. wiechlina łąkowa, tymotka łąkowa, mozga trzcinowata, wyczynie łąkowy. Z motylkowych najlepiej wychodzi koniczyna szwedzka. Z innych gotowych mieszanek polecam Country 2015 z odpornymi na trudne warunki życicami oraz MKS z koniczyną szwedzką.
-
Koniecznie tak trzeba robić, bo jak zostawisz to w miejscach po kretowiskach wyjdą po prostu chwasty... i co rok jest gorzej.
-
Wszystko zależy jaki jest stan - jeśli mówisz, że "wszystko wyschło" to nie myśl o podsiewie tylko siewie od nowa. O ile oczywiście jest taka opcja, bo nie wszystko da się zaorać. Jeśli zrobisz to za pomocą talerzówki tj. potniesz wszystko dokładnie to super, bo zrobisz do bez orki. Wtedy zasiej typowe mieszanki na tereny suche i to byłoby najlepsze wyjście dla Ciebie jak podsiew taką mieszanką gdyż np. kupkówka czy kostrzewy wolną wschodzą. Na siew czysty na takie stanowisko polecam DSV Country 2013, 2014 lub 2401. Jeśli jednak podsiew to albo talerzowym (ale trzeba to zrobić bardzo dokładnie tj. nie za głęboko - a to raczej jest trudne na takich glebach), albo profesjonalnym siewnikiem np. Guttler. Na taki teren poleciłbym Ci sprawdzoną przeze mnie w takich warunkach (przy podsiewie) mieszankę MP z życicą mieszańcową i festulolium. Na lepszy kawałek mieszanki DSV Country 2001 i 2004. Na pewno nie dawaj dużo azotu na pierwszy rzut, zainwestuj w potas.
-
Kreda - Cao min. 50%, przeważnie 53%
-
Jeśli masz RCW to wiadomo że taniej miałkie jak granulat. Jeśli jest magnez to nie ma co przeładowywać aczkolwiek nie wiem jak z zapotrzebowaniem buraka, podejrzewam że ma duże ale to może liściem lepiej wychodzi... Dobra kreda to wysoko reaktywna kreda. W granulacie to głównie Polcalc i Wapniak Jurajski G. Jako miałką sprzedaję głównie Wapniaka miałkiego i wszyscy są zadowoleni. Cenowo luz całe auto bez transportu wychodzi ok. 80kilka złotych/tonę. W big-bagu 130kilka zł/t.
-
No to tragedii nie ma. Nie znam się na uprawie buraków ale chyba mają same w sobie spore zapotrzebowanie na wapń i ogólnie wyciągają bardzo dużo składników. Bezpiecznym i skutecznym sposobem byłaby dobra kreda. Na takiej glebie to już trzeba działać na maxa A jaki rejon kraju?
-
-
A jaki masz odczyn? Chyba na takiej klasie to ogarnięty musi być więc po co tlenkowe
-
-
Jestem w temacie, bo to praktykuję oraz słyszę opinię Klientów. W tym roku będę robił to trochę szerzej wraz z opisami / zdjęciami etc.
-
Koszt netto (+8% VAT), biorąc pod uwagę opakowania 15kg (PKMg), 5kg (AminoMicro), 20l (NaturalCropSL i NitroSpeed) 1. Sam Maximus PKMg - 3kg/ha - ok. 42 zł/ha 2. -II- + AminoMicro 1kg + NaturalCropSL 1l - ok. 95 zł/ha 3. Wszystko jak wyżej + mocznik (nie liczę jego kosztu) + NitroSpeed 3l (dla lepszych przemian azotu) - ok. 102 zł/ha. Pamiętajcie, że to nie będzie "tylko" zwyżka plonu / nawożenie które działa podczas suszy i stresów ale również znaczne zwiększenie jakości paszy. Co do stosowania to wiosną / po każdym pokosie - gdy odrośnie trochę trawa, bo jest to nawożenie dolistne więc muszą być liście krótko mówiąc
-
-
W ubiegłym roku na tym polu, a na nim mam od klasy 3ciej to 5tej z przewagą 4a/b. Od ciężkiej gliny po piach i nawet na kawałku torf. Koszt nasion netto (+8% VAT) wg naszych podstawowych cen (trochę niższych od detalicznych DSV, a w przypadku Futtertrio to z tego co widzę lokalni sprzedawcy jeszcze zawyżają cenę detaliczną producenta): Futtertrio 8,11 zł/kg x 45 kg/ha = 364,95 zł/ha Country 2053 - 11,02 zł/kg x 30 kg/ha = 336 zł/ha Country 2050 - 9,21 zł/kg x 40 kg/ha = 368,40 zł/ha
-
Polecam Maximusa PKMg, a trochę konkretniej to tego Maximusa + Maximus AminoMicro + NaturalCropSL. Efekty świetne zarówno w ilości jak i jakości paszy. Sporo ludzi coś takiego stosuje zwłaszcza na słabszych glebach.
