Dastan

Nie te czasy ? Właśnie, że te czasy bo o dobrego pewnego mechanika od silników ciężko. Starzy sie juz pokończyli, następców brak. Jeszcze zapłaci ze 200zl za roboczogodzine... I co z tego, ze zaklad weźmie to na klate ? Znajomy juz kilka lat walczy z takim w sądzie. Do tak prostego silnika instrukcja w ręce i robić samemu.

Prosili sie, bo ludzie nie sprzedawali, myslisz że jakby wszyscy wtedy ruszyli na skup to by byla taka cena?

Heh, a jak pół roku temu pisałem, że wrócą czasy, że trzeba się będzie prosić, aby sprzedać to się śmiali

O ile ustawienie łopatek czy wysokości można wziąć o tyle ustawienie dawki to już dramatyczna rozbieżność. Nie wiem skąd to wynika, ale 30,40kg na ha wychodziło różnicy , próba kręcona pomogła.

Jak będziesz bardziej konkurencyjny od Ukrainy to nie ma sprawy, wielu chętnie od ciebie kupi towar.

Na razie dziwią się Ci co inwestowali z tego co widzę. Powiedzmy sobie szczerze, rolnictwo utrzymywane jest jak socjal, chronione i dotowane. Pytanie jak długo ludzie i rządy będą chciały to robić mając pod nosem gotowe tanie produkty. Przemysłu już nie , a kraj funkcjonuje to i bez rolnictwa się obejdzie, przynajmniej w takiej formie.

Nie wiem skąd tyle zdziwienia i oburzenia, przecież od dawna było wiadomo, że prędzej czy później rolnictwo UE, a szczególnie nasze padnie jak tylko dopuszczą do rynku choćby Ukrainę, która nakrywa nas czapkami, a jeszcze dodajmy parcie UE aby wszelaką produkcje energochłonną wyprowadzać poza wspólnotę. Już kiedyś pisałem, że tak będzie i nie widzę wielkiego sensu inwestowania w gospodarstwa to wielkie oburzenie było, że to bujda. Tyle, że zamiast powolnego procesu mamy nagły.

A jak złapie zadyszke finansową to najwyżej będzie strajkować, że nie ma za co nawozów kupić, bo przecież to były jej pieniądze... To samo jest z tymi co nakupili ziemi po 100tys lub Fynty za miliony, teraz rynek powie "sprawdzam".

A o czym tam pisać, prosty aż do bólu ciągnik dzięki temu względnie mało awaryjny. Wszystko na wajchy lub linki, jak na pomocniczy to może być, jako główny bym nie polecał chyba, że na mały areał.

Ktoś tu kiedyś pisał , że są dostępne zestawy naprawcze do tych pomp bodaj 3tys. Wymieniasz całe bebechy , zostaje obudowa. O ile w serii 51xx jest probem o tyle w mx mozna to zrobic nawet samemu. Też bym to rozważył.

Wygląda trochę jak Polagra tylko hostess brakuje, powyciągali najlepsze sprzęty i pojechali strajkować, że się nie opłaca. To już u nas nie mają starszych ciągników? Nie żebym się czepiał ale patrząc na to z boku ktoś może powiedzieć, że na luksusowe ciągniki kasa była...

Teoretycznie nie powinno to mieć znaczenia, bo komp powinien przeliczyć, ale podając zbliżoną prędkość, zasuwy przy próbie otwierają się na taką szerokośc jak podczas wysiewu, byc może to ma jakiś wpływ.

Jak dobrze widzę nie powinno być problemu z żadnym typem?

U mnie napiecie raczej dobre, prawdopodobnie przyczyną problemów jest ciężko chodzący wskaźnik , zobaczymy. Mi serwisant powiedział, że producent zaleca olej roślinny do konserwacji.

Jakim olejem chlapiesz? Teraz ponoć u wszystkich powłoki kiepskie łacznie z Amazonem prze ekofarby. Ja mam od roku nowego 18.2 z kompem , ale miałem lub mam problem z działaniem tych silownikow bo bardzo czesto wywala błąd napięcia. Serwis sprawe olał na gwarancji co jeszcze bede dochodzil, ale chyba znalazlem przyczyne. Duza zaleta za jednokomorowy zbiornik.

Tak, ten program nazywa się kredyt bankowy, nie trzeba na nic czekać bierzesz i spłacasz za własne pieniądze.

Perpsektywiczne według czego? Przecież piszą o zapaści rolnictwa..., Będziesz miał swoje perspektywy jak urynkowią cały sektor, obłożą podatkiem jak firmy, wprowadzą ZUS. Bedą perspektywy, ale na etat w ukraińskim wielotysięcznym kombinacie. Docelowo ja nie widzę aby rodzinne gospodarstwa nawet te duże przetrwały na dłuższą metę. Tak się dzieje wszędzie i tak będzie u nas.