przezuwaczka

Members
  • Ilość treści

    1522
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez przezuwaczka

  1. Jakbym robiła wóz na 40 l i wrzucała do wozu 10 kg treściwej na krowę to może tak. Ile dajesz do wozu tych wysłodek na krowę i ile mają sm, że ci papa nie wychodzi. Ja walczyłam o strukturę z qq(dłuższa sieczka), żebym słomy nie dorzucać. Z moich wyliczeń to za mokre. Teraz się nie sparzy, ale w lato nie polecam.
  2. Załóżmy że to wysłodki buraczane w beli mokre i zawierają 28% suchej masy, czyli dużo więcej niż wysłodki luzem. Teraz dobry TMR ma 40-45 sm. Jaką sm musi mieć sianokiszonka, żeby to wyszło? Ja mam średnio 38 sm w pryżmie i sobie tego nie wyobrażam.
  3. Bardzo dobra tylko trudna do zbilansowania. Tak jak z zielonką ciężko ocenić w niej suchą masę i podstawowe parametry. Dasz za dużo, nie zjedzą reszty. Dasz za mało, kopiec(pryzma) będzie gnić. Poza tym ciężka do zadawania, zamarza w zimie i nie nadaje się do paszowozu.
  4. Fajny gadżet, tylko mój mąż by się udławił ze śmiechu, przez tą sprężynkę na tyłku, gdy chodzisz. Mogłoby z uchwytem, a nie z szelkami być. Tylko wtedy żarty o zakonnicy na rowerze bez siodełka by ruszyły
  5. Takie mocne zapalenia, że tylko zasuszenie rywanolem pozostało. Krew, ropa i 42 stopnie gorączki. Widocznie odwapnienie powoduje oprócz zapalenia macicy(słabe obkurczanie i oczyszczanie) ogólny spadek odporności. Do tego doszedł mi nadmiar amoniaku w sianokiszonce(b.o. ponad 20%) i cyrk gotowy. Dobrze, że to już tylko wspomnienie, jak koszmar jakiś.
  6. Pierwszy tak, ale kolejnych sobie nie wyobrażam. Hf-y potrafią w pirwszej dobie dać 30l/dzień. Nie raz mi poszło w rury, bo się siara w bańce nie zmieściła. Wolę dać wapń i wydoić, niż męczyć krowę. Na problemy wapienne polecam zbadać ph moczu(wet) i jeśli więcej niż 6,5 to gorzkie sole. Po 5 dniach kontrla, czy działa. Też nie miałam problemów z odwapnieniem, aż jak na wiosnę dało popalić(dużo koniczyny w pryżmie), to do tej pory mam jazdy z krowami, które się wtedy wycieliły. Połowa już poszła na mięso, a reszta to teraz 3 cyckowe lub póżno zacielone.
  7. Kiedy krowa nie ma ostrych objawów chorobowych(klinicznych), a mleko i tak jest niedobre. Ma ketozę podkliniczną na bank. Federacja bada i podaje K! tylko u krów do 6 tgodni od wycielenia. Nie poddawaj się i słuchaj żywieniowca. Zajmij się od razu zasuszonymi, to zobaczysz konkretne efekty poprawy żywienia w 3 miesiące. U reszty efekt będzie niewielki, bo mają w plecy początek laktacji. Chodż miałam takie, co w identycznej jak twoja sytuacji dawały mi 2x więcej i to przed zasuszeniem. Powodzenia. Ja w 6 lat z Federacją podniosłam wydajność 2x. Życzę tego samego.
  8. @piteroo ogólnie uważam, że problem tkwi w braku dobrej bazowej paszy objętościowej. Mało tego że uzupełniaż braki qq wysłodkami(co jest bardzo ok), to jeszcze stara sianokiszonka. Cudów tu nie dokonasz. Wysłodka jest super, ale na mokrej bym nie opierała dawki. Jeśli masz możliwość dołożyć kiszone ziarno, to polecam. Dołóż białka i energii dostępnych w jelicie kosztem tych szybkostrawnych w żwaczu. To może coś ruszy. Powodzenia.
  9. @piteroo a ile tej treściwej dajesz na sztukę i reszty mniejwięcej. Żywieniowiec co za jeden? Mocznik dla mnie mógłby być wyższy tak jak mleko. Tłuszcz akceptowalny, bo podejrzewam spory procent szybko strawnej skrobi. Gdzieś tu jelitowych brakuje moim zdaniem. To by mleka było więcej i rozród się poprawił.
  10. W Mlekovicie jakoś dużo wyszło. Spodziewałam się mniej, ale pewnie premię świąteczną urwą dopiero za styczeń. Za udziały też mieli wziąć? No okaże się na fakturze. Co do parametrów to niektórzy kosmiczne macie. Powyżej 3,6 białko to u mnie u sztuk pod zasuszenie jest lub u takich poniżej 20l/dziennie. Każde 10l więcej to 0,2-0,3 białka mniej. Średnie, jak mam 3,5 to i ilość od sztuki dobrze poniżej 30l dziennie.
  11. Stosujemy płodozmian od lat(rol zrównoważone) jako jedyni w okolicy kilku wiosek. Choroby grzybowe są u mnie rzadkością. Wokół wszyscy mają głownię. Myślałam, że wiki to wyjaśnia, ale jeśli się myli, to nie wiem, co robimy lepiej Zabiegów robimy więcej, azotu też więcej, co grzybom sprzyja. Smolitop byłby taki odporny? Nie wydaje mi się. Może kwestia uprawy. Po kukurydzy zazwyczaj resztek nie widać, a tnie się wysoko...
  12. Szczerze odradzam solenie. Sól wyciąga wodę(wysusza) materiał, co nie służy zakiszaniu. W szczelnym pojemniku miałoby to sens. Niestety utrata soków to strata potencjalnych kwasów i szybsze psucie. Lepszym konserwantem są propioniany i kwasy. Przejściówkę otwierałam po 2 tygodniach i pod wpływem kwasów była idealnie stabilna, mimo że słabsza energetycznie. Na głownię kolb i tego typu choroby grzybowe polecam płodozmian. Zarodniki wytrzymują w glebie max 3 lata(żródło wikipedia).
  13. Zasuszyć słomą ok. Póżniej trzeba jednak zapotrzebowanie bytowe i rosnącego cielęcia zaspokoić, czyli na ok 12 litrów mleka. Rośnie w ostatnim miesiącu najbardziej. Może to być 1/3 dawki laktacyjnej rozrzedzona słomą/sianem.
  14. Wszystko jest tak jak mówisz, gdy zminimalizujesz koszta inwestując w odpowiednie rzeczy. Osobiście dla mnie, co jest najważniejsze: -optymalizacja żywienia, czyli dobre i swoje pasze objętościowe, ilość i moc dostosowana do wydajności, z doświadczenia wiem, że łatwiej i taniej uzupełnić białko niż energię. Czyli warto inwestować w skrobię w qq, bo można ładny plon na piachu mieć. Białko w sianokiszonce łatwiej nadrobić i skupić się na częstym i wczesnym cięciu trawy/lucerny/koniczyny. -swoje jałówki po dobrych buhajach, czyli ogarnięty rozród, szybki odchów i wycielenie do 2 lat, -szybka i trafna diagnostyka, profilaktyka chorób metabolicznych i zakażnych(szczepienia) Jak walnie jedna rzecz, to jest masakra. Jeśli robi się większość samemu, to wychodzi super, ale to na stadzie do 20-30 szt. No i trzeba się dużo pytać i uczyć od mądrych ludzi
  15. Poniosło nas, ale kolega musi precyzyjnie się wyrażać, bo wdepnął w tematykę, którą w tym temacie mamy dobrze opanowaną. Ujął zapytanie jak przechwałkę, co jak widać jest mocno krytykowane. Wracając do tematu. Krowy urywają mleko w szczycie gdy: -brakuje energii, -zasuszenie słabe, -struktura lub strawność słaba, -ilość białka i energii w jelicie za mała, Można mnożyć przykłady. Nie masz wyników z tej grupy, analizy pasz i kału, więc celuje w ślepo.
  16. Maty po 320 zł brutto, a słoma po 70 na wiosnę chodziła. Teraz 10-15 zł taniej można kupić. Koszt całkowity produkcji to również jałówki, leczenie, usługi itp. Dolicz budynki, sprzęt, amortyzację i robociznę to 2 zł nie starczy.
  17. Od ceny mleka zależy, ile mi zostanie. Na koszt produkcji to wpływu nie ma, chyba że pasze drożeją, bo popyt większy by był Słoma to koszt produkcji, nie żywienia. Więc was mylnie zrozumiałam. Licząc wszystko to powyżej złotówki wyjdzie. Żeby zaoszczędzić na słomie, zamontowaliśmy maty legowiskowe. W 2 lata powinno mi się zwrócić przy cenie 70-80 za belę i 320 za matę.
  18. Zmyliłeś nas tym wpisem. Dla mnie średnia dzienna to całkowita ilość mleka z dnia podzielona przez ilość krów dojonych. Wyniki podałeś z całego stada. Dawkę dla tych 35, czy dla wszystkich? Podniosłeś nam ciśnienie, więc się nie dziw, że drwimy. Jak byś miał średnią 35, to byś mógł nas wszystkich mieć z góry, a nie o pomoc prosić.
  19. Koszt produkcji przy dużej wydajności na krowę jest duży, ale do litra jest dużo mniejszy, niż przy mniejszej. Miałam liczone w profesjonalnym programie, że przy wydajności średniej 32 l/dzień, koszt żywienia u mnie to 62 gr. Przy zastosowaniu dodatków chronionych, qq 40% skrobi i sianokiszonce 19,5% białka i własnego zboża. Wliczone jest wszystko, jakbym kupiła. Gdybym miała koszt żywienia powyżej złotówki, to nie starczyłoby na rozród, odchów jałówek i leczenie. A zostaje mi jakieś 50 gr z litra na inwestycje w gospodarstwie i życie na całkiem dobrym statusie.
  20. Radzę dobrze policzyć... @KARGO miałam zrobić to samo. Piątka!
  21. Śrut pewnie nieżle dudni o ściany paszowozu A tak bez żartów to imponująca średnia. Czekam na wycielenia, to też się pochwalę. Narazie za dużo zasuszam, żeby 30l/dzień osiągnąć.
  22. 1. Sprawdż temperaturę, powyżej 40 weterynarz 2. Obejrz gówno. Jeśli rzadkie proszek na biegunkę sondą niech ci poda wet. Jeśli nie ma w ogóle to nawilżonym palcem w gumowej rękawicy(termometrem) grzebnij w tyłku i sprawdż czy to nie zaparcie pomoże grzebanie. 3. Jeśli ma szybki i/lub harczący oddech wezwij weta Jak dla mnie to stres po podróży i biegunka się wdała. Proszek z poiłem powinien wystarczyć. Jeśli poda się sondą, to szybko zadziała. Osobiście sama sobię radzę i podaję leki, ale już diagnozuję dobrze. Wzywam weta, gdy sondowanie i leki na biegunkę nie pomagają. Na 50 cieląt miałam 1 padnięcie, ale zależy to także od kondycji matek i szybkiej interwencji.
  23. Jeśli gość nie obsłuchał krowy, to wymień na lepszy model. Zbadał temperaturę i wykluczył stan zapalny chociaż? Preparaty "rozruchowe" warto mieć w domu razem z takimi na biegunkę i gorączkę. Zanim wet przyjedzie zawsze daję sama ketoprofen. Raz czekałam 6 godzin na przyjazd i powikłań było za dużo.
  24. Jak dla mnie masz problemy raczej logistyczne Warto zróżnicować ilość treściwych względem czasu od wycielenia i wydajności. Tutaj widać na początku brak energii(niskie białko, mocznik w normie), co może mieć związek ze słabszym apetytem. Niestety dalej nie jest lepiej, bo mleko spada, zamiast osiągnąć szczyt koło 100 dni. Teraz krowa dostaje treściwych ponad swoje potrzeby. Jak na pierwszą laktację to ewidętnie wina żywienia. Dlatego rozród szwankuje. Proponuję ustawić ją na ovsynch. U mnie to działa, gdy natura zawiedzie. U kolegi tedek krówka stanęła i wet raczej przemieszczenie trawieńca by rozpoznał. Należą jej się wlewy z drożdży. Polecam 2 wlewy po 10 paczek drożdzy piekarskich co 12 godzin.
  25. przezuwaczka

    Bydło

    Nie wypasam, tylko wypuszczam na 2 godziny dziennie w lecie. Jedzą niewiele, bo w domu mają TMR. Mam 20 dojnych i 20 jałowizny.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj