Kamix20

Jaki odkłodnie do pługa są lepsze?

Polecane posty

yahooo777    1286

Na lekkie ziemie tradycyjne, na ciężkie partie ziemii ażurowe, chociaż znajomy piachy orze ażurowym BO TANIO GO KUPIŁ i problemów z uprawą nie ma


KPK Kumurun Team. Jeżeli podoba Ci się mój post, był w czymś pomocny-możesz to nagrodzić punktem reputacji, nie obrażę się xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody28    39

Wszystko zależy od gleby. Ażurowe stawiają podobno mniejszy opór więc bardziej nadają się na gliny. Poza tym niczym nie różnią się od zwykłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemrolnik    14

Bez zastanowienia, brałbym ażur. Orka pefekto w porównaniu do zwykłych odkładnic, ładnie rozsypuje.

Chyba że masz ziemie klasy V lub VI .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolT25    41

Grządziele muszą mieć odpowiednie pochylenie bo jak jak będą miały pochylenie w kierunku zaoranego pola to spowoduje to znaczy wzrost oporów orki ;) Takie odkładnice sprawdzą się na glebach zlewnych i wilgotnych,dlaczego warto wybrać takie odkładnie a dlatego że będą one lepiej kruszyć zwięzłą glebę pozostawią pole wyrównane i ciągnikowi będzie lżej w porównaniu do odkładnic całych.Tak jak też wcześniej pisałem trzeba się przestrzegać właściwej regulacji.Kupujesz nowy pług czy tylko wymiana z całych?bo tutaj ceny takich odkładnic do różnorakich pługów od 540zł do nawet 1 tyś. zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darpol    18

Odkładnie ażurowe dużo lżej się ciągnie ,dedykowane są głównie na ciężkie tłuste ziemie ale i popielice ładnie się orzą .Odkładnia ta jest z natury krótka więc zawrotnych prędkości nie da się rozwijać i troszkę słabiej odwracają ziemię.Jedynym przeciwwskazaniem są gleby scierne, piaski,kamyki, gdyż szybko zużywają się listwy odkładnic , a to droga sprawa od 500-2000zł/szt.Jeśli nie ma tłustych gleb lepsza będzie pełna odkładnia śrubowa.Ładniej kryje i można jeżdzić prędkościami rzędu 15km/h i więcej po odpowiednim ustawieniu pługa, no i wymiana tak nie boli jak ażurów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darpol    18

Odkładnia śrubowa 160stopni przewinięcia i ustawienie pługa-koniec odkładni poniżej zaoranego i mocny koń do ciągnięcia to tyle żeby szybciej orać .Spróbuj jak masz możliwość takiego pochylenia pługa, bo nie każdy da się tak ustawić.Mam kilka pługów ale takiego do szybkiej orki teraz nie mam.Jakoś ostatnio poszedłem w KVERNELANDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrb14    192

to chyba musi być leciutka ziemia żeby jechać 15 km/h a po 2 przerzucało by ziemię i to jednym słowem gówno nie robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darpol    18

Właśnie po to ustawiasz odkłądnię poniżej oranego i ziemia nie może wysypać się na następną skibę i nie leci dalej niż powinna.Chyba mieszkasz niedaleko mnie ,zapraszam kiedyś to ci pokażę takie ustawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolT25    41

No a przy odkładniach ażurowych prawie wręcz przeciwnie,no ale też przy odkładniach całych z prędkością nie można zbytnio przesadzić.Według mnie jazda za wolna spowoduje zbyt wolne przemieszczanie się gleby i słaby jej odrzut oraz ponowne spadanie do dopiero co wyoranej bruzdy,z kolei zbyt szybkie poruszanie się ciągnika z pługiem powoduje gwałtowne i dalekie odrzucanie odorywanej od calizny gleby,więc orka powinna być z umiarkowaną prędkością każdy to potwierdzi :) Unia dała dobre udogodnienie bo odkładnic nie trzeba regulować przed każdą orką aby były one na swoim miejscu ponieważ są one wykonane z jednego kawałka metalu :) Tyle ode mnie B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Przepraszam ze podłączam sie do tematu, ale chciałem sie zapytać czy ktoś zakładał moze odkładnie półśrubowe do zagonowego pługa uni grudziądz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rower56    0

to chyba musi być leciutka ziemia żeby jechać 15 km/h a po 2 przerzucało by ziemię i to jednym słowem gówno nie robota

Albo mała liczba odkładnic w pługu do dużego ciągnika B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolT25    41

Po prostu tylko przepisałem i tyle ktoś może wyciągnie z tego wnioski jak trzeba robić a nie jakiś plagiat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

To pisz że w RPT piszą. A mnie zaczynasz zdanie od ,,Wegług mnie'' i potem lecisz z przepisywaniem słowa w słowo. Jak ktoś to czytał to takie wypisywanie mądrości nie mając własnych doświadczeń związanych z tym o czym się pisze jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Przepraszam ze podłączam sie do tematu, ale chciałem sie zapytać czy ktoś zakładał moze odkładnie półśrubowe do zagonowego pługa uni grudziądz?

JA, do trójki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

I jakie wrażenia po tej zamianie? Te odkładnie pasują bez zadnych przeróbek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolT25    41

Nie pisałem słowo w słowo tego samego streszczałem to i układałem w logiczne zdania i skracałem bo tam jest 4 strony o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

I jakie wrażenia po tej zamianie? Te odkładnie pasują bez zadnych przeróbek??

Odwracanie skiby nieporównywalne, nawet przy powolnej jeździe. Zakłada się bez problemu ale są trochę wyższe. Moje "łamacze" nie pasowały, bo w moich pługach są niskie korpusy więc byłby przyczynek do zapychania się i poszły pod płot. Teraz ciężko zapchać pług słomą, suchym-opryskanym perzem. Oryginały kosztują ok. 200, zamienniki 80zł. Znajomy też ma założone pół-śrubowe do większych i dawało się nimi orać łąkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Grządziele muszą mieć odpowiednie pochylenie bo jak jak będą miały pochylenie w kierunku zaoranego pola to spowoduje to znaczy wzrost oporów orki ;) Takie odkładnice sprawdzą się na glebach zlewnych i wilgotnych,dlaczego warto wybrać takie odkładnie a dlatego że będą one lepiej kruszyć zwięzłą glebę pozostawią pole wyrównane i ciągnikowi będzie lżej w porównaniu do odkładnic całych.Tak jak też wcześniej pisałem trzeba się przestrzegać właściwej regulacji.Kupujesz nowy pług czy tylko wymiana z całych?bo tutaj ceny takich odkładnic do różnorakich pługów od 540zł do nawet 1 tyś. zł ;)

 

 

No a przy odkładniach ażurowych prawie wręcz przeciwnie,no ale też przy odkładniach całych z prędkością nie można zbytnio przesadzić.Według mnie jazda za wolna spowoduje zbyt wolne przemieszczanie się gleby i słaby jej odrzut oraz ponowne spadanie do dopiero co wyoranej bruzdy,z kolei zbyt szybkie poruszanie się ciągnika z pługiem powoduje gwałtowne i dalekie odrzucanie odorywanej od calizny gleby,więc orka powinna być z umiarkowaną prędkością każdy to potwierdzi :) Unia dała dobre udogodnienie bo odkładnic nie trzeba regulować przed każdą orką aby były one na swoim miejscu ponieważ są one wykonane z jednego kawałka metalu :) Tyle ode mnie B)

 

Nie streściłeś tylko żywcem przepisałeś mądre fragmenty i dodałeś po kilka słów z przodu i z tyłu żeby się wydawało że sam to wymyśliłeś.

Pogrubione fragmenty twoich postów to słowo w słowo przepisane z rpt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    722

Dajcie spokój już z tym przypisywaniem, ważne że na temat i może komuś pomoże. A co do prędkości orki to żadna nowość że szybciej daje się orać tylko z odkładnicami pół-śrubowymi i śrubowymi, a to nie ze względu na to czy to cała odkładnia czy ażurowa tylko charakterystyka pracy takiej odkładnicy. Mało tego przy odkładnicach śrubowych problem stanowi wolna orka, widać na polu każdy korpus gdzie pracował a jak szybciej to pięknie rozsypie, ja jeżdżę ok 8km/h i jest ok, a czasami próbowałem szybciej to nic złego się nie robi, w przeciwieństwie do tradycyjnych odkładnic gdzie przy większej prędkości to skibę u sąsiada trzeba szukać:). Może się to komuś przyda to dodam że w tym roku z ojcem oraliśmy na dwa i ja miałem kvernelandy 40cm na korpus z odkładnią pół-śrubową a ojciec uni 3x30cm na tradycyjnej, ziemia ciężka (rędzina) i zarówno jedne jak i drugie bryły robiły, ale co się dziwić jak pod dużym kołem w ciągniku bryła się nie rozpadała tylko jak kamień:). Za to dalej gorczyce też oraliśmy to już niebo a ziemia, gorczyca gęsta ok 1m wysokości to widać było gdzie który pług orał, z uni zielono a po tych długich odkładnicach tylko ziemia na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez krzysztofwyp17
      Dzień dobry, przychodzę z nietypową i jednocześnie bardzo irytującą sprawą. 
      Otóż mamy w posiadaniu na gospodarstwie pług Kverneland ES110 i w tym roku dzieją się za jego sprawą dziwne historie.. podczas wiosennej orki z użyciem JohnDeere 6190R pojawił się intensywny  wyciek oleju z góry skrzyni biegów z okolicy pompy oleju, wszystko wskazywało na to że spod jej górnej pokrywy. Co najlepsze wyciek pojawiał się tylko podczas orki więc później traktor został oddelegowany do innych prac i sprawa została zapomniana do czasu powrotu do orki tyle że innym ciągnikiem a dokładnie 6215R i jakie zdziwienie powstało gdy po kilku godzinach orki olej w tym ciągniku zaczął lać się z tego samego miejsca co w poprzednim… wszystko więc na to wskazuje że wina leży po stronie pługa i tutaj przychodzę z pytaniem czy ktoś jest w stanie mi pomóc znaleść przyczynę ? Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją ? Wymieniliśmy wszystkie końcówki złącz hydraulicznych ale to nic nie dało, jedno z dwóch złącz od obrotu wpinaliśmy w wolny spływ ale z takim samym efektem… co o tym myślicie ? Jedna rzecz jaka przychodzi na myśl w tej chwili to tzw kostka pamięci ale nie chciałbym jej wymieniać na ślepo bez pewności. Pozdrawiam 
    • Przez krzysztofwyp17
      Dzień dobry, przychodzę z nietypową i jednocześnie bardzo irytującą sprawą. 
      Otóż mamy w posiadaniu na gospodarstwie pług Kverneland ES110 i w tym roku dzieją się za jego sprawą dziwne historie.. podczas wiosennej orki z użyciem JohnDeere 6190R pojawił się intensywny  wyciek oleju z góry skrzyni biegów z okolicy pompy oleju, wszystko wskazywało na to że spod jej górnej pokrywy. Co najlepsze wyciek pojawiał się tylko podczas orki więc później traktor został oddelegowany do innych prac i sprawa została zapomniana do czasu powrotu do orki tyle że innym ciągnikiem a dokładnie 6215R i jakie zdziwienie powstało gdy po kilku godzinach orki olej w tym ciągniku zaczął lać się z tego samego miejsca co w poprzednim… wszystko więc na to wskazuje że wina leży po stronie pługa i tutaj przychodzę z pytaniem czy ktoś jest w stanie mi pomóc znaleść przyczynę ? Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją ? Wymieniliśmy wszystkie końcówki złącz hydraulicznych ale to nic nie dało, jedno z dwóch złącz od obrotu wpinaliśmy w wolny spływ ale z takim samym efektem… co o tym myślicie ? Jedna rzecz jaka przychodzi na myśl w tej chwili to tzw kostka pamięci ale nie chciałbym jej wymieniać na ślepo bez pewności. Pozdrawiam 
    • Przez Grzegorz19
      Cześć jakie macie w swoich pługach typy odkładni
       
       
       
    • Przez MICH4Ł
      Witam. Posiadam pług Kuhn i ma problem z obracaniem. Liniuje i nie chce obrócić musze 2 raz hydrauliką ruszyć żeby obrócił. Gdzie szukać przyczyny, może ktoś się spotkał z takim czymś? Z góry dzięki za odpowiedź
    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj