Summit One Vanderbilt
 

Summit One Vanderbilt

  • 3628 wyświetleń

Jedna z atrakcji która zrobiła na mnie wrażenie 😀Krótka wideorelacja z wrześniowego wyjazdu👍 Po prawej stronie empire state building a w oddali świecące 2 kolumny światła symbolizujące dwie wieże. 11.09.2023


Informacje o zdjęciu Summit One Vanderbilt

Zrobione z realme realme 9 Pro+

  • 5.6 mm
  • 99997/1000000
  • f f/1.8
  • ISO 18075



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Bercik92
  • 2203 7588
5 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

Takie same jak u nas 🤔.więcej papieru jak jedzenia 🤣

tak to prawda u nich nie ma czegoś takiego jak papierowe słomki. papieru/chusteczek i torebek nie żałują

4 godziny temu, WitekRolnik napisał:

No widoki za szybą aż dech zapierają 

Też zrobiło to na mnie ogromne wrażenie 😀 w dzień byłem tez na empire state building i też było nieźle ale nocna panorama miasta jest super

4 godziny temu, konteno napisał:

@Bercik92 jestes w stanie zdradzić całkowity kosz pobytu za wielką wodą ?

oj dużo bo conajmniej 4 tys zł bilet na lot. Wydałem około 1200$ ,dodatkowo jeszcze bilet na autobus na lotnisko 170 zł karta SIM 200/250zl i też musiałem wymienić telefon na lepszy model z dobrą baterią i aparatem samych zdjęć i filmików zrobilem 1000 🫣pół życia marzyłem aby zwiedzić Nowy Jork. mimo paru wad spodobał mi się bardzo i to nie będzie mój pierwszy i ostatni tam wyjazd. byłem u znajomych.

Edytowano przez Bercik92
    • Like 2
    • Thanks 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kamciow
  • 125 1288
55 minut temu, krzychu121 napisał:

Te które mają np dwa tygodnie do wycielenia to przeganiam już do tych ktore się doją. Aby zaczęły znowu tmr jesc. W większości przypadków zostają na starej oborze ale jak nie mam już gdzie zmieścić to przed wycieleniem przeganiam 

A dobra, teraz ma to sens.

52 minuty temu, konteno napisał:

kwestia organizacji pracy i rozwiązań , małe gospodarstwa i nieduże stada w uwięziówkach nie ułatwiają stosowania rozwiązań identyfikacji zwierząt i ich problemów zdrowotnych znanych z dużych wolnostanowiskowych obór

 

 

Wiadomo, ale rozwiązania takie jak opaski czy markery nie kosztują fortuny, więc ja bym nie szukał problemu tam gdzie go nie ma

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kuna9977
  • 70 692
3 godziny temu, kamciow napisał:

Mamy ponad 70 krów, i na doju przewija sie kilka osób, w tygodniu ja studiuje, doi rano mama z pomocnikiem, wieczorem ojciec z pomocnikiem, w weekendy często ja lub siostry, czasem kuzyn, czasem szwagier, czasem znajomy. Nie mam pojęcia w czym problem. Krowa po wycieleniu, niebieska opaska. Krowa na antybiotyku, w zależności od ćwiartki jedna lub dwie czerwone opaski na lewej lub prawej nodze. Sztuki do szczególnej uwagi na następnym doju można zawsze psiknąć na czerwono. Jest również tablica w każdym pomieszczeniu, można wszystko zapisać, a z resztą mamy 21 wiek i co za problem zadzwonić. Do cieląt co tydzień drukujemy aktualne tabulogramy bo przecież nikt z głowy nie będzie pamiętał któ

Przewija się w tygodniu do dojenia kilka osób. Jest pracownik osoby te wiedzą co jaką opaska znaczy doi szwagier siostra, kuzyn czasem znajomi ciesz się że masz taką rodzinę która chce pomagać i znajomych. Jak byś studiował z rodziny by nikt nie chciał pomóc. Moi bracia mieszkają już na swoim kupę lat msją swoje rodzinyi na wieś by nie wrócili znajomi też by nie byli chętni jeszcze w najgorszym wypadku szwagier ale też chodzi do pracy by musiał wziąść sobie wolne ma swoje gospodarstwo oddalone 30 km ode mnie.  rodzice za mnie nie zrobią. Na stałe nie kalkuluje mi się nikogo zatrudniać. Więc nie zawsze jest tak że ma się na kogo liczyć. Pomoc w żniwa to co innego ale też brat mówi starymi ciągnikami mogę odwozić zboże tym nowym nie chce choć nic trudnego ale uczyć się nie chce. Drogi brat woli z rodziną jechać na wczasy lub gdzieś indziej niż by miał przyjechać pomóc. Jak gospodarstwo było na rodziców wszyscy mieszkali w domu czy nawet brat już w akademiku sprawa wyglądała całkiem inaczej. Niech rodzice teraz ci zapiszą i niech przestaną zaniemogą zdrowotnie przestaną pomagać siostra niech się wyprowadzi z mężem troszkę dalej kuzyn żona niech powie że nie chce żeby jeździł ci pomagać ma spędzać z nią i dziećmi czas. I tak samo znajomi i zostaniesz sam z parobkiem ewentualnie jeszcze z żoną i małymi dziećmi to inaczej byś mówił

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • jarekvip99
  • 18 447

ale macie problemy. sami wybraliscie takie zycie a teraz byscie chcieli żeby siostra, brat, kuzyn, szwagier i inni poswiecali swoje zycie prywatne i wam pomagali. zmniejszyc obsade albo zlikwidowac stado bo juz nie jeden duzo chcial a jak po kilkunastu latach zlikwidowal chodowle to mowi ze czemu tak pozno to zrobil to nie wie. bo mimo ze kasy moze troche mniej to i mniej na glowie i wiedza ze zyja a nie do 65 lat spedzic w oborze i na starosc jeszcze to samo bo przeciez trzeba synowi pomoc doic albo własnym dzieciom mlodym kazac to robic bo przeciez krowy to cale nasze zycie

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5594 8706

Ja tam od nikogo pomocy nie oczekuje, radzę sobie i cały czas dążę do tego żeby sobie jak najlepiej tą robotę usprawnić. Gadka się zaczęła od wczasów, ci co mają młodych rodziców i ogólnie młodych członków rodziny którzy są w stanie pomóc i wiedzą przy tym co i jak to nie są w stanie zrozumieć jak można nie mieć możliwość wyjazdu na wczasy przy dojnych. Cóż zrozumieją jak rodzice będą mieli dziesiąt lat a kuzyni czy tam inne pociotki zajmą się swoją rodziną. W punkt napisał wyżej kolega @kuna9977

Edytowano przez Sylwekx25
    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kuna9977
  • 70 692
37 minut temu, jarekvip99 napisał:

ale macie problemy. sami wybraliscie takie zycie a teraz byscie chcieli żeby siostra, brat, kuzyn, szwagier i inni poswiecali swoje zycie prywatne i wam pomagali. zmniejszyc obsade albo zlikwidowac stado bo juz nie jeden duzo chcial a jak po kilkunastu latach zlikwidowal chodowle to mowi ze czemu tak pozno to zrobil to nie wie. bo mimo ze kasy moze troche mniej to i mniej na glowie i wiedza ze zyja a nie do 65 lat spedzic w oborze i na starosc jeszcze to samo bo przeciez trzeba synowi pomoc doic albo własnym dzieciom mlodym kazac to robic bo przeciez krowy to cale nasze zycie

A kto pisze że chce pomocy. Temat był kto może ciebie zastąpić przy wyjeździe. I kogo znaleść do dojenia. Bo dla jednych to żaden problem bo mają pomoc od rodziny a inni takiej pomocy nie mają. Nikt nie narzeka że musi robić. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krzychu121
  • 3919 5381

Zastępstwo na dojenie jak i obrządek można znaleźć bez problemu. Jak wspomniałem mobilni dojarze 

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bronek
  • 248 1187
kamciow napisał:

Dnia 19.01.2024 o 15:31, Sylwekx25 napisał: Raz, że się doi inaczej, dwa masz zasuszone sztuki czy któraś się trafi leczona, przy stadzie kilku krów to jeszcze pokażesz tej i tej nie dój a jak jest kilkadziesiąt czy kilkanaście choćby? kartka z nr kolczyków i każdą po kolei sprawdzać czy doić czy nie, do tego sprawdzanie na płytce, ogólnie higiena doju, no nie jeśli nie ma pracownika który to robi na codzień to komuś z łapanki bym doju nie powierzył. Po drugie przy większym stadzie często się któraś cieli i wtedy też ryzykowne jest zdawanie się na kogoś trzeciego, podobnie zresztą jak odpajanie cieląt. Mamy ponad 70 krów, i na doju przewija sie kilka osób, w tygodniu ja studiuje, doi rano mama z pomocnikiem, wieczorem ojciec z pomocnikiem, w weekendy często ja lub siostry, czasem kuzyn, czasem szwagier, czasem znajomy. Nie mam pojęcia w czym problem. Krowa po wycieleniu, niebieska opaska. Krowa na antybiotyku, w zależności od ćwiartki jedna lub dwie czerwone opaski na lewej lub prawej nodze. Sztuki do szczególnej uwagi na następnym doju można zawsze psiknąć na czerwono. Jest również tablica w każdym pomieszczeniu, można wszystko zapisać, a z resztą mamy 21 wiek i co za problem zadzwonić. Do cieląt co tydzień drukujemy aktualne tabulogramy bo przecież nikt z głowy nie będzie pamiętał który cielak ile i jakiego mleka dostaje. Nie szukajcie problemu tam gdzie ich nie ma. Stada po 1500 krów obsługuje kilkadziesiąt osób, a widzę że stado 15 krów to czarna magia i tylko jedna osoba jest w stanie to ogarnąć

Ty dorośniesz, Twoi rodzice się postarzają i najzwyczajniej w świecie opadną z sił, siostry zajmą się swoim życiem i rodziną, szwagrom, kuzynom, znajomym też się nie będzie chciało i Twoje niby jakże proste porady na wyjazd kilku czy kilkunastodniowy wyjazd lęgną w gruzach. Dopóki masz sprawnych rodziców i rodzinę na miejscu, możesz nie rozumieć jak to jest nie móc wyjechać na wakacje, ale jak zabraknie Ci tych najbardziej zaufanych "pracowników", wtedy zrozumiesz, że nie takie to proste zostawić bydło mleczne i cały dorobek obcym ludziom pod opiekę.

    • Like 4

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kamciow
  • 125 1288

Póki jest jak jest to korzystam, a dalej, w czym problem? Od ręki mogę wymienić kilku znajomych w najbliższej okolicy po 100-200 krów z pełną obsadą ludzi na oborze, bo wraz z przejęciem gospodarstwa wysłali rodziców do miasta, lub po prostu gdzieś dalej by jeden drugiemu w drogę nie wchodził, więc rodzice nawet sie starzeć nie muszą. I chłopacy mimo posiadania bydła i ziemi, jak i firm usługowych nie mają problemu z brakiem czasu na wakacje, na rodzinę czy na święta. Z resztą sam ruszam z papierami na oborę właśnie po to, by w przyszłości bez problemu całe stado były ogarnąć dwie osoby, a jak trzeba to i jedna. Dlatego powtarzam, nie twórzmy problemu tam gdzie go nie ma, bo mówiąc że jak ktoś ma krowy nie może  mieć wakacji, najzwyczajniej w świecie nie chce ich mieć. I nie chodzi tu o to by angażować w to całą rodzinę, bo są lepsze rozwiązania takie jak automatyka, mechanizacja, a również usługi mobilnych dojarzy, którzy znają się na tym co robią i są w stanie nas bez problemu zastąpić

2 godziny temu, kuna9977 napisał:

Przewija się w tygodniu do dojenia kilka osób. Jest pracownik osoby te wiedzą co jaką opaska znaczy doi szwagier siostra, kuzyn czasem znajomi ciesz się że masz taką rodzinę która chce pomagać i znajomych. Jak byś studiował z rodziny by nikt nie chciał pomóc. Moi bracia mieszkają już na swoim kupę lat msją swoje rodzinyi na wieś by nie wrócili znajomi też by nie byli chętni jeszcze w najgorszym wypadku szwagier ale też chodzi do pracy by musiał wziąść sobie wolne ma swoje gospodarstwo oddalone 30 km ode mnie.  rodzice za mnie nie zrobią. Na stałe nie kalkuluje mi się nikogo zatrudniać. Więc nie zawsze jest tak że ma się na kogo liczyć. Pomoc w żniwa to co innego ale też brat mówi starymi ciągnikami mogę odwozić zboże tym nowym nie chce choć nic trudnego ale uczyć się nie chce. Drogi brat woli z rodziną jechać na wczasy lub gdzieś indziej niż by miał przyjechać pomóc. Jak gospodarstwo było na rodziców wszyscy mieszkali w domu czy nawet brat już w akademiku sprawa wyglądała całkiem inaczej. Niech rodzice teraz ci zapiszą i niech przestaną zaniemogą zdrowotnie przestaną pomagać siostra niech się wyprowadzi z mężem troszkę dalej kuzyn żona niech powie że nie chce żeby jeździł ci pomagać ma spędzać z nią i dziećmi czas. I tak samo znajomi i zostaniesz sam z parobkiem ewentualnie jeszcze z żoną i małymi dziećmi to inaczej byś mówił

Przewija się kilka osób, ale to w skali roku, a nie w tygodniu. Pracujemy tylko ja i rodzice, pracownik tylko pomaga w doju, bo sam nie wydoi, a na reszcie nie opieram gospodarstwa, tylko czasem jak jest potrzeba i mają chęci to pomogą. Pracownika takiego na stałe też nie mamy, bo za mała ilość pracy póki co się widzi. A co do reszty, to myślę że wyżej wyjaśniłem

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
konteno

Napisano (edytowany)

  • Zaawansowany
  • konteno
  • 1777 1708
4 godziny temu, Bercik92 napisał:

tak to prawda u nich nie ma czegoś takiego jak papierowe słomki. papieru/chusteczek i torebek nie żałują

i wiadomo skąd wyspa śmieci na pacyfiku

4 godziny temu, Bercik92 napisał:

oj dużo bo conajmniej 4 tys zł bilet na lot.

to w jedną czy obie strony ?

4 godziny temu, Bercik92 napisał:

w dzień byłem tez na empire state building i też było nieźle ale nocna panorama miasta jest super

ja to bym nie podszedł i nie spojrzał w dół nawet przez szybe bo nogi z waty sie robią 

@kuna9977 @bronek u znajomego to samo , 3 synów ,80 krów ,już były plany dobudowywać oborę o kolejne stanowiska ale jak został dziadkiem i młody powiedział że jego żona doić nie będzie to rozwój krów ustał , chłopak wpada tylko na prace sezonowe przy zbiorze pasz objętościowych na odwóz traktorem i tyle go widzieli

drugi się nie zapowiada by to ciągnął pomimo szkoły rolniczej bo kto będzie doić jak ojciec niechętnie podchodzi do nowinek i rozwiązań odciążających domowników, od kilkunastu lat tmr podgarniają łopatą  

jego ojciec sam gada że jeszcze chciałby te pare lat pociągnąć aby prow rozliczyć i zwijać krowy będzie

 

Edytowano przez konteno

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Bercik92
  • 2203 7588

najwięcej śmieci jest z Azji Indie czy Bangladesz . widziałem filmiki jak podjeżdżają ciężarówką do rzeki i wszystko tam kiprują. w obie strony.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 5035 7025

Tam najmniej się śmiećmy przejmują, ale statystyka jest dla amerykanów nieubłagana. Przodują we wszystkich rankingach konsumpcji, i produkcji odpadów.   

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5594 8706

I ten problem będzie się tylko pogłębia eko sztućce, wielorazowe torby zakaz folówej itd niewiele tu zmienią. Patrzcie na nasze krajowe podwórko jak w ostatnich np 30 latach wzrosła ilość śmieci, kiedyś nikt nie miał na podwórku koszy wywożonych co miesiąc, było jedno gminne wysypisko ale to najwyżej raz czy dwa razy w roku coś się tam wywiozło. Teraz kosze na papier i zmieszane nie mogą pomieścić miesięcznej "produkcji".

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krzychu121
  • 3919 5381

Kiedyś kazdy utylizowal we własnym zakresie. Teraz robi się na tym kasę i zarabia na tym kilka osób 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5594 8706

Tylko, że niewiele co było utylizować, oranżada czy woda były w szklanych butelkach zwrotnych, pamiętam jeszcze śmietanę w szklanych butelkach chyba też zwrotne były, dla dzieci pieluchy tetrowe wielokrotnego użytku itd, generalnie ilość śmieci była dużo mniejszą

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 5035 7025
4 godziny temu, krzychu121 napisał:

Kiedyś kazdy utylizowal we własnym zakresie. Teraz robi się na tym kasę i zarabia na tym kilka osób 

Nie byłbyś w stanie tego zutylizować mówiąc poważnie. Kartonów po samych paczkach z Internetu na rozpałkę mam w piwnicy tyle, że na kilka lat starczy. Ostatnio ogrodniczki zaczęły to w ogrodzie jakoś wykorzystywać, ale i tak stos cały czas rośnie.  Plastikami to bym chyba piec za...bał, a jeszcze są folię, siatki itd. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krzychu121
  • 3919 5381

Wrzucasz wszystko na kupę. Bierzesz 5 l benzyny i chwila moment i po utylizacji:) identycznie jak na wysypiskach. Tylko na wysypisku płoną setki ton 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 5035 7025

Robią i tak, ale widać do z trzeciej wsi, albo i lepiej. Szczególnie tyczy się tych folii z kiszonek.  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • konteno
  • 1777 1708
1 godzinę temu, Leszy napisał:

siatki itd. 

siatka do pieca na wierzch na drewno na  rozpaukee , polewam olejem , podpalam i git . piec aż się czerwieni ze szczęścia a nad kominem ani grama widocznego dymu przy bezwietrznej pogodzie , przynajmniej warsztat nie namarzał przy -20

IMG_20240113_220435.jpg

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj