Sprzedaż pszenżyta

Zostało po samochodzie rzepaku i pszenżyta, a pszenica i reszta pszenżyta wyjechała w żniwa
Zadowolony z pronarek?

Zaczynamy powoli sprzedaże,  na początek rzepak 

Na początku żniw było 680, w miarę rozwoju żniw cena spadła do 650

Noo i dwa tygodnie temu sprzedałem po 650

Jeszcze trochę jest

W żniwa pszenicę po 800  wywiozłem aktualnie jest coś koło 750.

50 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

Na początku żniw było 680, w miarę rozwoju żniw cena spadła do 650

Noo i dwa tygodnie temu sprzedałem po 650

Moje po 730 brutto 

1 godzinę temu, Danielek161 napisał:

Zostało po samochodzie rzepaku i pszenżyta, a pszenica i reszta pszenżyta wyjechała w żniwa
Zadowolony z pronarek?

Zadowolony. Mniejsza będzie pewnie na sprzedaż 

ja wszystko na pasze zostawiam mobilna srutownia przyjezdza i mieli 

 

 

 

 

16 godzin temu, Piotruniu25 napisał:

W żniwa pszenicę po 800  wywiozłem aktualnie jest coś koło 750.

Dzwoniłeś coś po "naszych" skupach w okolicy?

Jęczmień i pszenicy kilka t pchnąłem w październiku jakos po 750.

Jeszcze pszenica jest ale nie widzę póki co wzrostu cen na horyzoncie...

Nie daleko mnie jest skup i tam wożę bo mam blisko i ostatnio właściciel mówił że te ceny co oferują młyny on musi kupować w okolicy 750zł.

Jak chcesz to mogę dać ci namiar chyba że już tak sprzedawałeś.

kurka luksus jest mieć pobliski skup, ja muszę wozić 29 km ,jest blizej 21 km ale zawsze sporo taniej

Rzepak wozimy na adm 50km 😁

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

kurka luksus jest mieć pobliski skup, ja muszę wozić 29 km ,jest blizej 21 km ale zawsze sporo taniej

Około 2km mam.

To u kolegi z Konopnicy jeszcze taniej? Ja sobie trochę jeszcze poczekam ze sprzedażą. 

Owies po 800 sprzedajemy, ale cena rośnie i w okolicy można już po 900 brać (od hodowców koni i kóz). Wschodnie Mazowsze. Sprzedaż w ilościach 1-5 ton. Do siewu też jest spore zainteresowanie czyli w 2024 owies raczej w mojej okolicy będzie mało dochodowy. Jutro będę w paszarni zapytam o ceny pszenicy i pszenżyta.

1 godzinę temu, limousine napisał:

To u kolegi z Konopnicy jeszcze taniej? Ja sobie trochę jeszcze poczekam ze sprzedażą. 

Cena taka sama była ale tu bliżej i wiedziałem że wjadę bez kolejki

1 godzinę temu, bobcat2250 napisał:

Owies po 800 sprzedajemy, ale cena rośnie i w okolicy można już po 900 brać (od hodowców koni i kóz). Wschodnie Mazowsze. Sprzedaż w ilościach 1-5 ton. Do siewu też jest spore zainteresowanie czyli w 2024 owies raczej w mojej okolicy będzie mało dochodowy. Jutro będę w paszarni zapytam o ceny pszenicy i pszenżyta.

Żeby ktoś u mnie tyle dał to bym po rękach całował. Nierealne ceny.

Krzysztof81 napisał:

1 godzinę temu, bobcat2250 napisał:

Owies po 800 sprzedajemy, ale cena rośnie i w okolicy można już po 900 brać (od hodowców koni i kóz). Wschodnie Mazowsze. Sprzedaż w ilościach 1-5 ton. Do siewu też jest spore zainteresowanie czyli w 2024 owies raczej w mojej okolicy będzie mało dochodowy. Jutro będę w paszarni zapytam o ceny pszenicy i pszenżyta.

Żeby ktoś u mnie tyle dał to bym po rękach całował. Nierealne ceny.

Realne we wrześniu brał dla koni po 850 zł owies

Na razie trzymam pszenicę, jak dostanę w okolicach 1000zł mogę sprzedać. Część pszenicy sprzedałem do siewu po 1000-1200zł. Owies sprzedany po 900zł

ja pszwnżyto po 1000 sprzedaje a pszenice po 1200-1100 oczywiście po gospodarzach a za owies w po żniwach dostałem po 1200. na skupie może bym tą połowe dostał tego.

Po gospodarzach czy dziadkom po 100kg, u mnie dziadki już marudzą na 100 zł za pszenicę

Takie handle to ja poyebał.  Miałem z 1,5 tony żyta, dałem ogłoszenie,dzwonią żeby poworkować, wyczczyścić, poworkować i zawieść. Dla mnie takie handle to ostateczność i zawracanie d*py. Tylko przy jakiś końcówkach itp.

U mnie owies po 800zł, pszenica 760zł, pszenżyto 670zl, rzepak 1900zł

Krzysztof81 napisał:

Takie handle to ja poyebał.  Miałem z 1,5 tony żyta, dałem ogłoszenie,dzwonią żeby poworkować, wyczczyścić, poworkować i zawieść. Dla mnie takie handle to ostateczność i zawracanie d*py. Tylko przy jakiś końcówkach itp.

sami przyjeżdzają więc albo poworkuje albo turem na przyczepe zapakuje blisko mnie jest waga więc nie ma problemu. wole tak jak 35km jechać na skup.

9 minut temu, ROBERTINHO napisał:

sami przyjeżdzają więc albo poworkuje albo turem na przyczepe zapakuje blisko mnie jest waga więc nie ma problemu. wole tak jak 35km jechać na skup.

Ja na skup mam 5km. Otworzył się kilka lat temu. Prawdę mówiąc dupe uratował, bo te handle detaliczne to dramat. Następny skup albo młyn to też grubo ponad 30km. Jedyny problem to gówniane ceny.

Ceny z paszarni z dziś:

jęczmień 750 zł
pszenica 750 zł
kukurydza 750 zł
pszenżyto 620 zł