Zetor 7045 i rozrzutnik obornika Czarna Białostocka

Gdzie ty go tak załatwiłeś? Mam 7245, 60 procent przebiegu przy oborniku robi i lepiej wygląda.

przecież on jest tylko brudny

11 godzin temu, zucielak3000d napisał:

Gdzie ty go tak załatwiłeś? Mam 7245, 60 procent przebiegu przy oborniku robi i lepiej wygląda.

Nie wiem o co Ci chodzi, on po prostu jest tylko ubrudzony błotem, wystarczy spojrzeć na przednią bortę i na koła w rozrzutniku A jak do tego doszło to już Ci tłumaczę, a więc: za oborą tam gdzie mam płytę gnojową to mam taką sadzawkę, w niedzielę dowaliło prawie 40l/m2 deszczu i w poniedziałek rano pierwszym kursem ruszałem z pod płyty i obok tej sadzawki jechałem by nie jeździć przez środek podwórka, no i tak chwilę po ruszeniu rozrzutnik zaczął tonąć i po włączeniu 4x4 jakoś udało się zestaw wytargać, ale błotem to rzucało niemiłosiernie więc dlatego tak on wygląda Koniec historyjki

10 godzin temu, songo napisał:

przecież on jest tylko brudny

Otóż to dokładnie

Moze tylko brudny, ale po takim opadzie to można było sobie darować wożenie.

@zucielak3000d Wiesz jak terminy gonią i jest wiele innej roboty w międzyczasie do ogarnięcia to trzeba robić bez względu na okoliczności, już następne kursy woziłem inną trasą więc było lepiej, a na polu po takim opadzie praktycznie śladu nie było gdyż ten deszcz padał spokojny przez całą niedzielę, a że na polu sucho było to wszystko szybko wsiąkało w głąb. A zresztą każdy robi tak co uważa sobie za słuszne

Edytowano Wrzesień 27, 2022 przez WitekRolnik

A gdzie piesek?

@Krzak Siedzi w kabinie, jak się dobrze przyjrzysz to go widać na lewym błotniku.

A tu druga fotka z tego samego kursu, może trochę lepiej go widać:

hehe prawdziwy pies gospodarski 😊

@Krzak Otóż to dokładnie A drugi jest non stop na gospodarstwie i pilnuje dobytku

10 kursów na dzień to ręcznie to kładłes czy co?

@robi57362 No wiesz nie każdy ma w domu do dyspozycji tzw. "drużynę piłkarską", która pracuje w gospodarstwie, a oprócz wożenia obornika są przecież inne zajęcia w ciągu dnia przy bydle... no i przecież samo nic się nie robi więc powinno być wszystko jasne, a poza tym na pole w jedną stronę miałem 2.5 km, plus pole ok 800m długości to się robi prawie 7 km na kółko więc trochę czasu to zajmuje, a szczerze mówiąc to nawet jakbym narzucał rozrzutnik kuchennym widelcem to guzik kogo powinno to obchodzić.

Kiedyś był tu taki jeden gagatek co chwalił się, że w ciągu dnia 100 kursów takim rozrzutnikiem robił to może to Twój jaki kuzyn czy co, że z takim oburzeniem piszesz ten komentarz

Edytowano Wrzesień 27, 2022 przez WitekRolnik

jak miałem pryzmę na polu to zrobiłem najwięcej 8 kursów w godzinę ale pole było takie że rozrzutnik był pusty przy samej pryźmie. ładowałem 2 krokodyle i do przodu. Ale w takim tempie to cały dzień się nie da robić.

U nas chłopy chyba petycje będą pisać o zwolnienie z więzienia takiego naszego gminnego cyklopa całe życie przy tej robocie a teraz siedzi, po pijaku go złapali a chłopy makarony chcą wozić.

WitekRolnik napisał:

@robi57362 No wiesz nie każdy ma w domu do dyspozycji tzw. "drużynę piłkarską", która pracuje w gospodarstwie, a oprócz wożenia obornika są przecież inne zajęcia w ciągu dnia przy bydle... no i przecież samo nic się nie robi więc powinno być wszystko jasne, a poza tym na pole w jedną stronę miałem 2.5 km, plus pole ok 800m długości to się robi prawie 7 km na kółko więc trochę czasu to zajmuje, a szczerze mówiąc to nawet jakbym narzucał rozrzutnik kuchennym widelcem to guzik kogo powinno to obchodzić.

Kiedyś był tu taki jeden gagatek co chwalił się, że w ciągu dnia 100 kursów takim rozrzutnikiem robił to może to Twój jaki kuzyn czy co, że z takim oburzeniem piszesz ten komentarz

bez żadnej spiny, ja również 90% prac w gospodarstwie robie sam a jak mam daleko pole to cyrkluje tak aby wcześniej bylo nawiezione przyczepa (wchodzi ok 4 rozrzutniki takie jak tu na zdjeciu) i nie wyobrażam sobie tracić czasu i paliwa na darmowe jeżdżenie 10x na hekrar pola oddalonego 2.5 km

22 minuty temu, WitekRolnik napisał:

@robi57362

Kiedyś był tu taki jeden gagatek co chwalił się, że w ciągu dnia 100 kursów takim rozrzutnikiem robił to może to Twój jaki kuzyn czy co, że z takim oburzeniem piszesz ten komentarz

Który taki, pewnie jeszcze pole 10km od domu miał.🤣

tak sobie teraz myślę ze te 100 rozrzutników na dzień to realne tylko musza być dwie osoby i pryzma na polu noi bez żadnej awari

Pewnie że się da, jeść i sikać nie trzeba to może i 100 wywieść.

Jak by nie było następnego dnia.🙃

2 godziny temu, MF3120 napisał:

jak miałem pryzmę na polu to zrobiłem najwięcej 8 kursów w godzinę ale pole było takie że rozrzutnik był pusty przy samej pryźmie. ładowałem 2 krokodyle i do przodu. Ale w takim tempie to cały dzień się nie da robić.

No wiesz nie mówię, że nie da się tylko u każdego są inne warunki bytowe, jeden będzie miał do pomocy przy oborze 2 gości i może od rana do wieczora ryć w polu bez obawy na to, że zaraz trzeba przerwać robotę bo codzienne obowiązki wzywają, a drugi będzie musiał większość prac wykonać sam i przez to jego dzienna wydajność w polu mocno obniży się.

2 godziny temu, kewink napisał:

U nas chłopy chyba petycje będą pisać o zwolnienie z więzienia takiego naszego gminnego cyklopa całe życie przy tej robocie a teraz siedzi, po pijaku go złapali a chłopy makarony chcą wozić.

Hehe, dobre Chyba w każdej wiosce w pewnym okresie czasu taki obywatel ma "swoje 5 minut"

2 godziny temu, robi57362 napisał:

bez żadnej spiny, ja również 90% prac w gospodarstwie robie sam a jak mam daleko pole to cyrkluje tak aby wcześniej bylo nawiezione przyczepa (wchodzi ok 4 rozrzutniki takie jak tu na zdjeciu) i nie wyobrażam sobie tracić czasu i paliwa na darmowe jeżdżenie 10x na hekrar pola oddalonego 2.5 km

Luzik arbuzik Po prostu Twój komentarz chyba nie dało się w inny sposób odebrać i go zinterpretować.

Wiesz jak się ma odpowiednie sprzęty to można zrobić to na kilka sposobów, ale wozić przyczepą D47, którą posiadam to też przecież trochę czasu zajmie i jeszcze dochodzi podwójny załadunek, zawsze każdemu powtarzam każdy robi tak jak mu jego warunki bytowe pozwalają, przecież nie zaklaszczę uszami i na moim podwórku nie stanie przyczepa co pomieści ok 4 rozrzutniki by było mniej wożenia, mówmy o rzeczach realnych.

2 godziny temu, Piotruniu25 napisał:

Który taki, pewnie jeszcze pole 10km od domu miał.🤣

W komentarzach do tego zdjęcia był taki jeden artysta... miłej lektury tylko z wrażenia monitora nie opluj

2 godziny temu, robi57362 napisał:

tak sobie teraz myślę ze te 100 rozrzutników na dzień to realne tylko musza być dwie osoby i pryzma na polu noi bez żadnej awari

Powiem tak nie ma rzeczy niemożliwych gdy ma się drużynę w domu.

1 godzinę temu, Piotruniu25 napisał:

Pewnie że się da, jeść i sikać nie trzeba to może i 100 wywieść.

Jak by nie było następnego dnia.🙃

Wszystko się da, kwestia tylko chęci, samozaparcia i trochę szczęścia.

Otóż to dokładnie, jak to mawiają jutro też jest dzień

Edytowano Wrzesień 27, 2022 przez WitekRolnik

Ja pier**le ale agenty na tym forum, konieczne musi kupić sobie taką bluzę.🤣

Pozwolę sobie na malutką uwagę w kierunku tych co to wywożą po 100 rozrzutników dziennie. Jeśli się chce porządnie rozrzucić obornik to rozrzucanie będzie trwało dłużej niż ładowanie nawet gdyby to był jeden przejazd bez zawracania. Na zdjęciu trochę to słabo widać ale wydaje mi się, że jest dobrze rozrzucone. Witek na jakim biegu jeździłeś w polu? Ja przy rozrzucaniu pod kukurydzę używam 3 terenowej więc jadę nie więcej niż 2,5 km/h. Posuw taśmy jest bardzo mały bo gdybym go zwiększył masa obornika zablokuje mi aparat. A to dlatego, że szczeliny między walkami oraz między dolnym wałkiem i podłogą mają po 1 cm. Do tego jeden wałek jest spiralny a drugi rzędowy co też ogranicza możliwość wyrzucenia grubszej kupki gnoju. I teraz daje mój rozrzutnik takiemu od 100 dziennie i mamy dwie możliwości. Albo wywiezie max 15 jak jest blisko i bez awarii. Albo rozrzuci trochę pierwszego kursu a przez resztę dnia będzie rozładowywał to co zostało na rozrzutniku i go naprawiał 🤔. Generalnie jakość nie idzie w parze z ilością a 100 dziennie i tak nie wywiezie bo nawet gdyby to robił na polu z wynikiem 8 na godz to przez 10 godz bez zatrzymania zrobi dopiero 80 a zwyczajnie się nie da nie zatrzymać i nie zjeść w ciągu całego dnia. Pomijam już jak to będzie rozrzucone bo zapewne kupka na kupce. No i czy sprzęt to wytrzyma bo śmiem wątpić 

Gębą można robić dużo 😉 zawsze się tacy znajdą , a to , że wywożą 100 rozrzutników, orzą hektar na godzinę siuntką i UG 3x30 i inne tego typu. Tak samo jak plony 8 t + niezależnie od klasy gleby😅

@Qwazi Dokładnie, masz rację w tym co piszesz. W polu jeździłem 3 szosową, a czasem nawet 2 szosową.

@Sylwekx25 Otóż to dokładnie, w gębie to każdy mocny ale w czynach i faktycznej rzeczywistości to cienkie bolki