Pługi 3 skibowe

ale tam przynajmniej jest do czego spawac w tu?dotk iesz elektrodą i dziura na wylot

jak ktoś ma pojęcie o spawaniu to jeszcze pochodzi,a do tego gownolitu przy próbie spawania się pewnie przepali na wylot

Edytowano Listopad 16, 2018 przez jonek98

gdybym miał taki pług to nie było by to dla mnie niespodzianką

Jezeli ktos chce nabyc nowy i solidnie zrobiony plug starego typu to widze tylko jedno wyjscie - zakup pluga robionego przez rzemieslnika z pod Bychawy - solidnie zrobiony i nie potrzebuje reklamy .

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Tylko że duża część tych starych zachodnich miała już bliskie spotkanie z spawarką....

A wiesz po ilu hektarach??

Mój rabe ma ze 30 lat i miał spotkanie ze spawarką ale u mnie i z mojego niedbalstwa

Ale ja jestem świadom że zachodni pług przewalił setki albo i tysiące ha i dopiero pękł, tyle że jak ktoś tu pisze że zamiast tego badziewia ze zdjęcia kupić stary zachodni, to staram się uświadomić że nie łatwo będzie znaleźć coś fajnego i zadbanego

Nie wiem po co tyle tych ,,firm" powstało klepią nawet 2 kto to kupi? A jakość jak widać.

Już bez przesady, wystarczy trochę pojeździć i raz dwa się znajdzie zadbany egzemplarz

4 godziny temu, bratrolnika napisał:

Ale ja jestem świadom że zachodni pług przewalił setki albo i tysiące ha i dopiero pękł, tyle że jak ktoś tu pisze że zamiast tego badziewia ze zdjęcia kupić stary zachodni, to staram się uświadomić że nie łatwo będzie znaleźć coś fajnego i zadbanego

zachodnich małych pługów jest od groma, zwykłą 3 czy 4 można bez problemu trafić w fajnej kasie.

Ale nie koniecznie dobrze wyposazoną za ful opcje czyli kroje , przedpluzki lub scinacze na nie wytartych odkladniach trzeba dac 4 razy tyle co za uzywany 3 skibowy Polski ...

8 godzin temu, Uziu92 napisał:

zachodnich małych pługów jest od groma, zwykłą 3 czy 4 można bez problemu trafić w fajnej kasie.

Tak jak wszystkiego, dopóki nie zaczniesz konkretnie szukac. Pamiętam że ostatnio szukałeś siewnika, w ogłoszeniach zatrzesienie, dostępny każdy możliwy model w każdej możliwej opcji, a jak co do czego to ile obejrzałeś zanim coś konkretnego się trafiło, sam pisałeś że same ulepy. Myślisz że z czym innym jest inaczej?

może i fakt, coś by kupił ale w moich stronach akurat jakoś tak nie ma nic konkretnego a jak jest to cena jak za złoto

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Tak jak wszystkiego, dopóki nie zaczniesz konkretnie szukac. 

Jak że wszystkim.  Choć to też nie reguła - szukałem pluga - 3 handlarzy i jeden z prywatnych rak i tam kupiony, Piast - 3 oglądany kupiony, siewnik - pierwszy oglądany i kupiony, ciągnik - chyba 3 oglądany i kupiony, opryskiwacz - 1 oglądany i kupiony, samochód - 1 oglądany i kupiony. Tylko że to tansze/prostsze sprzęty były.  Przy jakimś kombajniste,  czy nowszym ciągniku już tak prosto nie będzie. 

Pierwsze co, to dobrze przesiac ogłoszenia,a nie jechać aby się przejechać. 

Ale też mi problem wziąść przyczepkę i jechać te 200km po pług czy siewnik... Koszta nie są jakieś wielkie osobówką a po coś lepszego warto jechać. Do mnie po Akpila 400km przyjechali.

Edytowano Listopad 17, 2018 przez czesio200

A ja czym dalej jechałem oglądać to tym gorszy wychlast był. Oczywiście przez tel wszystko pięknie.

5 godzin temu, Uziu92 napisał:

może i fakt, coś by kupił ale w moich stronach akurat jakoś tak nie ma nic konkretnego a jak jest to cena jak za złoto

Zawsze tak jest że dalej są lepsze, tańsze, dopóki nie pojedziesz zobaczyć, wtedy z reguły czar pryska

Tanich i dobrych to nie ma w ogłoszeniach, bo takie nie czekają tylko handlarzyki wszystko łapią.

Ale zawsze można drogiego i dobrego ponegocjować i wtedy też można fajnie kupić.

2 godziny temu, czesio200 napisał:

Ale też mi problem wziąść przyczepkę i jechać te 200km po pług czy siewnik... Koszta nie są jakieś wielkie osobówką a po coś lepszego warto jechać. Do mnie po Akpila 400km przyjechali.

Pewnie,ze to nic po rabe jechałem na Germanię do WORMS i kupiłem, potem po obrotówkę pojechałem do Saarbrücken i nie kupiłem🙄

Jak ktos ma tylko "ha" to pewnie ze co ma lepszego do roboty jak siedzieć przegladac ogloszenia i probowac polepszyc sobie warunki pracy na roli . Ale jak ktos ma tez inne obowiazki typu inwentarz to kazda dalsza wycieczka nie tylko kosztuje paliwo i zuzycie auta z przyczepką ale tez pewne straty w "zagrodzie" ...

wszystko idzie tak zorganizować żeby i inwentarz i wyjazd ogarnąć, wiem co mówię bo sporo jeżdżę a obrządzać musze sam

 

Przy bykach czy trzodzie może i tak, krowom nie powiesz że dojenie dzis dwie godziny później

i bykowi też nie wytłumaczysz jak dziad na godzinę nauczony jeść to pół godziny opóźnienia i już ryk

soltys48 napisał: i bykowi też nie wytłumaczysz jak dziad na godzinę nauczony jeść to pół godziny opóźnienia i już ryk Chyba że jest na luzie i cały czas ma żarcie pod nosem. Sypiesz im TMR i możesz mieć 2 dni z spokoju z krową tak nie będziesz miał

jak masz paszowóz i wszystko po jednym dachem a nie na 4 posesjach to może i tak

Jak ktos ma "przy szyku" budynki inwentarskie i organizacje pracy to jeszcze moze zaryzykowac , Ja nie wyobrażam sobie byc rzadziej niz raz na 6-8 godzin zerknąć na bydło , a itak jak wiadomo wszystkiego sie nie dopilnuje i bywa roznie ...