Case & Kubota
 

Case & Kubota

  • 8291 wyświetleń

Po robocie trzeba umyc



Informacje o zdjęciu Case & Kubota




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
w podstawie Kubota 4 tony a case prawie 7 . tu jest najbardziej odczuwalna różnica ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
a co do mocy to Kubota ma 4 cylindry a case 6 i w pracy jest to odcziwalne. Case ma 150 koni mocy nominalnej a moc maksymalna to jak dobrze pamiętam ponad 160 koni a z power boostem prawie 180 więc różnica jest większa. Odpowiednik tego case ze stajni new Holland to model t6.180 ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

Jak oceniasz pracę łyżko-krokodyla? co nim robisz tylko obornik czy kiszonka też? czy np przy ładowaniu zboża nie przeszkadzają zbytnio zęby?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2935

Łyżko-krokodyl to najbardziej uniwersalny osprzęt do ładowacza. Ja chwytak to przypinam tylko gdy robię sianokiszonkę. Wszystko nim w zasadzie zrobisz obornik, kiszonki, ziemia/gruz, nie robiłem przy zbożu bo go w sumie nie mam ale nie ma raczej możliwości by zęby przeszkadzały. Jedyne utrudnienie gdybyś chciał odgadnąć coś od ściany to wtedy szczęka będzie przeszkadzać. Ostatnio robił za rusztowanie gdy poprawialiśmy dach na stodole, także możliwości jak na jedno urządzenie ogrom. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

Też właśnie o  tym myślę, zboża ładuje bardzo mało. Najwięcej obornika, ale też nie takiego zwykłego, bo większość to suche i krótkie prusze... Trochę wapna czasen coś przegarnąć i to wszystko. Chyba najlepszy byłby taki sprzęt.  Jaka szerokość tego łycho- krokodyla? Pasowało by, żeby był z 2m wtedy spychając ziemie czy śnieg bierzę równo z ciągnikiem, ale czy proxa da radę w 2m...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • slawek74
  • 12205 22200
pp1208 po jakiej robocie 😮? Przy chodowli nie ma końca robota świątek piątek, lato zima😉

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
@czesio tak jak opisał @skoczek wszystko prawda. Tylko ja nie polecam tego sprzętu z metal fachu bo już pęka łyżka przy mocowaniu siłowników...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
@slawek tak ale CASE narazie odpoczywa bo zasiewy i trawa zakończona więc prawie dla niego już koniec sezonu ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2935

Ja mam 1,8m i czasami jest aż ponad możliwości ruska, właśnie też brałem żeby złapał szerokosc ciągnika ale jednak nie ma co przeginać bo to już sama jego masa robi swoje mój ma 380kg. Obornik jak dobrze dziabnę w pryzmę to na dwuosiówkę 4 się nie zmieści, ale wtedy tył fruwa przy wyrywaniu się z pryzmy. I co najważniejsze zawsze zabierzesz do czysta, niezależnie od tego jakiej konsystencji będzie towar. Ostatnio wymieniałem trochę za słomę, to kładłem gosciowi taki towar że wręcz wylewał mu się przez burtę w d47. To się śmiał, że chyba będzie musiał go łyżką kłaść u siebie na rozrzutnik bo krokodylem nie ma szans.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632

A kto karze brac pełnego krokodyla gnoju ? 

Edytowano przez Rolnik7343

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czesio200
  • 3400 12531

U mnie obornika nie ma wcale tylko to co sobię załatwie. Rzadko trafia się bardzo ciężki towar. Org krokodyl odpada- za mało zębów krótki towar przelatuje. Do 3p miałem uspawanego według własnych potrzeb i było ok. Dużego też bym mógł uspawać z tym, że koszta podobne jak za nowy i do tego łyżkę trzeba jeszcze kupić. A takie dwa w jednym już taniej. Pytam dlatego, żeby się później nie okazało, że co jest do wszystkiego to jest do niczego...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2935

Sam się zastanawiałem łyżko-krokodyl, czy może jednak oddzielnie łyżka i krokodyl. Nieszczęście wybraliśmy łyżko-krokodyla i nie żałuję decyzji. Głównie że robi u mnie za wycinak do kiszonek. Może jak kiedyś będę cierpiał na nadmiar gotówki to kupię sobie łyżkę, do jakichś ziemnych prac czy zbierania kamieni, z pola bo jednak jest trochę lżejsza by ją że sobą wozić. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2935

Powiem szczerze że się jakoś bardzo nie przeglądałem jak szczęka jest przymocowana, ale rqczej nie powinno być problemu z odpięciem. Sam zanim kupiłem myślałem, że jak będzie przy jakieś pracy przeszkadzać to się dołączy ale jak na razie nie widze takiej potrzeby. 

Słabo widać ale dwie śruby z każdej strony, i sworznie można wybić. 

20181008_204547.jpg

Edytowano przez Skoczek1994

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

a sasiad kupil z lyzko-krokodylem, a za jakis czas zamówił zebowego krokodyla, w ogole mu się nie sprawdził, najgorzej było na wysokiej ściółce i na polu z pryzmy ładować ciężko mu się jakoś to wbijało, w zeby lekko wchodzą w towar. kiszonke z QQ też ile wbił tyle wbił, reszte łopatował do łychy :P

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

@songo Przy sześćdziesiątce ma ten łyżko-krokodyl? Innego wytłumaczenia nie ma na to , że nie mógł wbić się w pryzmę na polu. Mam łyżko krokodyla 1,8 m i jak nabiorę pełną co nie jest żadnym wyczynem ani problem to nie mogę unieść bo masa łyżko-krokodyla i obornika przekracza 2 tony. Ładowacz jest w stanie podnieść 1900 kg. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

przy case farmall 85a wkurzony, bo tak ciężko się wbijał, że mocowanie tura mu popękało.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krzysio22
  • 956 2757
Jak obornik slomiasty z domieszkiem gówna to nie ma co się dziwić, ze sie nie wbijał, u mnie po cielakach krokodylem bylo bardzo ciężko wyrwać i złapać, bo albo krokodyl puszczal, albo ciagnik nie dawał rady, bo jednak bral tyle co na przyczepe niekiedy by weszlo :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2935

Songo To ten twój sąsiad jakiś mało ogarnięty, bo ja bez trudu mogę nabrać tyle że rusek tego nie podniesie. Mnie przy łyżko-krokodylu tylko czasem wnerwia jedna rzecz. Lubi się przypelić do łyżki bo towar mam o konsystencji masła, a że nie widać z kabiny to czasami potrafi i pół łyżki zostać mimo potrząsania. Nie wiem może to kwestia tego że jest jeszcze nie wytarta mimo że robi naprawdę dużo, ale cholernie dobrze się farba na niej trzyma, bo tylko trochę rys jest od kamieni czy gruzu. No a z qq to już w ogole mnie rozbawiłeś.  Łopaty używam tylko by zebrać resztki z samego dołu, bo nie chcę ziemi nabrać. 

13163658_20180527_120813.jpg

Edytowano przez Skoczek1994

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
u mnie w stodole stoi 7 jałówek takie około 500 kg z bykiem oczywiście luzem i dość mocno ubiją obornik i później z jego wyrwaniem niema żadnego problemu. Chyba że operator ułomny...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj