Rosomak

Chciało Ci się siać tyle nawozów po 100kg każdego:) Generalnie to nawożenie ani dobre ani złe.  Ja w zależności od działki dałem wiosna pod ścierniskowca 250-280kg soli. W podsiewacz 260-285 superfosfatu/polidapu bo mi brakło i musiałem kombinować. A nigdzie nie szło dokupić polidapu już drugi rok taka sytuacja że wiosną go u nas nie ma.:/  Pod agregat 350kg mocznika, do tego 50kg poszło w opryskiwacz, dolistnie 2 razy.  W "normalnym" roku była by qq na okolicę, a tak jest dobra ale nie rewelacyjna.  Na jednej działce gdzie miejscami łapię VI klasę jest dramat, pozwijana i ledwie ponad 1m wysokosci. Gdzie lepsza ziemia jest ładna. W tym roku kto u nas wcześniej zasiał ten wygrał...

Edytowano Lipiec 7, 2018 przez Skoczek1994

Nawet i amerykańska by nie urosła. Sam posiałem na jednym polu Rosomaka, Sudrixa, Suterrę i Surprime to nie widać różnicy między odmianami. Tam gdzie V klasa i trochę wilgoci to kukurydza ma ok 1,5 m a gdzie VI to 0,5 m niezależnie od odmiany. Wody i jeszcze raz wody. To nie kukurydza jest winna.

nie narzekaj bo nie jest zła ... ludzie mają gorsze

Chciało nie chciało ale był a siałem jeszcze kosem to i tak mieszałem i tak, na wiosnę może kupi się jakiego dwutarczowca to już tak nie będę robił. To co polecacie zmienić w nawożeniu ?, ja myślę , że za mało soli dałem. Może i Thomas racja , lecz sąsiad obok ma posiany KWS  ( nic innego nie sieje tylko KWS ) no i ładniejsza od mojej tylko ponad tydz wczesniej siał i podejrzewam , że dlatego ma lepszą .. U nas w okolicy gorszych nie mają .. Ogólnie chyba kto w tym roku wcześniej tym lepiej.

zależy też co było przed qq na polu siane

Ona źle nie wygląda tylko susza jej doskwiera, może wyglądałaby lepiej tylko popełniłeś błąd agrotechniczny bo nie stosuje się wapna w tym samym roku z Oborniki em.

Tylko termin siewu. W tym roku trzeba conajmniej 2ha na 1ha z zeszlego

9 minut temu, avici_lv80 napisał:

Ona źle nie wygląda tylko susza jej doskwiera, może wyglądałaby lepiej tylko popełniłeś błąd agrotechniczny bo nie stosuje się wapna w tym samym roku z Oborniki em.

A jakie sa skutki stosowania obornika i wapna w jednym roku? I dlaczego tak sie dzieje? 

Ja na jesieni przoralem obornik. Wiosna posialem wapno granulowane (dolwap 300-400kg/ha) przed siewem jeczmienia jarego. Na szczescie negatywnych skutkow nie zauwazylem.

Termin siewu ma znaczenie w tym roku. Kto posiał wcześniej zyskał. Nie zawsze się jednak uda. Byli tacy co w kwietniu siali. Przymarzło raz porządnie i już się nie spieszyli.

w zeszłym roku sąsiada qq wzeszła dopiero po miesiącu bo przymrozki przyszły ... a niedaleko jeden przesiewał 150ha qq bo tak mu się śpieszyło siać że qq wzeszła przymrozki przyszły i po niej ....

A w tym roku znowu ma najlepszą qq bo wcześnie siał ...

To jest podstawowy błąd agrotechniczny, stosując razem wapno z obornikiem lub w nie dużych odstępach niezależnie czy najpierw wapno albo odwrotnie te zabiegi są nieefektowne. Azot z obornika przekształca się w amoniak i ulatuje z ziemi a dodatkowo wapno szybko spala bardzo cenna próchnicę więc zaleca się stosować te zabiegi w odstępie co najmniej kilku miesięcy najlepiej w następnym sezonie. U mnie w szkole rolniczej bardzo na to uczulali nawet kiedy robiliśmy agrotechnike w egzaminie kwalifikacyjnym dla jakiejś uprawy kazali pisać np przy takim zapisku "Wapnowanie pola co 4 lata" dopisywalismy że nawożenie obornikiem w drugim roku po wapnowaniu.. A najlepiej przekonać się samemu i zrobić kontrolke na tym samym polu obornik sam i obornik razem różnica na plus dla samego obornika

No tutaj ziemia lekka , V klasa co do tego wapna bez przesady,  dawane było w sierpniu po zbiorze mieszanki zbożowej a obornik i orka w listopadzie. U nas uczyli aby co najmniej miesiąc przerwy pomiędzy obornikiem i wapnem i moim zdaniem to wystarczy ... Ja w tamtym roku posiałem później , połowa maja i wygrałem .. no a w tym koniec kwietnia i przegrałem...

Taka jak na zdjęciu Rosomaka to mam na 6z, gdzie nawet zyto sie wypalalo i bylo moze 1,5t z ha. A na 6a spokojnie ponad 2,5m. Nawozenie mam podane w galerii, aktualne zdjęcie podam na dniach :)

A ja Ci odpowiem co moim zdaniem jest nie tak, mam działkę 3 ha na której na jesieni dookoła pola na jakieś 1 ha poszedł obornik i orka, resztę na wiosnę i orka, na wiosnę po orce siew za 2 dni. Na wiosennej orce kukurydza sobie daje nieźle radę, a na jesiennej zasklepiło jak ruszyła to cały czas jest ostro z tyłu. Nawożenie i odmiana taka sama. Taki rok, mokra wiosna, orki zimowe się zassały i zasklepiły przez tą suszę, a orki wiosenne pomimo że były przeschnięte na pył to były pulchne i dawały sobie jakoś radę. To samo jest ze zbożami jarymi. A jeśli chodzi o polskie odmiany to już się dawno z nich wyleczyłem, przy tym nakładzie uprawy nie warto.

Edytowano Lipiec 7, 2018 przez kierowiec

Ja bym dołożył 100 kg mocznika jak najpóźniej się da wjechać. Sypiac pod korzeń tylko nie  starcza azotu na całą wegetację. Tylko z tym to zawsze kłopot bo często w tym okresie nie chcę padać.

7 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Nawet i amerykańska by nie urosła. Sam posiałem na jednym polu Rosomaka, Sudrixa, Suterrę i Surprime to nie widać różnicy między odmianami. Tam gdzie V klasa i trochę wilgoci to kukurydza ma ok 1,5 m a gdzie VI to 0,5 m niezależnie od odmiany. Wody i jeszcze raz wody. To nie kukurydza jest winna.

Widzisz u mnie na dobrej ziemi rośnie między LG 3216, subito i kosmalem i jest najsłabsza

Woda i jeszcze raz woda jak Thomas mówi, mam rosomaka posiane 3 ha, tak gdzie jest słabsza ziemia lekko przysycha i jest takiej wielkości, gdzie lepsza Rosomak wyrósł na 3m, ogólnie u nas z deszczem tragedii nie ma z tego co widzę po innych województwach, ale kto sial później w naszych oklicach jest bardzo mała i woda się kończy A gdzie tu do kolby

każda wody potrzebuje, w trudnych porównywalnych warunkach ustępuje i to sporo innym

ja teraz na polach mogę zaobserwować dokładne ukształtowanie terenu bo tylko w dołkach qq rośnie

Mam na jednym polu zasiana razem z Danubio to trochę odstaje wysokością, zobaczymy jak będą wyglądać kolby, mam Rosomaka pierwszy rok więc za dużo nie mogę powiedzieć

u mnie też pierwszy i zapewne ostatni rok, począwszy od problemów z siewem ........

a co nie tak z siewem ?

siane miałem horsch'em na elektyrycznych silnikach wysiewających i jego ziarno nie dało rady wysiewać z powodu nie równego kształtu ziarniaków

mi siał monosemem i dobrze brał ziarno tylko na tarczy miał chyba za duże otwory i dużo po 2 siarka brało

ale mechaniczne napędy i jak coś nie tak to zmieliło a tam zaraz stawało