łyżka
 

łyżka

  • 10082 wyświetleń

łyżka



54.162921,17.477290




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • KarolTD90
  • 1327 4154

Szok kupują łyżkę za 1300 zł co jest do materiałów lekkich objentosciowych typu zboże a chcą jakości jak w takiej co kosztuje 10000 zł i przeznaczona jest do koparki. SZOK

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • keeway
  • 12 249
on taka chcical moze jest na srodku se przyspawac i was to chuj interesuje

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Jarunio666
  • 10 146
Witam. Interesuje mnie taka łyżka 2m³ szer 2,4 do ładowarki Manitou jaka cena?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano (edytowany)

  • Gość konteno
6 godzin temu, extrabyk napisał:

...

Co do tego,że gdzieś widziałeś takie "hokeje" w łyżkach tych znanych producentów...to czy wiesz kto im robił te łyżki na polski rynek ? Otóż na przykład do Stolla osprzęt na polski rynek robi jakaś firma z Polski.  Znajdź taką łyżkę na ładowaczu ciągnika sprowadzonego z zachodu już z tym ładowaczem...a hejtu nie robię ot tak tylko jak coś jest do d*py to o tym piszę bez względu na markę czy pochodzenie...napisałem,że w bądź co bądź renomowanej koparko ładowarce Cat jest gówniana przednia łyżka mimo,że to sprzęt zachodni i mimo,że mój więc nie osądzaj mnie o bezmyślny hejt bo to nie ma sensu....

to niby  wszystko co widziałem ze wzmocnieniami to sprzęt na polski rynek ? pomimo że strony producentów obcojęzyczne ? jakie jest wobec tego u zachodnich producentów  kryterium podziału sprzętu na rynek krajowy , zachód i na export do polski ?

znajomy na 2 ładowarki i łyżki jcb to wieksza bez wzmocnień juz gnie się ku dołowi środkiem pomimo że robi mniej i lżejsze roboty (czasem przeładuje zboże i wozi worki z osypką ) , a to mniejszej dorobiono krokodyl i wzmocniono hokejami z kątownika to za***prza dosłownie wszędzie (piach , ziemia, kamienie , obornik)

Edytowano przez konteno

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • sztafek#8482;
  • 249 1048

@konteno a czy dla ciebie każde słowo na nie jest hejtem? człowiek który pół życia robi koparką czy tam ładowarką i ma do czynienia na co dzień z łyżkami mówi co można poprawić, żeby produkt był lepszy jakościowo, dodatkowo popierając wszystko sensownymi  argumentami a ty nie mając pewnie przepracowane na takim sprzęcie nawet 10 godzin płaczesz że się czepiamy. Producent pewnie po to dodał zdjęcie żeby zbadać rynek. Teraz wie co może poprawić żeby był ruch w interesie. Albo się dostosuje albo dalej będzie klepał gówno i płakał, że nie może sprzedać.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 454 2937

Myślę że kolega sztafek#8482 wszystko dobrze podsumował, i dalsze sprzeczanie się kto ma rację jest niepotrzebne.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • PATr
  • 409 4263

U mnie w łyżko-krokodylu z metal-fachu lemiesz oryginalny wytrzymał 4 lata(wytarł się kompletnie, około 10 cm), później kupiłem z hardoxu za 400 zł (2,2m), z 8 cm szerokości, zdarł się może góra centymetr przez kolejne prawie 3 lata...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Ja to pamiętam jeszcze czasy jak za komuny konserwy robili z lepszej stali niż teraz Metal-Fach maszyny czy te nieszczęsne łyżki robi. Wracając do tych "hokei" to żeby nie wiem jakiego była taka łyżka producenta to bym jej nie kupił z powodów już wyżej przeze mnie opisanych. Nawiązując do tego co napisał kolega wyżej to jeśli lemiesz łyżki jest wykonany ze stali typu Hardox czy temu podobnej a jego grubość i szerokość jest odpowiednio dobrana do szerokości łyżki oraz możliwych obciążeń to ten lemiesz przejmie każde obciążenie i wystarczająco zabezpieczy łyżkę przed ewentualnym odkształceniem. Mam doświadczenie z łyżką, która jest wykonana w całości z dość lichej zwykłej blachy. Z bardzo dobrego materiału są jedynie boki oraz lemiesz. Maszyna z roku ok. 82 i podejrzewam,że lemiesz jest najmniej drugi w jej historii. Przez 7 lat pracy tą maszyną woziłem nią często na odległość kilkunastu kilometrów głazy o wadze 3  i trochę więcej ton, które najczęściej opierają się tylko na tym lemieszu z racji dość małej objętości łyżki i dużych gabarytów przewożonych głazów. Koparko ładowarkę zajeździłem a łyżka wciąż prosta. Pamiętam jak wziąłem w nią swój pierwszy w życiu głaz i gdy w końcu udało mi się go jakoś nabrać w łyżkę to wysiadłem z kabiny żeby zobaczyć czy dobrze leży i czy da się z tym jechać. To co zobaczyłem ugięło mi nogi w kolanach...łyżka pod głazem ugięta była sporo ponad 10 cm. Pomyślałem sobie "no to se ku...wa powoziłem kamieni" i wiedziałem,że już mogę zapomnieć o idealnym równaniu ziemi lub nabieraniu do czysta z równych powierzchni. Wku....wiony na maxa przywiozłem głaz pod dom i wyrzuciłem go z łyżki a następnie poszedłem popatrzeć i podenerwować się na siebie widokiem zgiętej łyżki...ale ona była już prosta jak światło lasera...od tej pory nie martwiłem się o nią już nigdy i nigdy jej nie zgiąłem...czyli tylko i wyłącznie dobry lemiesz  a nie potrzeba żadnych "hokei" itp. itd. Jeśli ktoś chce zrobić konkurencyjny cenowo produkt wykorzystując tanie materiały  a kupujący się na to świadomie zgadza to musi się liczyć z tym,że w ekstremalnej sytuacji łyżka puści mimo wstawek i wzmocnień bo tylko dobry lemiesz jest w stanie utrzymać fason przez długie lata.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • FINN
  • 1478 5807

czytając komentarze, na jedno zwróciłem uwagę... na jedno zdanie powtarzające się u kilku użytkowników... " wożąc głazy/worki/ziemię/i co tam jeszcze po parę kilometrów" no ludzie... od przewozu wszelakiego rodzaju materiałów jak sama nazwa wskazuje służą przyczepy transportowe a nie  łyżki DO ZAŁADUNKU materiałów sypkich ... a potem pretensję , że się gną zdzierają , łamią...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 454 2937

To dlatego że trochę panowie odbiegli od tematu wzmocnienia łyżki ze zdjęcia, do "hokejów" po wożenie kamieni.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Ciągnik z ładowaczem to sprzęt do wszystkiego w gospodarstwie. Pisząc o głazach nie miałem na myśli ładowacza na ciągniku tylko chodziło mi o podanie realnego przykładu na to jak ważny jest materiał z którego jest zrobiony lemiesz łyżki. Ładowaczem wozi się różne rzeczy na bliskich i dalszych dystansach. Jeśli jadę z siewnikiem czy rozsiewaczem na odległe pole gdzie zawartość siewnika czy rozsiewacza to za mało to ładuję worki i jadę. Mam dodatkowy balast z przodu i nie muszę targać przyczepy żeby dowieźć kilka worków nasion czy nawozu. Ja akurat tego nie robiłem ale czasem ktoś przywozi w łyżce cielaka z pastwiska. Czasem z tyłu mam rębak a w łyżce kupa narzędzi, którym też nie służyłaby jazda polnymi drogami w łyżce z wspawanymi "hokejami". Generalnie łyżka do ładowacza musi być zrobiona z dobrego materiału i dzięki temu będzie miała zapas wytrzymałości bo jako bardzo uniwersalne narzędzie raczej łatwego życia w rolnictwie nie ma. Takie wzmocnienia jak wspawane "hokeje" mogą być jedynie w łyżkach do trocin czy zboża jeśli kogoś stać na to by mieć kilka łyżek do różnych zastosowań. Łyżka uniwersalna do materiałów sypkich jak sama nazwa wskazuje ma być uniwersalna a wszelkie przeszkody w jej środku często pozbawiają jej tej właśnie uniwersalności.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 454 2937

Zgadzam się z Tobą kolego, raz mi się zdarzyło że pękły 2 worki z pełnoporjówką gdy starszy je niezbyt lekko włożył do łyżko-krokodyla. I mimo iż te hokeje nie mają ostrych krawędzi, to jednak od uderzenia strzeliły. Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, i tak głównie używam go do qq, obornika, gruzu czy ziemi. Najważniejsze by się nie rozleciał, po paru sezonach.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bialy2005
  • 582 11814

Co do tych wstawek mam cos podbnego w Łyzko krokodylu z Metal-Fach tylko jest tak jak na pózniej wstawionym projekcie i jest oki łąduje ziemie, obornik innecuda i nie ma wiekszego problemu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pp1208
  • 706 5987
też mam lyzko-krokodyl metal fach. jest tam podobna tylko wieksza wstawka w środku i dodatkowo taki kątownik przyspawany z zewnątrz. myślę że zrobione dość solidnie. powinno służyć
Dodam że ziemia ani Kukurydza się tam nie zawiesza także niema się co czepiać

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano

  • Gość konteno
Dnia 3.03.2018 o 09:07, sztafek#8482; napisał:

@kontenoa czy dla ciebie każde słowo na nie jest hejtem? człowiek który pół życia robi koparką czy tam ładowarką i ma do czynienia na co dzień z łyżkami mówi co można poprawić, żeby produkt był lepszy jakościowo, dodatkowo popierając wszystko sensownymi  argumentami a ty nie mając pewnie przepracowane na takim sprzęcie nawet 10 godzin płaczesz że się czepiamy. Producent pewnie po to dodał zdjęcie żeby zbadać rynek. Teraz wie co może poprawić żeby był ruch w interesie. Albo się dostosuje albo dalej będzie klepał gówno i płakał, że nie może sprzedać.

a to już nie moja wina

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krzychuuuuu
  • 46 1415
Łyzka uniwersalna szerokość 2m lemiesz z hardox mocowanie manitou, ile za taką?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Axial
  • 9 360

Bardzo dobry wynalazek. Ten klin zmniejsza oblepianie rogów łyżki przy nabieraniu wilgotnego materiału. Rola "wzmacniająca" raczej nikła. Rozwiązanie zaczerpnięte z profesjonalnego produktu np. Strimech.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • mani51
  • 373 3994
Dnia 4.03.2018 o 19:51, extrabyk napisał:

Czasem z tyłu mam rębak a w łyżce kupa narzędzi, którym też nie służyłaby jazda polnymi drogami w łyżce z wspawanymi "hokejami"

Jakież to narzędzia wozisz, którym zaszkodzą "hokeje" w łyżce? Jak z tyłu rębak to domyślam się, że może piłę motorową, siekierę, linkę. 

Tak się uczepiłeś tych wstawek jakby to była największa zbrodnia w dziejach świata. Chcesz bez wzmocnień to poszukaj w innym przedziale cenowym bo za kilka stówek inaczej się tego zrobić nie da a nie jednemu wystarczy taka.

Szwagier ma łyżkę z tymi wzmocnieniami i przerzucił nią setki ton ziemi, gruzu, zboża i jakoś mu to nie przeszkadza, sporadycznie coś tam się przykleiło jak np ziemia była mokra i tyle. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Łyżka z "hokejami" jest oczywiście tańsza ale za "kilka stówek" jej nie kupisz...no chyba,że używkę.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj