Podpora siłownika wspomagania tylnego tuz

na tych silownikach to masz pewnie ze 3.5 t udzwigu

no ale tak do 2 t u mnie ma pracę

Do dwóch ton to nic w nim przerabiać nie trzeba  poza rozdzielaczem który sobie z ciśnieniem przy tym ciężarze nieradzi. 

Na siłowniku centralnym 115 mm podnosi  tyle że nie jest wstanie z  tym jechać nawet z pługiem śnieżnym i balastem o ciężarze około 800 kg. Ja na podnośniku w zimie podnosiłem koło 3 ton. Aż mi w końcu tompło na dziurze i wał skręciło jak baranie jajo. Tylko dla tego założyłem wspomagające żeby odciążyć wał, siłownik i punkt jego zamocowania.

Seweryn20 myślisz po co dałem wspomagające dałem po to aby nie męczyć pompy i podnośnika .Powiedz czy jest sens aby mtz więcej podnosił niż te 2 czy 2.5 dasz mu te 3 t z przodu tonę a ci skrzynia nie wytrzyma i po co większe koszty niż sens .teraz z tymi siłownikami na wolnych obrotach ci podnosi uprawowo siewny co więcej chcieć od ruskiej maszyny

Ogólnie najgorszy jest rozdzielacz i ten regulator. Ja wywaliłem to ruskie dziadostwo, założyłem bółgara to bez siłowników i zająknięcia silnika podnosił prawie trzy tony. Problem był gdy tompło na drodze z trzech robi się z pięć i w końcu wał nie wytrzymał. Ale faktem jest że ze wspomagającymi chodzi jak złoto.

Po przejęciu ciągnika to rozdzielacz z regulatorem pierwsze wyleciały ,jedyne co zostało to akumulator hydrauliczny . Wg mnie siłowniki wspomagające powinny być już w standardzie montowane.

Ten akumulator to masz podpięty? 

tak pod sekcje ze wszystkie 3 są na nim. Mały bo mały ale widać ze pracuje bo na dziurach siłowniki pracują .

U mnie on się nie sprawdził bo nawet najlżejszy pług jak zapinałem to i tak go dobijało do końca zanim podniosło i później nic nie amortyzował. Przy podnoszeniu to była tylko strata czasu zanim olej go wypełnił. Wypiąłem go w końcu.

być może już był do niczego .