timo 824 Opublikowano 1 Grudnia 2017 Prawie jak u nas Tyle, że mamy Trola, ale dopiero po zawieszeniu go na dużej Reni da się dojechać praktycznie wszędzie i poczyścić rowy, przy których od wielu lat nic nie było robione. Najgorsze jest to, że przy pracy w jedną osobę trzeba co chwilę wchodzić i wychodzić z kabiny, żeby kawałek podjechać - nierzadko w takim bagnie jak na zdjęciach. Odnośnik do komentarza
Gość Luke16 Opublikowano 2 Grudnia 2017 Ten rok jest strasznie przekichany. Praktycznie wszędzie taka woda Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 2 Grudnia 2017 Szczerze mówiąc kiedyś myślałem o przerobieniu Trola na zasilanie z hydrauliki ciągnika. Potrzeba "tylko" ciągnika z 4 sekcjami dwustronnego działania (obrót, duże ramię, małe ramię, łyżka) lub przełącznika sekcji, a ten już podraża sprawę i utrudnia operowanie. Z kolei wymiana rozdzielacza na sterowany linkami przez dwie dźwignie dwuosiowe jeszcze bardziej mija się celem z powodów ekonomicznych, że o bloku elektrozaworów z dżojstikiem nie wspomnę - dodatkowo obydwa wymagają wyjścia o stałym dużym wydatku, którego starsze ciągniki nie mają. Zresztą dalej problemem byłaby ergonomia obsługi (maszyna z tyłu wymagająca sporo uwagi przy obsłudze). Miałoby to sens jedynie w ciągnikach z układem "odwrotnej" jazdy, ale jak kogoś stać na taki ciągnik, to raczej nie bawi się Trolem czy Skrzatem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się